Witam.
Czy da rade wyciągnąć drążek stabilizatora bez rozbierania całego zawieszenie? Bo pękły mi sruby mocujące wspornik stabilizatora? Czy da rade wymienic takze sam wspornik? Bo jakos nie chce go na nowo gwintowac.
Printable View
Witam.
Czy da rade wyciągnąć drążek stabilizatora bez rozbierania całego zawieszenie? Bo pękły mi sruby mocujące wspornik stabilizatora? Czy da rade wymienic takze sam wspornik? Bo jakos nie chce go na nowo gwintowac.
Nie da rady wyjąć stabilizatora, bez opuszczenia sanek.
Ale co nie da rady? Wymienic samego wspornika czy wyciagnac stabilizatora bez rozbierania całego zawieszenie?
Nic nie dA rady!!!!!! Poszukaj na forum
Kiedyś czytałem, że jakiś kolega dokonał tego cudu bez opuszczania belki - udało mu się jakoś rozbić nitowanie obejm mocujących gumy stabilizatora i je wymienił, ale pisał, że było bardzo trudno.
Generalnie wszyscy opuszczają belkę.
Jak się nie da jak się da. Można wyjąć cały drążek trzeba opóścić lekko sanki zostawiając je tylko na tych dwóch długich dziurach z przodu. Wiem bo sam to robiłem, z resztą obszerna relacja jest tu: http://squadracorse.pl/viewtopic.php?f=32&t=227
Robota nieciekawa, ale możliwa.
No i dzieki za odpowiedz. Własnie mi o to chodzilo. Teraz nic tylko sie musza zabrac za ta robota. Dzieki
Mało, w 2,4 nawet do wyjęcią alternatora trzeba opuścić.
Alternator to akurat górą wychodzi :) Panowie a ja mam takie pytanie wymieniłem z przodu wszystkie wahacze tzn dolne i górne końcówki drążków w super stanie jedynie wyczuwalne luzy na maglownicy, łączniki stabilizatora również wymienione a mi nadal coś puka z przodu nawet na malutkich nie równościach, jak chwytam ręka za drążek stabilizatora to wydaje się, że trzyma się mocno czy to on może być winowajcą takiego dokuczlkiwego pukania ?
pawel2910,może tak być. Mój stabilizator ręką nawet nie drgną a napier.... jak dziki.
No cóż skrzynie niedługo będzie trzeba zrzucać to i gumy się wymieni w takim razie prawie wszystkie stuki z zawieszenie pochodzą od stabilizatora :)
Nawet dobrze że mechanik o tym nie wiedział że można od góry, bo mam przy okazji gumy zmienione na stabilizatorze skoro i tak opuszczał sanki,po wymianie kompletnego zawieszenia także pojawiały sie jeszcze stuki,najpierw winny był łącznik stabilizatora z tyłu a pojego wymianię stabilizator z przodu.
Maglownica może Ci stukać, a konkretnie powodem może być luz na tulei oraz między zębnikiem, a listwą maglownicy.
Podczas jazdy stuki te łatwo odróżnić od stuków wywołanych od stabilizatora, bo stuki od maglownicy przenoszą się na koło kierownicy i "czuć je w rękach".
Stuki od stabilizatora natomiast nie przenoszą się na kierownicę.
Jeśli chcesz mieć pewność to odkręć lewe koło, odłącz końcówkę drążka kierowniczego do zwrotnicy i ręką szarp za drążek, ale nie wzdłuż osi drążka tylko w kierunku góra-dół. Jeśli wyczujesz luz to sprawdź jeszcze z prawej strony.
Luzów nie czuję w kierownicy, bardziej czuję je w nogach a więc raczej stabilizator bo nic innego nie zostało.
Stabilizator:)