Printable View
Witam. 2 dni temu zauważyłem że po rozgrzaniu silnika coś grzechocze , grzechotanie bardziej słychać przy kolektorze ssącym. Wariator był wymieniony rok temu , a panewka to to na pewno nie jest .
Na wariatorze mam zrobione około 10 tys.km czy już może się odzywać ? Olej wymieniany jest co 10 tys.km do wymiany zostało mi jeszcze jakieś 6 tys.
Co może być powodem grzechotania ? ? ?
Zacznij od zdjęcia paska wieloklinowego i odpal silnik - jeśli grzechotanie ustanie to szukaj łożyska na osprzęcie.
Jeśli będzie nadal to szukałbym w rozrządzie - napinacz, rolka, pmpa.
Oki jutro podjade do mechanika i ściągnie pasek.Rozrząd był wymieniony 15 tys.km temu ale pompa nie była wymieniana
To najprawdopodobniejsza przyczyna dziwnego dźwięku u Ciebie - bardzo często zdarza się że po wymianie rozrządu za jakąś chwilę pada pompa. Nowy pasek i nowy naciąg paska powoduje że inny nacisk na łożysko pompy i pompa padaCytat:
Napisał ManiekMx3
To co wymienić pompe czy zostawić to tak. Dodam że na zimnym silniku tego nie robi aaaa i jeszcze jedno jak ostatnio przejeżdzałem prób zwalniający zaczepiłem z 2 razy tłumikiem może jakaś osłona co bo to się niesie za kolektorem i z przodu silnika też chyba że łożyska na alternatorku hmm.....
Może najpierw ustal przyczynę.
Co do pompy to bym nie dramatyzował, ale profilaktycznie przyjęte jest, że wymienia się ją co ok. 120 tys. km - a nowy pasek i nowy naciąg nie ma tu nic dorzeczy.
Tak się składa że we własnym warsztacie robię sporo rozrządów i mniej więcej w 85% przypadków wymian paska i rolek bez wymiany pompa, pompa za jakiś czas zaczyna wyć, głośno pracować czy przepuszczać płyn chłodniczy i zaczyna się to mniej więcej po przebiegu ok 5 tys km po wymianie rozrządu.Cytat:
Napisał SG0240
Profilaktycznie to pompę wymienia się razem z paskiem rozrządu i rolkami - nigdzie nie jest napisane że należy ją wymienić co 120 tys km a każde ASO sugeruje wymianę pompy przy wymianie rozrządu
Jeśli masz warsztat to doskonale wiesz, że wymiana paska nie ma żadnego wpływu na pracę pompy. A to, że stare pompy padają to normalne i przypadki, o których piszesz to zwykły zbieg okoliczności.
Co do profilaktyki to każdy może mieć swoje zdanie, ale jak poczytasz to formum to zobaczysz, że zdań na ten temat jest wiele.
A jak poczytasz instrukcję obsługi to zobaczysz, że producent zalecał wymianę rozrządu co 120 tys. km.
Oczywiście niewielu użytkownikom udało się osiągnąć taki przebieg na jednym pasku, więc na tym forum dominuje pogląd, że pasek wymieniamy co ok. 60tys. km (lub co 5 lat przy mniejszych przebiegach). Co do rolek i pompy zdania są też podzielone. Zwykle dominuje pogląd, że rolki wymieniamy razem z paskiem, a pompę co drugą wymianę.
Ale jak ktoś chce to niech wymienia profilaktycznie wszystko - na pewno nie zaszkodzi - tym bardziej, że na rynku jest wiele części o wątpliwej jakości.
Sam niedawno zmieniałem napinacz, który wytrzymał 40 tys. km (kupiłem go jako nowy, markowy ricambi originali z kanadyjskim łożyskiem).
Byłem dziś u swojego mechanika i okazuje się ze po przejechaniu 10 tys km zaczyna odzywać się na wyższych obrotach wariator.Wariator mam jeszcze na gwarancji ale wołają faktury wymiany z serwisu fiata lub alfy .......
Z drugiej strony śmieszne aby wariator po przejechaniu 10 tys km zaczął się odzywać fakt że nie za każdym razem ale się odezwie tylko na wolnych pracuje oki
Czyli w sumie nie ma gwarancji jesli nie jest robione kompleksowo w ASO?
10tys to strasznie malo...
Przy odpalaniu tez sie trzaska?
Bo klasyczna awaria jest generalnie tylko przy odpalaniu w poczatkowym stadium a pozniej przechodzi w charakterystyczny odglos ciagly ale troche to trwa
Nie pasuje mi tu to ze u ciebie jakis odglos pojawia sie przy wyzszych obrotach a na jalowym nic
Profilaktycznie jezeli masz gdzie zmierz cisnienie oleju i jaki masz przebieg?
Przebieg mam 96 tys.km ciśnienia nie mam gdzie sprawdzić. Wygląda to na wariator bo nic innego nie może grzechotać chyba że łożyska na alternatorze. Gdy odpale auto jest oki jak silnik się rozgrzeje i wejde tak na na 2 tys obrotów wtedy słychać grzechotanie ale nie zawsze czasem jest oki a czasem coś zagrzechocze.Auto chodzi normalnie przyśpiesza bez problemów no chyba że jakaś osłona gdzieś grzechocze. A co do gwarancji to jest tylko wtedy gdy mam rachunek z ASO że u nich była wymiana.Na allegro znalazłem ogłoszenia faceta który regeneruje wariatory i chyba wyślę ten stary który mam a jak ten pójdzie to na pewno tego tak nie zostawie bo to nie jest towar za 50 zł tylko za 550 zł i gwarancja to gwarancja a nie pieprzenie że rachunek z ASO.
Co to grzechotania nic innego tez nie przychodzi mi do głowy jak wariator no bo co innego
Wariator raczej będzie klekotał a nie grzechotał.
a zwaliłes pasek wielorowkowy na probe ?
nie nie ściagałem paska z alternatora a myślisz żę to mogą być łożyska na alternatorze ? powiedział mi że nie ma czym się przejmować
Grzechotać mogą osprzęt, luźne osłony, tłoki, wałek rozrządu, popychacze itp. Nagraj pracę silnika, bo takie gdybanie, to jak stawianie diagnozy bez pacjenta...
Dokładnie tak, grzechotać może wiele elementów więc najlepiej wykluczyć te najprostsze do sprawdzenia na początek.
miałem taki sam efekt, na rozgrzanym motorze grzechotał mi wariat, w przedziale 1800-2100 tys obr (bez obciążenia, na postoju) bardzo tego nie słychać ale jak ktoś ma ucho zdrowe to odrazu usłyszy że coś nie tak:D, naprawde dziwna sprawa ale faktycznie u kolegi być to samo, na zimnym bardzo rzadko udało mi sie go usłyszeć i to przez około 2-3s. Pacjent 2.0 TS
Tak też powiedział mi mechanik żę to właśnie on grzechocze i to nie zawsze , powiedział też że po wymianie oleju powinno się to uspokoić , a do wymiany mam jeszcze jakies 6 tys km mówił że mam się tym nie przejmować jak zacznie napierdzielać jak diesel to wtedy będzie trzeba pomyśleć o wymianie
Mam zdecydowanie odmienne zdanie na ten temat, z resztą nie tylko ja ale może się na tym nie znam. Z drugej strony ile osób tyle opiniiCytat:
Napisał SG0240
Maniek, tak jak wszyscy piszą, zdejm pasek wieloklinowy i odpal silnik - możesz to zrobić sam a w ten sposób wyeliminujesz cały osprzęt silnikaCytat:
Napisał ManiekMx3
mówił że mam się tym nie przejmować jak zacznie napierdzielać jak diesel to wtedy będzie trzeba pomyśleć o wymianie[/QUOTE]
pomysl juz teraz o wymianie mechanika , wariator najbardziej słychac przy pierwszym odpaleniu ,wtedy gdy olej z niego spłynie, raczej nie wtedy, gdy juz jest zagrzany silnik bo albo sie uspokaja albo stukot jest stały ale to tez latwo poczuc bo auto pow 3tys.traci ducha
Oki ściagne go i zobaczymy , a powiedzcie jedno czy łożyska z alternatora czy pompy wspomagania tez mogą grzechotać?
caly czas próbujemy to powiedziec ,dlatego masz zwalic pasek ,zeby wykluczyc ewentualnych "hałasnikow",kazde lozysko ma prawo hałasowac,jak juz zdejmiesz pasek pokulaj sobie każdym kółkiem i rolka i sluchaj
Nagrałem to i zamieściłem na youtube o to linki http://youtu.be/LcgoJIrL5Yo , http://w138.wrzuta.pl/film/0cEPn1y4WJE/grzechotanie i co o tym sądzicie ? Alternator to nie jest juz sprawdziłem
Troche wiatr sie wmieszal ale faktycznie brzmi sobie to tak nie za przyjemnie...
Jak na wariator to troche za glucho i w tym stanie to przy odpalaniu powinien stukotac dosc sobie znacznie a u ciebie niby nie stuka tak czy stracilem rachube?
Jakość nagrania nie pozwala na ocenę. Mnie to wygląda na pompę wspomagania, albo klimy.
No wlasnie,pasek zrzuciles i odpaliles skoro alternator wykluczasz?
jezeli bylo to samo no to trzeba szukac dalej i zostaje albo gora albo dol
---------- Post added at 22:32 ---------- Previous post was at 22:31 ----------
Aster jak u ciebie z praca silnika po wymianie panewek tak na marginesie?
Darek, wg. mnie to nie wygląda na "dół", a raczej na coś z osprzętu. Ciekaw jestem jak silnik pracuje bez paska.
Na marginesie, to postaram się za chwilę wrzucić na forum brzmienie silniczka po wymianie panewek
Jednoznacznie oczywiscie nie pisze ze dol czy gora bo nagranie jest slabe poza tym dol niesie na gore ale bardziej tez troche w strone osprzetu zaczynam sie sklaniac po osluchaniu jeszcze raz tego
nie chce mieszac w glowie autorowi tematu szczegolnie
Racja, niech autor ruszy głową:)
może to jakiś grzechotnik :)
Głową ryszyli dzisiaj Ci w serwisie i okazuje się że to "WARIATOR"....Grzechotniki :)
Po 10tys to krotko trzeba przyznac:D
---------- Post added at 17:11 ---------- Previous post was at 17:04 ----------
A zmieniłes juz czy tylko tak "na ucho"zdiagnozowane?
Diagnoza na ucho alternator,pompe wspomagania wykluczyli i z nasłuchy stwierdzili że po mału go słychać powiedzieli mi że może jakiś tam zaworek nie trzyma oleju czy coś w tym stylu ale narazie nie ma się czym przejmować byłem u nich bo wgrywali mi parametry adaptacyjne i tu zagadka parametry mogli wgrać tylko w jednej pozycji przepustnicy jak przesłożyli linke z gazu na inny ząbek parametrów nie dało się wgrać czyli co kupić przepustnice ? Teraz obroty niby trzyma czasem pofaluje ale jak nia wróciłem z ASO z Rybnika do Raciborza i ją zgasiłem to nie mogłe odpalić auta pokręciłem kilka razy kluczykiem i załapała
Nic nie kumam...Cytat:
Napisał ManiekMx3
Jakie parametry adaptacyjne?? Chodzi Ci o adaptację przepustnicy?? Jak tak to w jakim celu to robiłeś?? Coś przestawiałeś itp??
Co do samego grzechotania, mechanicy ściągali pasek wieloklinowy i odpalali silnik bez niego??
Tak kiedys tez mialem po resecie ze kiepsko odpalal i nie trzymal obrotow ale falowanie c i tak wroci po przejechaniu odpowiedniej ilosci km
aadoptuje sie sterownik i jesli nic sie fizycznie nie zmienilo to bedzie to samo.
Ten grzechot srednio mi wyglada na wariator ale jak wczesniej pisalem kiepskie nagranie jest
Pasek do wymiany i wariat do naprawy.10 tys to za malo na wariator mimo wielu bajek na jego temat tym bardziej przy zmianie na nowy
Też mam nowego wariata i aż się boję 10 tys....! Powinien wytrzymać co najmniej 60. Producent zapewnia, że wzmocniony... Nawiasem mówiąc na moje ucho, to też nie wygląda mi na wariator, ale mój zmysł słuchu jest już stary i może zawodzić:)
"Wzmocniony"...
wiara umacnia jedynie
---------- Post added at 08:58 ---------- Previous post was at 08:58 ----------
jest jeden typ i to wszystko panowie,sprawdzcie profilaktycznie czy w elektrozaworze nie uroslo za duzo cial obcych
Witam, mam podobny problem, na ciepłym silniku przy stałych obrotach w okolicy 2-3krpm co jakiś czas zaczyna grzechotać, najprawdopodobniej gdzieś ze strony dolotowej głowicy. Jest to szybki grzechot, który ustaje po odpuszczeniu gazu.
I teraz pytanie czy wariator w takim stanie może być przyczyną?
http://www.youtube.com/watch?v=RfCEATR-kmA
Dałem dupy i założyłem taki, który miał luz, byłem przekonany, że jak dostanie olej to się usztywni, ale z tego co poczytałem to jest kaplica z nim.
Dodam, że silnik jest świeżo poskładany po szlifie na nowych panewkach, głowica po regeneracji. Przed robotą wariator nie wzbudzał moich podejrzeń, czyli coś tam czasem na zimno przygrzechotał. I albo czegoś nie dokręciłem i jakaś śruba robi demolkę w środku, albo nie mam pojęcia. Póki co nie mam nerwów, żeby znowu zaglądać do silnika.
Odpowiem sobie sam:
otwarcie zaworu wariatora po dodaniu gazu powoduje straszny łomot. Po odpięciu wtyczki jest cisza, dodam, że na wolnych obrotach jest względna cisza - nie klekota.