Gdzie tankować/nie tankować w Łodzi?

W Polsce jak wiemy z jakością paliwa bywa różnie. Stacje koncernowe, przy marketach i "u Pana Władka za rogiem". Wszystkich w Łodzi nie brakuje. Ilu znam kierowców tyle słyszałem opinii o różnych stacjach. Tu tankuj, tam nie, tu zamarza przy -5, tam znalazłem piach w baku po tankowaniu, itd, itd... Jednym słowem paranoja.
Tu moja propozycja, aby w tym temacie polecać zaufane łódzkie stacje albo ostrzec przed oszustami których nie brakuje w biznesie paliwowym.Może uda się w ten sposób uniknąć nieprzyjemnych i nadprogramowych wizyt w serwisie.
Tym bardziej, że zima zbliża się wielkimi krokami i warto by było uniknąć zamarzniętego rano baku. :)


Przy tej wymianie opinii przydatne może być podawanie (w miarę możliwości oczywiście) jakie paliwko i z której konkretnie stacji.

Ja tankuję tylko na stacjach Orlen/Bliska, natomiast nie tankuję już na stacjach "no name" gdyż raz zatankowałem i było to najdroższe tankowanie gdyż musiałem doliczyć do kosztu ogólnego wymianę filtrów i wtryskiwaczy.

Statoil i bp włókniarzy dobra ropa i ewentualne shell na limanowskiego ale w ciężka zimę są problemy nawet z ta najlepszą ON

Ja natomiast tankuję na Lotosie (Przybyszewskiego, Mickiewicza). Czy lato czy zima jest ok.

ja lpg tankuję na lukoilu (piłsudskiego, łanowa) i orlenie (włokniarzy) nigdy nie było problemów. Na małych stacjach "no name" zawsze wchodzi 1,5-2 litry więcej

Ja tankuje na NESTE ul.Zgierska , poprzednio bmw a teraz moja AR159 jest ok.

Ja osobiście tankuję na BP (zazwyczaj ultimate diesel - ach ten payback) Rzgowska/Kolumny, Statoil (diesel gold) Rzgowska/Kurczaki. Wcześniej tankowałem na Neste (zwykły ON) Rzgowska/Odyńca(?) oraz okazyjnie na Shellu Dąbrowskiego/Gojawiczyńskiej. Ogólnie cały czas wyskakuje mi komunikat wody w filtrze paliwa (jestem po 2 wymianach filtrów, spuszczaniu wody(nie było nic), kasowaniu błędów, wysuszaniu czujnika i innych akrobacjach - jak doleję do pełna to spróbuję jeszcze dolać specyfik wytrącający wodę).
Prawda jest taka, że na 90% naszych łódzkich markowych stacji trafia paliwo z jednej rozlewni tylko podróżuje ono różnymi cysternami (mówię o zwykłym dieslu, gdyż wersje wzbogacone mają swoje konkretne dodatki). Tak więc orlen, lotos, shell czy bp to jedno i to samo paliwo. Jeśli już jest coś przy nim kombinowane to albo kierowca cysterny albo właściciel konkretnej stacji kombinuje i stacje doskonale o tym wiedzą. Mój tata tankuje na Shellu na Dąbrowskiego/Gojawiczyńskiej już z 10 lat, gdzie ma znajomego sprzedawcę. Już kilka razy mu powiedział, żeby lepiej dzisiaj nie tankował, bo jakieś to paliwo "marne przyszło". Zresztą coraz więcej stacji kombinuje.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,...nzynowych.html
Zastanawia mnie jeszcze czy warto płacić nieraz po 30 gr za litr więcej, żeby kupić "wzbogacone" paliwo (ultimate, gold, superduperextrahiper).

No własnie to jest najgorsze że np. Shell Shellowi nie równy. Mało istotna jest marka stacji a bardziej jej właściciel. :/

Ja natomiast NIE polecam stacji Shell która mam praktycznie "pod oknami" czyli na Traktorowej pomiędzy Rojną a Rąbieńską. Nie wiem jak z jakością ale ilość to jawny wał, Kiedyś tam zatankowałem ze trzy razy i ilość kilometrów na litrach drastycznie spada. Jak jeździłem jeszcze "gazownikami" też tam raz zatankowałem bo nie miałem wyjścia (pusty bak) i jak zawsze na 10 l robiłem 100km tak na ich gazie na 10 l zrobiłem 60 km, z paliwem tak samo. Co ciekawe.. ja już dawno się nauczyłem ale.. moja żonka niedawno tam podjechała sobie bo miała "po drodze" i po dwóch dniach mi mówi "wiesz co zatankowała na TYM Shellu za 50zeta, dwa razy w pracy byłam (2 x 7km) i już paliwa nie mam...." a autko pali 6/100km Czyli cały czas trzepią wałki dobre.

Druga fajna stacja to LUK przy wiadukcie na Żabieńcu,wczoraj potrzebowałem bene w kanister,pojechałem wlałem 5,3 litra i w 5 litrowym kanistrze miałem jeszcze miejsca na ok litr. Pan z obsługi na moją uwagę na ten temat "wmówił" mi że ...ten kanister widocznie nie jest 5 litrowy. No tak bo ja kur.... bo ja nie wiem jakie kanistry mam od 7 lat w garażu :mad:

Co do pozytywów to tankuje zawsze na 1.2.3 na Aleksandrowskiej przy Traktorowej (JTD'ka 4 rok) i jest okej,cena niska bo stacja bez sklepu,spalanie wychodzi dobrze czyli ilość jest okej. Jakość raczej tez bo tankuje tam już kilka lat benzynę i ropę. Nic mi nie zamarzło i nie zapchało filtrów. Paliwo mają Statoil'a raczej bo cysterny widzę ze zajeżdżają tam Statoil'a

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

Druga fajna stacja to LUK przy wiadukcie na Żabieńcu

---

Jak była tam Texaco to słyszałem że ktoś pojechał tam zatankować i po paru km coś mu się stało złego(już nie pamiętam co) ale musiał dużoo BULIĆ za naprawę

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

Ja natomiast NIE polecam stacji Shell która mam praktycznie "pod oknami" czyli na Traktorowej pomiędzy Rojną a Rąbieńską. Nie wiem jak z jakością ale ilość to jawny wał, Kiedyś tam zatankowałem ze trzy razy i ilość kilometrów na litrach drastycznie spada. Jak jeździłem jeszcze "gazownikami" też tam raz zatankowałem bo nie miałem wyjścia (pusty bak) i jak zawsze na 10 l robiłem 100km tak na ich gazie na 10 l zrobiłem 60 km, z paliwem tak samo. Co ciekawe.. ja już dawno się nauczyłem ale.. moja żonka niedawno tam podjechała sobie bo miała "po drodze" i po dwóch dniach mi mówi "wiesz co zatankowała na TYM Shellu za 50zeta, dwa razy w pracy byłam (2 x 7km) i już paliwa nie mam...." a autko pali 6/100km Czyli cały czas trzepią wałki dobre.

Druga fajna stacja to LUK przy wiadukcie na Żabieńcu,wczoraj potrzebowałem bene w kanister,pojechałem wlałem 5,3 litra i w 5 litrowym kanistrze miałem jeszcze miejsca na ok litr. Pan z obsługi na moją uwagę na ten temat "wmówił" mi że ...ten kanister widocznie nie jest 5 litrowy. No tak bo ja kur.... bo ja nie wiem jakie kanistry mam od 7 lat w garażu :mad:

Co do pozytywów to tankuje zawsze na 1.2.3 na Aleksandrowskiej przy Traktorowej (JTD'ka 4 rok) i jest okej,cena niska bo stacja bez sklepu,spalanie wychodzi dobrze czyli ilość jest okej. Jakość raczej tez bo tankuje tam już kilka lat benzynę i ropę. Nic mi nie zamarzło i nie zapchało filtrów. Paliwo mają Statoil'a raczej bo cysterny widzę ze zajeżdżają tam Statoil'a

---

dzięki kolego za info , bywam często na teo bo pracuje tam i zawsze omijałem 1.2.3 tylko jak musiałem to tankowałem albo na luku albo na shellu :d teraz zapamiętam

Cytat:

---

Napisał Artur75

Jak była tam Texaco to słyszałem że ktoś pojechał tam zatankować i po paru km coś mu się stało złego

---

He,he jak było Texaco to troje moich znajomych się tu nacięło,kolega "maluchem" dojechał ledwo do mnie do garażu żeby mu pomóc bo mu nie chce jechać. Koleżanka po tankowaniu odpaliła ale już nie wyjechała ze stacji (dosłownie) i musiała lawetować nowe autko. Bena waliła z daleka rozpuszczalnikami. Głośno było wtedy o tej stacji,reportaż był w TVN, właściciel jawnie mówił że opłaca mu się i tak mieć tą stacje bo kary jakie mu za te wałki wymierzono i tak są niczym w porównaniu z zarobkiem.

Ja ze 4lata jeżdzę tylko na Lukoil Kopcińskiego/narutowicza i nie mam żadnych zastrzezen kiedyś do benzynki a teraz do ON.Pozdrawiam:-))

Powiem szczerze że od jakiegoś czasu tankuję na LUK ( w różnych miejscach) i zastrzeżeń do paliwa nigdy nie miałem, mam natomiast stację Statoil w Zduńskiej Woli przy Kauflandzie i z przykrością muszę stwierdzić że po kilku konkretnych tankowaniach ewidentnie oszukują na ilości lanego paliwa, czyli ilość przejechanych kilometrów nie zgadza się z ilością zatankowanego paliwa:)
Mam również kolegę który pracuje na stacji Orlen ( mniejsza o to której ) i to co opowiada o tym co oni leją ( mówię tylko o tej jednej stacji) do tych zbiorników z paliwem to się normalnie mózg lasuje!!! Po prostu szambo!

Żeby trochę odświeżyć, od półtora roku leje ropę na Shellu, Piłsudzkiego 98, przy CH Tulipan. Nic się złego nie dzieje. W tym roku zaprzestałem nawet stosować depresator i przy największych tegorocznych mrozach żadnych problemów.

A co powiecie o jakości ON na stacjach Statoil w Łodzi? Chodzi mi głównie o tą na przeciwko stadionu Widzewa na Piłsudskiego i tą na Przybyszewskiego.
Obecnie zawsze tam tankuję mając LPG, bo moim zdaniem pod tym względem wypadają najlepiej, ale planuję wkrótce przesiadkę na ON i zastanawiam się jak sprawdzą się pod tym kątem.

Ewentualnie jakieś inne stacje w tej okolicy Łodzi jeśli chodzi o ON? Poza polecaną przez kolegę wyżej :)

Tankuje tylko na statoilu a odkąd puknęło mi 200 000 na liczniku tylko diesel gold i bardzo dobrze jeździ mi na nim. Moja kluska robi ok dynamiczną ( ale bez przegięć ) jazdą głównie w mieście i na s14 ( trasa z domu na uczelnie ok 35 km ) 6,7 l/100 km z klimą w lato i ciepłym autem w zime. Głównie tankuje w Pabianicach ale miałem okazje na Pabianickiej, Przybyszewskiego i Włókniarzy ( tej przy Makro ) i jest ok ;p

Kacu6na9, dzięki za info :)

Ja tankuję w Pabianicach na Lotosie i tylko dynamica - polecam :D

Tankuję na Lotosie lub Lukoil'u od pięciu lat i nigdy nie miałem problemów. Na początku wlewałem Dynamic'a, ale nie widziałem żadnej różnicy więc po co przepłacać?

Cytat:

---

Napisał zeb

Tankuję na Lotosie lub Lukoil'u od pięciu lat i nigdy nie miałem problemów. Na początku wlewałem Dynamic'a, ale nie widziałem żadnej różnicy więc po co przepłacać?

---

Ja cały czas wierzę że dynamic jest lepszy ;)

Podobno paliwa Premium są zbyt "suche" dla JTD. Nie smaruja należycie pompy i wtryskow.

Wysłane z mojej Nokii 3310
za pomocą Tapatalk 2

Cytat:

---

Napisał adi.ldz

Podobno paliwa Premium są zbyt "suche" dla JTD. Nie smaruja należycie pompy i wtryskow.

---

Nie wiedziałem tego ;p ja tankowałem na zwykłym i premium i mi lepiej jeździ na premium

Dlatego tylko napisałem że podobno. Nie wiadomo też ile prawdy jest w takim odczuciu a ile placebo.

Cytat:

---

Napisał zeb

Tankuję na Lotosie lub Lukoil'u od pięciu lat i nigdy nie miałem problemów. Na początku wlewałem Dynamic'a, ale nie widziałem żadnej różnicy więc po co przepłacać?

---

A na którym Lotosie tankujesz?

Wysłane z mojej Nokii 3310
za pomocą Tapatalk 2