Printable View
witam, jak w temacie - przy puszczaniu sprzęgła, po zmianie biegów samochodem szarpie, muszę powoli puszczać sprzęgło, wtedy jest spokojnie. Podejrzewam poduszki silnika, wykonałem zalecany gdzieś na forum test z próbą przepychania samochodu na biegu, ale szczerze mówiąc nie wiem czy to co widzę jest prawidłowe, czy nie. filmik http://youtu.be/xNBfyhrY6LY
Silnik zmienia pozycje o jakieś 2cm (tyle się porusza góra)
proszę doświadczonych o poradę.
ps. dźwięki dochodzą ze skrzyni biegów.
thx
rd
my tego nie słyszymy, kołysanie auta może być spowodowane zmęczonym przegubem wewnętrznym....poduszka także. Sprzęgło-nie sądzę chyba że szarpanie nazywasz bujaniem...
przeguby ostatnio sprawdzałem, dźwięków nie wydają, a autem nie buja na boki, tylko samochodem szarpie do przodu i do tyłu, jak -nie przymierzając - podczas gwałtownego przełączania z bezyny na lpg - tylko ze jeśli nie dodam gazu albo nie zadziałam sprzegłem, doprowadze do prawie żabki. Miałem nadzieję, że to poduszki,ale teraz wątpię, bo silnik wydaje się trzymać na poduchach stabilnie, więc może inna przyczyna?
no to bardziej bym się zajął lpg niż sprzęgłem także tu szukaj przyczyny. Filterki wtryski itd.
wysprzeglik?:>
Przepływka, sonda... Lista jest długa :D Musisz rozkminić czy to nie jest jedna z tego typu przyczyn.
Czy sonda może mieć wpływ na szarpanie autem przy operowaniu pedałem gazu czy zmianie biegu?Cytat:
Napisał hitman047
Jasne że tak (moim zdaniem ;P ) mierzy przecież przepływ masy powietrza i na podstawie tych pomiarów między innymi "podaje" powietrze. U mnie dla przykładu jak przepływomierz był rypnięty to właśnie był troszkę podobny objaw jak u kolegi, ale generalnie autem szarpało przy delikatnym operowaniu pedałem gazu.
Bo ja mam właśnie takie szarpanie jak lekko dodaje i odpuszczam gaz i nie wiem co to może być. Dodam że poduszki mam wymienione na nowe (dwie przednie i tylna ).
No to wielce prawdopodobne że coś z mieszanką paliwową - winny może być albo przepływomierz, albo sonda, albo np. świece ewentualnie. To tak tylko mówię ze swojego doświadczenia.
No właśnie od dłuższego czasu borykam się z błędem P1173 i nie wiem co może być jego przyczyną. Przepływomierz mam sprawny, sonda niby też, co prawda nie pokazuje jej błędu ale bardzo późno zaczyna działać bo dopiero jak silnik osiągnie temp ok 75-80st. Dolot też szczelny. No i zwiększyło się trochę spalanie.
Co do świec to tak na prawdę nie wiem w jakim są teraz stanie. Zaraz jak kupiłem auto były jeszcze w miarę ok ale teraz po przejechaniu prawie 30 tys km nie sprawdzałem ich.
No to moim zdaniem też świece mogą być winne - jeżeli nie są to jakieś platyny czy coś w tym rodzaju, to jednak ponad 30 tys. km (a pewnie grubo ponad 30 tys. km) na LPG to może być już za dużo, moim zdaniem wystarczy chociażby żeby same dopalające były już w złej kondycji i będzie szarpać.
koledzy nie doczytali wątku problem pojawia się z chwilą gwałtownego przełączenie z benzyny na gaz(bynajmniej ja tak zrozumiałem) więc co ma wspólnego to co piszecie. Dla mnie problem jest w instalacji lpg. Rozumiem sama benzyna o.k świece, sonda a nawet czujnik położenia wału może szarpać.
I tam należy szukać przyczyny szarpania-warto sprawdzić w jakim stanie jest mechanizm różnicowy. Przy nadmiernym luzie na wyjściu napędów można sobie wymieniać poduszki, przeguby i itp. i będzie szarpać przy każdej zmianie biegów.Cytat:
Napisał decumanus
analogia do gazu była celem porownania, szarpania ( podczas przełączania na lpg też czasem autkiem szarpnie) ale samo zjawisko nie ma nic wspólnego z lpg - chociaz się dziś upewnię czy nie ma zależności jakichś. Sprawa wygląda dokładnie jak opisał to kolega stopczyk 26, jak lekko operuje gazem - szarpie silnikiem - moje powiązanie zjawiska z momentem zmiany biegów, jest pewnie o tyle przypadkowe, o ile takie lekkie dodawanie gazu nastepuje własnie po zmianie przełożenia. Świece mam relatywnie nowe, o takie http://allegro.pl/swiece-alfa-romeo-...586884371.html i nie zauważyłem większych różnic po wymianie... wcześniej miałem brisk, nigdy więcej. Silnik potrafi falować na jałowym biegu za co winny jest prawdopodobnie krokowiec, dodatkowo o ile mnie pamieć nie myli jakies błędy z lambdy byłe wynikające właśnie z tego krokowca (opinia fachowca).
Widze ze czeka mnie troche szukania...
w związku z tym pytanie o tenże krokowiec - podobno sie to czyści, ale to jest raczej element nierozbieralny, i przyznam ze zaglądając nie widze żeby był brudny... czyścić? kiedyś szukałem na forum, ale bezskutecznie.
mechanizm różnicowy jest sprawny, oglądałem go wiosną, oczywiście luzy są, a odgłos jest zapewne sumą wszystkich luzów w przekładni, może troszke też z półosi, ale też bez szaleństw. Wiosną bardzo mnie niepokoił fakt, że po podniesieniu jednej stron samochodu na lewarku, moge koło przekręcić o jakieś 5-8cm po obwodzie... więc zrobiłem przegląd skrzyni i półosi, stąd wiem, że pomimo delikatnych luzów - nie ma widocznych śladów zużycia.