Witam.Otóż zajmuje się trochę obklejaniem aut wpadłem wkoncu na genialny pomysł na obklejenie mojej 156 :) Kolor to czarny mat+ białe fele.co o tym myślicie?
Printable View
Witam.Otóż zajmuje się trochę obklejaniem aut wpadłem wkoncu na genialny pomysł na obklejenie mojej 156 :) Kolor to czarny mat+ białe fele.co o tym myślicie?
Hubus, a może pomyśl o jakimś indywidualnym projekcie. Na folii można nadrukować wszystko albo ewentualnie połączyć trochę kolorów folii i zrobić jakąś fajną wizualizację
nie.ja własnie chciałbym jednym kolorem go obkleic :) i bedzie to pewnie czarny mat.Chociaz nie moge sobie tego wyobrazic i szukam kogos kto mi przerobi zdjecie na komputerze .
Widziałem czarną mat 159 z jakimś widebody kitem i średnio to się nadaje do użytkowania na codzień. Mat jakoś mi się nie podoba do jazdy normalnej :) Ale to twój wybór
A jeżeli chcesz zmienić kolor auta na inny, to dlaczego akurat folią?
1. Obklejenie całego auta wyjdzie dużo drożej niż jego przemalowanie
2. Folię trzeba wymienić co ok 5 lat, bo mimo wszystko się zużywa
3. W przypadku zarysowania jakiegoś elementu będziesz musiał obklejać na nowo cały element
4 I ostatni, najsilniejszy argument moim zdaniem- Nie wszystkie elementy okleisz. Wnętrza przy drzwiach, bagażniku i wiele innych pozostaną w starym kolorze i pewnie będą się odznaczać.
Kiedyś na allegro była wystawiona GT obklejona folią carbonową (z daleka na zdjęciu wyglądało własnie jak mat), a oryginalny kolor był taki rudy. Moim zdaniem wyglądało to nieciekawie. Jakbym znalazł jeszcze tą aukcję to Ci podeślę.
Jeżeli jesteś zdecydowany na zmianę koloru na czarny mat, to ja bym po prostu przemalował. Koszt ok 2000 zł. Oklejanie folią moim zdaniem ma sens tylko w przypadku elementów, zwłaszcza, gdy wchodzi w grę jakiś mało standardowy "kolor" np. carbon
ot tyle moich rozważań :)
Poza tym kolega pisał że zajmuje sie oklejaniem aut, wiec watpie zeby ksoztowało go to 3000 + bo nie będzie chyba płacił sobie za robociznę ? ;) Myśle że będzie to wyglądało ciekawe, pokażmy niemieckiej motoryzacji że Alfę również można zmienić ! ;) Super pomysł jeżeli się zdecydujesz to czekam na zdjęcia ;)
1. 5000 zł za przemalowanie auta? Skądś Ty wziął taką cenę...? Ja w rozmowie z lakiernikiem, który prowadzi własny zakład uzyskałem informacje, że cena zamknie się w granicach 2000 zł z małym kawałkiem. No chyba, że źle mnie poinformował
2. Odpryski można zamalować raczej niedużym kosztem, zwłaszcza mając jakiegoś znajomego lakiernika (nie mówię, że każdy ma), ale myślę, że z większością da się dogadać
3. tak, jakieś 200-250 zł/element. Ja za pomalowanie zaślepki spryskiwacza reflektoru płaciłem 30 zł. Po raz kolejny uważam, że można się dogadać z człowiekiem, jeżeli się chce i jeżeli się da.
3000+ to by go wyszedł koszt samej folii. odcinek 150x 10 cm kosztuje w granicach 13 zł mówię o folii 3M. Oczywiście zamawiasz dużo więcej żeby pozostało na zakładki i odpady.
jak ktoś zrobi ci całe auto z 2000 to albo będzie sprayem z marketu malował
albo masz takie znajomości o których ja mogę tylko śnić
jak masz dobrego lakiernika który nawet nie za 2 ( co piszezsz ) ale 3 pomaluje dobrze całe auto to ja tam jadę ...
- - - Updated - - -
jeden element to średnio ok 300-500
całe auto dobrze poniżej 5 - ja nie wierzę
- - - Updated - - -
abi - proszę daj namiar na lakiernika dobrego który całą GT zrobi dobrze poniżej nawet 3500 ( nie piszę już nawet o 5 )
2000 PLN to kosztują dobre materiały lakiernicze na cały samochód. A czarny mat nie wybacza błędów - powierzchnia przed malowaniem musi być IDEALNIE równa - przygotowanie więc blachy pod całościowe malowanie w tym kolorze to jest masakra. Nie wiem, skąd tego lakiernika wytrzasnąłeś, ale jakby mi ktoś taką cenę podał za przemalowanie całego auta - to w życiu bym mu samochodu nie oddał. To oznacza bowiem pójście "po bandzie" - najtańsze materiały, malowanie na szybko, bez dokładnego demontażu większości elementów, auto po takim czymś będzie wyglądało przerażająco brzydko... I tu nie chodzi o to, że facet robi tanio, bo mieszka w jakimś Piździchowie Górnym. Chodzi o to, że MATERIAŁ KOSZTUJE
3000+ to by go wyszedł koszt samej folii. odcinek 150x 10 cm kosztuje w granicach 13 zł mówię o folii 3M. Oczywiście zamawiasz dużo więcej żeby pozostało na zakładki i odpady.[/QUOTE]
to nie wiem, może my mamy jakieś zaniżone ceny... Bo w czerwcu prostowałem progi i za POMALOWANIE DWÓCH PROGÓW lakiernik (inny) wziął 200 zł/2 progi. Efekt moim zdaniem bardzo dobry, lakier się nie odznacza, nie widać, że cokolwiek było malowane.
z tym malowaniem całego auta już się nie wypowiadam, bo kiedyś mi to mówił w luźnej rozmowie, nigdy nie chciałem przemalowywać całego auta- piszę to żeby nie było, że poszedłem malować GT do pana Zdzisia z garażu
Wiesz - progi mają stosunkowo małą powierzchnię, do tego nikt tam z mikroskopem tego oglądał nie będzie. Więc taka cena jest możliwa - generalnie jest to gdzieś mniej więcej na poziomie 2/3 ceny jednego elementu typu maska.
Oklejanie jest tańsze - oklejenie auta folią typu biały połysk/czarny połysk/czarny mat to koszt rzędu 3500 PLN za całość, z gwarancją 5 lat na folię i rok na usługę. Oczywiście wnęk nikt nie będzie oklejał, dlatego nie jest to tożsame z malowaniem całego auta ALE też malowanie całości jest bardziej inwazyjne - musisz zdemontować wszystkie uszczelki, plastiki drzwi, itp. Najczęściej po takiej akcji coś odstaje, popękane są niektóre spinki, trzeba to uzupełniać, żeby auto było bez zarzutu. Przydałoby się też wyciąć szyby (tylna/przednia/tylne boczne w kombi), żeby nie malować na tzw. "oklejkę". Mówię o usłudze zrobionej PERFEKCYJNIE, a nie malowaniu, które od razu na pierwszy rzut oka widać. Takie coś to minimum 6000 PLN. Gdybyś do tego chciał pomalować komorę silnika - to jest dodatkowe 1500 PLN lekko licząc (demontaż/montaż silnika). I po malowaniu jesteś w czarnej dupie, że się tak wyrażę, bo jak efekt końcowy nie będzie Cię zadowalał - to masz kolejne malowanie za taką samą kwotę. A folia? Zrywasz i po temacie. I pod spodem masz lakier w takiej kondycji, jak przed malowaniem.
Chyba że któryś element jest po poprawkach lakierniczych, wtedy często zdarza się że razem z folią odejdzie nam nieoryginalny lakier ;) ew. sam klar. Abi, Malowałeś same progi i odcięcie malowania było na przetłoczeniu ? bo tak chce u siebie zrobić i nie wiem czy nie będzie widać odcięcia a nie chce całej ćwiartki malować
W naszym grajdole z reguły malowanie całego auta to koszt ok. 3000 zł.
3 lata temu (ceny się wiele nie zmieniły) miałem gościa co chciał pomalować mi całe auto bez dachu za 1200 zł. Ostatecznie wyszło, że zrobi jeszcze zmianę koloru - więc doszły wszystkie wnęki, dach itd. Wyszło mnie to 1500 zł :) I szczerze nie wierzyłem w jakiś dobry efekt, ale naprawdę kolesiowi to wyszło idealnie. Piękny kolorek i bez skaz. Cena niska, bo gość potrzebował pilnie kasy. Ale z reguły brał za malowanie całości ok. 2000 zł. Potem jednak sodowa mu do głowy uderzyła i jak to często bywa, cennik w górę, a jakość roboty w dół. Kolega jeszcze malował u niego całego Fiata Coupe.
A, żeby nie było niejasności. Te ceny to są ceny usług robionych bardziej w garażu niż profesjonalnych lakierniach. Ja swojej Belli w takie miejsce bym nie zaryzykował odstawić do malowania :)
Jednak auto za 6000 zł zaryzykowałem tam pomalować i byłem w nieziemskim szoku :)
Taki był efekt:
Załącznik 72999Załącznik 72998
tylko na komorze, co to za malowanie w innych warunkach ? absurd panowie :)
pomalowanie PRO auta, a tylko to wchodzi w gre rzecz jasna ? to na dzis ok 3.500
kenobi - dej namiar na pro za 3500
jada
Tak 2 lata temu jak robiłem tyłek auta po stłuczce to warsztat gdzie robiłem chwalił się robotą swoją. Auto miało robione malowanie na konkurs. Zdobyło jakieś nagrody za lakier.
Nie powiedział dokładnie ile kosztowało ale przekroczyło kwotę 4 cyfrową ;)
Bociek, u mnie wykonalne, na komorze, po znajomosci :)
kenobi ;)) uśmiechnę się do Ciebie na wiosnę ;)
pewnie :)
mowimy o zrobieniu furmanki na zewnatrz - jest to osiagalne w tej kwocie
sam czasem sie zastanawiam, ale folia mi po glowie chodzi, chyba jednak nie jest to glupia opcja
Kenobi, nad czym się zastanawiasz? Przecież Twoja Bella nie wymaga odmalowania, wygląda bardzo przyzwoicie :)
heh ... dzieki, mysle ze jednak troche odswiezyc ta bude by sie przydalo :)
Borys, rób listę powoli :) Ja myślę o zmianie koloru.
Kenobi, ja chyba tez sie odezwe bo w okresie wiosenno letnim jezdze zdarza mi sie przez lubin jezdzic a moja AR bez skazy nie jest... :P a profesjonalnie + tanio + z polecenia alfaholika to cos czego potrzebuje :P
koszt ofoliowania wyniesie mnie ok 1300-1500zł.Malowanie u lakiernika min 3.500zł.Nie uwierze ,że za 2000zł można w miare przyzwoicie pomalować auto.Same podkłady ,papiery ścierne i lakiery wyniosą sporo kasy,a gdzie koszt kilkunastogodzinnej pracy przy aucie? za 2000zł to Pan zenek w stodole możed pomalowac,ale na efekt bym nie liczył
1500 za folie ? w profi zakladzie ? niet ...
Kenobi tylko, że hubus sam sobie oklei samochód ;p
za 2 ?
choćby za miesiąc
bocian, myślę że za mniej niż 3tysie.
mieszkasz obok to zapraszam, pokażę Ci które elementy były lakierowane w mojej Vectrze i ocenisz.
Vectrę po całości mogłem mieć zrobioną za 2tysiaki (srebrny metalik). Zaznaczam że piszę o lakierowaniu w tym samym kolorze. Więc cena kwestią dogadania, może też się zmieścisz w tej kwocie.
I nie piszcie że się nie da bo się da, tylko się niektórzy nauczyli że trzeba rąbać po kieszeni. Skąd rozpiętość za lakierowanie 1 elementu od 200 do 2500?