Modyfikacja seryjnego wydechu w GTA - opinie i wsparcie

Witam. Przeniosę to co już napisałem. Właśnie się wziąłem za wydech w swojej GTA. Po części opiszę co kombinuję. Mile widziane rady i sugestie. Jak dopnę projekt to zhamuje i wrzuce wykres.


Na pierwszy ogień idą kolektory wydechowe i portki do doprorwadzenia tego pod auto.

Kolektory wydechowe od 156 2.5L V6 wersja bez katów jest plug and play jeśli chodzi o ich zamontowanie.

Portki od 2.5 V6 do wersji bez katów. Właśnie takie potrzebuje do GTA, ale tylko do momentu gdzie się do siebie zbliżają pod autem , potem odcięcie i reszta moja. Czyli cięcie gdzieś 15cm może 20cm od frontu tylnego "portka". Kolektory wydechowe od 2.5 starego typu bez katów są takiej samej średnicy co cała reszta od 2.5 do 3.2l z katami. Te z katami to ta sama część we wszystkich modelach od 2.5 do 3.2l

Problem polega na tym, że flansze mają pod innym kątem montowane do kolektora i ni cholery to dopasować bo łapy nie wsadzi, nie mówiąc już o spawarce.

Ta część od kolektorów do momentu wejścia pod auto średnicą jest identyczna i tu się wepnę do swojego wydechu. Pozbędę się dwu niepotrzebnych katalizatorów, a w zasadzie puszek po nich bo one zostały wybite dawno temu.

Dalej idę na dwururce, aż do miejsc pod autem i tu mam dylemat i proszę o wsparcie. Wyciąłem katalizatory na dwururce i wpsawałem na szybko dwie rurki. Sondy na tulejach - brak błędów.

Problem jest taki, że się za bardzo rozprężył wydech i spadła moc w górnej partii odczuwalnie.

Chcę wrócić do katalizatorów po jednym na rząd cylindrów tylko nie do końca wiem czy te są odpowiednie.

http://www.magnaflow.eu/02catalytic_...versal=99655HM

Mile widzana podpowiedź. Co dobrać może jakaś inna alternatywa.

Magnaflow ma tą samą średnicę co moje rury 2,25"in/2,25"out . Są też 2,5"in/2,5"out tylko te już chyba za duże.

Za katami na razie zostanie fabryka czyli przejście na jedną rurę + środkowy + tylny tłumik.

Wariant 2 jeszcze przewiduje za katami metalowymi po jednym małym tłumiku rozprężnym. Ale to w przypadku słabego wykresu po pierwszym wariancie.


Zapraszam do dyskusji i podzielenia się uwagami.

Nie pchaj portek od 2.5 są ciaśniejsze, nie wiem jak mierzyłeś że Ci wyszło że są jak w 3.0/3.2 średnicowo ... może inaczej wiem :) zmierzyłeś rurę od przedniej głowicy a ona ma podwójny płaszcz, to co widzą oczy to nie średnica wewnątrz ;]

Jak tłumikarz twierdzi że nie ma jak łapy wsadzić żeby pospawać wszystko jak należy to zmień tłumikarza ;]

Grzesiekk w takim razie powiedz mi jak to zrobić. Kolektory bez katalizatorów są na dwie śruby i jeszcze pod innym kątem niż moje oryginalne portki na trzy śruby. Tu mam największy problem. Jak to do kupy złożyć.
Myślałem, że kolektory wydechowe bez katalizatorów są plug and play do moich portek a tu taka niespodzianka.

Zamiast rurek przelotówek strumienice zabuduj . A co do połączenia dwóch różnych flansz to niestety trzeba rzeźbić. Zostaw tą na 3 śruby, tą na 2 odciąć i i dorobić indentyko flansze 3 śrubową. Trochę zabawy z tym będzie by kąt złapać ale da się zrobić.

Żadnych strumienic!!!!

Niski moja propozycja jest taka, wyciąć laserem dwie flansze pasujące do wyjść z kolektorów od 2.5, i przerobić sam przód twoich portek, w sumie wyjdzie do pospawania dwie flansze wspomniane, do tego dwa kolanka i 2x po jakieś góra 20cm rury.

Tyle że osobiście jak już bym to robił to bym zrobił równej długości portki jak w mojej 156 3.0.

Jeśli masz problem z wymiarami flansz pasujących do kolektorów od 2.5 odzywaj się na PRIV i podaj maila, jutro jak wrócę z wesela i odzyskam świadomość ;] poślę ci rysunek DWG flanszy, dajesz w byle jakiej firmie tnącej wodą lub laserem stal i ze stali 10mm tniesz sobie nówki flansze.

Załączam obiecane pliki DWG flanszy na wyjściu z kolektorów bez katalizatora. Wrzuciłem dwie wersje pod portki dalej 51mm czyli seria i na większą średnicę wyjścia pod 54mm.

Dzięku już patrzę. Jak coś będę się odzywał do Ciebie w sprawie pomocy :D

Jak tam walka z wydechem?

A nawet nie pytaj. Odciąga mi się w czasie bo auto stoi 3 tydzień bo do ku... nędzy nikt w tym mieście nie potrafi pomalować zacisków (tylnych). W końcu dzisiaj wysłałem do gościa od którego mam przednie, żeby mi pomalował.

Co do wydechu to przewaliłem chyba wszystko co się udało znaleźć. I tak.

1. Nie poprowadzę równej długości portek bo ja mam rozpórkę dolną przyspawaną do belki i musiał bym ją wywalić a tego nie chce.

2. Nadal się zastanawiam czy przerobić moje portki do tych flansz co dorobiłem z twojego rysunku czy puścić kwasówkę 50mm x2.

3. Jak to zrobię to się wyżyję tzn zatankuje i drugi pit stop będzie znowu na tankowanie.

4. Zhamuje i zobacze ile wyjdzie.

Następnie się zabiorę za środkową partię. I tu mam kilka opcji.

Zostaje dwururka i dwa katy z przesunięciem względem siebie, żeby trochę portki wyrównać czyli podobnie do fabryki. Hamowania. Jak dalej będzie lipa to jeszcze puszczę 2.25 " dwa tłumiki rozprężne, ale wtedy katy muszą być równolegle względem siebie.
Natopiast nigdzie ne znalazlem kata co by oblatał euro3 i 3.2L poj.

Na razie jestem w czarnej dupie z autem bo stoi bez hamulców. Będą gotowe w przyszły czwartek zaciski tak więc kolejny tydzień przepada :(

Pokombinuj z x-pipem, no i radziłbym poczytać conieco o obliczaniu wydechu do wolnossaków, to mogłoby Ci pomóc :) Chyba że zależy Ci tylko na dźwięku, to co innego...

Obliczenia są robione. Póki co zakończyłem pierwszy etap modu. Czyli kolektory od 2.5 V6 do tego dorobione flansze (dzięki Grześkowi) i portki z kwasówki 50mm.

Efekt - moment w dolnych obrotach minimalnie mniejszy (odczucie, albo dawno nią nie jeździłem) za to moc sporo do góry. Pewnie podjadę na hamownie co by wiedzieć gdzie jestem, ale max. moment mocno przesunięty w górę. Przy 5.5tyś dostaje takie walnięcie, które nie gaśnie aż do odcięcia. Tego przedtem nie było.

Co do dźwięku to niestety jednym by się to może spodobało bo zrobiła się szlifierka, mnie to nie odpowiada. Stąd dalej idą modyfikacje.

Dalej w sekcji środkowej planowane są dwa katalizatory sportowe i potem zobaczymy co wyjdzie. Będzie dalej za głośno to pójdą dodatkowo tłumiki.

Odczucie co do zmiany charakterystyki silnika jak najbardziej prawidłowe, co do pracy wydechu, na równych portkach tak będzie, to V6 tak ma ;]

Dobra. Zakończyłem przebudowę. Trochę czasu zeszło, ale się wstępnie podzielę informacjami. Może się komuś przyda.

Kolektory wydechowe od 2.5 V6 + nowe flansze na dwie sruby bo niestety nie są plug&play do portek.
Nowe portki z kwasówki 50mm plus dwa gniazda na sondy( ze względu na to iż mam dolną rozpórkę musiałem je puścić mniej więcej jak seria). Nie są równe.
Całe kolektory i portki zostały owinięte taśmą termoizolacyjną.
Plecionki fabryczne.
Cała dwururka została przerobiona. Zastosowałem kwasówkę 2x60mm i po katalizatorze magnaflow 99655HM. Sondy dla świętego spokoju na tulejach. Zejście do serii czyli 65mm
Dalej środkowy tłumik stock i końcowy również.

Tu nadmienię, że przez moment jeździłem bez katów pod autem i Alfa się zrobiła mniej momentowa i dużo więcej mocy. Łapała moment tak około 5.5obr i ciąg był do odcięcia. Efekt mi się bardzo podobał, niestety ciężko to znosił końcowy tłumik, który darł się tak, że wstyd było tym jeździć.

Teraz po zakończeniu z katami dźwięk jest bardziej seryjny, ale słychać taki zawalisty świst od silnika.

Ile to ma teraz mocy nie wiem, wybieram się na hamownię. Ile było bez katów też nie wiem, bo jak pojechałem zmierzyć to się okazało, że mają hamownię wyłączoną na dwa tygodnie, a nie mogłem czekać.

Nie długo się wybiorę to wrzucę wykres.

Tak reasumując kolego to jakie odczucia z jazdy w porównaniu do serii ???

Ja bym poswiecil dolna rozporke na koszt rownych portek bez dyskusji ;] a kata bym wsadzil 100 cpsi.

BamBosZek:Ja bym poswiecil dolna rozporke na koszt rownych portek bez dyskusji.

Mocno się nad tym zastanawiałem, jednak wolę zwartą budę.

Kat 100cpsi. Widzisz chwilę się zastanawiałem po jeździe bez katów co tu wsadzić, żeby jeździć tym cywilnie. Bardziej od ułamków sekund zależało mi na powrocie do pięknego dźwięku wydechu i to osiągnąłem.

Jak bym chciał szlifierkę to wariant pod autem to zejście do 60mm, tłumik rozprężny i dalej seria. Po co wsadzać katy nawet sportowe? Check engine i tak nie wywala jak są sondy na tulejach.

Andy odczucia akustyczne - dla mnie 10/10. Na zimno lekko tłumik jeszcze brzęknie, ale po 2 minutach jest już przepięknie. Dźwięk soczysty jak to w GTA. Dół basowy góra rządzi już V6.

Z subiektywnego odczucia po włożeniu katów lagodniej idzie w górnej partii. Bez katów było takie fajne walnięcie gdzieś przy 5.5tyś i szła do odcinki. Teraz jakby niżej zszedł moment.

Wiesz ja już bardzo długo nie jeździłęm serią. Generalnie na patroszeniu katów powiem tyle, że moc i moment spadał po kolejnych dłubaniach dlatego się tym wreszcie zająłem.
Dużą robotę wykonały kolektory bez katalizatorów. Tutaj odczucie przyrostu mocy było wręcz imponujące.


Coś więcej napiszę jak ją zhamuję. Będzie do dupy to zrobię strojenie i będzie git.

Niski: spadła Ci temperatura silnika po wywaleniu tych nieszczęsnych katów, które generują olbrzymią ilość ciepła?
na alfaowner są przypadki, że przez katy można ugotować gniazda zaworów - szczególnie w tej głowicy od grodzi.
btw. to chyba pozdrowienia z DK4 w okolicach Brzeska 14.08. ja na wschód, a chyba wy (więcej alf było) na zachód :)

i ma ktoś jakąś alternatywę na środkowy tłumik? mój oryginalny już daje o sobie znać i nie wiem za bardzo w która stronę iść - czy szukać stockowego, czy robić z nierdzewki

A to Ciebie mijaliśmy! Tak mi się wydawało, że dwie GTA SW się spotkały. Tak jechaliśmy trzema Alfami na zlot.

Co do temperatury to jakoś po silniku i oleju tego nie widzę, żeby temp spadła. Na pewno jest bezzpiecznie jak są kolektory i portki owinięte.


Zależy co chcesz w przyszłości z wydechem kombinować. Mnie od kliku koni bardziej zależało na charakterystycznym brzmieniu, stąd mam stockowy tłumik środkowy i końcowy.

Ano rzadko mają okazję się spotkać dwie GTA SW, a już szczególnie na drodzę.

Jak na razie udało mi się zacerować mało nieszczelność, ale wygląda on już niestety słabo.

Tak do wiadomości ogólnej - środkowy w ASO ~1000 PLN :D

E tam kupuj przez taniego fiata (Aso fiata w Suwałkach) ja dałem 700zł za ten tlumik w tamtym roku. Jak chcesz namiary pisz na priv. Mam jeszcze inny kontakt. Ogólnie to ogarnięcie tego kosztuje kilka klocków.

Btw jakie ty masz blachy (priv)

Po dluższym czasie wreszcie ogarnąłem się i znalazłem troszkę czasu na hamownie. Oto efekt bez strojenia.

Grzesiekk liczę na komentarz :D

Nie podoba mi się coś ten wykres, dokładniej max. rpm silnika, 3.2 się do 7200rpm nie dokręca. Druga sprawa od 6200rp sprawdzić AFR, jak dla mnie za mało paliwa, dolejecie paliwka wróci Nm jak trzeba i powinno z 15KM więcej wskoczyć.

Polecam Ci pojechać na inną hamownie. Korzystaliśmy ostatnio z kolega z tej i praktycznie wszystkie wartości nie zgadzają się z prawdą (moc, moment, obroty i prędkość na kołach). Nie wiem co oni tam poustawiali, ale wykres to jakaś bzdura...

Kolega był u nich na hamowni. Też za mała moc i przede wszystkim moment obrotowy! Prędkość na kołach u mnie powinna być większa i to jakieś 10-12km.

Generalnie jestem za tym żeby pojechać gdzieś indziej tylko gdzie? AT2000? Jakieś propozycje?

Kolego masz pomiar na 5 biegu i predkosc max 226 wiec nie wiem gdzie Ci brakuje 12km

na gps jak jade max na 5 biegu mam wiecej i na liczniku też o to mi chodzi. Jak się jeszcze da to to sprawdzę na innej hamowni.

Jeszcze nie widzialem GTA ktora na 5 biegu jedzie prawie 240km/h ale moze malo widzialem ;]

Może mnie się coś pomieszało, ale sobie to sprawdzę. Czyli co twoim zdaniem prędkość max jest ok na 5 tak?

Znalazłem jakiś stary wykres faktycznie 226-7 na piątce. Mój błąd.

Nie wiem, mam krotsza skrzynie i 230 to max na 6 wiec watpie zebys osiagnal wiecej na 5 z GTA.

BamBosZek specjalnie dla Ciebie!

Bieg wskazanie licznika (wskazanie gps)
1. 60km/h - 7200obr/m (60km/h)
2. 100km/h - 7200obr/m (98km/h)
3. 142km/h - 7200obr/m (140km/h)
4. 192km/h - 7200obr/m (190km/h)
5. 232km/h - 7200obr/m (230km/h)
6. 260km/h przy 6800obr/min (258km/h)

Tak wskazuje mój licznik w stosunku do danych gps.
Załącznik 74691Dla niedowiarków co piszą :P, że się GTA tak wysoko nie dokręca!

Czyli mialem racje ;]

powiedzmy w połowie :P

dlaczego w polowie? przeciez napisalem ze na 5 nie pojedziesz wiecej jak 230km/h :D

Cytat:

---

Napisał Niski

Załącznik 74691Dla niedowiarków co piszą :P, że się GTA tak wysoko nie dokręca!

---

To co pokazuje obrotomierz ma się nijak do realnych obrotów silnika, obrotomierz w każdym V6 po minięciu około 4500rpm zaczyna zawyżać ;]

No to miłośnicy czerwonego pola będą zawiedzeni ;-)

No i co dalej sie wydarzylo, gdzie moment obr ?

Cytat:

---

Napisał Niski

BamBosZek specjalnie dla Ciebie!

Bieg wskazanie licznika (wskazanie gps)
1. 60km/h - 7200obr/m (60km/h)
2. 100km/h - 7200obr/m (98km/h)
3. 142km/h - 7200obr/m (140km/h)
4. 192km/h - 7200obr/m (190km/h)
5. 232km/h - 7200obr/m (230km/h)
6. 260km/h przy 6800obr/min (258km/h)

Tak wskazuje mój licznik w stosunku do danych gps.
Załącznik 74691Dla niedowiarków co piszą :P, że się GTA tak wysoko nie dokręca!

---

Od niedawna jestem posiadaczem 156 GTA i tak przeszukuję forum i doczytuje o tym konkretnym modelu.
U mnie inaczej motor ciągnie. 1 i 2 tak jak u Ciebie ale na 3 uzyskuje równe 150 a na 4 biegu 200km może 199. Na 6 nie pozwala więcej jak równe 250. Jest jakis ogranicznik? Jeżeli jest to można ją odblokować?

Złóż lusterka pojdzie szybciej :D