Immobilizer - dezaktywacja

Czy ktoś zdezaktywował immobilizer? Czy to w ogóle w Alfie jest możliwe?
Pytam, bo mam dość już kłopotów z niegasnącą CODE. Od czasu do czasu pojawia się problem z odpaleniem auta. CODE gaśnie dopiero po kilkukrotnym włożeniu kluczyka do stacyjki. Potem na jakiś czas jest spokój i problem powraca. Mam dość tej niepewności przed wejściem do auta i chcę odłączyć immobilizer. Nie wiem tylko czy to jest możliwe i gdzie ewentualnie można by to zrobić.
Jeśli się ktoś z tym uporał to będę wdzięczny za radę.

A może wystarczy wyciągnąć pastylkę imo i przykleić gdzieś obok modułu imo pod kierownicą? Spróbuj tak bo może to rozwiąże problem.

Chyba nie. Myślę, że to raczej kwestia instalacji (antenka, przewód, przekaźnik itp.) ... coś nie przewodzi sygnału. Mam dość i chcę się pozbyć immobilizera. :(

problem z imo był już przerabiany sam nawet zakładałem post. A masz może drugi kluczyk bo jeśli zapala się code z nie wyjaśnionych przyczyn stacyjka nie widzi kluczyka i nie czyta go:) W jakim stanie masz akumulator może to być spowodowane zbyt niskim napięciem w danej chwili. U mnie tak się zaczęło robić gdy dziewczyna jeździła przez miesiąc 10 km do pracy i z pracy. Doładowałem akumulator i jest ok przez jakieś 2 miesiące

postu na temat DEZAKTYWACJI IMMOBILIZERA nie znalazłem i oczekuję rad w tymże temacie

Można dezaktywować, potrzebna jest mała modyfikacja wsadu w ECU

znajdz dobrego elektryka, kupujesz jakby to "emulator" taka mała kostka 2x2cm z dwoma kabelkami, wyjmujesz z jej płyteczkę z układem scalonym, potem wyjmujesz kompa rozkręcasz go wlutowujesz to w odpowiednie miejsce w kompie, programujesz za pomocą specjalnego programu, wkładasz kompa i odpinasz pod kolumna taka małą kosteczkę aby kontrolka code nie świeciła cały czas, potem cieszysz się jazdą. widziałem jak mój znajomy elektryk to robił w takiej 166jtd. koszt maks 250 zl

Cytat:

---

Napisał Czarek

znajdz dobrego elektryka, kupujesz jakby to "emulator" taka mała kostka 2x2cm z dwoma kabelkami, wyjmujesz z jej płyteczkę z układem scalonym, potem wyjmujesz kompa rozkręcasz go wlutowujesz to w odpowiednie miejsce w kompie, programujesz za pomocą specjalnego programu, wkładasz kompa i odpinasz pod kolumna taka małą kosteczkę aby kontrolka code nie świeciła cały czas, potem cieszysz się jazdą. widziałem jak mój znajomy elektryk to robił w takiej 166jtd. koszt maks 250 zl

---

Dzięki, to jest już coś, jest jakaś nadzieja. Bo zwątpiłem, dzwoniłem do firmy zajmującej się profesjonalnie dezaktywacją immobilizerów i powiedziano mi, że w Alfach taka dezaktywacja jest niemożliwa do wykonania.
Teraz pozostaje problem gdzie zaleźć we Wrocławiu takiego elektryka.

Żeby się nie okazało że taniej będzie kupić na allegro zestaw stacyjki z zamkami i kluczykami.

Cytat:

---

Napisał Czarek

znajdz dobrego elektryka, kupujesz jakby to "emulator" taka mała kostka 2x2cm z dwoma kabelkami, wyjmujesz z jej płyteczkę z układem scalonym, potem wyjmujesz kompa rozkręcasz go wlutowujesz to w odpowiednie miejsce w kompie, programujesz za pomocą specjalnego programu, wkładasz kompa i odpinasz pod kolumna taka małą kosteczkę aby kontrolka code nie świeciła cały czas, potem cieszysz się jazdą. widziałem jak mój znajomy elektryk to robił w takiej 166jtd. koszt maks 250 zl

---

Nie do wszystkich modeli jest emulator. W większości benzyn trzeba ręcznie modyfikować pamięć w ECU. Koszt 200-300 zł.
Podaj mi numer sterownika to powiem ci dokładnie jaki będzie koszt.

Cytat:

---

Napisał cytryn

Nie do wszystkich modeli jest emulator. W większości benzyn trzeba ręcznie modyfikować pamięć w ECU. Koszt 200-300 zł.
Podaj mi numer sterownika to powiem ci dokładnie jaki będzie koszt.

---

mówiłem kolego o jtd do benzyn nie wiem jak sprawa się ma, ale moim zdaniem immo działa tak samo w tym modelu i sposób na jego dezaktywacje jest taki sam w każdej 166 choc spierac się z tobą nie będę

Cytat:

---

Napisał Czarek

mówiłem kolego o jtd do benzyn nie wiem jak sprawa się ma, ale moim zdaniem immo działa tak samo w tym modelu i sposób na jego dezaktywacje jest taki sam w każdej 166 choc spierac się z tobą nie będę

---

W przypadku JTD wyłączenie immo jest banalnie proste (za pomocą emulatora), w V6 już jest trochę trudniej, ale też wykonalne. To że puszka immo jest we wszystkich wersjach silnikowych taka sama, to wcale nie znaczy że we wszystkich sterownikach wyłącza się tak samo.

A nie prościej wyczyścic styki antenki immo?

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

A nie prościej wyczyścic styki antenki immo?

---

Pewnie że prościej, tyle tylko że to nie zawsze skutkuje. Generalnie jestem zawsze za robieniem na oryginał. Wyłączenie immo to dla mnie ostateczność ;)

Mam jeszcze pytanie.
Czy prawdą jest, że po awaryjnym uruchomieniu auta ta procedura musi być już powtarzana stale?
Immobilizer nie odczyta już kluczyka bez pomocy serwisu? Trzeba będzie stale deptać pedał gazu?
Ktoś już to spraktykował?

Cytat:

---

Napisał jair

Mam jeszcze pytanie.
Czy prawdą jest, że po awaryjnym uruchomieniu auta ta procedura musi być już powtarzana stale?
Immobilizer nie odczyta już kluczyka bez pomocy serwisu? Trzeba będzie stale deptać pedał gazu?
Ktoś już to spraktykował?

---

Pierwsze słyszę
Co prawda w Alfie nie sprawdzałem, ale w rożnych Fiatach jak najbardziej. Nigdy nie było potrzeby ponownego kodowania kluczy
.

Ja miałem kiedyś rzeczony problem ale winny był przewodzik który leci od stacyjki a w zasadzie od pierścienia immo do czarnego pudełka z zieloną nalepą. Przełamał się i jak macałem palcami pod kierą to pomagało ale do czasu. Polutowałem i od tamtej pory (odpukać) jest o.k.

Cytat:

---

Napisał cytryn

Pierwsze słyszę
Co prawda w Alfie nie sprawdzałem, ale w rożnych Fiatach jak najbardziej. Nigdy nie było potrzeby ponownego kodowania kluczy
.

---

zadałem to pytanie, bo w instrukcji jest napisane:
"UWAGA: Po uruchomieniu awaryjnym zalecane jest zwrócenie się do ASO, ponieważ wyżej opisana procedura musiałaby być wykonywana przy każdorazowym uruchamianiu silnika."

Zadam więc je raz jeszcze:
Czy prawdą jest, że po awaryjnym uruchomieniu auta ta procedura musi być już powtarzana stale?
Immobilizer nie odczyta już kluczyka bez pomocy serwisu? Trzeba będzie stale deptać pedał gazu?
Ktoś już to spraktykował?

Chyba będziesz musiał sam spróbować :P

Cytat:

---

Napisał jair

zadałem to pytanie, bo w instrukcji jest napisane:
"UWAGA: Po uruchomieniu awaryjnym zalecane jest zwrócenie się do ASO, ponieważ wyżej opisana procedura musiałaby być wykonywana przy każdorazowym uruchamianiu silnika."

Zadam więc je raz jeszcze:
Czy prawdą jest, że po awaryjnym uruchomieniu auta ta procedura musi być już powtarzana stale?
Immobilizer nie odczyta już kluczyka bez pomocy serwisu? Trzeba będzie stale deptać pedał gazu?
Ktoś już to spraktykował?

---

Nic nie jest potrzebne, po awaryjnym uruchomieniu kluczykiem bez IMMO za pomoca kodu awaryjnego można bez problemu wystartować z kluczykiem z IMMO - sam to sprawdziłem.
Instrukcja mówi, że po uszkodzeniu IMMO procedurę awaryjną trzeba powtarzać za kazdym startem, nic więcej.

Cytat:

---

Napisał stanlizak

Nic nie jest potrzebne, po awaryjnym uruchomieniu kluczykiem bez IMMO za pomoca kodu awaryjnego można bez problemu wystartować z kluczykiem z IMMO - sam to sprawdziłem.
Instrukcja mówi, że po uszkodzeniu IMMO procedurę awaryjną trzeba powtarzać za kazdym startem, nic więcej.

---

ooo!!! ... to jest odpowiedź na jaką czekałem ... bardzo dziękuję ... teraz gdy mi się przytrafi niegasnąca CODE odpalę awaryjnie ... raz jeszcze wielkie dzięki.

Natomiast co się tyczy instrukcji, to zacytowałem ją ściśle (patrz str. 33)

Jako że pytanie moje jest dosc banalne a nie chce robic kolejnego tematu o pierdołę - potrzebuje informacji jaki sygnał zapala kontrolkę CODE? (+ czy -) :)

czy może mi ktoś wskazać speca we Wrocławiu, który usunie immobilizer w alfie 166, 3,0 , V6 24v z 1998r? Będę wdzięczny.

Witam! Mam problem z moją Alfą 147. Może tutaj ktoś będzie mi w stanie pomóc. A,więc: kiedy wracałam z pracy nagle Alfa mi zgasła i na stacyjce zaswiecił się kluczyk z napisem CODE. Mąż próbował przeczyścić te kabelki itd. Nie pomogło. Kiedy Alfa została scholowana do mechanika ten stwierdził że trzeba wbić kod, zamówiłam, po czym po wbiciu go nadal nie zgasł na stacyjce ten kluczyk i ona nadal nie odpala. Mechanik się poddał. Może ktoś tutaj miał podobną sytuację jak ja i wie jak to rozwiązać?

A jakieś błędy odczytał ten mechanik, pomogłyby one w rozwiązaniu problemu.

Miałem kiedyś problem w 166 z CODE. U mnie winę ponosił uszkodzony bezpiecznik układu wtryskowego, mimo że komp wywalał błąd z IMO. Bezpiecznik nie był spalony a chyba się mechanicznie uszkodził. Wymiana na nowy załatwiła sprawę.