Witam. Chciałem sie zpytac czy to normalne zjawisko ze jak odkrece korek wlewu oleju do silnika na wlaczonym silniku to olej chlapie z wlewu i silnik spada z obrotów ale nie gaśnie. Jeśli to nie normalne to jak powinno być? Bo wydaje mi sie ze nie powinien spadac z obtotów. Auto to AR 156 2.0 T.S
ŻEe chlapie to normalne,przecież tam się kręcą wałki,różnica w obrotach też może być.Źle jeśli dmucha z wlewu,jak silnik jest zdrowy,bez przedmuchów to po odkręceniu korka i przyłożenie go do wlewu to czujesz jak korek jest przysysany.Cytat:
Napisał Bartek19Bwa
Masz przedmuchy kolego na klawiaturze co za tym idzie małe sprężanie na cylindrach, nie chcę straszyć ale chyba remoncik się szykuje.
Zjawisko opisane przez autora tematu jest normalne.
Będzie chlapać i będzie różnica w obrotach.
Dlaczego chlapie to napisał kolega lesio146, a różnica w obrotach wynika ze specyficznego rozwiązania doprowadzenia powietrza dodatkowego w silnikach TS.
Powietrze to jest doprowadzane z rury ssącej przed przepustnicą, następnie pod pokrywą zaworów do kolektora ssącego.
Po odkręceniu korka wlewu oleju pojawia się zwyczajna nieszczelność w układzie dolotowym, która powoduje zasysanie tzw. lewego powietrza, czyli takiego powietrza, które nie zostało pomierzone przez przepływomierz.
Jeśli naprawdę chcesz sprawdzić stan techniczny swojego silnika to wykonaj pomiary ciśnienia sprężania+próbę olejową na poszczególnych cylindrach.
Metoda stosowana przez różnych znachorów polegająca na odkręcaniu korka wlewu oleju i przykładania ręki w celu "wyczucia" przedmuchów jest metodą niezwykle prymitywną i nie daje miarodajnych wyników, szczególnie dla silników TS.
Dlatego wcale nie musisz mieć silnika do remontu, co sugeruje kolega jacek83.
Dokladnie
Identyczna sytuacja jest w silnikach Renault 1.2 16v D4F.
Przy rozgrzanym silmiku lekki dymek będzie. Pewnych praw fizyki nie da sie przeskoczyć. Gorzej jeśli będzie porządnie dymić.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Tak z ciekawości, jakie/które to prawo fizyki?Cytat:
Napisał ArturR_1975
Kolega Artur pisząc o lekkim dymku, miał chyba na myśli skutki zużycia elementów silnika w wyniku tarcia i z tego co pamiętam, to prawo fizyki:)
Co kolega miał na myśli, to może powiedzieć tylko on.
Nie zapytałem złośliwie, tylko z czystej ciekawości o ten "dymek".
Nie podejrzewam Ciebie o złośliwość, a "Lekki dymek" świadczy o zwiększonych przedmuchach z komór spalania czyli zużyciu złożenia tłok-cylinder lub (i) prowadnic i uszczelniaczy zaworów.
Twoja odpowiedź nie wyczerpuje tematu. Znalazłbym jeszcze z 5 innych powodów przez które leci "dymek".
Ale w innym temacie poruszamy kwestie pustych dyskusji, więc skończmy.