[156] Programowy reset komputera.

Byłem na diagnozie silnika w serwisie Bosch, gdzie zrobili mi reset komputera, czy tez reset parametrow adaptacyjnych. Po tym zabiegu samochód dostał jakby turbo, i przyspiesza zdecydowanie lepiej na dotyk gazu. Są jednak inne uboczne objawy, co mnie zmartwiło. Falują obroty ja wrzucę na luz, tak że wskazówka niemal opada do zera. Raz nawet zgasł silnik. Powyżej 3000obr jest jakby przydławienie, przychamowanie a po chwili znowu ładnie się zbiera.
Co to może być? Czy może komputer jeszcze sie przystosowuje i stąd te wariacje?

napisz co było przyczyną resetowania parametrów adaptacyjnych lub wizyty na kompie.Po resecie ecu uczy sie nowych parametrów i cos mu niepasuje.

Byłem na kompie bo zapala mi sie marchewa jaśli trochę przyduszę. Czyli na wysokich obrotach. Oczywiście był błąd sondy lambda i jeszcze jakieś inne, ale nie zdązyłem zobaczyc dokladnie bo je skasowano. Sonda pracuje nieprawidłowo mimo że wymianiona i ten błąd wywala niestety ponownie. Problem jednak mam w tym, że wcześniej silnik pracował normalnie, a teraz tak jak powyżej napisałem.

Jesli sonda nie pracuje prawidlowo to nie bylo sensu robic resetu bo teraz komp "mysli" ze wszystko jest w porządku a przeciez nie jest,
Odepnij tą sonde i zobacz czy sie uspokoją obroty.

A w ogole to trzeba wymienic sonde i zrobic adaptacje silnika krokowego.

fred

Sonda jest nowa uniwersalna NKG. Wymieniłem kilka tygodni temu, ale żadnych zmian nie było. Jezdziło sie normalnie, falowania nie było, tylko ta kontrolka jak sie zapalała to kłuła po oczach. Po tym resecie jakies anomalie wynikły. Czemu teraz komp miałby myslec inaczej, skoro wczesniej te same ustarki napewno były i myslał dobrze bo jezdziło sie dobrze.

jeżeli sonda uszkodzona to nie robi sie resetu parametrów.Ale wydaje mi sie ze po odłaczeniu sondy marchewa sie nie zapali-tak jest u mnie i kiedys ktos juz tez to potwierdzal na forum.Moze jeszcze jakis masz błąd.Szkoda było kupowac uniwesalną sonde-pieniadze wyrzucone w błoto a i tak bedziesz musial kupic bosha-Było juz o tym na forum

tomkap mam u siebie ten sam problem... co powiedzieli na to w serwisie? bo też mam jutro zamiar jechac...
bo chodzi o zapalanie się marchewy na ciepłym silniki powyżej 5 tys obrotów? w trakcie zapalania silnik staje Ci i spada do 0 obrotów a potem się podnosi albo gaśnie?

Cytat:

---

Napisał tomkap

Czemu teraz komp miałby myslec inaczej, skoro wczesniej te same ustarki napewno były i myslał dobrze bo jezdziło sie dobrze.

---

Bo wczesniej silnik adaptowal sie do złych warunkow ktore mial a teraz zostal zresetowany czyli zakłada ze wszystko pracuje jak z fabryki a tak nie jest. Resetuje sie parametry wtedy gdy wszystkie podzespoly są sprawne.

A co do check engine i gasnięcia auta to moze winny czujnik położenia wału?
Adasco o tym pisal nie dawno na forum

fred

Już w którymś wątku to napisałem sondę uniwersalną można sobie wsadzic w D... To opinia tych co się przejechali na takich wynalazkach. Wymień sondę na dedykowaną i dopiero jedź na komputer

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Już w którymś wątku to napisałem sondę uniwersalną można sobie wsadzic w D... To opinia tych co się przejechali na takich wynalazkach. Wymień sondę na dedykowaną i dopiero jedź na komputer

---

Jakis czas temu przerabialem temat sondy lambda, moje doswiadczenia sa takie ze samochod (przynajmniej moj) czy to z sonda boscha czy uniwersalna czy tez calkowicie bez niej jezdzi tak samo, po wymianie sondy w dobrym renomowanym warsztacie wszystkie zachowania samochodu zostaja bez zniam, nawet bez sondy nic sie nie zmienia, spalanie w normie tak samo cala reszta, nie wydaje mi sie zeby zmiana sondy pomogla w czym kolwiek, sprawdzone w kilku Alfach 156 1.8 i 2.0 TS, moim zdaniem pchanie kasy w zakup firmowej sondy to pomylka, zastanawiam sie tylko czy ktoremus z kolegow wymiana sondy naprawde w czyms pomogla bo niesadze, dodam jeszcze ze wszelkie zmiany sond lub jej odpiecie na biezoca bylo monitoraowane po podlaczeniu do kompa ktory nie syglaizowal zadnych bledow a samochod nie reagowal na jej zmiany.

pojeździłem dzisiaj trochę i się dowiedziałem że zamienniki czujnika wałka można wsadzić sobie w d... i w tym czujniku jest przyczyna takich błędów, w związku z tym zamawiam oryginał boscha i zobaczymy czy pomoże

Cytat:

---

Napisał provokator

pojeździłem dzisiaj trochę i się dowiedziałem że zamienniki czujnika wałka można wsadzić sobie w d... i w tym czujniku jest przyczyna takich błędów, w związku z tym zamawiam oryginał boscha i zobaczymy czy pomoże

---

Też mam problemy z czujnikiem wałka rozrządu. Czekam nieciepliwie na info, czy pomogła ci wymiana tego czujnika ?
POWODZENIA

jakie dokładnie masz objawy? kontrolka wtrysków pali Ci się cały czas czy zapala się i gaśnie?

Cytat:

---

Napisał provokator

jakie dokładnie masz objawy? kontrolka wtrysków pali Ci się cały czas czy zapala się i gaśnie?

---

Zapala mi sie jedynie jak mam duże obroty. Np. jadę 120km/h to zawsze zapali sie po ok. minucie. Po ponownym zapaleniu silnika już się nie świeci. Myślalem że to wina sondy, ale wymiana nie pomogła. Sonada zaś ma próbkowanie 0,6-0.9V skaczące. Diagnoza w serwisie była taka, że pewnie mam zapieczone wtryski i sonda cały czas wzbogaca mieszankę. Wywala oczywiście błąd sondy. Pojadę chyba do Fiata na diagnostykę, bo ten Bosch nic nie wart. Potrafili jedynie skasowac błędy i zrobić reset, czego teraz żałuję.

ale silnik wtedy pracuje dalej, czy obroty na chwilę odcinają się do 0?

Cytat:

---

Napisał provokator

ale silnik wtedy pracuje dalej, czy obroty na chwilę odcinają się do 0?

---

Nic sie nie dzieje jak się zapali. Normalnie jezdzi.

acha, u mnie pada do 0... i dopiero się podnosi...

Cytat:

---

Napisał provokator

acha, u mnie pada do 0... i dopiero się podnosi...

---

No u mnie właściwie tak samo, ale po kolei...
Dzisiaj samochód stał cały dzień z odpiętą klemą, potem odpaliłem i chodził do wentylatora. Wiem że taka adaptacja to tylko w starszych samochodach, ale liczyłem na cud.
No i nic to nie dało:)
Pojechałem jednak na obwodnicę wciskając co raz sprzęgło no i samochód nadal prawie gaśnie, by zaraz wskazówka skoczyła do góry. Przełączyłem na benzynę i wszystko gra:) Co prawda wskazowka leko drgnie na luzie ale szybko się ustabilizuje.
Czyli winny okazał się gaz. Komputer gazu bierze przecież dane z ECU silnika i najwidoczniej teraz po resecie trochę wariuje. Dodam że na benzynie po tym resecie aż przód do góry sie unosi jak wcisnę gaz:) Jestem poprostu zaskoczony że alfa ma takiego buta i że tyle jezdziłem w niewidzy co ten silnik potrafi.
Czyżby reset komputera aż tak pomagał?

nie chcę zapeszać ale uważam iż błędy tylko na benzynie to wstępna faza problemu, u mnie na benzynie też już wywala, do tego zaczyna wyrzucać błąd przy coraz niższych obrotach aż w końcu są trudności z zapaleniem rozgrzanego silnika...

W pierwszej kolejności wymienię czujnik halla na oryginał, później zostanie krokowiec...

Na sąsiednim forum alfy odnalazłem temat gdzie koleś miał te same problemy jednak u niego winowajcą okazał się przepływomierz, ale to akurat łatwo sprawdzić bo można go wypiąć i wtedy zobaczyć czy wyrzuca silnik (u mnie odpięcie przepływki nie pomaga)

Z tym odpinaniem przepływki to nie do końca prawdę Ci powie, u mnie po wypieciu przepływki silnik wogóle nie chce odpalić, wiec zakładam że przepływką jest sprawna, dodatkowo sprawdzałem ja kilka razy programem i osiąga maxymalna przepływność. Co do resetu też go wykonywałem po wymianie świec i termostatu i rezultaty są takie że... nic się nie działo, brak spadku czy przyrostu mocy, a jak już jakiś to ze względu na nowe świece...

tak, ale jeśli odpali i przy wyższych obrotach zaświecą się wtryskiwacze (przy odpiętej przepływce) to można ją wykluczyć z kręgu podejrzanych...

Cytat:

---

Napisał szamacz

Co do resetu też go wykonywałem po wymianie świec i termostatu i rezultaty są takie że... nic się nie działo, brak spadku czy przyrostu mocy, a jak już jakiś to ze względu na nowe świece...

---

jeśli parametry adaptacyjne przed resetem były w normie to nic nie miało prawa się zmienić po:P

tomkap - u mnie czujnik padł już całkiem (auto przestało palić) i wreszcie pokazało błąd, w poniedziałek wymieniam na nowy i dam znać czy pomogło:)
i o dziwo chodzi tu o czujnik położenia wału korbowego a nie o czujnik Halla który podejrzewałem...a może poszły oba:P okaże się w poniedziałek:))

Powodzenia. U mnie już jest git. Tak jak pisałem na benzynce wskazówka jedynie lekko zafaluje 2mm i stoi w miejscu. Myślę ze to drobiazg i pewnie co druga alfa tak ma.
Gaz dzisiaj był podpiety po komp. Zwiększyłem także dawkę o 5% bo jednak teraz słabiej na gazie ciągnie w porównaniu do benzyny i także nadal zafaluje trochę mocniej. Jednak to już drobiazg w porównani z tym co było i nie przeszkadza bo szybko przestaje. Najwyzej jeszcze raz pojadę na regulację.