Printable View
witam! mam problem... itóż wszystko do tej pory było ok aż do dzisiaj... pojechałem na myjnie z myciem podwozia i po jakiejś godzinie od wyjazdu z myjni zaczęły działaćoba wentylatory chłodnicy na pełnych obrotach... dodam że działają nawet jak wyjmę kluczyk i zamknę auto... jedyna opcja wyłączenia ich to wyjęcie bezpieczników... co może być powodem takiego zachowania????
gdzieś masz zwarcie albo "skleił" Ci się przekaźnik od wentylatorów
właśnie go wyjąłem żeby sprawdzić i wydawał się ok... ale dodam, że jak te wentylatory chodzą i pohuśtam autem to przestaje na ułamki sekund bo wtedy słysze jak szybko tyka przekaźnik...
a PŁYN MASZ CŁODZACY TYLE ILE TRZEBA ,zapowietrzony układ mało płynu
uszkodzony czujnik temperatury albo raczej kabel czasem łączy czasem nie
Nawet jak będzie minimum płynu wiatraki nie włączą się na raz. Samochód nie rozgrzewa się do 90 stopni w sekundęCytat:
Napisał bonzaj
Podepnij się pod kompa może on ci coś podpowie. jakbyś miał włączoną klimatyzację i max temp silnika. Może te styki przy wiatrakach, czujnik w obudowie chłodnicy.
płynu jest maks... do kompa chwilowo nie mam dojscia, ale tak odpiąłem presostat, zmieniłem czujnik w termostacie i dalej to samo... tylko teraz wentylatory załączają się po przekręceniu kluczyka... zauważyłem że podczas jazdy załączają się wentylatory a jak stane na światłach na luzie to się nie włączają, ale jak tylko rusze lewarkiem od biegów w przód albo w tył to od razu zaczynają działać i wystarczy że wrzuce na luz i przestają... zastanawiam się czy któraś z tych dwóch dużych kostek nad skrzynią między głowicą a akumulatorem mają coś wspólnego z wentylatorami???
tak poz. 6 - 60A oraz poz.7 40A. Niespotykana historia pierwszy raz czytam coś takiego.....
co to sa poz 6- 60A i 7- 40A???
bezpieczniki od 1 i 2 biegu wentylatorów które masz pod maska z prawej strony przy aku.pierwszy 60 amperowy(1 bieg) drugi poz. nr 7 40 amperów sprawdź je
nIEZŁE JAJA , ALE OBSTAWIAM PRZETARTY GDZIEŚ KABEL
no bezpieczniki są ok... napisałem przecież że wentylatory chodzą... żeby przestały to muszę wyjąć albo przekaźnik albo oba te bezp... a pytałem o te dwieduże kostki z kablami koło głowicy nad skrzynią,a nie o skrzynki bezpieczników...
naprawione... winowajcą były mega brudne kostki te co łączą wiązke ze środka auta pod maskę... wyczyszczone i pop kłopocie... :)