159 do 30-32tys zł, czy to ma sens?

Witam ponownie,
niestety, czarna 156 o ktorą pytałem się sprzedała, wobec czego mozolnie szukam zamiennika. Po zobaczeniu kilku 156, które wydawaly się na zdjęciach ok wpadłem w refleksję, czy nie lepiej dołożyć do 159-tki. Wiadomo, auto mlodsze, świeższe, ogolnie lepsze.
Tyle że budżet mój, bardzo się spinając to góra 32tys- czy za tą kwotę mam szansę dorwać coś co rokuje nadzieje na kilka lat eksploatacji?
Tutaj z konieczności ograniczam wymagania do diesla z tempomatem, bez względu na nadwozie.
Czy to ma sens, czy odpuścić sobie i dalej szukać 156 po lifcie do 20tys?
Poradźcie proszę...

Wersje jtdm 120KM napewno znajdziesz fajną za taką cenę. W sumie jts też by się jakiś znalazł.

W bazarze się pokazywały wersje 120KM w cenach poniżej 30kPLN
Z drugiej strony kupisz za 20k PLN 156 z końca produkcji z mocniejszym silnikiem i lepszym wyposażeniem.

poczekaj trochę, dozbieraj parę tysiaków, to i zakres modeli w 159 będzie większy i na spokojnie coś znajdziesz zadbanego i godnego uwagi, aczkolwiek użytkownik dzixon miał 159 w fajnej cenie do sprzedania, chyba jeszcze nie sprzedał http://allegro.pl/alfa-romeo-159-ful...403899120.html

a tu od Kowala dieselek
http://www.forum.alfaholicy.org/samo..._felgi_ti.html

( tylko pokazuję - nie znam autka )

Mam identyczny problem, co prawda nie wiem jedynie jaki wybrać silnik. Robię ok. 20 tys km rocznie 80 % to autostrada , poszukuje stosunkowo taniego auto w eksploatacji na najbliższe 5 lat, zastanawiam się nawet nad sprowadzeniem auta z Niemiec. Niestety tak jak kolega nie mam opcji abym więcej przeznaczył na auto niż 32 tys i pytanie brzmi czy warto w ogóle szukać ?

Nie interesuje mnie inny model Alfy niż 159, jeśli nie ona poszukam jakiegoś tańszego samochodu do 25 tys. Ważne aby był to pewny samochód, który nie stanie się skarbonką bez dna.

Pozdrawiam i liczę na jakieś konkretne podpowiedzi z okolic śląska.

Cytat:

---

Napisał jaca87

Mam identyczny problem, co prawda nie wiem jedynie jaki wybrać silnik. Robię ok. 20 tys km rocznie 80 % to autostrada , poszukuje stosunkowo taniego auto w eksploatacji na najbliższe 5 lat, zastanawiam się nawet nad sprowadzeniem auta z Niemiec. Niestety tak jak kolega nie mam opcji abym więcej przeznaczył na auto niż 32 tys i pytanie brzmi czy warto w ogóle szukać ?

Nie interesuje mnie inny model Alfy niż 159, jeśli nie ona poszukam jakiegoś tańszego samochodu do 25 tys. Ważne aby był to pewny samochód, który nie stanie się skarbonką bez dna.

Pozdrawiam i liczę na jakieś konkretne podpowiedzi z okolic śląska.

---

kolega Dzixon nadal sprzedaje swoją czarną 159 2,2 JTS z 2006 r. myślę że dla alfaholika odda za około 25 tyśi teraz kupił jeszcze jedną taką samą

Cytat:

---

Napisał jaca87

Mam identyczny problem, co prawda nie wiem jedynie jaki wybrać silnik. Robię ok. 20 tys km rocznie 80 % to autostrada , poszukuje stosunkowo taniego auto w eksploatacji na najbliższe 5 lat, zastanawiam się nawet nad sprowadzeniem auta z Niemiec. Niestety tak jak kolega nie mam opcji abym więcej przeznaczył na auto niż 32 tys i pytanie brzmi czy warto w ogóle szukać ?

Nie interesuje mnie inny model Alfy niż 159, jeśli nie ona poszukam jakiegoś tańszego samochodu do 25 tys. Ważne aby był to pewny samochód, który nie stanie się skarbonką bez dna.

Pozdrawiam i liczę na jakieś konkretne podpowiedzi z okolic śląska.

---

http://deft.otomoto.pl/alfa-romeo-15...C25239060.html
Tu masz samochód jednego z klubowiczów. Auto jest perfekcyjnie utrzymane, wszystkie serwisy robione na bieżąco, nic do niego nie trzeba dokładać.

Zakladam ze bierzesz pod uwage ze serwis 159 a 156 to spora roznica.

Pewnie że biorę pod uwagę, choć uważam że serwis 159- tki z podstawowym traktorkiem 1.9 8v nie będzie droższy od 156 z 2.4jtd 16v.
Wiem, że ten silnik nie będzie grzeszył mocą, porównując do choćby 1.9 jtd 16v, ale w tym budżecie to raczej jedyna droga, chcąc 159.
Poza tym w czym serwis 159 może być tak drogi? Silnik o wiele prostszy, popularny, zawieszenie trwalsze. Rozumiem- dpf, ale to sie robi jednorazowo jeśli będzie awaria.

DPFa w tych rocznikach i z tym silnikiem raczej nie bedziesz mial( poczatkowo mialy go tylko 2.4), zawieszenie moze i trwalsze ale tez nie wytrzymuje trudow polskich drog a wahacze kosztuja troche wiecej. No ale spoko, jezeli sie z tym liczysz

Akurat zawieszenie w 159 jest dużo trwalsze, niż w 156 i bardzo dobrze wytrzymuje trudy polskich dróg. Ja kupiłem sprowadzone z Belgii auto z przebiegiem 142 tys. z oryginalnym zawieszeniem. W Polsce zrobiłem już 17 tys. i na razie wymieniłem jedną tulejkę wahacza. "Nic nie stuka, nic nie puka" :P


Sent from my iPhone 4 using Tapatalk

Cytat:

---

Napisał Qnaj

DPFa w tych rocznikach i z tym silnikiem raczej nie bedziesz mial

---

Euro-4 wszystkie 159 mialy DPF

- - - Updated - - -

W oryginale...

Cytat:

---

Napisał mariuszoles

Akurat zawieszenie w 159 jest dużo trwalsze, niż w 156 i bardzo dobrze wytrzymuje trudy polskich dróg. Ja kupiłem sprowadzone z Belgii auto z przebiegiem 142 tys. z oryginalnym zawieszeniem. W Polsce zrobiłem już 17 tys. i na razie wymieniłem jedną tulejkę wahacza. "Nic nie stuka, nic nie puka" :P

---

Ja mam 156 na oryginalnym zawieszeniu i przez ostatni rok zrobilem ponad 20kkm, a wymienilem dwie tuleje stabilizatora (cena 10zl szt) :] Wiec po 40-50kkm mozemy rozmawiac o trwalosci na polskich drogach, szczegolnie jezeli masz takie szczescie jak ja i ciagle remonty drog ktore czasem bardziej przypominaja sciezki offroadowe niz droge asfaltowa

Tak czy owak zawieszenie w 159 jedt trwalsze, niż w 156. Bez dwóch zdań. Biorąc pod uwagę auta jeżdżące tylko w Polsce, w Alfie 156 zawieszenie trzeba robic co ok. 50-60k km. To są dane, o których mi wiadomo z forum (oczywiście ktoś za chwilę może mi napisać, że u NIEGO zawieszenie w 156 wytrzymało 150k bez żadnej wymiany. Jeżeli chodzi o Alfy 159 jeżdżace tylko po polskich drogach brak jakichkolwiek usterek zawieszenia do ok 100k kn a nawet więcej nie jest niczym nadzwyczajnym, wystarczy poczytać tematy w dziale 159/Brera

Co z tego jak wahacze do 159 kosztuja 2x wiecej niż do 156:) Dogryzamy dalej, czy idziemy na piwo?

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał juhass

od 156 z 2.4jtd 16v.

---

Nie było takiego silnika w 156:)

Cytat:

---

Napisał majster

Co z tego jak wahacze do 159 kosztuja 2x wiecej niż do 156:) Dogryzamy dalej, czy idziemy na piwo?

---

Co nie zmienia faktu, że 159 jest lepiej "odizolowana" od nierówności drogi, m.in. przez solidniejszą konstrukcję zawieszenia. Pomimo równie dobrego prowadzenia jak 156 - mniej przenosi wszelkiego rodzaju wyboje na całe nadwozie.

Cytat:

---

Napisał majster

Co z tego jak wahacze do 159 kosztuja 2x wiecej niż do 156:) Dogryzamy dalej, czy idziemy na piwo?

---

Może i wahacze do 159 są droższe, niż do 156 ale jakie to ma znaczenie z punktu widzenia trwałości zawieszenia ? Oczywiście jest kwestią czyjegoś wyboru, filozofii życiowej względnie wygody, czy woli za coś zapłacić taniej, a mieć na krócej, czy drożej, a mieć na dłużej. Poza tym 156 to jest po prostu stary samochód, który bardzo często można kupić za 5 tys. zł, co powoduje że komplet wahaczy nie będzie wart tyle, co pół auta.

Odnośnie dogryzania: ja w ogóle nie miałem takiego zamiaru pisząc posty w tym temacie, ale odnoszę wrażenia że udzielają się w nim również osoby, które bardzo często z taką aktywnością wiążą sens swego istnienia na tym forum.