JTD 16V Nagła duża utrata mocy

Dziś jadąc doświadczyłem nagłej utraty mocy (coś jakby nagle w silniku się zacięło) auto nie bardzo chce odpalać i bardzo słabo jedzie (utrata mocy około 70%). Wcześniej oczywiście wszystko było OK. Co prawda samochód świeżo sprowadzony z Belgii i nie mam z nim większego doświadczenia (jeżdżę nim od jakiś 2 msc.) W poniedziałek postaram się go zaprowadzić do mechanika (nie wiem czy mogę o własnych siłach czy szukać holu od razu). Na jałowym biegu pracuje dość równo. Żadne kontrolki się nie palą. Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok tylko mocy brak. Nie obejdzie się pewnie bez podpięcia pod komputer i szukania dziury w całym. Ale może bardziej doświadczeni koledzy podpowiedzą w kilku punktach od czego zacząć poszukiwania winnego.

Może to jakiś problem z EGR-em ?

Cytat:

---

Napisał mariuszoles

Może to jakiś problem z EGR-em ?

---

Nie wiem jakie są obiawy uszkodzonego/zapchanego EGR-a - być może - w każdym razie utrata mocy była bardzo nagła. Przed chwilą wsiadłem do auta i próbowałem je odpalić - bez skutku (co prawda nie męczyłem jej za długo).

Podepnij się z nią pod kompa tak na początek.

A wcześniej zapalała ładnie i miała moc?

A masz dpf może coś z turbem i momentalnie zalepiło dpf

Cytat:

---

Napisał piotralfa

Podepnij się z nią pod kompa tak na początek.

A wcześniej zapalała ładnie i miała moc?

---

Oczywiście. Wszystko do dzisiejszego poranka było OK. Dziś rano zapaliła również poprawnie. Przejechałem raptem kilkaset metrów i straciła moc na tyle drastycznie że zawróciłem natychmiast do domu bo wiedziałem że jazdy z tego nie będzie. Dosłownie jakby samochód nie dostawał paliwa choć całkowite odcięcie to nie mogło być bo nadal pracowała i to całkiem równo. Na razie koledzy podpowiedzieli tylko sprawdzenie EGR-a. Jakiś główny podejrzany przy tych objawach może jeszcze (może filtr paliwa ?) ?

---------- Post added at 22:18 ---------- Previous post was at 22:13 ----------

Cytat:

---

Napisał edi

A masz dpf może coś z turbem i momentalnie zalepiło dpf

---

Hmmmm nie mam pojęcia - być może - ale co to mogło by być - jedyne co mogę sobie wyobrazić to nagłe rozszczelnienie turbiny i olej w dpf'a, ale turbina wydaje sie pracować poprawnie tzn. samochód stracił moc, bardzo wolno się wkręca na obroty ale jak już osiągnie odpowiednie to wskazówka doładowania turbiny porusza się w tym samym zakresie co przed awarią.

Hmm przyczyn może być kilka, pytanie od czego zacząć??
Filtr paliwa to podstawa warto go sprawdzić albo wymienić, sprawdzić dopływ paliwa czy dochodzi czy gdzieś się coś przypadkiem nie zanieczyściło zatkało itp.

EGRa możesz spróbować przeczyścić, choć na EGRa powinien odpalać poprawnie.

Napisz dokładnie od jakich obrotów silnika ci się nie chce wkręca na obroty od dołu?

Cytat:

---

Napisał piotralfa

Napisz dokładnie od jakich obrotów silnika ci się nie chce wkręca na obroty od dołu?

---

Muli w pełnym zakresie obrotów. Nie ma nagłych skoków mocy.

Cytat:

---

Napisał maalek

Muli w pełnym zakresie obrotów. Nie ma nagłych skoków mocy.

---

To na 99% zaciął Ci się EGR w pozycji częściowo otwartej. Auto wtedy nie ma mocy, są trudności z odpalaniem, itp.
"Na szybko" można to naprawić tak, że całkowicie zaślepiasz EGR-a. Trzeba włożyć kawałek blachy pomiędzy zawór a kolektor ssący (tylko nie blaszki z puszki z piwa, tylko blachy conajmniej 1 mm grubej) i tyle. Auto odzyska wigor, po chwili wywali checka na desce, ale nic poza tym złego dziać się nie będzie. W ten sposób dojeździsz do momentu, kiedy zdecydujesz się albo zawór naprawić, albo wymienić.

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

To na 99% zaciął Ci się EGR w pozycji częściowo otwartej.

---

Dziś sprawdzałem. Wymontowałem EGR z auta. Owszem było tam trochę sadzy ale nic strasznego (najwięcej od strony wykonawczej się jej wysypało). Oczywiście umyłem dokładnie mimo wszystko. Po zmontowaniu wszystkiego auto nadal nie chce zapalić. W środę jednak muszę ją odholować do mechanika. Możemy więc rozpocząć ponowne głosowanie.

Jak sie zacial to przemycie nic nieda,mialem tak w poprzedniej.

Trzpień cewki dawał się wciskać bez problemu?

stawiam że to coś z paliwem, skoro nie było sygnalizacji awarii to osprzęt powinien być sprawny. Może wodę w baku miałeś :)

sprawdz pompe paliwa

A podnosi się wskazówka z TURBO? Miałem podobne objawy i winny był kolektor dolotowy (SWIRL), a konkretnie jego łożysko. Zaprzyjaźniony mechanik naprawił mi to za 400 zł (wziął tylko za demontaż i montaż (grzebaniny mnóstwo), bo łożysko miał z innej Alfy)
U mnie objawiało się to nagłym spadkiem mocy (właśnie jakby paliwa nie dostawał, po chwili znowu pełna moc, aż 2 dni później nie mogłem wyjechać z placu, bo auto całkowicie straciło moc...), pierwsza na celownik szła turbina, ale obeszło się bez wielkich wydatków na jej regenerację. Pozdro

zaślep EGR i będzie normlanie ale checka Ci wywali. Wymiana czy regeneracja EGRu jest bezsensowna gdyż jego usunięcie to 450zł na zawsze ;) a nie na rok

ale wywalenie EGR nie wiaze sie z zadnymi problemami w przyszlosci ?

Podstawowa czynność w takim przypadku to odpięcie wtyczki od przepływomierza i jazda próbna - jak bedzie ok to masz go do wymiany

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Podstawowa czynność w takim przypadku to odpięcie wtyczki od przepływomierza i jazda próbna - jak bedzie ok to masz go do wymiany

---

A co będzie jak cewka się zatarła i zawór jest w pozycji otwartej w pełni lub tylko trochę otwartej?

Jak wyłączysz EGR to jedynie silnik bedzie sie wolniej nagrzewal zima.

Cytat:

---

Napisał kg11

A podnosi się wskazówka z TURBO? Miałem podobne objawy i winny był kolektor dolotowy (SWIRL), a konkretnie jego łożysko. Zaprzyjaźniony mechanik naprawił mi to za 400 zł (wziął tylko za demontaż i montaż (grzebaniny mnóstwo), bo łożysko miał z innej Alfy)
U mnie objawiało się to nagłym spadkiem mocy (właśnie jakby paliwa nie dostawał, po chwili znowu pełna moc, aż 2 dni później nie mogłem wyjechać z placu, bo auto całkowicie straciło moc...), pierwsza na celownik szła turbina, ale obeszło się bez wielkich wydatków na jej regenerację. Pozdro

---

PRzepraszam, ale to jakiś bełkot jest. Jakie łożysko w kolektorze dolotowym ten mechanik wymieniał?????

pewnie żadne...wyczyścił sprężonym powietrzem EGR i kolektor i skasował 400zł ;)

Zastanawiam się jak się skończyła ta przygoda, bo właśnie miałem holowane auto po takich samych objawach. Na komputerze żadnych błędów. Komputer pokazuje, że EGR pracuje, ale otwarcie zaworu jest na stałym poziomie 4% przy ciągłej zmianie położenia przepustnicy. Dodam tylko, że w czwartek raz mi szarpnął (przerwał) przy wyprzedzaniu a dwa dni później szarpnął trzy razy na dłuższej trasie przy 140km/h. Tak jakby paliwa brakowało. Wtedy sprawdzone było tylko czy są jakieś błędy (nie było) i zalecenie było wymienić filtr paliwa (czekam na dostawę filtra). Filtr był zmieniany przed zimną i mam na nim przejechane około 7 tys. km, ale może się podczas mrozów troche przytkał parafiną. Wypalanie filtra DPF było cały czas w odstępach około 700km a teraz na komputerze wykazało zapachnie w 84%. A dziś spokojnie zajechałem do pracy, ale już przy powrocie i przejechaniu kilkuset metrów zaczął tracić moc i nie było już jazdy. Na wolnych obrotach pracuje prawidłowo, ale leniwie wchodzi na obroty i nie ma mocy, żeby jechać. Błędów nadal nie ma. Filtr paliwa przyjdzie prawdopodobnie jutro...

Początkowa diagnoza to był EGR ale po jego demontażu okazało się że jest w miarę czysty, ruszał się bez problemów. Po odstawieniu na komputer była badane pompy i cały układ zasilania oczywiście bez rezultatów. W końcu mechanik zorientował się że napinacz rozrządu dał ciała i pasek się przesunął o dwa ząbki. Przywróciliśmy prawidłowe położenie paska ale niestety straciła kompresję na jednym z cylindrów. Prawdopodobnie pogięte zawory. Jutro będzie ściągana głowica i wtedy będzie wiadomo dokładnie jakie są szkody. Więc pierwsze co sprawdzisz u mechanika to znaczniki na rozrządzie. Oczywiście w miarę napływu informacji będę opisywał ciąg dalszy. Tak dla informacji auto z przebiegiem 147 kkm kupiona 1,5 msc temu przejechane od tamtej pory jakieś 1 000 km, wymiana rozrządu odkładana była na przyszły msc i sie zemściło ....

Auto stoi już dłuższy czas u mechanika. Początkowa diagnoza to przeskoczenie paska rozrządu o dwa ząbki co spowodowało prawdopodobnie pogięcie zaworów i utratę kompresji na jednym z cylindrów. Oczywiście decyzja zdejmujemy głowicę i po cichu mamy nadzieję że uszkodzenia są niewielkie. Po demontażu głowicy okazało się jednak że przeskoczenie paska było kwestią wtórną spowodowaną przez oberwanie jednej z klap wirowych w kolektorze ssącym. Szczęście w nieszczęściu że urwana klapka po wpadnięciu do cylindra miała ochotę od razu z niego wypaść i ugrzęzła na stałe w okolicy zaworu wydechowego. Tłok i cylinder wyglądają OK. Głowica oczywiście pojechała do specjalisty. W poniedziałek będę wiedział coś więcej na temat głowicy więc opiszę. Podziękowania dla Tomek_KRK za wszystkie porady telefoniczne. Oczywiście reszta klap z kolektora będzie zdemontowana. Dokładniejszy opis podobnego przypadku Tomek na na swojej stronie : http://www.autka.pl/?p=560 Każdemu z 1.9 JTD 16V (moja to przebieg 147 kkm) zalecił bym zdjęcie kolektora i pozbycie się klap póki czas (dotyczy wersji z plastikowym kolektorem).

U mnie zakończyło się to jedynie zapchanym filtrem DPF i wymuszonym wypalaniem jego przez komputer. Jak na razie wszystko gra...

Cytat:

---

Napisał maalek

Auto stoi już dłuższy czas u mechanika. Początkowa diagnoza to przeskoczenie paska rozrządu o dwa ząbki co spowodowało prawdopodobnie pogięcie zaworów i utratę kompresji na jednym z cylindrów. Oczywiście decyzja zdejmujemy głowicę i po cichu mamy nadzieję że uszkodzenia są niewielkie. Po demontażu głowicy okazało się jednak że przeskoczenie paska było kwestią wtórną spowodowaną przez oberwanie jednej z klap wirowych w kolektorze ssącym. Szczęście w nieszczęściu że urwana klapka po wpadnięciu do cylindra miała ochotę od razu z niego wypaść i ugrzęzła na stałe w okolicy zaworu wydechowego. Tłok i cylinder wyglądają OK. Głowica oczywiście pojechała do specjalisty. W poniedziałek będę wiedział coś więcej na temat głowicy więc opiszę. Podziękowania dla Tomek_KRK za wszystkie porady telefoniczne. Oczywiście reszta klap z kolektora będzie zdemontowana. Dokładniejszy opis podobnego przypadku Tomek na na swojej stronie : http://www.autka.pl/?p=560 Każdemu z 1.9 JTD 16V (moja to przebieg 147 kkm) zalecił bym zdjęcie kolektora i pozbycie się klap póki czas (dotyczy wersji z plastikowym kolektorem).

---

Maalek napisz proszę jak sie samochod zachowuje po usunięciu klap wirowych, ponieważ mnie spotaklo to samo co ciebie z tą różnica, że mi urwały się dwie klapy, jedna uszkodziła mi turbine a druga zawory. Moja alfa jeszcze stoi w warsztacie bo panowie mechanicy po złożeniu silnika nie mogą dojść dlaczego nie ma dobrego kopa jak na 150 kucyków przystało. Mam usunięte klapy całkowicie z tego plasikowego kolektora i zastanawiam się czy to nie ma wpływu na moc samochodu, czy może coś innego szwankuje. Dodam, że brak jest błedów elektroniki, parametry pracy silnika w normie, turbina ładnie pompuje po regeneracji a alfa cos ma zadyszkę. Filtry wymienione, EGR wydaje się być ok. Normalnie masakra.

Cytat:

---

Napisał markarp79

Maalek napisz proszę jak sie samochod zachowuje po usunięciu klap wirowych, ponieważ mnie spotaklo to samo co ciebie z tą różnica, że mi urwały się dwie klapy, jedna uszkodziła mi turbine a druga zawory. Moja alfa jeszcze stoi w warsztacie bo panowie mechanicy po złożeniu silnika nie mogą dojść dlaczego nie ma dobrego kopa jak na 150 kucyków przystało. Mam usunięte klapy całkowicie z tego plasikowego kolektora i zastanawiam się czy to nie ma wpływu na moc samochodu, czy może coś innego szwankuje. Dodam, że brak jest błedów elektroniki, parametry pracy silnika w normie, turbina ładnie pompuje po regeneracji a alfa cos ma zadyszkę. Filtry wymienione, EGR wydaje się być ok. Normalnie masakra.

---

Opcji masz kilka - od trywialnych (np. źle zregenerowana turbina, źle pracująca geometria sprężarki, itp.) do takich, że np. błędnie przeprowadzono naprawę głowicy po tym przypadku, albo założono za grubą uszczelkę pod głowicą.

Auto po usunięciu klap wirowych zachowuje się zupełnie normalnie. Nie odczuwam żadnej różnicy. Głowica naprawiona. Nowy rozrząd, olej i filtry. Na razie jest jednak cały czas na obserwacji.

Cytat:

---

Napisał maalek

Auto po usunięciu klap wirowych zachowuje się zupełnie normalnie. Nie odczuwam żadnej różnicy. Głowica naprawiona. Nowy rozrząd, olej i filtry. Na razie jest jednak cały czas na obserwacji.

---

Mam pytanie do ciebie maalek czy po tym zabiego nie świecą się jakieś kontrolki na desce w aucie?

Nie. Było kilka błędów po drodze (w trakcie składnia) ale teraz nic się nie świeci.

Cytat:

---

Napisał maalek

Auto stoi już dłuższy czas u mechanika. Początkowa diagnoza to przeskoczenie paska rozrządu o dwa ząbki co spowodowało prawdopodobnie pogięcie zaworów i utratę kompresji na jednym z cylindrów. Oczywiście decyzja zdejmujemy głowicę i po cichu mamy nadzieję że uszkodzenia są niewielkie. Po demontażu głowicy okazało się jednak że przeskoczenie paska było kwestią wtórną spowodowaną przez oberwanie jednej z klap wirowych w kolektorze ssącym. Szczęście w nieszczęściu że urwana klapka po wpadnięciu do cylindra miała ochotę od razu z niego wypaść i ugrzęzła na stałe w okolicy zaworu wydechowego. Tłok i cylinder wyglądają OK. Głowica oczywiście pojechała do specjalisty. W poniedziałek będę wiedział coś więcej na temat głowicy więc opiszę. Podziękowania dla Tomek_KRK za wszystkie porady telefoniczne. Oczywiście reszta klap z kolektora będzie zdemontowana. Dokładniejszy opis podobnego przypadku Tomek na na swojej stronie : http://www.autka.pl/?p=560 Każdemu z 1.9 JTD 16V (moja to przebieg 147 kkm) zalecił bym zdjęcie kolektora i pozbycie się klap póki czas (dotyczy wersji z plastikowym kolektorem).

---

Hej
napisałeś że przeskoczenie paska było rzeczą wtórną, rezultatem urwania klapy w kolektorze,
Tomasz czy możesz to potwierdzić tzn czy urwanie klapy i wpadnięcie do środka może spowodować przeskoczenie paska rozrządu ???
pozdrawiam
proszę innych o opinie

Panowie mam pytanie - wymiana rozrządu w 159 1,9 jtd - z jakim kosztem mniej więcej trzeba sie liczyć ?
Pozdrawiam

Kompletny rozrząd + pompa to około 400-500 pln. Z tego co pamiętam to są paski z teflonem i bez. Lepiej kupić ten pierwszy. Dodatkowo przy wymianie rozrządu warto skontrolować koło pasowe. Czyli +/- 500 + robocizna.

rozrząd na autosklep24 ok 380 zł. http://www.autosklep24.pl/pl/p/Rozrz...-JTD-16v/11133
( biorac pod uwagę żniżki na członkostwo w klubie AR ) do tego 20 zł przesyłka to już masz 400zł i robota czyli np u mnie byś się zamknął w 580 - 600zł ze wszystkim