[156] Utrata mocy i dymiący diesel - potrzebna porada

Witam wszystkich alfaholików.

Swoja 156kę 2,4 JTD(150 KM) z 2003 roku użytkuję od ponad 2 lat, niestety ostatnio pojawił się problem, który jest niezwykle irytujący i dlatego przed wizytą w w warsztacie postanowiłem zasięgnąć waszej porady. Auto przejechało do tej pory 213 tys. kilometrów, zaznaczam od razu, ze turbo nie było jeszcze zmieniane, ani regenerowane(jest uwalone w oleju, ale mechanik powiedział, że przy tym przebiegu takie rzeczy mogą występować). Około 2 tygodnie temu zacząłem odczuwać zdecydowany spadek mocy auta, na niskich obrotach( do 2 tys.), dalej wszystko działa normalnie. Oprócz tego mniej więcej w tym samym czasie(dlatego powiązałem te dwa wydarzenia) autko zaczęło dymić na czarno. Nie było by w tym nic dziwnego, bo to w końcu Diesel, ale nie dzieje się to przy wciśnięciu pedału w podłogę i agresywnej jeździe, a właśnie w przedziale około 1-2 obrotów. Z wydechu wydobywają się fakt faktem niewielkie, ale jednak kłęby czarnego dymu.
Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc, jakieś wskazówki i porady. Jeżeli ktoś miałby jakieś dodatkowe pytania, albo nie chciał zaśmiecać forum to bardzo proszę pisać na maila: dadol91@gmail.com

Turbo powiedziało Papa

Dziura w dolocie

Stawiam na dziurę w dolocie. A nie świszczy przypadkiem jak się dodaje gazu?

W sumie to świstu nie słychać, jedynie przy wyższych obrotach, ale to świst turbiny. Żadnego innego nie słyszę, ale jeszcze jutro wsłucham się dokładnie, może jednak mi umknęło.

może egr domaga się czyszczenia i zaślepienia

EGR już dawno zaślepiony, jednak przypomniałem sobie, że rok temu wymieniałem rurę łączącą turbinę z intercoolerem, bo dostała małego przebicia. Wyczytałem gdzieś jednak, że występują 2 rury, może to za sprawą tej drugiej?

mi się zdaje że jak by turbo padło to by na biało kopcił

Niekoniecznie...

pRZY PADIETYM TURBO JAK BY WAM DZIAŁAŁ DOBRZE POWYZEJ 2OOO!!!???

Czy dużo szarżowałeś przed tym jak to się zaczęło??? Odkręć rurę z dolotu i sprawdź ile tego oleju tam masz - przy twoim przebiegu zakładając że to nie turbo powinno być wilgotne i lekko zaolejone. Jeżeli turbo ci jednak padło to wszystko będzie aż spływało olejem. Turbo może paść w momencie jak mu ostro dasz popalić a tak to nie powinno się wysypać z dnia na dzień. Ja bym jednak na początek sprawdził bardziej optymistyczne wersje - przepalona zaślepka EGR; dziura, nieszczelności w dolocie. Sprawdź i powodzenia

sumka33 - dzięki za podpowiedź, własnie w tym rzecz, że wcale nie szarżowałem. Dowiedziałem się, że pomóc może ostre przejechanie ze 30 km, takie na prawdę ostre, że być może coś się przypchało. Tylko, o która rurę chodzi tą łącząco intercooler z turbo??

Cytat:

---

Napisał Damian Pietrzyk

sumka33 - dzięki za podpowiedź, własnie w tym rzecz, że wcale nie szarżowałem. Dowiedziałem się, że pomóc może ostre przejechanie ze 30 km, takie na prawdę ostre, że być może coś się przypchało. Tylko, o która rurę chodzi tą łącząco intercooler z turbo??

---

Zajrzeć ile oleju masz to możesz nawet w miejscu przyłączenia do klapy gaszącej. Ale musisz sprawdzić szczelność całego dolotu (od turbo do końca aż do wejścia do kolektora ssącego), bo z tym to nie wiadomo. Sprawdź też stan tej zaślepki EGR czy ci jej już nie dmuchnęło.

Sprawdź obie rury: turbo-IC, czyli dolna oraz IC-dolot, czyli górna. Miałem podobne objawy (bardzo widoczne dymienie i swist slyszalny powyzej 1900 obr/min) i okazalo się że górna rura jest jakby nacięta przy wejściu do dolotu, w sumie nie była dziurawa na wylot, ale pewnie przy puchnięciu nie była już szczelna).

Witajcie!

Wreszcie udało mi się rozwiązać problem( z braku czasu nie mogłem tego załatwić wcześnie). Problemem okazał się być zapchany dolot, wyjęto z niego 2 garście sadzy. Powodem była jak twierdzi mój nadworny mechanik zbyt niskie kręcenie silnika, bądź paliwo słabej jakości - trudno jednoznacznie stwierdzić. Co prawda lubię sobie czasem przycisnąć, ale ze względu na kiepski stan drogi, którą zazwyczaj podróżuję ograniczam się do 100-120 km/h. Aktualnie auto "dymnie" leciutko tylko przy 4000-4500 tysiąca obrotów, ale od dołu zbiera się jak odrzutowiec z każdego biegu. Fakt turbo jest jeszcze troszkę zamulone i zdarzy mu się delikatnie przerwać, ale to przypadek sporadyczny, który powinien ustąpić. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, wszelkie rady były bardzo pomocne. A i jeszcze jedno, dla ludzi, którzy będą w przyszłości mieć podobny problem - utrata mocy to nie zawsze padnięte turbo, nie ma co panikować!

Pozdrawiam Dadol.

czy załączające sie turbo (czuć jego moc)w granicach 2000-2100 obrotów to normalna sprawa cyz powinno wcześniej??

Częsta i zbyt ekonomiczna jazda częstobywa samobójcza i bywa czasem gorsza od szaleńczej jazdy jeżeli sązachowaniem pewnych zasad wielu się o tym już przekonało. Poprostu autko trzeba czasem przegonić aby cały nagar wydmuchać.Częstą przyczyną nawet duże ilości oleju w rurze lub IC jestnieszczelność układu i jeżeli jest szybko usterka zauważona inaprawiona nie skutkuje to żadnymi konsekwencjami. Miałem kiedyśtaki przypadek rozpadła mi się rura turbo-IC noc i trasa musiałemprzejechać ponad 140km w takim stanie, delikatna jazda i dolewkioleju. Na drugi dzień cały układ rozebrany przeczyszczony rurawymieniona jeszcze tym autem zrobiłem ponad 50tyś i nie brał olejua tubo miało się dobrze.

demonobiker - u mnie moc czuć zdecydowanie szybciej. Teraz, gdy wszystko jest sprawne na 1 i 2 biegu niemal od 0 czuć, no powiedzmy od 500 obrotów. Przed czyszczeniem miałem taki właśnie problem - turbo startowało od około 2 tys.

pchojak - to samo powiedział mi mój mechanik, ekonomiczna jazda takim autem nie wpływa dobrze na autko, a w dodatku stwierdził, że silnik jest dosyć wrażliwy na jakość paliwa, a mi zdarzało się tankować w różnych miejscach.

Jeżeli czyszczenie układu nie pomoże,należy sprawdzić przepływke, odłącz ja na chwilke i zobacz jaksamochód będzie się zachowywał.

A co ma wspólnego pęknięta rura ic z braniem oleju!!!:dontknow:

Przy nieszczelnym układzie:
1. Wytwarza się podciśnienie które wysysa olej przez turbinę
2. Turbo pracuje na większych obrotach aby zapewnić odpowiednie ciśnienie w układzie
Jazda z takim układem mocno obciąża turbinę i wykańcza ją.

Dziura w układzie na pewno ma znaczenie, gdyż miałem maleńką dziurkę w rurze IC-Turbo i olej maleńkim ciurkiem leciał. Chwilę tak jeździłem i oleju z silnika ubyło.

Ja w piątek odebrałem swoja alfe od mechanika. Też 2,4JTD ale z 2001. Po wymianie przepływomierza śmiga jak ta lala i dymków nie puszcza :-D