Wykladzina od strony pasazera.

Ostatnio sam juz zglupialem bo widzialem to samo juz na ktoryms z kolei aucie. Powiedzccie mi czy to normalne ze wykladzina po stronie pasazera od strony tunelu srodkowego jest tak fajansiarsko spasowana ze sie rozciaga wokolo tej JEDNEJ spinki ktora ja trzyma ?

U mnie jest ok. Może u Ciebie to efekt częstego zdejmowania?

U mnie też jest rozciągnięta. Z tego co widziałem to chyba norma :/

Też na to zwróciłem uwagę.

juz kiedys byla o tym mowa.Mi tez tak wylazi i jak patrze nieraz na alledrogo to czesty przypadek

U mnie czegoś takiego nie ma...

Sprawdzalem po drugiej stronie i tam jest ok. Tylko ze zarowno po jednej jak i po drugiej stronie wykladzina zachodzi pod plastik doslownie na milimetry. Nie popisali sie tu konstruktorzy.

U mnie tak samo po stronie pasażera odłazi i powoli dojrzewam do naprawienia tego defektu.Jak mniemam trzeba wymienić wykładzinę podłogową czy tylko jej fragment?Pzdr.

ja mam ok.

Ja też ale faktycznie jak byłem w fazie oględzin w wielu ogłoszeniach widziałem właśnie taką właśnie wykładzinę od strony pasażera.

Tez tak mam i trochę irytuje :(

OK, to kto ma jakis pomysl jak to naprawic ? Bo mnie tez to zaczyna draznic.

no jak trochę brakuje wykładziny, to myślę że wszystko zdemontować i poprawić wykładzinę. Może w którymś miejscu jest jej za dużo. Albo w najgorszym wypadku może wymienić na jakąś większą.

I co? Nikt tego nie naprawił? Wszyscy z tym problemem jeżdżą i nie dostają szału? Ja oglądam auto do kupienia, ale widzę ten feler właśnie i od razu mi się odechciewa tego, bo wygląda to tragicznie:/ Jak powypadkowy składak, który był składany nogami i na odwal się:/ Jeśli ktoś sobie z tym poradził jakoś, to niech prześle info i najlepiej zdjęcia.

Ja mam zaś od strony kierowcy badziewnie dopasowane, może bedzie widać.

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/09/459.jpg

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Wiec tak ja też mam to samo..I kiedyś zrobiłem tak:)najbardzyej szeroki pasek taśmy dwustronnej może być około 5 cm z rzepami nalepic struktura jest podobna jak wykładzina wiec prawie nie widać.

Napisane na Commodore C64..;)

To jest tragedia jak to wygląda:/ Jakby ta wykładzina po prostu była za krótka. Ale czy tego nie było widać jak samochód był nowy i ludzie odbierali go z salonu? Przecież się nie skurczył dywan...? Tak jakby nie dało się w fabryce zrobić tej wykładziny o 3-4 cm dłuższej i nawet jeśli by się odczepiła, to i tak nie wylazłaby spod tunelu środkowego:/

Sprawdziłem. U mnie (w dwóch) nie występuje ten problem. Po zasięgnięciu opinii mechanika dowiedziałem się, że problem występuje po zdjęciu środkowej konsoli (szczególnie po wymianie linek hamulca ręcznego).

A jaki to ma związek , coś tam nie spasowane po rozbiórce ? Nie wydaje mi się .Ja kiedyś wysnułem teorię wiercącego się pasażera albo takiego co się zapierał nogami jak właściciel go dobrze przewiózł, Może i głupie ale zos z tym trzeba zrobić bo też tak mam,

U mnie również był problem z wystającą wykładziną. Zdemontowałem listwę przy progu oraz spinki jednak nie udało mi się przesunąć wykładziny. Tak więc wyciąłem z kawałka w miarę sztywnego plastiku prostokąt i wsunąłem go pomiędzy stelaż a element plastikowy do którego montuje się tapicerkę.



Załącznik 212022


Załącznik 212021


Załącznik 212023
Tak widać w linii prostej

Załącznik 212024
Wsiadający pasażer praktycznie w ogóle tego nie widzi

Przepraszam za odgrzanie kotleta ale u mnie problem występuje po obu stronach.
Dodatkowo przy prawej nodze kierowcy posiadam wycięty prostokątny otwór bez żadnej zaślepki.
Ktoś się może orientuje gdzie dostać takowe cudo.

Cześć , czy ktoś z Was uporał się z odstającą wykładziną ?

Witam, wydaje mi się że problem nie tkwi w zbyt krótkiej wykładzinie ani w błędzie konstruktorów (oczywiście wyliczenia księgowych mają wpływ) lecz wynika z eksploatacji auta, tj zbijającej się pianki między wykładziną a podłogą. Chciałem sprawdzić czy po zimie nie ma wody pod wykładziną a drugi powód bardziej denerwujący był taki że po stronie kierowcy w okolicy gdzie opiera się pięta prawej nogi pod pedałem gazu powstał dołek co spowodowało pęknięcie plastikowej nakładki na wykładzinie (natomiast po stronie pasażera zapadająca się klapka do wglądu nr VIN) zdemontowałem co trzeba i okazało się że nie wszystkie przestrzenie wypełnia pianka zintegrowana z wykładziną lecz są wolne miejsca, może pod dodatkowe coś czego w moim aucie nie ma. Reasumując pianka się zgniata na przestrzeni lat, puste przestrzenie (w moim przypadku) też dokładają swoje, albo alfy nam się poszerzają:D ,dowolność napraw tego mankamentu zależy od pomysłowości. ja dodałem paski wykładziny z innej 159tki.
P.S. Wody nie było

W takim razie może warto zdjąć wykładzinę i uzupełnić dodatkową grubą warstwą jakiejś pianki wygłuszającej. U mnie powstało to od strony pasażera. Ciężko to wszystko rozebrać? Jak się za to zabrać? Fotel trzeba wyjąć? Pozdrawiam

Po stronie kierowcy wypełniłem dołek po pięcie i okolice pustych przestrzeni piankowych twardszą pianką metodą prób i błędów ,tu i ówdzie wypierało wykładzinę więc trzeba było korygować (ciężko ale cierpliwość robi swoje). po tym trochę trudno było się przyzwyczaić do twardszego punktu podparcia pięty ze stanem poprzednim (kilka dni czy tydzień) "miętkim".
Demontaż foteli, listew progowych, uniesienie wykładziny, rzut oka co i jak tam wygląda
Pozdrawiam