Witam,
Poszukuję Alfy Romeo 166 2.0 V6 TB i znalazłem takie cudo na Allegro http://moto.allegro.pl/alfa-166-2-0-...680860741.html . Czy ktoś zna to auto ? widział, coś o nim wiadomo ?
Pozdrawiam
Printable View
Witam,
Poszukuję Alfy Romeo 166 2.0 V6 TB i znalazłem takie cudo na Allegro http://moto.allegro.pl/alfa-166-2-0-...680860741.html . Czy ktoś zna to auto ? widział, coś o nim wiadomo ?
Pozdrawiam
Wygląda ciekawie( ta naklejka oczywiście do zdjęcia...)
Fajnie, że właściciel ma 4 lata, widać że zadbana 166,
dzwoń umawiaj się,
myślę, że warto :)
Pisałem, właściciel podobno był aktywnym członkiem forum Alfaholików i działał pod nickiem krisirlandia. Dlatego też tutaj piszę z zapytaniem o to auto, jego historię i w ogóle :)
z góry dzięki za pomoc !
Dlaczego akurat taki silnik? Czyżby złudna nadzieja na niskie spalanie? :)
Mam nadzieję że świadomie kupujesz tą jednostkę bo jest wymagająca i trudna w utrzymaniu.
Jeżeli chodzi o tego forumowicza to pamiętam coś niecoś o podobnym nicku. Coś mi świta. Ale auta ni chu chu nie kojarzę z forum.
Jeżeli chodzi o ten egzemplarz to ilość zainwestowanych pieniędzy i cena wywoławcza dobrze rokuje choć ostrożności nigdy za wiele. ZWŁASZCZA przy tym silniku.
Dlaczego ta jednostka ? hmm... zawsze miałem silniki turbo doładowane i jakoś tak dalej chciałbym kontynuować tą passe :) choć.. w sumie, 3.0 też można uturbuć :D a dlaczego ta jednostka wg. Ciebie jest taka słaba ? i co polecasz ?
Absolutnie nic takiego nie napisałem :)
Jest bardziej wymagająca i droższa. Jest bardzo mało takich egzemplarzy. Urwie Ci się głupi wężyk czy rurka i jest problem z dostaniem. Zawory masz regulowane ręcznie co kilkadziesiąt tys kilometrów, świece wymiana co 20tys. Układ WN starego typu więc przewody lubią dostać przebicie - zamiennik 500zł, oryginał nie pytaj :) Jest bardzo czuła na te wszystkie niedociągnięcia co momentalnie objawia się złą kulturą pracy i dużymi spadkami mocy. Oczywiście kupując zadbany egzemplarz większość przez pewien czas nie będzie Ci doskwierać ale skończy się szybciej. W wolnossącej 24V układ WN jest kilkadziesiąt razy żywotniejszy (cewka na każdy gar), świece też, używek i zamienników jest dużo więcej na rynku. Nawet mechanik prędzej widział i słyszał o 24V niż o TB. Na ten silnik mechanicy dostają oczy jak denka od słoików. Jedni mędrkują inni w ogóle nie chcą się za niego brać.
Dlatego uważam że to jest silnik ale dla kogoś co ma CHOCIAŻ jako takie pojęcie o silnikach i potrafi coś grzebnąć. A przynajmniej zweryfikować pracę czyjąś.
Ja miałem ten silnik i chwaliłem sobie (choć dopiero po doprowadzeniu do bdb stanu po poprzedniku). Zmiana na 24V była spowodowana tylko i wyłącznie chęcią automatu. Więc się nie sugeruj podpisem. Przy czym ja robię sam przy autach.
A piszę ku przestrodze abyś nie znalazł się tu za kilka miesięcy rozżalony że auto nie chodzi, szarpie itp, że odwiedziłeś tuzin mechaników i nic, że wtopiłeś kilka tysięcy i nadal nie ma mocy :) a dla znających się na rzeczy to może być trywialna regulacja lub wymiana jakiejś części o której nie mają bladego pojęcia Ci którzy będą Ci grzebać :D
Ale oczywiście możesz mieć wiedzę, albo kogoś z tą wiedzą o V6 busso (i wie co to TB) i całkowicie ogarniesz to ciesząc się od początku do końca.
A tak w ogóle najlepiej JTD bo te silniki są w całej grupie fiata i nie ma problemu ani z częściami ani serwisem :)
Wiesz, aktualnie jeżdże Abarthem Grande Punto - auto, z którym człowiek nie ma żadnych problemów, po prostu wsiada i jedzie. Jednakże chciałbym coś większego i mocniejszego, a jak wcześniej wspomniałem - uwielbiam silniki uturbione, dlatego też myślałem o 2.0 tb. Co do JTD, w domu mam jednego diesla i przerażają mnie koszty podstawowych rzeczy, jakie trzeba robić - rozrząd itd. Po drugie kultura pracy, jakoś wkurza mnie ten klekot, po trzecie ciągle rosnące ceny ropy... Tak wiem, v6 też będzie swoje palila - szczególnie, że mam dosyć ciężką nogę, jednakże chcę ją zagazować, co będę lepiej znosił niż tankowanie tej ropy ;)
Miałem taką w gazie. Trasa, normalna jazda rodzinna ale nie emerycka. Spalanie 12-13l LPG. Każdy pościg lub STR kończył się parom litrami na setkę więcej :P kultura pracy jest. Oczywiście. Ale koszty? hmmmm zależy co. Jeszcze raz podkreślę że te silniki wymagają opieki i nie wybaczają zaniedbań. Jak nie robisz sam przy autach to radzę jeszcze przed kupnem dowiedzieć się czy ten co będzie grzebał będzie miał pojecie o TB busso. Nie znam tego egzemplarza co pokazałeś ale nakład finansów + cena wyjściowa może dobrze świadczyć o dbałości o auto.
Autem będzie się opiekował mój dobry Kolega, który pojęcie o samochodach i silnikach V6 busso ma niemałe, więc myślę, że spokojnie sobie poradzi. A duża jest różnica w cenach części i ogólnej eksploatacji między 2.0 V6 TB a 3.0 V6 ?
To dobrze. W takim razie nie robi większej różnicy które V6 będziesz miał :)
hmmm..... Trudno tak jednoznacznie napisać. Rozrząd do TB jest tańszy (prawie o połowę) bo masz tylko dwa wałki. W dodatku bez blokad. W TB masz dwie cewki (w jednym) na wszystkie gary. Niby plus ale za to masz kable WN w TB które są drogie. Sumarycznie z autopsji i historii forum wiem że układ zapłonowy jest mniej awaryjny w 24V pomimo większej ilości elementów. I tu nie chodzi o to że zdechnie tylko płata figle, silnik niedomaga. Jest masa tematów na forum że szarpie, że nie ma mocy itd. ALe jak masz łebskiego mechaniora to szybko to wyśledzi bo to prostsza jednostka.
Do tego układ wydechowy. Do 24V jest drogi i mało dostępny. Ale do TB jest jeszcze gorzej :) W TB masz turbinę która też wymaga dbałości ale to już wiesz. Choć tu nie masz zmiennej geometrii.
Reszta różnic jest już nie wyczuwalna. Po prostu 24V jest bardziej bezobsługowe i nieco pospolitsze a TB rzadko spotykane i wymagające większej dbałości.
Edvin ja bym ci polecał raczej żeby iść w 3.0. Właśnie z tych powodów o których pisze Marek. 3.0 jest bardziej do jazdy a TB bardziej do dbania:). Choć TB nie miałem ,ale temat zgłębiłem dokładnie przed kupnem swojej v6 i wybrałem mniej kłopotliwe rozwiązanie. Z własnych odczuć wydaje mi się także że 3.0 ma wyższą kulturę pracy niż 12v ,choć chyba jest głośniejsze ( może to przez moje dziury w wydechu:)) . Spalanie niższe może być w TB bo słyszałem historie mówiące o bardzo niskim spalaniu w trasie. Choć na 3.0 też nie moge narzekać bo średnią z 4 tys. km mam 11.1 ( na ics-e). No i na koniec zwyczajnie 3.0 jest po prostu szybsze:) a i elstyczność robi duże wrażenie i nie potrzeba tutaj turbiny.
TB potrafi być kłopotliwe przy nieumiejętnym serwisie.
Jeżeli chodzi spalanie.... Miałem TB a mam 24V w automacie. Jeżdżę tak samo, tymi samymi drogami i spalanie 3.0 jest wyższe max o 1l LPG. I tu nie piszę o tym co pokazuje ICS tylko rzeczywiste z dziesiątek tankowań do pełna. A ekonomiczna jazda TB?? hmmm.... Na autostradzie z zapiętym tempomatem na 110km/h (czyli przed turbiną) średnia z ponad 1000km ciągiem to ciuteńkę poniżej 10l LPG. Ale to nie jazda tylko eksperyment. 3.0 takiego eksperymentu jeszcze nie robiłem :)
Jeżeli chodzi o dźwięk.... hmmmm TB jest ciszej warczy. Ale słychać cykanie zaworów. A 24V nie cyka ale głośniej warczy. Jak starszy brat :)
Z tymi osiągami bym był bardziej powściągliwy. Nie zauważysz 0.2s różnicy do setki a mając w TB wyższy moment już przy 2500obr to niestety TB jest bardziej elastyczne. Ale fakt że przy dużych prędkościach ma się wrażenie że 3.0 mniej się "napina". Ale to może być złudne.
To tyle subiektywizmów :)
szybkość tutaj to kwestia sporna ;) lekka modyfikacja i 2.0 TB może zwijać asfalt :) Ale dzięki wielkie Panowie za uświadomienie mnie co do silników. Racja, będę szukał 3.0 V6 :) dobrze by było znaleźć z pakietem zender. Właśnie ! a można sam pakiet gdzieś dokupić ? - progi, zderzaki ?
Myślicie, że do 20 tys wyszarpie jakąś 166 3.0 v6 ? że tak powiem, w tych 20 tys, chciałbym się zmieścić z autem, gazem, wszelkimi opłatami i wymianą tego, co trzeba na dzień dobry zrobić.
nie w mechanika, w swój portfel ;)
a mogę jakiegoś linka do tej alfy Maziarka ?
a co sądzicie o Lanci Thesis ? może takie coś w dieslu ? tylko czy modele za 20tys są czegoś warte ?
Mogę napisać takie powiedzonko o V6TB. "Maszyna aż gwizda tylko mechanik to piz..a" :) ja miałem i chwalę. Gdyby były automaty swapowałbym skrzynię zamiast zmieniać auto.
Poszukaj go w społeczności i jego postach.
Wiesz.... 166 przedliftowa za dwie dychy to przebierasz, będzie w super stanie i jeszcze Ci zostanie. To aż za dużo. Ale na Thesis to raczej za mało. To jest dolna półka czyli kupisz zaniedbane.
Na pewno Thesis ma większy wypas. Bez porównania. Wygląd mi osobiście nie odpowiada ale na pewno jest nietypowa - to się ceni.
Widzę że szukasz tylko w makaronach?
tak, od zawsze w makaronach i chyba na zawsze :) inne po prostu mi się nie podobają. No chyba, że jest auto, o którego istnieniu nie mam pojecia a jest godne zdradzenia makaronów :)
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...66_zender.html
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...orttronic.html
Ta druga jeeeeszcze bardziej doinwestowana będzie. Obaj sa znani na forum.
znani z dobrej strony czy nie :)?
dzięki za linki !
Z dobrej :)
Osobiście nie znam nikogo. Ale z aktywności na forum. Pamiętam co pisali, ile. Co robili przy aucie i w co się angażowali. Poza tym wejdź sobie na każdy profil i zobacz historię tematów. Zobaczysz z czym mieli problemy itd.
Maziarka mniej kojarzę ale blackalfa to na autach nie oszczędza. Jest w czołówce maniaków 166. Ma dwie. Jak już wyczytałeś kasę ma na wszystko. Oczywiście nie jest to wyrocznia ale piszę co wiem.
jak chcesz Thesisa to te 20 tys. to troche za mało ,a nawet sporo za mało .Ale za to można znaleźć 3.0 busso z 5 biegowym aisinem co jest fajniejszym rozwiazaniem niż 4 biegowy w 166 ( szkoda że nie zaadaptowali tej skrzyni do 166 v6) . Ale w thesis dochodzi kilka drogich rozwiązań jak np. sky hook czy jeszcze więcej elektroniki na pokładzie. Sam chciałem kupić thesis ale zostałem przy 166:)
Marek ja mówie o lanci thesies czytaj dokładnie:P
A w kwestii elastyczności to bardziej chodzi mi właśnie o to że poniżej 2000 obr. sporo więcej niutków jak i mocy ma 3.0 co sprawia że od 1000 obr. przyśpiesza bez zawachania i moc rozwija bardziej płynnie.
A to nie wiedziałem że w Lancii zrobili takie zestawienie :) ciekawe dlaczego....
Ja gdybym teraz kupował to chyba bym brał od blackalfy. Jak szukałem dla siebie parę miesięcy temu to pytałem się go po co mu dwie może mi jedną sprzeda :P ale wtedy jeszcze nie chciał :/ ale tak jak wspomniałem to tylko ze względu na automat. Gdyby nie to to na pewno zostałbym przy TB. Genialny silnik. Jak to ktoś wspomniał "biały kruk" :) ale wymaga dbałości i wiedzy żeby chodził jak należy.
też żałuję że do benzynowych v6 w 166 nigdy nie trafiła nowsza skrzynia niż zf4hp20