Wymiana xenonów oraz ich zakup Alfa 166 2.4 JTD 2002 r.

Witam serdecznie kolegów.
Wiem, że na forum jest mnóstwo wątków na temat xenonów do Alfa 166, lecz nie mogę znaleźć jak je wymienić. Po wizycie u mechanika w dniu dzisiejszym lekko sie załamałem jak usłyszałem, że trzeba zdemontować zderzak a taka usługa kosztować będzie 150zł + do tego chciał mi wcisnąć jakies chinskie xenony firma "kogut" za 100 zł szt. Reasumując łączny koszt to 350 zł. Pomocy jak zrobić to samemu i ewentulanie jakie kupić xenony. Z góry dziekuje za udzieloną pomoc. Pozdrawiam

Po pierwsze tak moim zdaniem, to gra nie warta świeczki, chyba że masz dużo czasu i chęci.

1. Musisz zamontować spryskiwacze reflektorów w zderzaku
2. Musisz od początku do końca założyć system samopoziomowania
3. Możliwe że będą potrzebne jakieś przeróbki w instalacji (nie jestem pewien czy wtyczki są takie same)

Jak Ci słabo świecą, to pomyśl o regeneracji i zakupie dobrych żarówek. Wiadomo - można założyć bez spryskiwaczy i samopoziomowania, ale po pierwsze przy pierwszej lepszej kontroli może Ci się doczepić policjant, i ma wtedy prawo zabrać Ci dowód rejestracyjny. Xenonów-chińczyków nie kupuj. Moim zdaniem warty uwagi jest jedynie oryginał.

Pozdrawiam.

[QUOTE=Piotrekx;883541]Po pierwsze tak moim zdaniem, to gra nie warta świeczki, chyba że masz dużo czasu i chęci.

1. Musisz zamontować spryskiwacze reflektorów w zderzaku
2. Musisz od początku do końca założyć system samopoziomowania
3. Możliwe że będą potrzebne jakieś przeróbki w instalacji (nie jestem pewien czy wtyczki są takie same)

Jak Ci słabo świecą, to pomyśl o regeneracji i zakupie dobrych żarówek. Wiadomo - można założyć bez spryskiwaczy i samopoziomowania, ale po pierwsze przy pierwszej lepszej kontroli może Ci się doczepić policjant, i ma wtedy prawo zabrać Ci dowód rejestracyjny. Xenonów-chińczyków nie kupuj. Moim zdaniem warty uwagi jest jedynie oryginał.

Witam odnoszę wrazenie, że sie chyba nie zrozumielismy. Przypaliła mi się zarówka od xenona i poprostu chcę ją wymienic....

Od strony pasażera da się to zrobić bez kombinacji ale z drugiej strony mi też się jeszcze nie udało.

No to wybornie:D jedna z głowy. Jak ogarniesz drugą dać znac. Nie wiem czy zabierac sie za sciaganie tego zderzaka, gdyz jest roboty od groma.

To tylko zderzak:) Lewarek, zestaw śrubokrętów ze 4 piwka, dobra muzyka w radio i jedziesz z tym koksem:)- to nie rozrząd:)
W renault megane z 2007 roku podobno żeby wymienić żarówkę h7 trzeba odkręcić błotnik:) także nie będzie tragedii... Cociaż jakbys dobrze poszukał to napewno byś znalazł jakiś wątek na ten temat bo nie wierze, że jesteś pierwsza osobą która wymienia palnik w 166 i ktos musiał jakis patent wymyśleć...

nie trzeba zdejmować zderzaka, tylko rozebrać kilka rzeczy, które są pod maską przy lampie, ogólnie w godzinkę da się zrobić

całe szczęście w AR 166 FL dostęp do żarników jest zdecydowanie łatwiejszy.

Cytat:

---

Napisał kubicze

nie trzeba zdejmować zderzaka, tylko rozebrać kilka rzeczy, które są pod maską przy lampie, ogólnie w godzinkę da się zrobić

---

Kolego rozebrac kilka rzeczy? mozna jasniej? Ja znam sie na mechanice pojazdowej co Nasz Minister na drogach...

Ah, no to widzisz kolego, myślałem że znowu ktoś przerabia fabrykę :).

Co do wymiany żarnika to mogę tylko powiedzieć że po FLu nie ma z tym żadnego problemu, miejsca jest dużo. Musisz tylko uważać żeby nie dotknąć nowego żarnika palcami (chodzi o szkło i ten "drucik") bo za obudowę metalową oczywiście możesz trzymać). Wyjęcie zderzaka przed FL to ponoć kwestia zdjęcia lewego koła, nadkola, odkręcania paru śrub i zderzak jest wolny.

:D Ponoć:) poczekamy moze sie znajdzie jakis Magic co wie o co kaman:)

To cos to pewnie koledze chodzilo o rure dolotu od filtra powietrza bo ona blokuje wyjecie przetwornicy.

Cytat:

---

Napisał ciecieszek

To cos to pewnie koledze chodzilo o rure dolotu od filtra powietrza bo ona blokuje wyjecie przetwornicy.

---

A kolega moze da mi jakies madre rady jak to zrobic bo ja czarna magia

Znalezione gdzieś na forum:
" Po kolei:
- odpiąć przewody od silniczka i lampy,
- odpiąć przetwornicę (odsunąć język blokady i obrócić ok 45 st winna wyjść ),
- kluczem nasadowym 10 (z grzechotką i różne przedłużki) odkręcić nakrętki (uwaga łby z tworzywa) mocujące pokrywę,
- odsunąć wszystko jak się da daleko "

Jak już odsuniesz wszystko to odpinasz wtyczkę od żarnika, odczepiasz te druciki zabezpieczające i wyciągasz żarnik, wkładasz nowy i skręcasz w odwrotnej kolejności.

Witam ponownie. Własnie wrocilem po morderczej walce z żarnikami. Wynik Victory mimo braku miejsca dałem rade. Wniosek ktos naprawde miał łeb zryty konstruujac takie dojscie do wymiany oświetlenia:) Jutro dalszy ciąg zmagań z nowymi żarnikami. Jak zamontuje odezwe sie napewno:D Poki co dziekuje za udzieloną pomoc:)

Ludzie nie przesadzajcie,że wymiana żarnika jest skomplikowana...
Nie wiem jak jest przy innych wersjach silnikowych,ale w 3.0 nie ma problemu. Od strony pasażera jest wogóle luz,od strony kierowcy trzeba jedynie odkręcić całą podstawke skrzynki z bezpiecznikami(dwie nakrętki 10 ),żebyśmy mogli spokojnie odsunąć przetwornice i wsadzić łapki do lampy

A czy kolega kielu widział 2,4 JTD? Podejrzewam, że nie.:)

---------- Post added at 09:39 ---------- Previous post was at 09:37 ----------

Powracając do tematu bawiłem się wczoraj do 22.00 aby wszystko zamontować. Żarniki zmienione jakość oświetlenia podniosła się na poziom hard:D Reasumujac opłacało się pogrzebac i zaoszczedzić 150 zł to raz a dwa juz wiem na przyszłość jak wymienic żarniki. Pozdrawiam temat uważam za zamkniety