Witam, mam pytanie mam fellgi z oponami 205/50r17 i chodzi o to czy mogę założyć 215/45r17 czy będą pasowały na felgę szersze?
Printable View
Witam, mam pytanie mam fellgi z oponami 205/50r17 i chodzi o to czy mogę założyć 215/45r17 czy będą pasowały na felgę szersze?
Przy tak małej różnicy to dla felgi bez różnicy ;)
A tak na poważnie to jaka masz szerokość tej felgi?
właśnie nie wiem a nie chce mi się ich zwalać.
Jedno koło wystarczyłoby zdjąć i zobaczyć oznaczenie na wewnętrznej części felgi. Ale tak jak pisałem nie powinno być problemu jeśli felga ma chociaż 7".
wydaje mi się ze felgi 17 nie mają mniejszej szerokości niż 7 cali.
A i jeszcze jedno jakie polecacie opony w tym rozmiarze w rozsądnej cenie.
Mogą się trafić węższe niż 7". W planach miałem Toyo T1R i te uważam za godne polecenia. Czy cena rozsądna - to zależy kto ile chce wydać na opony. Ogólnie nie ma co na oponach oszczędzać bo to jedyny element styku z nawierzchnią.
też je patrzyłem tylko nie wiem czy z takim bierznikiem nie będą za głośne.
Dużo, jakość-parametry, cena, wygląd, kraj produkcji
Trakcję ;) - nie mylić z atrakcją - chociaż wygląd też mają.
Tak będą pasowały rozmiar 215/45/17 jest odpowiednikem 205/50/17 - stosunek wysokości do szerokości...
Poza tym 215/45/17 jest rozmiarem opcjonalnym do 156 na 17-stce a 205/50/17 nie jest co nie znaczy że nie można takich używać.
Fajny wygląd...Poza tym stały się znane z filmu Szybcy i wściekli.
A w której części F&F był ten model?
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz dlaczego 215/45r17 są tańsze od 205/45r17 i 205/50r17
215/45R17 to najpopularniejszy rozmiar wśród opon na felgi 17", tak jak 225/40R18 dla felg 18" - jest ich na rynku najwięcej stąd niższa cena.
No rzeczywiście... tak piszą w reklamach, ale aż tak dokładnie tego filmu nie oglądałem ;)
F1 potrafiły być dość głośne. A T1R już nie.
Jeśli o opony chodzi to poluje na okazje :P na allegro tuż przed rozpoczęciem lata była promocja u jakiegoś kolesia nówek bodjaże 400zł taniej skądś sprowadzonych.. Wszystkie znaki i dot'y były ok.. więc głupotą byłoby nie wziąść :P bo już miałem kupić Vredestein'y które były tańsze.. a tu się Toyo pojawiło.. a problemów z wyważaniem nie było żadnych.. wyważał mi gość w Rykach który malował mi felgi.. i powiem tak jechałem licznikowe 200km/h i nic nie biję przy żadnej prędkości.. a każdy mechanik który ogląda te fele mówi że są źle wyważone.. :P więc o co kaman to niewiem.. natomiast zimowe blackline 18" z oponami Pirelli Snowsport wyważał polecany w necie dobry warsztat od opon.. i kurna cholery biły już przy 100 km/h pojechałem dwa razy na poprawke.. przy trzecim razie powiedział że nie będą więcej poprawiać to im powiedziałem żeby się................... i pojechałem z nimi do tego gościa z Ryk co mi malował i wyważał letnie.. zdjął wszystkie ciężarki i wyważył po swojemu i zimówki od tamtej pory też zero bicia! na zimówkach jechałem max 150 km/h ale i tak zero bicia..
Powiem więcej ja fele zakładam w garażu sam kiedy przychodzi pora.. jedynie wcześniej terenówką wiozę je żeby je sprawdzić czy są wyważone.. i od tego wyważenia przez gościa w Rykach 3 sezony letnie mineły i 2 zimowe.. zaraz się zacznie 3 sezon zimowy.. i ani razu nie musiałem dodatkowo poprawiać nic.. za każdym razem są tak samo wyważone jak były.. więc jest wypas naprawdę..
więc podejrzewam, że do też dużo zależy od mechanika. te niby co się nie dały wyważyć miały być kupione od niego ale chciał drożej i wziełem przez neta może to właśnie było przyczyną :) Ci nasi mechanicy:)
Ogółem ten gość z Ryk on zajmuje się renowacją felg dość tanio w porównaniu do Wawy.. i okazało się jak do niego przyjechałem że znam go z Wawy.. więc tak bardziej otwarcie gadaliśmy.. to powiedział mi że w maszynie do wyważania jest ustawiana tolerancja nie wyważenia.. w większości przypadków jest to około 2%.. ale może to być również 15%.. których w starym aucie ktoś może poprostu nie zauważyć i olać sprawę..
i te 10-15% nie wyważenia czuć dopiero około 100km/h i powyżej..
A ten w Rykach pokazał mi ustawienia maszyny żeby pokazać że robi to porządnie.. miał ustawione na 0% tolerancji..
Jak ktoś nie kuma po co to robić ;) to proste te 10% procent czy tam 2% czy 5% tej tolerancji sprawia że koło szybciej się da wyważyć i że maszyna nie będzie tyle razy kręcić kołem więc szybciej zrobiony klient to więcej klientów i więcej kasy..
A tak to moje fele na tym 0% ustawieniu pare razy się musiały pokręcić ale rzeczywiście nie zdarza się żeby biły.. więc to jest porządna robota!
szkoda, że Ryki nie są bliżej Ostrołęki bo tyle jechać na wymianę opon to troche średnio się opłaca.
No ja pojechałem przy okazji renowacji felg ;) bo rzeczywiście same wyważanie to mało się opłaca.. ;D
No dobra, podsumujmy:
- parametry (trakcja)
- jakość
- cena
- kraj produkcji
- wygląd
Jak można się domyśleć nie bez powodu tak to poustawiałem, wydaje mi się że Yokohama S.Drive będzie lepsza a kosztuje 80 złotyszy więcej
Felgi też wyważam wcześniej wieszam na stojaku i czekam, co do majstrów, to na wiosne wymieniłem końcówkę drążka, no i wszystko w porządku, z tym że kierownica lekko przechylona, pojechałem do gości w okolicy- koniec był taki że kierownica jak była przechylona tak była dalej, a koła to mi głąby wywarzali z błotem, bo podjazd pod warsztat mieli zajebi...., woda i błoto, a nikomu się wytrzeć nie chciało przed wsadzeniem na maszynę. I powróciłem tam gdzie zawsze wywarzam, przy maksymalnej nie ma problemów (tam pojechałem, bo koleś od wywarzania nie ma sprzętu do geometrii)
A czemu miałaby być lepsza?
To w czym TOYO jest lesze od S.Drivów?????
Dla mnie w niczym, a wszędzie Yokohama będzie lekko do przodu (poza wyglądem i to mam wrażenie że niekiedy decyduje o zakupie), co do hałasowania to zacznie być odczuwalne w miarę ścierania bieżnika, bieżnik "jodła"jak to kiedyś ktoś tu nazwał zazwyczaj ma to do siebie
Na wiosnę się zobaczy co wsadzę, albo Yokohama, albo Hankook Ventus V12 do tej opony to nie ma się co przywalić, cena dobra prowadzenie prawie wzorowe itd.
Zaraz zaraz - to Ty napisałeś że S.Drive jest lepsza więc pytam w czym... nie odwracaj mi tu kota ogonem. I czemu ma być we wszystkim z przodu?
T1R 215/45 R17 zrobiłem z 1500 kilometrów, poza wyglądem niczym ta opona się nie wyróżnia, jedyny jej plus to to że ładny ślad na piachu zostawia, a i piszczy niemiłosiernie przy ruszaniu jak się pałę przegnie i jest nagrzana
S.Drive 225/45 R17 do Poznania i w drugą stronę to daje 900 kilometrów (ta sama trasa), lało porządnie w jedna stronę w druga takie same warunki, przy ruszaniu ASR nie migał jak głupi i w miarę płynnie się ruszało, na wodzie też lepiej jest jeden fragment do stolicy, gdzie woda spływa przy porządnych opadach w poprzek drogi Yokohamy nie popłynęły, a w Toyo noga z gazu musiała iść
Minus to ścieralność, T1R starczyło na 40 tysięcy, S.Drive jak przejedzie 30 to sukces będzie
Teraz mam BFGoodrich G-Force Profiler i gdyby do dziś je robili i tak nie hałasowały w miarę upływu bieżnika to nawet bym się nie zastanawiał
Czekam na twoje spostrzeżenia??????
Odnośnie S.Drive nie mam spostrzeżeń stąd moje pytanie.