Szczegóły na forum SCAR: http://www.squadracorse.pl/viewtopic.php?t=802
Pozdro!
Printable View
Szczegóły na forum SCAR: http://www.squadracorse.pl/viewtopic.php?t=802
Pozdro!
Ooo mi jak najbardziej to pasi. W sumie musiałbym jeszcze zrobić jeden platik od dolotu, bo ostatnio znów puścił hydrauliczny klej i słychać uciekające ciśnienie... :) Ale napiszę też na forum Scar!
Jak mogę wpaść innym samochodem niż Alfa to się pisze;)
Co do terminu to sobota jest możliwa? Bo w tygodniu ciężko z czasem.
Bardziej się liczy sztuka, także myślę że można innym autkiem zawitać. Wszystko, oby było ilu trzeba.
Ja też myślę, że najważniejsza liczba, a nie marka ;) Ja się oczywiście piszę dla sprawdzenia turbo :) Tylko wazny jest dla mnie termin, bo od końca września zaczyna się u mnie robić mało czasu...
Ja w połowie września śmigam do Cinka (z tego co widzę tak jak i Semri też ze swoją 20V :) ), więc raczej nie ma dla mnie sensu pisać się na hamowanie :)
A co będziesz robił w swojej?
Oczywiście marka auta nie ma znaczenia :) Ja przyjadę zobaczyć się z Wami i pogadać, osoby które też nie chcą robić pomiaru mogą się pojawić towarzysko, będzie sympatycznie :)
W poniedziałek dzwonię do Superchip sprawdzić dyspozycyjność i zaproponuję terminy. Czy wolicie pn-pt czy sobotę? W środku tygodnia godziny raczej popołudniowe, hm?
PS. Proszę w miarę możliwości pisać w wątku na SCAR, chyba ze konta tam nie posiadacie - jest dobry powód by to zrobić ;)
420nitów możesz już mieć w serii, ja akurat tyle mam.
Ja do Twojej roboty dokładam jeszcze IC frontowy :) + nowe kompletne zawieszenie przód/tył, stare zajechane.
Większy, frontowy. Zawias nówka seria, za to Nivomat na tyle.
Elegancko :) Wozisz dużo bagaży? :)
a gdzie ten Cinek jest? ;) Bo zachwalany przez wszystkich na forum to może i ja bym się wybrał kiedyś :P
Bagaży mało, tak w serii mam, a nie chce mi się kombinować z B8. Myślę że i tak ta seria da rade.
Cinek w Gliwicach.
Wysłane za pomocą myśli z i9100
Więcej nawet, bo wyniki osiąga nawet o 50-60 KM no to w sumie sporo. Szacunek musi być za to
No, może się źle wyraziłem :) Więc do tego co mam dołożyłbym +25 KM i +40 Nm :) W IC póki co nie chcę mi się bawić, a i tak pałować samochodu nie będę, więc obciążeń specjalnie nie będzie miał. Remap robię, aby się trochę przyjemniej jeździło jeszcze :) Zawias mam elegancki póki co, więc nie trzeba nic ruszać, chociaż chyba czasem się drążek stabilizatora odzywa z przodu :P Nivomaty już mam dawno wywalone, więc jest gitara :D
No chyba normalne że chodziło o czas robocizny, nie? :D
A jeśli chodzi o całość to beż żadnego problemu zrobie to w 1 dzień (a będe miał tylko 60 km bliżej)
i z powrotem nawet bez wykorzystania remapu i teleportu
No chyba normalne, że mając do pokonania ponad 400km w jedną stronę, muszę zarezerwować czas nie tylko na pomiary i modyfikację ale też na dojazd, nie?
Prawie 900km "w te i nazad" to przy spalaniu mojej Belli to prawie 400 zł za wachę - też powinienem w kosztach pominąć?
Seks dla Ciebie to kilka sekund orgazmu i strzał, czy grę wstępną też jednak liczysz itp.? ;)
No super, wierzę, że dla Ciebie o bułka z masłem i dał byś radę. Unitronic w stolycy też zaliczyłem jednego dnia. Ale nie każdy ma ochotę siedzieć 14 godzin za kółkiem z kilkugodzinną przerwą na robotę u Cinka. Jakby nie było doba z tego się wykluje a do roboty raczej wyspanym trza iść (no chyba że wyjazd do Gliwic byłby z czwartku na piątek, wtedy w sobotę można odespać). Jazda kilkaset km na autobahnie może co najwyżej znudzić, ale tyle samo po naszych księżycowych drogach - i zmęczyć i wq**wić. Po za tym nie lubię jechać w nocy a gdy wybieram się pierwszy raz w nieznane okolice to nie zapylam jak idiota tylko obserwuję autochtonów, oni lepiej wiedzą, gdzie czai się pies z suszarą. No i głupotą (dla mnie) byłoby nie wykorzystać jazdy w nowe miejsca by zobaczyć ciekawe miejsca, budowle, krajobrazy itp.Cytat:
A jeśli chodzi o całość to beż żadnego problemu zrobie to w 1 dzień (a będe miał tylko 60 km bliżej)
i z powrotem nawet bez wykorzystania remapu i teleportu
Nie widze zebym cos pisał o paliwie i kosztach, chodziło tylko o czas, nie?
Ale ok. kazdy ma do tego inne podejście, a zrobienie 800 km. w 12 godz. i z przerwą na remap to chyba żadne wyzwanie.
Oczywiście zaznaczam że nie jestem miłośnikiem oglądania budowli i krajobrazow ;)
A po to terminy sa lużne żeby sobie z Cinkiem ustalic odpowiedni dzien i nie musiec wstawać do roboty
ps.
gre wstępna zawsze się liczy :D