Printable View
Witajcie :) , mam pytanko.Otóż jakieś 2 tyg. temu wlewałam płyn do chłodnicy-a mianowicie PRESTONE (-37),wlany został prawie pod maxa, dzisiaj po zajrzeniu pod maskę a tam na min. Mam Alfke (156 TS 1.8 BENZYNA)od 4 miesięcy, i cały czas leję Prestone,i tak jest od tamtego czasu co 2-3 tyg dolewam płynu. Czy to normalne? Od momentu kupna Alfusia przejechała ze mną ok 5 tys.km.
Ja po zakupie Mojej Belli tez mialem podobny problem!Musialem co jakis czas dolewac plynu bo bylo go coraz mniej w zbiorniczku!Okazalo sie ze mialem w oplakanym stanie pompe wody!Po wymianie wszystko Super!Dodatkowo u mnie bylo widac szczegolnie wieczorami gdy troche pojezdzilem jak z pod maski wydobywa sie para a wokol zbiorniczka mialem dziwny osad!!!Teraz juz wszystko jest OK:)!!!
Pozdrawiam!
Ja niedawno tez wymienilem pompe wody ale po mimo tego musze dolewac co jakis czas płynu chlodniczego co sie z nim dzieje to nie mam popjecia, ale zauwazyłem na wiatrakach od chlodnicy pojawjaja mi sie takie biłe kropki jakby wepnam zachlapał moze moja chlodnica miala przeciek i zostala zasypana proszkiem uszczelniającym.
acha, to ja też zobaczę czy mam jakiś osad wokół zbiorniczka.A tak apropo to ile taka pompa kosztuje?
Pompa nie jest droga - około 120 zł - gorzej z jej wymianą bo napędza ją pasek rozrządu - więc jeżeli nie umiesz tego sam zrobić, to czeka Cię wizyta w warsztacie (oczywiście jeżeli to pompa). W takiej sytuacji warto by było rozważyć wymianę rozrządu, jeżeli nie był dawno wymieniany, bo po co potem płacić za to samo drugi raz.
Nie no. Panowie co ma pompa do ubytków płynu?
Koleżanka prawdopodobnie ma tutaj poważniejszy problem.
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ie-vt12813.htm
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...23c6a67#133633
Ja stawiam na uszczelkę pod głowicą.
Pompa jeśli jest stara to najczęściej przecieka... Skoro są ubytki to najprawdopodobniej jest nieszczelność w układzie (na poziomie lustra płynu w zbiorniczku wyrównawczym po ostygnięciu silnika), czyli chłodnica, węże, cieknacy uszczelniacz pompy. Zasypywania różnych uszczelniaczy nie polecam, bo prócz załatania dziury, zamulą silnik. Gdyby padła uszczelka pod głowica to płyn grzałby się nadmiernie (temperatura powyżej 90C), a z rury wydobywałby się biały dym.
Gdyby padła uszczelka pod głowica to płyn grzałby się nadmiernie (temperatura powyżej 90C), a z rury wydobywałby się biały dym.[/quote]
temperatura raczej nie rośnie, zachowuje sie normalnie nagrzewa sie w ruchu tak do 90, w korku powyzej 90 ale to normalne.
Nie koniecznie.Cytat:
Napisał Maciek-156
Przerabiałem już dwie takie awarie w Fiatach.
Przy małym ubytku nie ma żadnego dymu.
To nie jest normalne.Cytat:
Napisał Izabela
W TSie temperatura w oscylująca wokół 90C jest jak najbardziej prawidłowa. Szukaj raczej nieszczelności w układzie chłodzenia
Zgadzam się z kolegą Maćkiem w 100%, to najprawdopodobniej nieszczelność układu chłodzenia.Cytat:
Napisał Maciek-156
Miałem ten sam problem z ubywającym płynem, temperatura OK (tzn. silnik się nie przegrzewał). Okazało się, że chłodnica, która na pierwszy rzut oka była w porządku po wymontowaniu okazała się już nie taka do końca szczelna.
Też uważam, że nieszczelność jest w układzie chłodzenia, a czy to pompa,połączenia na wężach, chłodnica lub nagrzewnica to sprawa do wyjaśnienia. Jeżeli ubytki są niewielkie to wcale nie musi kapać spod samochodu, ale wtedy w miejscu wycieku będzie biały nalot pozostały po odparowaniu płynu. Uszczelkę pod głowicą raczej bym wykluczył, ponieważ wygląda na to, że ten wyciek trwa już od dłuższego czasu i w międzyczasie Izabela dolała już sporo płynu, a w takim przypadku byłyby niepokojące objawy pracy silnika i poziom oleju wzrastałby wraz z dolewaniem płynu.
No chyba, że to pyrkanie, o którym Izabela pisze w innym temacie nie jest zwykłym pyrkaniem dziurawego wydechu tylko klekotaniem silnika z olejem wymieszanym z płynem - radzę to dobrze sprawdzić. Kiedyś miałem w innej marce pękniętą głowicę i płyn dostawał się do oleju, a samochód chodził jak rozklekotana sieczkarnia.
Dzięki Chłopaki. ;// dla mnie to czarna magia. dzis wieczorem pojdę zobaczyć czy jest jakiś nalot, jutro jadę na wizytę do mechanika mają zajrzeć pod maskę i posłuchać jak chodzi silnik.dzięki raz jeszcze i pozdrawiam
'' dolała już sporo płynu, a w takim przypadku byłyby niepokojące objawy pracy silnika i poziom oleju wzrastałby wraz z dolewaniem płynu.
No chyba, że to pyrkanie, o którym Izabela pisze w innym temacie nie jest zwykłym pyrkaniem dziurawego wydechu tylko klekotaniem silnika z olejem wymieszanym z płynem - radzę to dobrze sprawdzić. ''
Tak apropo, Alfa jest u mnie 4 miesiace, od tamtego czasu przejechała ze mną ok 5 tysięcy km., a poziom oleju od tamtego czasu się nie zmienił jest tak na 3/4 może troszkę mniej, i wcele go nie ubywa.
To jest raczej normalne że przy upałach trochę płynu z układu ubywa przez jakieś tam minimalne podciekanie na cyybantach czy zawór ciśnieniowy i bardzo często auta jeżdzą na minimalmych stanach płynu chłodzącego , to jest doszukiwanie się dziury w całym
Tu popieram.Cytat:
Napisał 75andrew155
Ale bym poprawił upały na "upławy"
To się może zadarzyć.
W pewnych sytuacjach się to może zdaży.Cytat:
Napisał 75andrew155
Tu akurat popieram Kolegę też.
Witam, jestem właśnie po wstępnej diagnostyce Alfy u mechanika i tak: generalnie chłodnica do wymiany ale to nie jest tak baardzo pilne, są wycieki z przewodów, do wymiany pełno uszczelek, coś mechanik wspomiał o wydechu i kolektorze. nie powiem dokłanie co i jak.we wtorek zostawiam auto na cały dzień u mechanika i mają zrpbić z Alfetką porządek.Mam kontrolować stan temperatury,ale myślę, że za 2 miesiące kupię nową chłodnicę dla świętego spokoju. Acha i płyn chłodniczy nie miesza sie w Alfetce z olejem, także ok.Dzięki pozdrawiam
No to widzę, że ten ksiądz wiedział co nieco o samochodach i sprzedał swoją alfę Izabeli w "odpowiednim czasie" :lol:
:) może i wiedział kto ją uleczy :) pozdrawiam
Odświerzę temat, żeby nie zakłądać nowego ;)
Ile to jest normalny ubytek płynu podczas upałów. Ja dolałem około 0,5 litra w przeciągu 2000 km. Wydaje mi się że jak było chłodniej, to nie ubywał.Cytat:
Napisał 75andrew155
Kolega mający 156 JTD, też mówi że mu ubywa płynu z układu chłodzenia. Poprzedni właściel mojej AR (kolega) mówił, że mechanik powiedział mu, że to normalne i płynu ubywa jak klima pracuje w upały ... Dodam, że pod uruchomieniu nawiewów po postoju czuć przez chwilę jakiś chemiczny zapach...
Układ chłodzenia w AR156 to cisnieniowy układ zamknięty - jak niby z niego ma ubywać płynu??? W mojej alfie przez 3 lata i 80tys km nie ubyło nic, po czym wymieniłem płyn i przez kolejne 1,5 roku i 40tys km również poziom jest o.k. Jak komuś ubywa płynu to ma dwie opcje:
-nieszczelność
-uszkodzoną uszczelkę pod głowicą
podłączam się do tematu:)
mi też ubywa płyn, ale pompe mam wymienioną stan oleju w porządku, uszczelka również pod głowicą w porządku..... ale kwestia chlodnicy jest taka , że jest ona całkowicie przegniła na początku myślałem że ona taka jest już ale jak troszke tu poczytałem to doczytałem o tym białym osadzie:) i jest go pełno a w niektorych miejscach idze wyskrobać lamelki palcem... więc chlodnica do wymiany ale kupie chyba zamiennik są tańsze ale też są dobre:)
no właśnie ten płyn...też muszę ciągle dolewać, mimo że wszystko wydaje się ok. w ciągu roku zrobiłem nią ponad 50 tyś km i nieustającym problemem jest ubywający płyn. wiec o co caman???
sprawdź chłodnice bo może w niej jest przyczyna a stan oleju Ci się nie zwiększa???? bo jak tak to pompa wody...;/ zobacz na węże układu chłodzącego może Ci gdzieś cieknie???
Pozdrawiam
Sprawdzałem swoją Alfe i okazało się cieknie chłodnica. Trzeba ją wymienić. i teraz pytanie która będzie pasować do mojej AR, w Epera jest to nr kat. 60656716. Na Allegro nie mają zamiennika. Są chłodnice o tych samych wymiarach, ale o mniejszej grubości. Wg katalogu intercar moja powinna mieć wymiar 580x398x42 mm, znalazłem
taką Jest cieńsza. będzie pasować do mojego auta?
Witam
w moim przypadku jest tak iż od kupna samochodu przez cztery miesiące płynu chłodniczego nie ubyło mi ani trochę ale po ostatnich mrozach złapało mi temp. i okazało się że w nocy złąpało mi płyn w układzie poczym z początku minimalnie a ostatnio ubywa mi coraz więcej płynu (odnośnie oleju nie dostrzegam aby go przybywało) a ulatniającej się pary spod maski również nie widać
co jest grane proszę o pomoc w tej sprawie
Nie ma siły - musi być nieszczelność.
Podłóż pod samochód jakis czysty duży papier i obserwuj - na pewno znajdziesz, skąd kapie.
Czasem niestety nie chce kapać, a przebiegłe ucieka podczas osiągnięcia temperatury w układzie podczas jazdy, nie wiem na ile da się przeglądnąć chłodnicę w Twoim samochodzie, ale spróbuj znaleźć zawilgocenia na radiatorze, jak nie widać, to tak jak radzi kolega w poście wyżej, trzeba wziąć papier (najlepiej takie zielone ręczniki ze stacji :)) tyle że ja proponuję poprzykładać w miejscach niewidocznych, dodatkowo poczekaj aż włączą się wiatraki i przejrzyj przewody i spróbuj je trochę "poodginać" w miejscach połączeń, pogoda jest w sam raz na odnalezienie małych nieszczelności - powodzenia
Już wszystko jasne naszczęście to tylko pęknięty przewód, bo już myślałem że głowica do roboty
Dzięki wszystkim za podpowiedzi