Za ile mogę wystawić taką alfę 156? USZKODZONY SILNIK

Witam. Pytanie jest może i śmieszne, ale chciałbym zapytać ile mogę żądać za to auto na allegro. Auto mam z 99 roku a silnik 2.0TS z 2002. Motor został wymieniony 2 miesiące temu i po przejechaniu 2tys kilometrów zaczęły mi stukać panewki. Minęły 3 dni od stukania panewek i dzisiaj silnik padł, zgasł sam. Nie chce już odpalić. Silnik kupiłem dwa miesiące temu z przebiegiem 113tys. Przebieg na pewno taki był!!! To już 3 silnik w tym aucie. Nie chcę mi się już wsadzać 4 silnika do auta, bo mam już dosyć tej Alfy. Auto stoi na 17 calowych felgach, ma klimę, drewno, jedną poduchę, elektryczne szyby przód, elektryczne lusterka, ABS, wspomaganie itd. Moje pytanie koledzy za ile mogę wystawić to cudo? Bo kompletnie nie mam pojęcia. Proszę o rady. Pozdrawiam

Załącznik 59284Załącznik 59285Załącznik 59286Załącznik 59287Załącznik 59288Załącznik 59289Załącznik 59290

3 - 4 tys zł? Trudno stwierdzić. Dzisiaj ciężko sprzedać sprawny samochód...

No właśnie myślę też o 4tys, do małej negocjacji. Chciałbym ją szybko sprzedać, bo już nie chcę widzieć tego auta na oczy. Tyle pracy wsadziłem w to auto i zero wdzięczności. Kutwa!

trzeba było wstawić jej 1,8 ts jest bardziej wytrzymały od 2,0 ts

hmmm no trzeba było... kto wiedział... miałem w niej kiedyś 1.8 i mi padł. Nawet auto w papierach mam na 1.8;) ale pytanie ile mogę wołać za to w tym stanie...

Obawiam się, że za 4 tys nie pójdzie. Prędzej za 2-3tys.

wrzuć jej stalówki a mi na PW napisz za ile te 17tki i jaki stan opon + jaki rozmiar [profil i szerokosc] + moze ewentualna wymiana na 16 z zajebistymi prawie nowymi oponami z bierznikiem 6mm ;)

nie mam stalówek, a żeby kupić itd to za dużo by mnie to wyniosło Kolego...

W częściach byś dostał więcej. Tyle tylko że nie każdy ma czas się bawić w rozbieranie auta.

czas i miejsce [garaż]

2300-2500zł. Dziś sprzedałem sprawnego sportwagona z silnikiem w bdb stanie, krajówka, pełne dokumenty, nowe amortyzatory bilsteina itd...poniżej 4 tys.

proszę Was, nie psujcie mi humoru ;)

takie są realia niestety,

Kolego - Musisz się z tym liczyć niestety. To jest 99 rok, silnik zdechnięty... Ja miałem silnik bdb, padnięte przednie zawieszenie i magiel jak się okazało + rdza na progach i podłoga... ale auto jeździło, miało pełne dokumenty, dużo nowych i kluczowych części... 4 miesiące sprzedawałem i dopiero teraz się udało, na tydzień przed końcem przeglądu. Poszło do forumowicza.

Jednego nie rozumiem panewki zaczęły stukać i jeszcze 3 dni jeździłeś :confused: Głupota, niewiedza czy też mam to w dup.e, może samo się naprawi.

Za budę z tego roku i tym wyposażeniem jak 3tyś dostaniesz będzie super, szybciej w okolice 2tyś bym celował.
Ja bym sprzedawał na części lub też zakupił "nowy" silnik i wtedy sprzedał, pod warunkiem że sam przekładasz. Warsztat średnio opłacalny.
Same felgi, ecu ze stacyjka i całą resztą, kat i parę pierdołek i więcej masz niż te 3tyś, to wszystko bez problemu zdemontujesz bez garażu a na koniec skorupę jeszcze za parę groszy sprzedaż. Wszystko zależy od czasu i chęci.

ja moją 2000r z takim samym wypasem i uszkodzona panewką + roczny gaz na gwarancji sprzedałem za 3000 poszła od ręki na allegro wręcz się o nią bili

a ile instalacja gazowa kosztowała? ;-)

Ciezka sprawa,w zeszlym roku za podobny stan chcialem 3tys i nikt oka nie zawiesli:D
Zrobilem panewki i reszte i nie mam sumienia sprzedac,jak wystawilem za 6000,zszedlem do 5tys i 2 oferty zamiany z doplata mialem na jakies audi...
decyzja wkladu finansowego wkladam LPG i zostaje jako material szkoleniowy:D
do trupa albo jak mi sie juz calkiem znudzi.
Ja bym od ciebie to odkupil i zrobil bo znam temat od A-Z,poczekaj i wpadnie ktos z glowa do tego

Kolego Darku powiedz mi ile kosztowało Cię zrobienie samych panewek itd? robiłeś też na 100% szlif wału itd więc powiedz mi tak w kolejności co robiłeś i ile to około kosztowało? pozdrawiam:)

Jak sam zrobisz to w max 2k na moje oko sie zmiescisz ;P moze nawet mniej. chyba ze zainteresujesz sie tez gora to juz inne koszty.

Wał niestety poza wymiarem,tzn mozna zrobic do niego panewke na 3 szlif i niby daloby rade.Znalazlem blok za smieszne pieniadze z korbami i tlokami i zaadoptowalem sam wal w nominale,panewki dalem nowe i temat zalatwiony ale...
Auto miało już troche kilometrów więc zmieniałem od razu skrzynie i remont wahaczy dolnych wraz z stabilizatorem lącznikami,sprzęgłem oraz demontawałem skrzynie dwukrotnie przez wysprzęglik kóry też musiałem zmienić w końcu.
Robocizna to własny trud i pomoc zdolnego kolegi przy pracach fizycznych,generalnie
Sypałem tylko 300,500,200,i tak z 1500 sie nazbierało na pewno jak nie wiecej ale moze nie będzie tyle u ciebie akurat wiec moze warto sprobowac...

No co fakt to fakt. Teraz auta się kupuje ( starsze ) za garść żelaznych...Ja tez jak mi roznieśli E36 sprzedawałem na częsci bo chcieli mi dać za nią 1500pln z rozbitym do kół przodem ( silnik calutki ) . Sam engine (2,5tds )poszedł za 1200pln a gdzie reszta...uzbierałem koło 4000-5000pln....tyle ,że roboty trochę było a potem załatwić jeszcze papierek ze złomu za flaszke:D

Szlif wału to 200-250 zł, panewki 200-250 zł, planowanie głowicy 40 zł, uszczelki i uszczelniacze ze 300 zł, pasek rozrządu 80 zł, olej i filtr ze 200 zł.
Do tego baaaaardzo dużo czasu i cierpliwości...

czasu mam bardzo dużo, ale cierpliwości w sumie to już nie. Włożyłem do tej alfy 3 silnik już... Na robienie czwarty raz potrzebuje dużo weny twórczej ;)

Michu89 ty to i tak musisz kochać to auto bo ja po 2gim silniku wziąłbym kątówke do łapy i miałbym oryginalne łóżko w sypialni:P

wiesz, że z tym łóżkiem to nie jest głupi pomysł :D albo psu zamiast budy, postawię tą alfę... ;) niech też zazna trochę luksusu :D

- - - Updated - - -

tak swoją drogą to podoba mi się ten Twój sportwagon z tymi ciemnymi ALU ;) gdyby tyle razy nie poleciały mi silniki, to pewnie skusiłbym się teraz na 156 w kombi...
ale zdecydowałem że albo sprzedam tą moją tak jak jest teraz, albo zrobię i puszczę do ludzi...
chcę kupić teraz mercedesa c klasę taką 98-99 rok 2.2CDI... parę znajomych ma to auto i sam widzę, że prócz oleju, klocków itd, to nie robią kompletnie nic... a siedzi się w tym w miarę pięknie. Choć kształty mercedesa i jego wygląd w środku jest sto lat za Alfą...