Czy dam rade sprzedac 156

Witam!

Mam takie pytanie czy dam rade sprzedac 156 z 2003r SW po FL

przebieg 300,000tyś,
1.8 TS + Gaz
tylny zderzak od alfy przed liftem
pościerana kierownica
zwieszenie robione całe u PabloGarage na początku roku + olej filtry faktura 2950pln
świece denso irydowe w lutym zmienianie oraz nowe kable zapłonowe Janmor + nowa cewka bosch
rozrząd robiony przy 250tyś
olej filtry 295tyś jeździ na Valvoline Maxlife 10w40
przy 270tyś wymieniany olej w skrzyni biegów
wymiana czujnika abs prawy przód styczen
na tylnej klapie pod wycieraczka jest pół okręg o promieniu 5cm takiej rdzy lakier odpadł
ostatnio robiona klimatyzacja tj. zakuwanie w 2 miejscach przewodów teraz chłodzi perfekt
wczoraj wymiana czujnika temp. reduktor i wymiana filtrów gazu
w ciagłej eksploatacji
co jakis czas wymieniane jakies pierdoły
samochód kupiłem przy 217tyś przebiegu auto pochodzi z Polski

co wiecej napisać dbam codziennie zeby był ciągle sprawny, samochód bardzo dobrze jeździ na benzynie i gazie
bez strachu jezdziłem nią do włoch,czech,austrii,niemiec

Co o tym myślicie??

a dlaczego nie ,szwagier miał 303tys na blacie 1,8ts z gazem 98r i srzedał za 7tysiąc w ciągu jednego dnia:cool:

Gaz to w dzisiejszych czasach dobra karta przetargowa, czemu nie. Kupiec się znajdzie na pewno.

ten samochód ciągle jeśli trzeba było był naprawiany mechanicznie bo np. zderzak jak mi panienka seicento palneła to wymieniłem ale na szybko nie miałem odpowiedniego wiec jest po fl -- tfuu PRZED FL czyli z czarnym plastikiem

tylko za ile moge wystawiac taki samochód

Cytat:

---

Napisał HuskyDogs

np. zderzak jak mi panienka seicento palneła to wymieniłem ale na szybko nie miałem odpowiedniego wiec jest po fl

---

Czy przed FL?.... ;)

Na pewno się sprzeda (ma LPG) :) Ale dużo też zależy od ceny :)

Ja bym od Ciebie kupił bo jesteś szczery, i nie owijasz jak sprzedawczyki z internetu. Ale na allegro i inych otomotach przeciętny polak szuka auta 15 letniego z przebiegiem 150 000 za 3 tyś, więc Twoja oferta zniknie... Ogłoś się w bazarze może się ktoś znajdzie co kota w worku nie chce kupić tylko pewne autko...

ja wiem ze szanse sa wieksze jeśli sie zrobi metode polak i pamiątki z niemiec czyli auto zamiast 300tyś ma słynne 175tyś
btw. jesli bym pokazywał potencjalnemu kupcy załącze Fes-a na Lapku pokaże przebieg (oraz wskaźnik o ostatniej zmianie przebiegu tj. (0) ) brak błędów itp
zresztą ja jestem pewny tego co mam moze i ma 300tyś ale i tak chodzi jak trzeba w tygodniu biore sie za pranie tapicerki karcher puuzi 100 bo w czystosci musze jezdzic :)

Jak prowadzisz własną książkę serwisową to też ma jakieś plusy że auto nie było do tłuczenia.

A zastanowiłeś się już nad tym za ile mogłaby zmienić pana?... Bo to dość istotna sprawa ;)

ksiązka to ta co była prowadzona chyba do 150tyś własne to tylko faktury zbieram wszystko w teczce

Jak znam życie to łatwo nie bedzie... bo to Polska. Jak cofniesz na 120kkm to wtedy znajda się idioci na zadbaną gablotę po starszej osobie. Ja osobiscie bralbym od ciebie, pewny przebieg i w miarę wiadomo co było robione...

echh tam nie chce aby ktoś mnie oszukał także ja też tego nie bede robic
nie wyobrazam sobie akcji jak ktos by sie dowiedzial w czasie oglądania a ja bym strugał barana ze mnie tez ktoś oszukał panie.. ;]

Jakbyś nie sprzedał, to ja ją przygarnę, co się ma błąkać sama

do pracy by mi sie taka przydała , ile za nią chcesz