Gdyby alfa była tak popularna na naszych drogach jak astra czy fokus, to czy nadal byłoby tak fajnie? Bylibyscie alfistami?
Printable View
Gdyby alfa była tak popularna na naszych drogach jak astra czy fokus, to czy nadal byłoby tak fajnie? Bylibyscie alfistami?
No pewnie że nadal bym jeździł Alfą :) i bym się śmiał z tych wszystkich co gadali na Alfę złe rzeczy a teraz zasiedli za ich kierownicami. Generalnie myślę ze to i tak jest nieuchronne gdyż Alfa idzie w kierunku robienia aut dużo mnie awaryjnych a przy tym są one piękne, czego nie można powiedzieć o Panzerwagonach ;)
Mimo wszystko uważam, że są ludzie, którym tego typu samochody się podobają. Nie można wszystkim zabronic miec różnych gustów. Pewnie dlatego powstało to forum. :)Cytat:
Napisał Spirit
Zgoda, powiem wiecej o gustach sie nie dyskutuje. Ale chodziło mi o coś innego. Samochody popularne kupuje się zazwyczaj z innym nastawieniem - ma być przede wszystkim ekonomicznie i wygodnie, w zasięgu kasy, którą posiadasz, często z pominieciem tego, czy tą markę naprawdę lubię. Wybory takich samochodów to wybory do bólu praktyczne - może być atra, fokus czy coś innego. Zależy co się trafi. Sama miałam kilka astr - ale nie mogę powiedzieć, że jestem miłośnikiem tej marki. Alfa to samochód kultowy i z tym wiąże się pewna otoczka, którą osobiscie lubię. Gdyby alfy były popularne to - nie byłoby sensu dyskutować o pozdrowieniach alfistów - dziś czytam "widziałem trzy alfy, dwie mrugnęły"... A tak to alfa z lewej, alfa z prawej, alfa za mną - cały czas trzeba by byłó mrugać. Ekscytowalismy sie 240 alfami w jednym miejscu (w innym wątku) - a tak - 240 alf w Łodzi w godzinach szczytu byłoby standardem. Na razie alfę kupują nieliczni - myślę, ze gdyby dobrze poszukac to pewnie wszystkich coś łączy. Popularność masowa marki zabija jej unikalność i właśnie te różnice w gustach. Zastanawiam się czy popularność alfy - nie dotłukłaby jej charakteru i czy nadal bylibyście alfistami?Cytat:
Napisał bimski
Ja Alfę Romeo pokochałem za Giuliette T116, GTV6 i 75-czyli liga transaxle oraz 33 i 164-czyli coś bardziej dla ludu, ale z silnikiem bokser i 3 litrowymi Vkami.
Niestety auta masowe nie mają prawa mieć wyszukanej konstrukcji, boksery są drogie w produkcji, a na 3.0V6 wielu ludzi sobie nie pozwoli. Czyli cały charakter Alfy Romeo byłby jak Opla, no z dodatkiem włoskiego temperamentu-czyli był by to drugi FIAT i mogło by jej już nie być jak Autobianchi.
Alfa raczej nigdy nie będzie tak popularna jak astra czy fokus, po pierwsze alfa jest duzo drozsza przy zakupie (nowa) i w utrzymaniu, wiec nie jest wyborem ani praktycznym ani ekonomicznym. Pytanie jest w takim razie dlaczego kupujemy te samochody, poniewaz są oryginalne i niepowtarzalne. Odpowiadając na Twoje pytanie, gdyby alfa byla tak popularna jak astra czy fokus, musialaby byc tansza w produkcji, przez co gorsza technologicznie, jakosciowo, a i na taki wyglad nie mogli by sobie pozwolic, wiec ja osobiscie pewnie nie bylbym alfista. Mam nadzieje ze wszyscy mnie dobrze zrozumieli.
pzdr
Dokładnie Spirit tak samo myślę...Cytat:
Napisał Spirit
Ja pokochałem tą marke już jakieś 5 lat temu i bez względu co by sie nie działo to będę Alfistą tak długo jak ALfa będzie Alfą bez dziwnych domieszek i kombinacji, czyste piękno i moc..ja więcej do szczęścia nie potrzebuję :D
Pozdrawiam 8)
bylabym alfistka nawet gdyby stala sie bardziej popularna...ale dobrze ze nie jest,to czyni ja tak niepowtarzalna i ekstrawagancka...dla wybranych...no i to ze nie jest autem niemieckim tylko wloskim...ma w sobie i dusze i ducha...
ja kupowałem auto pod katem że ma mi sie podobac , tak czy siak alfa mi sie podobała by gdyby nawet byla popularna
napewno nie, ponieważ nie byłaby taka egzotyczna.Cytat:
Napisał Majka
tak,chociażby dlatego że ma wyjątkowy design i nie tylko.Cytat:
Napisał Majka
na szczęście :DCytat:
Napisał M@T
Zgadza sięCytat:
Napisał Garos
Myślę, ze gdyby AR była popularna to jej design nie byłby wyjątkowy. Popularność i wyjątkowość nie idą w parzeCytat:
Napisał Garos
I niech tak zostanie. Podoba mi się gdy inni kierowcy patrzą ciekawym wzrokiem na 155, gdy ją lub ona ich mija 8)Cytat:
Napisał Garos
Ja jednak znając podejście większości ludzi do samochodów i to, żeby Alfa była bardziej przystępna nie mogła byc być taka jak teraz i jaka była zawsze to pewnie zerkałbym na Lancię, która wtedy pewnie była by tzw "sportowym FIATem"
całe szczęście mam 155, które ma bardzo nikłe szanse na stanie się autem popularnym. i bardzo sie z tego ciesze
odpowiadając na pytanie w temacie - nie było by fajnie ;)
Gdyby Alfa była tak popularna jak VW to stała by się autem dla mas/dla ludu straciła by swoją wyjątkowość mimo wszystko. Kiedyś było pięknie usłyszeć dźwięk boxerka albo v'ki Alfa Romeo a teraz powoli czeka nas to że przejeżdzające koło nas piękne czerwone auto ze scudetto będzie brzmiało jak reszta blaszanych samochodzików w ostatnim czasie zreguły brzmiąca jak traktor wyposażony w wsysarkę powietrza(w takich momentach żałuję że nie urodziłem się 10-15lat wcześniej gdy starsze modele Alfy pojawiały sie na ulicach)
P.S.Wczoraj byłem na urodzinkach i mimo pojawienia się procentów w głowie przez otwarte okno balkonowe usłyszałem naszą bellę(dzwięk boxerka z cykającym popychaczem prawdopodobnie),tego dzwięku nie mogłem pomylić z żadnym innym autem to między innymi jeden z powodów dlaczego ją kochamy.
Jeśli się jest Alfistą, to ile Alf jeżdżących po drogach nie ma znaczenia :)Cytat:
Napisał Majka
Dwa lata temu napisałem na tym forum, że model 156 staje sie Kadetem pośród Alf.
Nie chciałem nikogo urazić ani umniejszać rangi 156, chodziło mi o fakt gwaltownego przyrostu tego modelu na Polskim rynku.
Gdy kupowałem swoją 33 w 2001 roku, to była to egzotyka.
W chwili obecnej cena 156 a nawet 166 jest na takim poziomie, że większość średnio zarabiających Kowalskich stać na zakup tego autka. Wielu z nich nie decyduje się na zakup, bo wiadomo że Alfa się psuje :P
Inni kupuja bo ładnie sie prezętuje i fajna w środku, jednak pojeżdżą parę miesięcy i okazuje się że trzeba wymienić ta czy tamto i Alfa już nie jest taka fajna :wink:
Alfisti będą zawsze, tak jak zawsze będą prawdziwi fani BMW czy innych marek, jednak im więcej Alf na drodze tym trudniej spotkać prawdziwego Alfisti :cry:
Zapewne nie przyspoży mi ta wypowiedz fanów, ale wystarczy popatrzeć na nasze forum, nowi userzy sie pojawiają (bo właśnie kupili Alfę :P ) napiszą 30-100 postów i znikają, ilu z nich stanie się Alfisti :?:
Dla prawdziwego Alfisti, Alfa Romeo to miłość i pasja, to jest jak Kobieta na całe życie.
Wcześniej są fascynacje i zauroczenia, aż wreszcie trafiasz na Tą jedną jedyną i wiesz że chcesz być z Nią każdego dnia i ilość innych kobiet chodzących po ulicach nie ma znaczenia. :wink:
:oops: trochę się rozpisałem
a co to za roznica czy jezdzi duzo czy malo .marke sie lubi albo nie .chyba ,ze ktos jest zapalencem zadkich egzemplarzy
Wg mnie jest róznica. Nie chodzi o rzadkie egzemplarze, bo miłosnik takowych zawsze bedzie unikalny wśród masowej marki. Nie chodzi o to czy lubisz tę markę. Lubiłam astrę, lubię SUV-y ale nie jestem ich miłosnikiem. Alfista to chyba coś więcej niż uzytkownik alfy, który lubi tę markę? Tak przynajmniej myślałam.Cytat:
Napisał piotriix
Własnie chodziło mi o to ca napisał AR_33:
Cytat:
Napisał AR_33