Printable View
Tak jak powyżej: czy wyłącznik bezwładnościowy można traktować jako zabezpieczenie antykradzieżowe? Nie mówię tutaj o tym, że jadę w moim mieście na zakupy i odcinam paliwo, ale np o tym, że jadę na urlop w obce miasto, zostawiam na parkingu samochód na kilka godzin i wtedy sobie odetnę dopływ paliwa. Czy jest to bezpieczne użytkowanie tego systemu, czy powinno się unikać ręcznego włączania i wyłączania, nawet w sporadycznych przypadkach?
Przewalasz na dach i sie wlacza,no problem:cool:
... przecież ręcznie też można go włączyć i wyłączyć...
Nie wiem..ale nie widzę jakiś przeciwwskazań. Zawór się zamyka bezwładnościowo i ręcznie się go otwiera. Jak bezwładność zastąpisz palcem to wg mnie nic się nie stanie:)
Niby i racja, ale upewniam się czy nie ma to jakiegos wpływu na zastosowanie raz na jakiś czas. W sensie czy nie szkodzi to np elektronice, albo coś takiego
Przecież tam nie ma żadnych kabli dodatkowych, oprócz + idącego do pompy paliwa.
Ja się pytam jak ty chcesz ręcznie to zadziałać ? :O
To ja Ci odpowiadam i nawet załączam fragment instrukcji- wciskając ręcznie ukryty przycik
Załącznik 54465
Kolego, przycisk jest wciskany gdy jest zadziałany wyłącznik. Pytanie jak chcesz go wyciskać ten guzik ? ;>
Chyba sie nie da. Zresztą instrukcja wyraźnie mówi że "przycisk" działa w jedną stronę.Cytat:
Napisał Abidibi1509
Alf podczas zakupu to się naoglądałem, w 2 zamiast wyłącznika bezwładnościowego były wmontowane przełączniki, jeden gość utrzymywał że to dodatkowe zabezpieczenie które fabryka za dopłatą dokładała ;-). Żadnej elektronice to na pewno nie zaszkodzi, ale czy przeszkodzi złodziejowi, wątpię.
Myślę, że takiemu przypadkowemu, któremu spodobało się pierwsze auto z ulicy pewnie tak. Ale jeżeli chodzi o kogoś, kto się nastawia na kradzież akurat takiej i akurat tej Alfy, to też wątpię. Zresztą na takich za wiele nie podziała. Są zabezpieczenia typu odcięcia elektroniki od całego auta ukrytym przyciskiem (miałem coś takiego w poprzednim samochodzie). Ale co za problem wciągnąć auto na lawetę? :P słyszałem już o przypadkach gdzie złodzieje najpierw wycieli dziurę w siatce, obcięli choinki czy jakieś tuje w ogrodzie, wyprowadzili na spokojnie samochód po czym naprawili wyrządzone szkody- z posadzeniem choinek włącznie :D
A ja powiem wam tak :)
Ze gość ma dobry pomysł tylko nie poprzez ten element tylko wyprowadz sobie dłuższe kable pomiędzu bezwładnościowym a pompą i zastosuj jakiś wyłącznik schowany gdzieś , moze nawet na kontaktronie i przykładasz magnez i bangla . ja mam zrobione coś w ten deseń :P
Co do złodzieja , powiem Ci tak , złodziej pewnie bedzie jak juz chciał szukac alarm a nie zwykły patent , jakos mi się nie widzi ze gość odrazu wie ze na pompe musi dac + temu nie chodzi .
Fakt , najlepszym rozwiązaniem jest danie elektrozawou gdzieś na zasilanie paliwa , i chodzby hu* na hu* stawał wiecej niz pare km nie zrobi !
Ale jak złodziejowi wyświetli się kontrolka to pewnie łyknie, co trzeba zrobić. Bo na komputerze odcięcie paliwa jest sygnalizowane kontrolką. A jak już zobaczy kontrolkę to pewnie będzie wiedział gdzie szukać. No chyba, że to taki pierwszy lepszy "kradziej" sadzący się na pierwszy lepszy samochód.
Jechałem 3 tygodnie temu passatem z czymś takim. Jak na moje za bardzo upierdliwe :P ja w Peugeocie miałem wyłącznik elektryki schowany w siedzeniu (nikt nie miał szans tego zobaczyć czy nawet wyczuć jeżeli nie wiedział gdzie to jest schowane). I samochód nic nie wyświetlał, po prostu nie zapalał. To był dobry patent w sumieCytat:
Napisał Dziaru
niby jaką ? :OCytat:
Napisał Abidibi1509
taka...Załącznik 54785Cytat:
Napisał jaboleq
Kolego, to, że coś się nie wyświetla w 156, to nie znaczy, że w innych samochodoach tego nie ma. Przypominam Ci, że rozmawiamy aktualnie o moim konkretnym przyadku w GT. Więc wklejam fragment instrukcji w której masz ukazaną ową kontrolkę, a wcześniej miałeś pokazane gdzie znajduje się ww wyłącznik, bo miałem wrażenie, że też nie dowierzałeś.
Pudło .Nie zapali się. Wyłącznik ma osobną sygnalizację na trzecim Pinie.
Nie bardzo rozumiem... To czemu w ubiegłą sobotę niechcący odciąłem dopływ paliwa, własnie ów wyłącznikiem i kontrolka się zapaliła? Mówię tylko jak było w moim przypadku
Odciąłeś zasilanie pompy dodatkowym wyłącznikiem?
Kolego wszystko powyżej, łącznie z fragmentami instrukcji, zapraszam do lektury. W skrócie: zdemontowałem próg wewnętrzny, montując go wcisnąłem wyłącznik bezwładnościowy (zrobiłem to niechcący ręcznie), po czym zapaliła mi się kontrolka (już po włączeniu zapłonu). po przekręceniu kluczyka akumulator kręcił normalnie, ale było słychać ewidentne odcięcie paliwa i samochód nie zapalał. Po czym wcisnąłem raz jeszcze przycisk, którym uruchomiłem odcięcie paliwa. Kontrolka zniknęła, samochód zapalił. Jeżeli chcesz to mogę wieczorem zrobić zdjęcie tej kontrolki i samego przycisku, choć niewiele zobaczysz, bo jest ukryty
No to teraz jeszcze raz przeczytaj co napisal kolega Dziaru bo rozmawiamy o różnych rzeczach.
Kolego, jeżeli to jest kontrolka to gratuluję zrozumienia instrukcji obsługi jak i czytania ze zrozumieniem moich poprzednich pytań.Cytat:
Napisał Abidibi1509
Dokładając to w eLearn do wyłącznika doprowadzone są tylko 2 przewody - jak już pisałem tylko + do pompy paliwa (dotyczy 156). Normalnie się tego wyłącznika nie da wcisnąć bez zadziałania wyłącznika chyba, że w nowszych rocznikowo stosowano innego rodzaju.
A jak już się czepiasz, że wszystko dotyczy GT - to temat w złym miejscu.
Dziękuję i bez obrazy.
Nie czepiam się tego, że jest to tylko sprawa dotycząca GT, ale rozmawiamy na tym konkretnym przyadku więc pytam się akurat o mój samochód. Zwał jak zwałm możesz tego nie nazywać kontrolką. W każdym bądź razie chodziło mi o to czy włączynik bezwładnościowy można traktować jako system, nazwijmy to "antykradzieżowy". Upierasz się, że nie da się włączyć go ręcznie i że nie zadziała. A przecież mówię Ci, że mi zadziałał. No chyba, że nadal piszemy o czymś innym... Niepotrzbene odbięgnięcie od tematu
Najlepiej zrobić sobie, wyłącznik od pompy paliwa. Znajomy takie coś robił ale w punto.Cytat:
Napisał Abidibi1509