Witam:) jak w temacie, mam opony 225\45 r17 i ciężko mi sie jedzie po dziurach i koleinach a na ładnym asfalcie jest super! i zastanawiam sie czy nie zmienić na 16" 205\55 bo miałem takie na zime i była inna, lepsza jazda... co o tym myślicie?:)
Printable View
Witam:) jak w temacie, mam opony 225\45 r17 i ciężko mi sie jedzie po dziurach i koleinach a na ładnym asfalcie jest super! i zastanawiam sie czy nie zmienić na 16" 205\55 bo miałem takie na zime i była inna, lepsza jazda... co o tym myślicie?:)
Ja nie jezdze po dziurach :)
Ja śmigam na 17' 225/45 i jestem zadowolony, fakt na koleinach potrafi popłynąć, ale jak się o tym wie to spokojnie można to opanować. Na asfalcie prowadzi się znakomicie. Komfort zanadto nie ucierpiał, ja mam jeszcze do tego -30mm, jak wsadzam zimówki na 16tkach jest bardziej miękko ale....czuje ta różnicę, wole większe i szersze koło mimo ze jest to okupione mniejszym komfortem, ale ja akurat tego nie wymagam od mojej V6:)
Na 17 jest lepiej. 16 mam na zimę i jakoś tak za wygodnie:D
ja miałem takie jak ty 225/17 teraz mam 205/17 i różnica jest kolosalna na korzyść tych 205, także ja ci radzę zmień tylko szerokość opony na mniejszą i będziesz zadowolony
Miałem ten sam problem. W zeszłym roku założyłem Achillesy 225/45/17. Zachowują się tak samo jak zimowe szesnastki. Zapomniałem co to twarde zawieszenie i koleiny. Dziury natomiast jak to dziury, żadna opona im nie da rady.
wyleczyłem się z siedemnastek dość szybko - dokładnie po 40-tu dniach: dwie głębsze dziury w drodze, felga do prostowania, opona do wyrzucenia :-( moim zdaniem nie na polskie drogi; teraz jeżdżę na 16" 205/55 i jest OK, myślę że warto; chociaż z drugiej strony znajomy jeździ na profilu 40 i daje radę; poza tym wszystkim faktycznie na 17-kach trochę mnie nosiło na nierównych nawierzchniach...pozdrawiam
To idac tym tropem pozmieniajcie sobie na 13" + kartoflaki i mozecie zaliczac wszystkie dziury.......
225/40/18 jezdze bez problemu a dziury trzeba omijac na kazdym R...
Ja zimą jeżdżę na 225/45/17 nie ma tragedii, natomiast na lato 235/40/18 i tu już trzeba uważać :) na opony typu "pączki" przyjdzie czas na starość :)
Podstawa to dobry amortyzator ktory dobrze tlumi nierownosci sam mam 225/45/17 i jest normalnie jezdzi sie bez problemu a dziury omijam odkad mam prawko ,zreszta felga mniejsza niz 17 do 166 to nie bardzo .Auto musi jakos wygladac chyba ze zima to zrozumiale 16 mozna wrzucic
na lato i zimę mam 225/45/r17 i powiem że w mniejszych rozmiarach chyba nie wyglądałaby tak zacnie, fakt na zimowej Dunlop Winter 3D najechałem jedną oponą na zdrową dziurę i pojawił się bombel na boku i felga także się ugięła, na letniej do tej pory żadnego bąbla (jakaś Sunew, niby ok ale źle traktowana przez poprzedniego właściciel), teraz zakupiłem vrederstein ultrac sassanta 225/45R17 94 Y XL to zobaczymy jak się zachowują :)
A no normalne ze komfort lekko spada:) Trzeba sie zawsze pilnowac i omijac studzienki i braki w jezdniach a tego u nas nie brakuje :D Ja w zime smigam na org. 16 215 a na lato kierowalem sie bardziej sercem niz rozumem i mam Org 235/40/18 z poliftowej 166 :D Cieszy oko i ogladaja sie wiec to jest fajne uczucie :D
na 17tke najwygodniej jest na 205/50, nie nosi i dziury mozna spokojnie pokonywać
Nie wszystkie dziury jest się w stanie zauważyć, ominiesz trzy, a w czwartą się wpier..... i już nie jedna kur... poleciała jak nie udało mi się jakiejś ominąć.
Uważam, że na 17" lepiej wygląda ale to nie jest rozmiar na nasze "piękne polskie drogi", cierpi zawieszenie na niskim profilu.
Dlatego ja wybrałem 16" plus opona Fulda SportControl 205/55 i jest ok, pomimo tego i tak wybieram drogę jak się da aby nie niszczyć zawiechy na tym torze przeszkód.
A mi się 18 marzą... Fakt,że na 16 - tce jak sie czlowiek czasami zagapi i zaliczy jakąś standardową polską dziurkie to aż ciary po plecach przechodzą ... Chyba że 18 na weekendowy lans a 16 w trase... hmm
Ja używam 215/45R17 letnie i 185/65R15 zimówki - osobiście wolę te letnie bo przyjemność z jazdy większa. Przy zimówkach trochę zmienia się nastawienie bo tak bardzo nie zwracam uwagi na dziury. Na letnich więcej ich omijam więc tak nie odczuwam. Każdy ma wolny wybór ale ja preferuję przyjemność z jazdy wyżej niż komfort ;)
Uwazam że na naszych "drogach" 16-ki to optimal plus dobry kapeć,u mnie konkretnie dunlop sp sport maxx.No chyba że ktoś ma ewentualnie na nowe felgi,zawias itd.Wszystko kwestia gustu i zasobności portfela.Wiadomo 166 na 17-18 pięknie wygląda,jest wręcz do takich felii stworzona ale nasze "drogi" już nie. Mam 215/55/16 i mimo to robie po kielcach totalny slalom a na przejazdach 2 km/h.Pozdro
A no nie kazdy lubi to samo :) Na 18 jest twardo to fakt ale nie mozna sie powstrzymac od takiej 18 i wymytej Belli po prostu raj dla oczu :)
Brak luzów w zawieszeniu daje mi więcej satysfakcji, a 16" oryginalne mam jak nowe więc i tak oko cieszą wystarczająco :)
Ale każdy robi jak jak uważa :)
Luzy w zawieszeniu to kwestia czasu:) W naszych polskich realiach to nawet 14-stki nie pomogą:)
Jeździłem 3 lata na 205/55R16 i było optymalnie, ale ciekawość mnie zżerała jak jest na 225/45R17 i muszę powiedzieć, że na większych balonach jest twardziej, precyzyjniej, słabsze przyspieszenie (większy opór) ale dużo lepszy wygląd, lepsze trzymanie w zakrętach, lekko większe spalanie, trochę głośniej na nierównej nawierzchni. Na pewno bardziej dostaje w kość zawias, ale w tylne wahacze planuję wprasować poliuretan, a przód raz na kilka lat można wymienić :)
Generalnie jestem zadowolony, nawet bardzo. Drogi, którymi najczęściej jeżdżę w niezłym stanie, więc staram się nastawiać pozytywnie :)
Pozdr.,
Tylko po co 17"-tkami, 18"-tkami przyśpieszać konieczność wymiany wahaczy itd itp ?
Ale każdy robi jak uważa :) Każdy ma swoje priorytety.
Nie no bez jaj..... Nie wmawiaj tu ludziom że jeżdżąc na 16" tak strasznie zawias oszczędzasz!!! To totalna bzdura. Ile wydłuży się żywotność wahacza jeżdżąc po tych samych dziurach na 16"??? O 3-5%. Żeby tylko. Ale uwierz że ten co ma 17-18" i jest wyczulony na punkcie dziur to mniej zmienia zawias niż Ty na 16".......
Do 166 17" to jak dla mnie minimum żeby wyglądała jak rasowa Alfina. Jak na zimę zakładam 16tki to patrzeć nie mogę na te balony, ale teraz już sa letnie i w końcu auto wygląda i cieszy oko właściciela:):):)
A Nasze drogi to i 15" zabiją, więc ja jestem zwolennikiem "wszystko albo nic"
Jak dla mnie wybór jest tylko jeden:)
Słoneczko - jeśli chodzi o wyczulenie to mnie nikt nie przebije - stąd 16" między innymi :)
---------- Post added at 18:45 ---------- Previous post was at 18:44 ----------
no z tymi kołpakami to faktycznie wolałbym 17" :)
Amen.
Tak w ogóle to żona w coupe miała 16". Nie podobało się jej i nic dziwnego. W bułach wyglądał samochód strasznie (sto razy gorzej niż 166 w ori 16"). Kupiliśmy 17" z profilem 40. Teraz czuje jak na białą linię najeżdża :P ale wiecie co zauważyłem? Teraz omija znacznie więcej dziur niż wcześniej. Mówi że teraz dopiero wie co czuło auto i już jej nie muszę przypominać "zwolnij", "omiń".
Marek wiesz że kurde coś w tym jest. Ze im masz mniejszy profil to jeździsz ostrożniej i omijasz więcej dziur, studzienek i innych farfocli na drodze. Właśnie mi to uzmysłowiłeś:) heheh Jak jadę Lancią na balonach to nie czuje tak nierówności i zapierdzielam, ale jak wsiadam na profil 45 to na pamięć wiem kiedy dziura, kiedy studzienka i uskok:)
Czy na tych jest brzydka ?
nie sądzę :)Załącznik 51861
Jakie balony ?, przesadzacie Panowie :)
No nie no brzydka nie jest, nie w tym kontekście tutaj rozmawiamy:) Spójrz na to w ten sposób: zawsze może być lepiej:) A teraz wrzuć takie 17" albo 18", to dopiero by miażdżyło nie:)?
No wiem, wiem, że będzie jeszcze piękniejsza ale ...
I chodzi o to "ale" właśnie.
Kiedyś może mnie strzeli i walne 17" ale naprawdę nie uważam, że 16" jakoś strasznie szpecą to auto, zwłaszcza w jak są w idealnym stanie.
Dziur to nie czuć na 33x10.5 R15
W zasadzie to nie czuć też dzieci idących do szkoły.... i tych co stoją na światłach przed nami też nie czuć :D
Ooo i na to czekałem hehhee:) Jest światełko w tunelu:) Nie no jasne 16" to rozsądny wybór, ale i znów to ale:) Jak kupujesz auto głową to co robisz w Alfie 166?:) I tak mają Cie za świra ze kupiłeś sobie limuzynę Alfy która wciąż sie psuje i nie witasz sie z kolegami bo rano juz sie w warsztacie widzieliście:)
Nie no spoko, ALfka fajniutka czy na 16 czy na 17, ale:) na 17 ładniejsza:)
O 166 marzyłem od 5 lat :) 16" wybrałem bo jak bym mógł to bym ją przenosił nad tymi dziurami :)
Kocham to auto i to wszystko tylko z troski.
Wiem - jestem świrem :)
Ja mam u siebie 18" w GT i powiem wam że jest zajebiście... ale tylko jak stoi :] na dziurawych/nierównych drogach lub w koleinach to po prostu masakra. Wóz drabiniasty pewnie jest bardziej komfortowy :/ zimowe felgi mam 16 i jest ogroooomna rożnica...
Panowie zróbmy bojkot:) Zakładamy wszyscy 14", to dopiero wybiera nierówności i nie pływa po koleinach:) A że nie wejdzie na tarcze hmm...mniejsze tarcze wsadźmy, ale za to jaki komfort mmmm...miodziooo:):):)
Dlaczego nie 19" ?
co z tego, że nie wejdą ale jak będzie wyglądała :) uuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaa :)
---------- Post added at 19:30 ---------- Previous post was at 19:28 ----------
Co człowiek to opinia - ta pogadanka jest tego najlepszym przykładem.
Założycielowi tematu polecam 16", a zrobi jak zechce.
Pozdrawiam :)