Printable View
Witam. Kilka razy podłączałem się komputerem do mojego auta, jednak ostatnio coś zauważyłem. Mianowicie przepływomierz niezależnie od pogody pokazuje temperaturę powietrza 28.1 stopni C po przegazowaniu wartość ta nieznacznie się zmienia. Przepływ na biegu jałowym 8 kg/h.
Dodam jeszcze, że towarzyszy mi błąd P0170.
PS czy sonda na rozgrzanym silniku powinna być zimna?
Sprawdziłbym jeszcze miernikiem napięcie na przeplywomierzu, jakie jest .
Ale jeśli masz błąd przepływomierza, to do wymiany
podlacz sie pod fes dla pewqnosic
Przecież napisał że podłączał się i ma błąd P0170Cytat:
Napisał direct
Ale co oznacza ten błąd "P0170", ponieważ nie bardzo się orientuję.
W internecie znalazłem, że jest to błąd nieprawidłowej mieszanki.
Co z temperaturą powietrza, którą pokazuje program do diagnostyki, za każdym razem jest to 28.1 stopni C.
Jak sprawdzić przepływkę miernikiem?
Moja jest 5 Pinowa
Zerknij sobie tutaj , tu jest pare kodów błędów :http://elektronikasamochodowa.com/in...o_pdf=1&id=114
Jeśli temperatura jest taka, to wydaje mi się że to jest wina przepływomierza, choć pewien nie jestem.. Termostat działa?
P0170 - o ile pamiętam, fuel trim, chyba O2 sensor (nie mam swojej tabeli kodów akurat pod ręką, ale ten wygląda znajomo :P)
Po pierwsze, sonda nie powinna być zimna w czasie pracy rozgrzanego silnika. Powinna oscylować 0,1-0,9 V(jak górna granica jest do 0,7 V to jeszcze działa, ale słabo, po prostu jest stara), jak trzyma stale 0,45V to nie pracuje.
Po drugie, nie trzeba napięcia sprawdzać miernikiem, przecież FES powinien pokazać. W nowym FESie (po 3.0) wartości przepływu są odpowiednio skorygowane i zwykle prawdziwe. Do tego parametry adaptacyjne powiedzą Ci prawdę. Do tego na odcince powinno być ok. 4V (to słaba metoda, ale pokazuje, czy przepływka w ogóle działa - choć czasem przepływki, nie wiadomo czemu, zawyżają pomiar).
Po trzecie - auto przy uwalonym przepływomierzu powinno palić ci ogromne ilości paliwa i w ogóle nie jechać. Przy całkiem uwalonej sondzie jest spory wzrost spalania i lekki spadek mocy.
Sugeruję dokładnie "wytelepać" elektronikę auta, sprawdzić masy, poczyścić styki. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, godzinka i byśmy wiedzieli co i jak :)
Kurcze chłopaki na elektronice to ja się wgl nie znam... na mechanice owszem. Co do spalania auto pali 10l niezależnie od tego czy mu daje buta czy eco driving.
Ma zamulenie od około 2 do 3 tys obr i jak jest zimny lubi poszarpać. Błąd kilka razy kasowałem ale powraca...
Co do termostatu to działa idealnie. Auto ładnie się nagrzewa i trzyma temperaturę.
Kolego Rzmudzior co w takim razie powinienem sprawdzić FES-em, które parametry powinienem Ci podać.
Czy chłopcy w ASO do tego dojdą i ile tam kosztuje diagnostyka komputerowa.
Samochód mam uszanowany i szkoda mi się go pozbywać, dlatego go reanimuję.
W ASO do tego dojdą, biorąc stówkę za diagnostykę, sześć za nowy przepływomierz i ze 350 za sondę :P
Jak zimny lubi poszarpać to przepływka ma raczej najlepsze dni za sobą.
Sprawdzić trzeba: przepływ powietrza i porównać z dedykowanym przepływem powietrza, napięcie przepływki i sondy tak jak napisałem wyżej (trzeba się liczyć, że z uwaloną przepływką sonda nie pracuje dobrze, a może być też już sama uwalona :P), do tego parametry adaptacyjne (FRA powinno być w granicach 0.8-1.2, TRA od -5 do 5 ms, znowu z pamięci więc mogę się mylić) - wszystko w FESie jest. Jeśli długo tak jeździsz to od razu wywal katalizator bo już podepchany ^^ No i jeszcze może być taki parametr jak "engine load" czyli przedłużenie czasu wtrysku z racji obciążenia i czynników zewnętrznych, ale jedyne zastosowanie jakie mu na razie znalazłem, to że jak przekracza te 10-15% na biegu jałowym to... coś jest nie tak :D
Tak już marketingowo, na marginesie, mam dobrą przepływkę i sondę do tego silnika na sprzedaż, zostało mi z mojego :)
Kurde masakra. Jak następnym razem podepnę go pod kompa to zrzucę screeny a FES-a. Jakby się okazało, że to przepływka albo sonda to spoko czaj. Chodzi mi jedynie o jakość pracy silnika. Dzięki za pomoc.
Jakbyś mi jeszcze podał ten dedykowany przepływ powietrza to by było fajnie.
No i co z tą temperaturą powietrza. Program pokazuje ciągle 28.1 stopnia C, a jak dodam delikatnie gazu to się trochę zmienia.
A nie ma tej wartości w FESie? To masz tu moje obliczenia, o ile pamiętam - dla 1.4 właśnie:
rpm/min rpm/h ssania/1cyl/h zasys w ccm zasys w kg/h 880 52800 26400 8910000 10,692 1500 90000 45000 15187500 18,225 2000 120000 60000 20250000 24,3 3000 180000 90000 30375000 36,45 4000 240000 120000 40500000 48,6 5000 300000 150000 50625000 60,75 6000 360000 180000 60750000 72,9 7000 420000 210000 70875000 85,05 8000 480000 240000 81000000 97,2
Jeszcze weź poprawkę, że to czysto teoretyczne pełne zasysanie do cylindra, bez strat na przepływie, przepływów zwrotnych, doładowania dynamicznego itp. Wartości na przepływce, wydaje mi się, mogą się różnić, powiedzmy, tak z 15% i też będzie ok. A jak masz starego FESa to prawdy Ci nie powie :P Ściągnij ze strony najnowszego, podrzucę Ci na PW witaminkę :D
Temperatura powinna zaś wzrastać z nagrzewaniem się silnika i być nieco wyższa niż otoczenia, może się lekko zmieniać przy ssaniu świeżego powietrza (raczej w dół), ale ważne jest, ze przy nagrzewaniu się auta pod maską idzie od temp. otoczenia do jakiejś tam swojej wartości. Przy obecnych temp. na dworze 28 C wydaje się prawdopodobne na ssaniu.
Witam
Odświeżam temat ponieważ mam podobny problem ja autor wątku. Mianowicie Moja bella także pali 10/100 przy każdym rodzaju jazdy. Przed nagrzaniem silnika (do 65 stopni) nie ma wogóle siły, tak jakby coś ją hamowało. Zauważyłem także że nawet przy 12 stopniach na dworze strasznie dymi para wodna z tłumika przed i po rozgrzaniu silnika. Mam także problem z zapalaniem choć nie wiem czy te usterki są połączone. Mianowicie raz na jakiś czas nie moge jej odpalić, dzieje się to przeważnie jak jakiś czas postoi na słońcu, choć nie jest to regułą. Aby zapalić bellę musze odkręcić korek wlewu paliwa i spowrotem zakręcić. Wygląda to tak jakby podciśnienie w baku nie pozwalało pompie zassać paliwa.
Mając troche czasu wziąłem się za szukanie przyczyny, tzn podłączyłem do kompa i poniżej przedstawiam wyniki.
Zaczynam od błędów które mi się pokazały
Załącznik 73341Załącznik 73342
Natępnie pomiary w formie wykresów
Załącznik 73337Załącznik 73338Załącznik 73339
Natępnie jeszcze pokaże temperature jaka była powietrza a jaka wody
Załącznik 73343
Prosze o przeanalizowanie tych danych i stwierdzenie co może być uszkodzone. Z moich obserwacji wynika że sonda niby działa bo oscyluje z napięciem. temperatura powietrza mnie zastanawia bo powinna się zwiększać przy nagrzewaniu silnika. Lecz na jednym wykresie pokazane jest jak przy dodaniu gazu temp. spada. Jeśli jeszcze jakieś dane będą potrzebne to pytać i postaram się szybko dodać bo mam dużo wolnego czasu ostatnio.
Wcześniej ktoś napisał, że temperatura powietrza pokazywana przez program będzie wyższa niż otoczenia, bo nagrzewa się komora silnika. Otóż nie! Temperatura powinna być rzeczywista, ponieważ podczas diagnostyki komputerowej maska musi być otwarta, bo złącze mamy w komorze silnika.
Ja na start silnika nie narzekam, jednak nieraz zdarza się, że czasami jest nerwowy po odpaleniu, jakoś dziwnie skaczą mu obroty w górę i wgl ma jakiegoś doła jak ruszam.
O jeździe na pół sprzęgle mogę zapomnieć. Za każdym razem silnik gaśnie nawet na równej jezdni.
No jak nie, temperatura jest z czujnika przepływki, a przepływka się grzeje od silnika nawet z otwartą maską :)
Zlomi, masz LPG? Sonda Ci pracuje jak się nagrzeje, a praktycznie każdy TSa ma baaardzo dużego muła jak jest zimny (można o tym poczytać, wada Motroniców). W trasie też pali dychę, czy robisz głównie krótkie trasy?
Popatrz na parametry adaptacyjne (FRA,TRA), ew. zrób reset i zobacz co się będzie działo. Mi, na przykład, dobrze wykonany reset pomógł na falowanie obrotów.
Robi i na trasach i na mieście. Reset niedawno temu robiłem ponieważ kupiłem używaną przepustnice w zwiąku z tym falowaniem obrotów. Przydały by mi się parametry sprawnego TS-a tak aby porównać. A z tym zamuleniem to kiedyś tak nie miałem, przynajmniej nie w tym stopniu. Dodająć jeszcze stare świece, przestawiony wał korbowy i zjechane łożysko oporowe w sprzęgle i gdzieś przy pompie wody lub alternatora. To na zimnnym silniku mam dostępne jakie 40 km :( . A co do temperatury to owszem maska była podniesiona tyle ża robilem pomiar w garażu.
Ps.
Nie mam LPG, nie zwrócił by mi się koszt montażu.
Odświeżam temat bo przydała by mi się teraz jakaś pomoc
Podłączałem się dzisiaj do samochodu przy użyciu multiscana i znowu pojawił się błąd P0170 oraz błąd P0150. Mógłby ktoś powiedzieć coś na temat moich parametrów adaptacyjnych?
Parametr TRA -23,347 ms
Parametr FRA 1,094
FRA poprawne. A TRA:Cytat:
Napisał Kristoferowaty
Czyli leje Ci wtrysk albo umiera przepływka.Cytat:
TRA > 0 to air leak, TRA <0 to fuel injectors problems lub MAF
P0170 - jak mówiłem wcześniej, "usterka dostrajania paliwa" - sonda lub MAF. żeby był błąd MAF to ten musi całkiem zdechnąć.
Czyli jak mam sprawdzić wtryski. Kurcze nie mam od kogo pożyczyć przepływomierza. Co mogę z tym wszystkim zrobić ?
Najprościej to wyjąć listwę, kręcić rozrusznikiem i patrzeć jak leją (ofc na jakąś szmatę) - jak któryś mocno leje albo nie leje, to widać na tle innych - a lepiej wziąć menzurki i do menzurek, który ile wylewa.
Najpierw to lepiej sprawdzę samą przeplywkę. Może to tylko ona. No i jeszcze sonda zostaje...
Kristoferowaty powiedz czy problem zniknął bo mając troche czasu dzisiaj zabadałem paramtetry TRA i FRA i okazało się że mam pododnie jak u ciebie. Jeszcze mam pytanie czy jest możliwość sprawdzenia wtrysków przez program FES i jeśli naprawde one by lały czy różne specyfiki do wtrysków np. STP pomogły by.
Ach te przepływomierze.....sprawdź jaką dawkę masy powietrza podaje przepływka na kompa przy niskich i przy wysokich obrotach.
na poprzedniej stronie umieściłem wykres obrotów silnika i prezpływu powietrza. Pierwszy wykres od lewej.