Printable View
Witam
Coś mi stuka z tyłu od jakiegoś czasu, niestety nie mam pojęcia co.
Mam wymienione 4szt wahaczy poprzecznych, 10 tys km temu oraz
gumy stabilizatora wraz z łącznikami miesiąc temu.
Chciałbym się poradzić osób które wymieniały wahacze wzdłużne
jakie były objawy padania tych wahaczy, i jak najlepiej sprawdzić
ich stan. Wiem że wahacz składa się również z tulei wprasowanej w zwrotnice
do której jest przykręcany.
Z góry dziękuję za sensowne odpowiedzi.
Pozdrawiam
Jak Ci stuka to wymień tą tuleje wprasowywaną w zwrotnicę.. koszt w ASO za sztukę znikomy.. a wahacz wzdłużny jest bardzo trwały.. ja mam poliuretany w całym zawieszeniu i jeżdzę na gwincie.. i tylko ten wahacz wzdłużny został mi fabryczny i nadal jest wszystko ok.. trzyma się.. nic nie stuka, nie wali..
Jeśli tuleje zwrotnicy nie dadzą efektu to może poprzeczne już się któryś wytłukł a jakiej firmy kupiłeś poprzeczne ?
Te poprzeczne to firmy VEMA sprawdzałem je niedawno i nie mają luzów, więc są ok.
W wolnej chwili przejadę się chyba na szarpaki sprawdzę stan amortyzatorów,
może to wina padniętych amortyzatorów, w co wątpię.
zawsze dla świętego spokoju możesz zmienić te tuleje zwrotnicy.. ich koszt jest znikomy nawet w ASO..
Dzięki za porady, czekam jeszcze na opinie osób które musiały wymienić te wahacze lub tuleje,
A poduchy amorków?
Cytat:
Napisał Bercik
oryginalne wzdłużne wahacze były wypełnione glikolem , jeśli glikol wyciekł z gumy , to wahacz nie spełnia funkcji , pomimo że guma nadal się ''trzyma'' chociaż jest bardzo miękka ;
objawem zużytego wahacza wzdłużnego jest głośny stukot przy najmniejszych nawet nierównościach - ja tak miałem ,
można kupić same ''cukierki'' i wbić do starego wahacza
Dzięki kolego szczegółowo mi to wyjaśniłeś i nie mam już wątpliwości,Cytat:
Napisał sedici
Wymienię te wahacze na nowe w najbliższym czasie.
Bo coś stuka właśnie przy najmniejszych nierównościach.
Z racji tego że wczoraj byłem na stacji kontroli pojazdów zdiagnozować co trzaska w moim zawieszeniu,
i co ciekawe zużyte są właśnie te tulejki wprasowane w tylną zwrotnicę.
Teraz moje kolejne pytanie, dla osób które się z tym bawiły:
Czy trzeba zdemontować tarczę hamulcową przy ich wymianie?
Czy jest problem z ich wymianą?
Na co zwrócić uwagę?
Cytat:
Napisał Bercik
Najczęściej pojawiają się stuki przy nierównościach (ich pokonywaniu) brzmiące podobnie jak w przypadku usz. stabilizatora. Co do wymiany, czekam także na porady, wiem, że dobrze jest mieć tuleję np wspawaną na śrubę , by centralnie móc wybić uszkodzony silentblock celem zastąpienia go. U mnie te tuleje póki co nie wykazują zużycia.
Podstawowa sprawa to to, że śruba, która łączy wahacz ze zwrotnicą jest włożona od strony tarczy a więc bez rozbierania tarczy hamulcowej się nie da. Tyle w teorii, ale generalnie wystarczy uciąć śrubę po lekkim jej wybiciu w stronę tarczy i nową włożyć już odwrotnie.
Ja robiłem to w warsztacie. Za robociznę zapłaciłem 80zł (dwie strony).
Objawem zużycia było właśnie głośne stukanie na nierównościach, głównie pionowych.