Witam
Próbował ktoś z was może podmiany pływających tulei tylnej zwrotnicy na tuleje niepływające?
Printable View
Witam
Próbował ktoś z was może podmiany pływających tulei tylnej zwrotnicy na tuleje niepływające?
a jak ustawisz kąty z tyłu bez wahliwej na zwrotnicy?
Jakie "kąty" masz na myśli ?
chodzi o geometrię kół, ustawiając ją drążkiem odpowiedzialnym za to, zwrotnica "ustawia" się na tulei pływającej
Jeśli chodzi o zbieżność połówkową tyłu to właśnie jestem na etapie sprawdzania ile będzie ona wynosiła na stałej tulei. Właśnie m.in. dlatego pytam czy ktoś to przerabiał. Możliwe, że akurat będzie ok. Chodzi mi o zbieżność w granicach 0+ , bo przy 18" felgach seryjne wartości się nie sprawdzają.
a generalnie to w jakim celu chcesz zmienić pływające na zwykłe? trwałość?
Tuleje w zwrotnicy muszą być pływające (mam założone z Mercedesa (są dokładnie te same) i jest spokój już 2 lata), inaczej ucierpią tuleje na wahaczu dolnym i całe zawieszenie będzie źle pracować.
Nie radzę poprawiać fabrycznej konstrukcji, to zawsze prowadzi do "nikąd".
Zbieżność z tyłu musi być 3 mm (+/- 1 mm) bo inaczej tył będzie "myszkował". Felgi tu nie maja nic do rzeczy miałem 18" i 17" i dokładnie ustawiałem zalecaną zbieżność.
Ogólnie chcę zmienić charakterystykę zawieszenia (większy projekt). Powszechnie znaną sprawą jest to, że zawieszenie w 166 to raczej nieporozumienie. Nowe auta, nie mówiąc już o 13 letnich, które po wymianie zawieszenia nawet na "oryginalnych" podzespołach nie trzymają parametrów geometrii (mam tak z przodem gdzie wahacze trw są albo górne za krótkie albo dolne za długie, bo kąt pochylenia kół z jednej i z drugiej strony jest o 1 stopień na negatyw za duży, ale już sobie z tym poradziłem) miały problemy z prowadzeniem przy dużych prędkościach i na szybkich krętych drogach z mocnymi przyhamowaniami. Da się tam poprawić naprawdę dużo. Nie chcąc już wchodzić w temat kompetencji ludzi pracujących nad geometrią zawieszenia w tym aucie powiem tylko tyle, że podając pierwszemu lepszemu specjaliście dane z książki odnośnie wartości poprawnie ustawionej zbieżności, spotkacie się co najmniej ze zdziwieniem. Przy kołach 205/55/16 zbieżność połówkowa tyłu +1,5 (nie mówiąc o tym, że książka podaje wartość +2,5 na stronę) jeszcze nie przeszkadza, ale przy kołach 225/40/18 takie ustawienie powoduje już właśnie wspomniane "myszkowanie" tyłu przy utracie/mniejszej przyczepności jednego z tylnych kół, tzw. efekt orania (nie ma tej amortyzacji zmiany kierunku co przy 16" i gdy jedno koło wpada np. w studzienkę to drugie "pcha" auto do wewnątrz i stąd to bujanie).
Tak się wtrące jakie powinny być naprawdę prawidłowe wartości dla zbieżności w 166? Chodzi mi o przód i tył. Sory za OT
Dla pierwszego wypustu: zbieżność całkowita przód -4mm; tył +5,5mm (wszytko oczywiście +/- 1mm), ale jeśli chcesz mieć kontrolę nad autem i nie zajechać w miesiąc opon to nie ustawiaj zawieszenia na takich wartościach.
Od którego mercedesa pasuję ta tulejka?
słabo szukasz.. napiszę bo mam pod ręką Lemforder - LMI1047 / LMI10747 01 (stare oznaczenie) / 201 352 00 27, 230 352 00 27, 220 352 02 27 (oznaczenia jakie są oryg. dla Mercedesa o ile dobrze pamiętam, nr. na 100% poprawne), TRW JBU167.
Mi chodziło o dane zbieżności ale to też się przyda innym.
Dla potomnych napisze.
TRW JBU167 w mojej alfie po 4.latach i +- 80 000km zdechla. O dziwo padła tą w lewej zwrotnicy...
Czy to dużo czy mało? Ja czuję lekki niedosyt Ale z drugiej strony drogi jakie mam w okolicy najlepsze nie sa.
Wahał się czy wymieniać na kolejną trw czy kupić lemforder. A może jakaś inna jeszcze bo do mercedesa produkuje to multum firm... chociaż kupie chyba lemforder bo dziś tą trw ogladalem na lewarku i ma luz sporyyy.
Wyglada jakby po prostu miała sie rozleciec. Robione wszystko na sztuke na aftermarket jest chyba.
Pisze żeby jak tu ktoś kiedyś zajrzy mial jakis punkt odniesienia.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Poda ktoś w końcu wartości zbieżności i kąty jakie powinniśmy ustawiac w naszych bellach w tym wieku ? tył i przód, nie ukrywam że zależy mi na tym ponieważ muszę jechać to zrobić na już.
W instrukcji są podane
Ja ustawiałem zbieżność w obecnej 166 dwa razy. Zawsze tak jak było w instrukcji.... a w zasadzie to nie jak w instrukcji tylko tak jak pokazywał komputer do ustawiania zbieżności (one mają już w bazie danych wartości dla chyba wszystkich aut) i to się pokrywało z wartościami z instrukcji. Nigdy nie miałem problemów (poza tym że kąty pochylenia klasycznie były na czerwono).
Nie kwestionuję tego co skopek pisał czy ktoś inny. Może mieli problem z czymś innym i musieli "uciekać" w korekty na zbieżności. A może ich typ tak miał bo też czasami na forum się zdarzają fenomeny oraz auta krzywe do bólu (to nie jest skierowane personalnie, po prostu było tu już o egzemplarzach mocno zmęczonych życiem).
Zawsze zaczyna się ustawianie/naprawę od bazowych parametrów jakie przewiduje producent a dopiero w razie problemów szuka się rozwiązania awaryjnego. Generalnie ustawienie zbieżności w 166 nie jest problematyczne. Setki ludzi od lat ustawia a problemy zgłasza niewielki odsetek. Co raczej sprawia, że problemem są albo konkretne egzemplarze albo "operatorzy" :) a nie błędne dane fabryczne.
Dobra dzięki za radę, jadę w poniedziałek na wymianę banana i potem na zbieżność, zobaczymy jak to wyjdzie bo już dwa razy ustawiałem i myszkuje przód. A cały przód nowy i grama luzu nie ma.
A zbieżność z maszyny? Taka sama jak w instrukcji? Poza tym od kiedy i dlaczego Ci myszkuje? Ja się też parę razy spotkałem z takim stwierdzeniem a to po prostu były inne opony i jazda po koleinach/nierównościach. Na oponie 225 to niestety rzuca już autem. A jak nie masz wzmacnianych boków to tym bardziej jest to wyczuwalne.
Ogólnie alfy 156 i 166 mają bardzo rozbieżny przód, dzięki czemu bardzo chętnie skracają i są mega czułe na nawet delikatne ruchy kierownicą. Niestety na autostradzie przy wyższych prędkościach prowadzenie wydaje się nerwowe i niektórzy nazywają to myszkowaniem. Mi to nie przeszkadza jakoś bardzo ale trzeba być stale skupionym. Moja żona natomiast ma problem z utrzymaniem prostego kierunku jazdy w 156. Jak byłem ostatnio na zbieżności 166 to facio ustawił mi mniejszą rozbieżność niż fabryczna, tłumaczył mi zresztą jak ustawienia wpływają na jazdę(sam się ściga bmw 6 rekinem). Auto teraz jest o wiele stabilniejsze przy autostradowej jeździe, skręca podobnie, tylko kierownica minimalnie ciężej chodzi, ja jestem zadowolony i moim zdaniem warto eksperymentować ze zbieżnością pod swoje preferencje.
Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie tak. Jak ktoś się zna (a słabo o takich diagnostów/mechaników) to oczywiście można tym manipulować w granicach rozsądku bez negatywnych skutków.
Cała trudność ustawiania zawiasu w 166 to to, że tył też się ustawia i trzeba to zrobić w pierwszej kolejności. Po drugie trzeba pamiętać, że tył jest zbieżny a przód rozbieżny. Często na maszynach nie zauważają tej zbieżności z tyłu i ustawiają rozbieżność co powoduje, że tył równie chętnie skręca co przód. Zasada jest prosta, zbieżność to stabilna jazda na wprost i kiepskie skręcanie, rozbieżność to dobre skręcanie ale słaba stabilność. Dlatego fabrycznie jest tak a nie inaczej. Ustawmy na odwrót i będziemy mieli auto, które nie chce skręcać przodem tylko tyłem[emoji846]
Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
I co sezon nowy komplet opon, bo pościna krawędzie :P
Generalnie nie do końca się zgodzę z tym co piszesz, bo to zbyt duże uproszenie. Zapominasz, że różne auta mają różną geometrię zawieszenia i w związku z tym żeby osiągnąć taki, a nie inny efekt, to trzeba do tego inaczej podejść. Poza tym twoja teoria nie zgadza się z moją praktyką, bo ja mam z przodu ustawioną rozbieżność (czyli jak fabryka przykazała), a auto jedzie prosto jak po sznurku, jakby znaleźć tak długą prostą drogę to mógłbym jechać bez trzymania kierownicy kilometrami. Oprócz tego nie można zapominać, że wartości ustawiane na stanowisku pomiarowym to tylko ustawienia statyczne, podczas jazdy ze stałą prędkością, przyspieszania, skręcania, hamowania te kąty się zmieniają.
Poza tym w naszych autach, które ze względu na wiek i przebieg (czy to już ugniecione sprężyny, czy zmęczona buda) mają przeważnie negatyw poza normą, można nieco w ramach fabrycznej tolerancji (lub nawet poza jeśli ktoś ogarnia temat) wyregulować zbieżność tak, żeby np. nie podcinało opon od wewnątrz. Jest sporo niuansów, ale znając temat można ciekawe efekty uzyskać ;)
ustawiałem raz na zjechanych srodkiem, myszkowało grubo, potem założyłem nowe zimówki myszkowało mniej, założyłem nowe letnie i prawie nie wyczuwalne ale lata na boki, wymieniałem cały przód zawieche z amorami i sprężynami, teraz wymieniłem tył amory i sprężyny i też lata, mechanik a jest dobry mówił że mały luz mam na bananie z prawej tyłu więc w poniedziałek mi wymienia i wtedy jade już do okolicznego asterixa na zbieżność, zawsze robił git ale nie alfe więc zabiorę wydruk z kątów i zbieżności z książki i porównam z jego kompa wskazaniami, tam gdzie byłem dwa razy już nie pojadę, Powiedz mi Marek jak zrobię jazdę próbną po zbieżności i będzię nie tak czyli jeszcze będzie chodziła to co mu podpowiedzieć ? na jaki kąt ma ustawiać ? felgi oryginał 17, zawiechę z przodu w całości zmieniłem na FAST. Nie wiem, musi już być dobrze bo latam często ponad 200 i mnie to przeraża wtedy że pagurek będzie i nie wiem gdzie poleci. Coś tam może doradziśz, mamy praktycznie to samo. Jak kupiłem z belgi to nie jeżdziła u nas i zawiecha była ok i grama nie rzucało, jak mechanik zmieniał zawieche to wszystko było w oryginale a zmienilem wszystko z przodu bo dostała luzu na prawym sworzniu na dole i chciałem mieć święty spokój na parę lat i wywaliłem wszystko. Z tyłu zbieżność jak raz ruszyli nic sie nie zmieniała i było ok a z przodu tak i byli zdziwieni że tyle poszło tylko po wymianie opon na nowe, myślałem nad tym że jeszcze gdzieś luż z przodu może być ale sprawdzałem jeszcze 10 razy i jest ok, Może to przez to że z tyłu na prawym bananie luz się robi ? Nie wiem arek ale dojde do tego ;)
końcowki zostały stare dobre jedynie były zdejmowane po to żeby charmonijki na drążkach kierowniczych wymienić, amory i sprężyny wymienione z przodu i z tyłu po to żeby była pewność że niby kąty geometri się zgadzają tak jak producent przewidział bo tak jak wcześniej pisałeś geometria przy ustawianiu zbieżności u mnie była na czerwono tak jak u Ciebie. teraz jak we wtorek będę ustawiał zbieżność u swojego magika na którego czekam to porobie zdjęcia z maszyny przed i po i wrzuce to wtedy będzie można gdybać.
ps. tył był ustawiany w pierwszej kolejności i przy następnym ustawianiu nic się nie zmienił, był dobrze za to przód sporo poszedł, zobaczymy jak we wtorek pojadę na ustawienie, porobie zdjęcia i wtedy można medytować chociaż mam nadzieję że już będzie OK.
Nie napiszę Ci ile co zmienić bo nie mam takiego doświadczenia. Ja nigdy nic nie zmieniałem. Opon mi nie tnie, prowadzi się dobrze. Choć wiadomo że na mojej glebie i 18" 235 szeroka opona to ładnie prowadzi się tylko na nowym asfalcie. Na nierównościach szaleje. Trzeba kierownicę trzymać. Może niektórzy by to uważali za wadę, mi się wydaje że tak po prostu ma być. Zbieżność się zgadza, opon nie tnie.
[MENTION=50755]lukasz1t[/MENTION] czytałeś w ogóle co pisałem? Przecież jak byk napisałem, że przód jest rozbieżny...
Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka