Printable View
Mam problem z przednim zawieszeniem. Podczas jazdy słychać stuki. Dźwięk jest charakterystyczny, coś jak stukotanie jadącego pociągu, tylko że dźwięk nie jest tak jednostajny. Najbardziej nasila się to podczas jazdy przy większej prędkości (powyż. 90 km/h) na luzie, a ustaje podczas wciśnięcia hamulca.
Czy miał ktoś może podobny problem?
Prawie każdy.Cytat:
Napisał zelek31
I prawie u każdego luz był w innym miejscu.
Tylko dobra diagnoza w realu na szarpakach da ci wiarygodną wiedzę co wymienić.
Na szarpaki, na szarpaki!
A może być to łożysko lub przegub? Mimo, że nie hałasuje on mocniej przy ruszaniu na skręconych kołach, to hałas dobiega raczej z lewego koła, w dodatku jest taki sam nawet na równej nawierzchni, co sugerować może, że gdzieś ociera w momencie jak koło się kręci. W dodatku jadąc na biegu lub hamując hałas jest mniejszy, niż jadąc na luzie.
Wymieniłem ostatnio wahacze górne oraz końcówki drążków i hałas się nasilił zamiast ustać :(
łożyska raczej wyją niż stukają, mi głuche stuki wydawał kończący się stabilizatorCytat:
Napisał zelek31
może powymieniać tuleje? a dolny wahacz może powodować takie stuki?
mrt57 napisał Ci dobrze, jedź na stacje diagnostyczną zapłacisz może z 20 zł max i sprawdzą Ci co jest nie halo - może to może tamto to jak wróżenie z fusów...
Szczerze to mało wierzę w skuteczność takiej diagnozy.
mi stukalo - na 2 stacjach powiedzieli tuleje wahaczy gornych, dupa okazalo sie ze stabilizator - oni tego nie widza dlatego dla nich stabilizator nie istnieje
Stabilizator w sensie łączniki stabilizatora czy drążek?
W sumie to myśle, że lepiej wymienić łączniki, tuleje itd i taniej to wyjdzie niż jeździć na kilka diagnoz na stacje diagnostyczne, które to diagnozy i tak nie muszą być trafne.
To wymień pół samochodu i nie zawracaj d. ludziom. Jeżeli nie wierzysz w badania na stacji diagnostycznej / warsztat samochodowy - sprawdzony - to wierzysz że ktoś z forum zdiagnozuje Ci telepatycznie samochód przez forum i poda trafną diagnozę? - BEZ JAJ, za wiele elementów wchodzi w skład zawieszenia z przodu.
U mnie coś stukało... wymieniłem całe zawieszenie na nowe, żeby mieć z głowy... Zaczęło nap******** (głośno walić :D)... Rozebrałem pół samochodu do wymiany tulejek stabilizatora, po czym zauważyłem, że z kolegą iNTELL nie dokręciliśmy jednego łącznika stabilizatora przy wymianie zawieszenia :D Od tego bym zaczął - stacja diagnostyczna i poprzyglądać się :)Cytat:
Napisał zelek31
Łożysko wyje przy zwiększaniu się prędkości - huczy - więc to raczej nie to... Ale jeśli tak, to przy skręcie i 'przechyle' auta na uszkodzone łożysko, powinno huczeć głośniej, a przy skręcie w drugą stronę - przestawać :D
Pojechałem do warsztatu i diagnoza to drążki kierownicze. Wymienie je i zobaczymy co będzie dalej.