Jak w temacie ile by kosztowało polakierowanie całej beli marzy mi sie czarny kolor :P
Printable View
Jak w temacie ile by kosztowało polakierowanie całej beli marzy mi sie czarny kolor :P
To zależy od tego gdzie dasz, w mojej okolicy dobrzy lakiermistrze biora 300-400zł od elementu, ale da sie znaleźc tez takich co biorą 150 za element. Pomnóż to wszystko razy ilośc elementów w aucie i wyjdzie ci że lepiej sprzedać i kupić czarną :)
Można też okleić samochód. Jest wiele firm, które się tym zajmują... jest to jakiś półśrodek :P ...za pół ceny.
Paski powymieniane i rolki no i mam ją od maja szkoda sprzedać bo jak na razie nie mam problemów i fochów też nie ma
A Twój lakier to zniszczony jest? Ja zawsze chciałem czarną... w nocy wygląda bosko- ale w dzień byle rysa świeci się na kilometr... poza tym ciężko czystość utrzymać, a i sam lakier dość szybko się niszczy :(
No było by sie do czego doczepić odpryski na masce zderzak przytarty tylne nadkole :(
To temat folii odpada - pod folią lakier musi być w bardzo dobrym stanie.
Mam czarną SW.Efekt jest,ale ciężko nacieszyć się czystym nadwoziem i łatwo rysnąć choćby paznokciem.
może warto sprostować parę faktów. Czarny - ciężko utrzymać czystość. Odnośnie rys - nasze auta sa malowane lakierami bazowymi ( czytaj kolor) i klarem ( czytaj bezbarwny ) i tak jak baza czerwona, szara, srebrna czy różowa to na to jest nałożony klar. Taki sam klar jak na srebrnym szarym czy innym. Więc czarny nie rysuj się bardziej i nie jest bardziej podatny na rysy. To taki sam lakier jak na innej 159. Rysy widać bo podłoże jest ciemne.
Co do PRZEMALOWANIA - jak byś chciał odświeżyć ten lakier co masz to jest spoko bo wnęk nie trzeba malować Ale jak chcesz PRZEMALOWAĆ auta to musisz oddać to do profesjonalistów którzy auto rozbiorą wyciągną szyby silnik ird itp i pomalują tak jak należy każdą wnękę i komorę silnika. W innym wypadku nie ma co się za to brać.
A kto pisał, że czarny jest bardziej podatny na rysy? Bo nie rozumiem czyje słowa prostujesz :P
moze nie ze bardziej podatny ale na czarnym znac byle ryske.Na jasniejszych kolorach tak tego nie znac
Czarny lakier jest najtrudniejszym do utrzymania czystości. Miałem dwa czarne auta, więc wiem o czym piszę ;)
Czarny lakier wygląda świetnie, ale tylko jak jest czysty, czyli tylko zaraz po wyjeździe z myjni, hehe.
A obecne lakiery wszystkie są do duszy, i wszystkie są bardzo łatwo podatne na zarysowania. Z czarnym jest jeszcze ten problem, że przy rysach do podkładu są one szczególnie widoczne.
zgadza sie tylko do wyjazdu z myjni.Godzine pozniej juz jest przykurzony
Znacie kogoś, kto za 3 tys. pomaluje całe auto wielkości 159? Może być bez komory silnika – tylko odświeżenie lakieru. Ja taką cenę usłyszałem, za pomalowanie tylko jednego boku i zderzaków w aucie wielkości 159. Bez dachu, bez drugiego boku, bez wnęk drzwi, tylko odświeżenie porysowanego lakieru.
A polerki Ci nie trzeba?
Znajomy robi dobrą polerkę... twierdzi, że ma metodę, która pozwala na starcie tylko 3-4 mikronów. Sam się skuszę w swoim czasie, bo mój lakier wygląda, mówiąc delikatnie, słabo (poprzedni właściciel chyba lubił automatyczne myjki...)
Polerka nie pomoże. Jedne drzwi było malowane "po taniości", lakier nie dość, że źle dobrany to bezbarwny zaczynie się niedługo łuszczyć. Podłoże przed malowaniem niedoczyszczone, widać każdy ruch grubego papier ściernego. Dodatkowo auto spotkało się na rancie tylnego błotnika ze słupkiem parkingowym (lekko, ale bez liźnięcia szpachlą i malowania się nie obejdzie). Ostatecznie decyzja jest by po zimie malować cały bok + zderzak tył (ewentualnie też przód i rant maski, jeśli po zimie pojawią się odpryski). Na razie lekko licząc wychodzi nieco ponad 3 tys. zł – malowanie u dobrego lakiernika bardzo dobrymi materiałami, bez fuszerki, po której widać rysy papieru ściernego.
BTW czarnego lakieru...
http://www.aukcjoner.pl/gallery/010965562-.html#I1 - efekt mojej pracy w sobotę chyba 2 tyg. temu ;)
wystarczy trochę czasu i umiejętności :D
Bo umyć auto to trzeba umić ;P hehe
- - - Updated - - -
No wiesz... w międzyczasie padało ;) Ale wosk do 2 miesięcy się utrzyma a co za tym idzie ochrona lakieru jest.
Nawet jak jest brudna po deszczu, to myjka i mycie na dwa wiadra. Osuszenie auta i quick detailer - efekt powrócił. Pracy.... max 30 minut
karmal nawoskujesz mi??
Też tak zrobiłem :)
Nie ma to jak wetrzeć wosk w niunie :P Efekt piorunujący... a ja i tak założyłem tylko jedna warstwę na umyte auto; na forum kosmetykaaut chłopaki opisują kilkunastopunktowy przebieg prawidłowego woskowania :P To dopiero jest szał!!!
Nawet zużyty lakier (ryski od mycia, ogólne zmatowienie) po woskowaniu wygląda jak nówka :)
Polecam! 2h pracy, a radość na kilka dni :)
ale Wy uzywacie woskow koloryzujacych??
Wszystko co wiem.... wiem z kosmetykaaut.pl ;))
2h z myciem, woskowaniem, dressingiem na koła, umyciem felg, dressingiem na plastiki zewnętrzne, umyciem szyb, odkurzaniem i zabezpieczeniem wnętrza.... to zdecydowanie za mało ;)
- - - Updated - - -
Nie.
Ja używam tego http://showcarshine.pl/18-collinite-...bra-50x60.html
jeden z najtrwalszych wosków
to za tydzien wpadam na woskowanie.Trenuj rece:)
to przygotujesz dwie:).Trenuj dobrze;)
Ja najpierw będe musiał zajechac do jakiegoś magika od lakieru niech zrobi pryskanie a potem wezne sie za wosk hheheheheheh:rolleyes: