Printable View
Witam koledzy no i koleżanki:P
Mam takie pytanko jak temacie tzn. dziś na światłach zobaczyłem że falują mi obroty biegu jałowego. Nie zdarzało się to wcześniej więc sie zaniepokoiłem. Teraz znów jest ok. Co może być przyczyną takiej sytuacji. Dodam, że falują na gazie i benzynie również (LPG sekwencja). Dokładnie to obroty spadają tak jakby silnik miał zgasnąc i nagle skok obrotów w góre i znów... Proszę o rady :)
pozdrawiam
wyczyścic cały układ dolotowy odpiąć aku na jakoś 30 min i sprawdzić czy sie poprawiło :)
Dziekuje
Zrobię tak i powiem jak wyszło:)
pozdrawiam
Dolot wyczyszczony akumulator odpiety na ponad 30 min i maly efekt to dalo... może spróbować wyczyścić silniczek krokowy (jeśli się da) Dobry pomysł???
Bardzo dobry pomysłCytat:
Napisał Piotrek3006
Właśnie dzis rozerbałem cały dolot i wyczyściłem benzynka :) przepływomierz i przepustnica wyczyszczona tylko z silniczkiem ktrokowym nie wiedziałem jak wyczyscic to tak tylko przedmuchalem troche... no i efekty sa falowanie obrotów mniejsze ale nadal występuje i dziwne ze na benzynie bardziej faluja niz na gazie... co robić dalej? jakieś pomysły na lepsze wyczyszczenie krokowca mile widziane :) pozdrawiam
odkrec węzyk od krokowca i lej tam wd 40 albo cos podobnego. pasowaloby jeszcze sprawdzic prace sondy.ps piotr jak mnie odwiedzisz cos pomyslimy
Posprawdzaj gumy ta rurach od kolektora ssacego. U mnie jak jedna była pęknięta tez lekko falowały
Po wizycie w najlepszym serwisie Alfa Romeo na Lubleszyznie ( jak nie w Polsce:) ) - u kolegi Piotriixa :) doszlismy do wniosku ze przyczyna falowania obrotów jest padnięta sonda lambda:) Piotrowy serwis zaproponował też wymianę świec :) co wszystko niebawem uczynię sam albo z jego pomocą :)
p.s. jeszcze moja bella załapała się na polerkę nadwozia :) pod czujnym i wybrednym okiem Piotra:) hehe
Piszę to jako wiadomość zamykającą temat i chciałbym podziękować wszystkim za rady i uwagi :) oraz za ochoczą pomoc piotriixa
pozdrawiam
A jak do tego doszliście że to sonda ?????
andrzeju miernikiem ,miernikiem .a swiece poprostu juz jest czas / przebieg/.ps odbiegajac od tematu,piotr zalal teraz mobila / poprzednio byl castrol magnetec/ i stwierdzil ,ze temperatura oleju jest wyraznie wyzsza niz poprzednio. w sumie milo bylo znow zasiasc w 155 :D
Czy mozna srawdzić żle pracującą sondę analizatorem spalin ?
i tak i nie. analiza spalin okresla tylko ze sklad jest taki a taki i na podstawie tych danych mozna wyciagac wnioski ale na 100 % nie da sie okreslic co akurat jest przyczyna zlego skladu spalin. andrzej wymigaj sobie bledy i bedziesz wiedzial
He he ja problemów z moją V6 nie mam tylko tak pytam bo kłopot raczej dotyczy 156 T.S to jest dopiero gówno wolne obroty szaleją i doszło nawet kłopoty z rozruchem. Moja V6 naprawdę lata bezproblemowo nawet mam ochotę coś w niej popsuć , mam nawet dodatkowe komplety głowic i napewno jedną będę zmieniał bo lekko przytarło krzywkę na wałku i to z mojego zaniedbania az wstyd się przyznać ale czasem pośpiech się do tego przyczynia :oops:
U mnie sonda jest padnieta. i objawia sie to dlawieniem przy lekkim dodawaniu gazu jadac. i smierdzi benzyna :P
Dobrze że Piotriix przypomniał :) po zalaniu Mobila 10W-40 temperatury oleju (sugerując się oczywiście wskaźnikiem na desce rozdzielczej) są znacznie wyższe niż Castrola Magnateca :) i to przy takich samych warunkach eksploatacyjnych (mam na mysli chociażby trasa) co potwierdza gorszą jakość oleju. W sumie dużym wyznacznikiem jest cena. Mobil jest tańszy... Nie polecam :)