156 - amortyzatory tył

Witam serdecznie, przyjaciele, zanim zdecyduję o zakupie proszę pomóżcie mi wybrać co zrobić. Tak na szybko - kupiłem sprężyny tył do 156 bo stare "siedziały" (przy obciążeniu osoba/ami z tyłu dobijały).
W warsztacie chcieli wymienić ale nie daje się za nic odkręcić góry (nie widziałem tego faktu).Ponoć jedynym wyjściem jest cięcie starych amortyzatorów.
W tym przypadku musiałbym zastąpić je innymi. I tak ... moje stare (przegląd kilkanaście dni temu i sprawdzenie) są w stanie bardzo dobrym. Alfa sama w sobie już leciwa, wpakowałem w nią sporo kasy, kilka dni temu nowa sprężarka od klimy. Najprościej byłoby kupić kpl. nowych ale czy jest sens?... moja zona robi po małym mieście Alfa max 5.000 km rocznie - stąd moje pytanie czy można by (wiem że nie powinno) założyć amorki tylne używane, w dobrym stanie i stosunkowo niewielkich pieniądzach w ich zakupie?
Ogólnie nie mam pospiechu bo samochód najczęściej wozi tylko kierowcę, czasami pasażera jednego i sporadycznie trzech (i dopiero wtedy występuje problem dobijania)
Hmm. co tu robić?
Dzięki za podpowiedzi, pozdrawiam serdecznie, Artur

Z używanymi amortyzatorami na dwoje babka wróżyła ... albo kupisz w dobrym stanie i pojeździsz albo utopisz kasę i będziesz się ścierać ze sprzedawcą że wcisnął Ci shit. Jaką kwotę max chcesz przeznaczyć na kpl. amortyzatorów na tył ?

Lepiej kup już najtańsze nówki niż stare niewiadomo jakie używki. Ogólnie mnie to nawet do głowy nie przyszło aby założyć czesci zawieszenia czy hamulcy wytargane ze szrotu:)

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Artur G.

W warsztacie chcieli wymienić ale nie daje się za nic odkręcić góry (nie widziałem tego faktu).Ponoć jedynym wyjściem jest cięcie starych amortyzatorów.

---

Szybko zmień warsztat. Amortyzator da sie wyjąc nawet bez rozpinania spręzyny od poduszki wywalając go dołem i rozkręcac na stole. Swoją drogą z czy tam mają problem? Wymieniałem u siebie stare jeszcze fabryczne amory po 10 latachi i poszło bez problemów. Szpilka amora otwór na klucz szesciokątny (imbus potocznie), a kontruje sie go kluczem oczko chyba 22 - lecz musi miec cienkie scianki co by go tam włożyc miedzy szpilke a nadwozie.

Cytat:

---

Napisał majster

Lepiej kup już najtańsze nówki niż stare niewiadomo jakie używki. Ogólnie mnie to nawet do głowy nie przyszło aby założyć czesci zawieszenia czy hamulcy wytargane ze szrotu:)

- - - Updated - - -



Szybko zmień warsztat. Amortyzator da sie wyjąc nawet bez rozpinania spręzyny od poduszki wywalając go dołem i rozkręcac na stole. Swoją drogą z czy tam mają problem? Wymieniałem u siebie stare jeszcze fabryczne amory po 10 latachi i poszło bez problemów. Szpilka amora otwór na klucz szesciokątny (imbus potocznie), a kontruje sie go kluczem oczko chyba 22 - lecz musi miec cienkie scianki co by go tam włożyc miedzy szpilke a nadwozie.

---

Tak jest, w pierwszej części odpowiedzi masz zdecydowaną rację. Nigdy dotąd nie kupiłem podobnych części jako używane, ale pomyślałem sobie że w tym przypadku jakby ktoś z klubowiczów miał np. z rozbiórki pewne na 99% amortyzatory to czemu nie ... tym bardziej że Alfa robi max 5000 km rocznie tylko po moim mieście, flagowym jest jaguar. Nie chodziło o koszty ale rozsądek.
Faktem jest, że wydać ok. 200 zł. za jeden amortyzator nowy (i to byle jakiej firmy) plus robocizna to nie wiem czy sie pakować w to. Tym bardziej, jak pisałem alfą jeździ sie pojedynczo lub we dwoje i wtedy jest super, sporadycznie jedna lub dwie osoby z tyłu i wtedy dopiero jest problem z miękkimi sprężynami. Hmm.

A co do drugiej części odpowiedzi nt. warsztatu to dziś będzie u mnie kierownik tegoż - dawne ASO fiata i zapytam go zgodnie z Twoją sugestią, może i faktycznie da się. Ale ja mam nowe sprężyny i te chciałem wymienic a nie amorki ... czy da się sprężyny bez wyjmowania amortyzatorów? może faktycznie coś nie teges w warsztacie z ich pojęciem ...

Sebawroc - ile za amortyzatory? pojęcia nie mam, jako podstawę biorę ceny Allegro nowych z tych tańszych (akurat w tym przypadku) i ew. używanych.

serdecznie pozdrawiam, Artur

Przecież zawsze można przeciąć nakrętkę a nie amortyzator. Przecież są specjalne narzędia do tego. Co za mechanicy!

Odezwij się do mnie na PRIV, zmienię Ci te sprężyny bez psucia amortyzatorów ;]

Akurat w AR tylne amory wyjmuje się dość łatwo,może obrobili już jakimś wyje...ym imbusem gniazdo w trzpieniu amorka i temu nie moga go odkręcić. Ale generalnie nie ma tam wielkiej filozofii żeby poradzić sobie inaczej niż cięcie amorka.
Co do kwestii wymiany sprężyny bez demontażu amorka z nadwozia to: nie da się

Cytat:

---

Napisał Artur G.

Sebawroc - ile za amortyzatory? pojęcia nie mam, jako podstawę biorę ceny Allegro nowych z tych tańszych (akurat w tym przypadku) i ew. używanych.

---

Jeżeli ma być dobrze i w miarę tanio to kup z allegro Bilstein B4, ja kupiłem na tył do 147 amortyzatory które są do 156 chyba po 275( +/-5zł) zł/szt z AutoArt kod amortyzatorów VNE-5255

Myślałem iż jako policjant wiesz na czym opiera sie bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem? Jak dla mnie takie tłumaczenie sobie "że robie 5tkm rocznie jest nie na miejscu". Zawiodłeś mnie:( Może warto rozwazyc do tego celu zakup innego typowo miejskiego auta, dla którego amory kostują 50zł/sztuke?

P.S. Jak dobrze poszukasz to do 150zł znajdziesz jakies tanie amory na tył co wytrzymią Ci te dwa lata przy przebiegu rocznym 5tkm.

Cytat:

---

Napisał GrzesiekK.

Odezwij się do mnie na PRIV, zmienię Ci te sprężyny bez psucia amortyzatorów ;]

---

Widze że troche lepiej z czasem może by tak rozrząd??

Cytat:

---

Napisał majster

Myślałem iż jako policjant wiesz na czym opiera sie bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem? Jak dla mnie takie tłumaczenie sobie "że robie 5tkm rocznie jest nie na miejscu". Zawiodłeś mnie:( Może warto rozwazyc do tego celu zakup innego typowo miejskiego auta, dla którego amory kostują 50zł/sztuke?

P.S. Jak dobrze poszukasz to do 150zł znajdziesz jakies tanie amory na tył co wytrzymią Ci te dwa lata przy przebiegu rocznym 5tkm.

---

Doskonale Cie rozumiem ... rozumiem twoje rozczarowanie (niech Ci będzie że dokopałeś glinie) ...
Pomimo tego, jednym z wariantów jest zakup używanych, które wcale nie muszą być gorsze i mniej bezpieczne od chińskich budżetówek. Z drugiej strony bez potrzeby wywalać minimum 5 stówek bo rzekomo nie da się odkręcić jest pozbawione sensu (wiedz że nie do końca chodzi o kasę ale rozsądek).
Piszesz bezpieczeństwo czyli w każdym ok. 10 letnim samochodzie trzeba zmienić amortyzatory na nowe ... bo aktualne mogą nie trzymać parametrów? tak?
Nadto, gdyby chodziło o przód to nawet nie byłoby tego tematu tylko zakup nowych i basta.
Ale reasumując, faktycznie zmienię warsztat ...

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

Akurat w AR tylne amory wyjmuje się dość łatwo,może obrobili już jakimś wyje...ym imbusem gniazdo w trzpieniu amorka i temu nie moga go odkręcić. Ale generalnie nie ma tam wielkiej filozofii żeby poradzić sobie inaczej niż cięcie amorka.
Co do kwestii wymiany sprężyny bez demontażu amorka z nadwozia to: nie da się

---

I na uszkodzone gniazdo po imbusie też jest sposób - kwestia chęci i pojęcia mechaniora. Swoją droga ta nakrętka jest w takim miejscu i tak to wszystko jest skonstruowane że ja nie wiem jak można tego nie odkręcic??? :confused: Już prędzej bym się spodziewał że każą Ci kupić śrubę zwrotnic bo nie mogą jej wybić i wycieli.

Alfa Naprawiona ...
Nowe amortyzatory Sasch 215 zł. szt. + nowe sprężyny 135 zł. kpl. z przesyłką.
Alfa pięknie stoi, dupcia lekko wysoko, drogi trzyma sie jak przyklejona :)

Cytat:

---

Napisał Artur G.

Alfa Naprawiona ...
Nowe amortyzatory Sasch 215 zł. szt. + nowe sprężyny 135 zł. kpl. z przesyłką.
Alfa pięknie stoi, dupcia lekko wysoko, drogi trzyma sie jak przyklejona :)

---

No i to sie chwali:)

Ostatnio zauważyłem iż amory podrożały, choc nie wiem dlaczego. Szukałem dla siebie KYB i z 250 w ciągu dnia poszły na 300 do SW, ale kupiłem nowe oryginały za 349zł od TaniegoFiata - mysle iż to będzie lepszy wybór na dłuższe posiadanie alfy. Stare wytrzymały 10 lat:)