SKRADZIONO czerwoną Audi A3 S Line ,(Bielsko-Biała) PROSZĘ O POMOC!

Witam
W nocy z Piątku na Sobotę (02.11/03.11) w Bielsku-Białej została skradziona Audi A3 S Line mojego brata z parkingu przed domem.
Samochód jest BARDZO charakterystyczny , tzn :
Czerwona karoseria z czarnym karbonowym dachem , felgi 17" czarne z czerwoną obramówką w kolorze karoserii .
Wszystkie szyby przyciemnione , na przedniej w lewym górnym rogu duża czerwona naklejka .
Środek w czarnej skórze.

Jeśli ktoś widział chociażby przejeżdzającą taką Audi , lub wie co kolwiek na ten temat proszę o kontakt : 506 124 913
Załącznik 75781


Proszę również administratorów o pomoc , jeśli ten temat dałem w nie odpowiednim miejscu , błagam nie kasujcie go , tylko przenieście. BARDZO MI NA TYM ZALEŻY.

Pozdrawiam :(

Przykra sprawa i wątpię żeby ktoś kto Ci ją podprowadził woził się po mieście...Autko bardzo charakterystyczne i pewnie długo po drodze nie jechało tylko zostało szybko zakamuflowane:(Złodziejowi należałoby połamać, a później poucinać ręce!Współczuję;(

No masakra ... brat jak i cała reszta w szoku i nie wiemy co robić , a policja to wątpie by coś zdziałała.
Najlepsze , że auto zostało skradzione z prakingu przed domem , a złodzieje byli tak kochani że nawet zamknęli za sobą bramę ... :|

Pisze tutaj , bo jest nas dużo i może akurat jak ktoś będzie jechał to komuś się rzuci w oko.
Próbować trzeba wszędzie :(
ehhh...

na ruskim forum napisz ...
o ile jeszcze jest w całości

Cytat:

---

Napisał bocian

na ruskim forum napisz ...
o ile jeszcze jest w całości

---

zajebiscie... polepszyło ci się?? ego poszło w górę?
Obyś nigdy nie musiał być w tej sytuacji ...

Pozdrawiam

bocian dobrze prawi większość kradzionych aut w PL trafia za wschodnią granice. A szczególnie niemieckich

Przykra sprawa - ale no bociek ma rację - albo jest już za granicą albo już w dziupli na części poszła. Obym się mylił...

niestety przykra sprawa ale tak właśnie jest w naszym kraju z samochodami VAG'a albo z niemieckimi luksusowymi , ostatnio znajomemu bmw 6 chcieli z strzeżonego parkingu podwędzić dobrze ze w ostatniej chwili ochroniarz zauważył i wypłoszył ich ale klamka do roboty a z innej beczki ostatnio w spożywczym przedemną stała babeczka i poprosiła ekspedientkę od 0.5 vdk i 2 browary powiedziała ze musi odreagować bo 3 godz temu pod domu jej zawinęli A3 , i dodała również że jej brat (mieszka w innej dzielnicy) przyjechał z weekendu i zostawił passata b6 pod kamienicą z rowerami na bagażniku dachowym i półtorej godz później jak szedł na parking bo chciał gdzieś pojechać już go nie było . I nie ma co tu uważać posta bociana za bezczelnego ale tak jak piszą koledzy wyżej auta u nas skradzione idą do rosji/ukrainy albo na części , bardzo małe szanse są na odnalezienie takiego samochodu , jest on albo obklejany i zmieniane są charakterystyczne rzeczy albo natychmiastowo rozbierany na części pierwsze

ladna furka, zal auta. ale tak samo moge sie zgodzic z przedmowcami. ciezko odnalezc auto jeszcze w calosci. czesto jest tak ze wlasciciel zauwaza ze auta nie ma gdy owa furka juz pod granica potrafi byc albo w polowie rozebrana. Ludzie tez kradna auta w taki sposob ze auto jest odstawiane w inne miejsce i sobie czeka pare dni/tygodni i pozniej jest zabierane. reguly niema. Bociek pojechal troszke taka prawda, niestety dla Ciebie nie jest za dobra.

Jak miałeś AC to zapomnij o aucie niestety a brat musi troszkę dozbierać na podobny model. Ale i tak współczucia z mojej strony. Złodziei nie powinno się sądzić tylko rozstrzelać.

Odnośnie złodziei i ich metod działania...Historia nie tak stara...Sąsiadka od trzech dni była szczęśliwą posiadaczką ładnego Golfa V GTI. Auto spokojnie stało pod blokiem i czekało na pozałatwianie formalności związanych z rejestracją (nie miała chwilowo żadnego ubezpieczenia). Złodzieje podjechali nocą i wyszarpali auto na lince holowniczej,bo nie poradzili sobie z zabezpieczeniami. Auto przejechało przez całe osiedle na wyjącej syrenie alarmu i migających światłach. Paru ludzi widziało z okien to zajście, ale zanim zajawili się stróżowie prawa auto już przepadło. I nie zostało odnalezione do dzisiaj...Jednym słowem nie znasz dnia, ani godziny...

Po zdjęciu powyższym też powiem, że współczuję, bo na prawdę ślicznie wygląda...i tak jak koledzy piszą...mojemu wujkowi spod bloku zwinęli Leona półrocznego, tak samo koledze z pracy. Poszedł spać po nocce a jak szedł o 20 żeby jechać do pracy to już inne auto stało na jego miejscu, na początku myślał, że gdzieś indziej zaparkował i klikał w pilot i chodził po osiedlu...niestety auta nie ma do dziś...

Brak słów... Człowiek całe życie tyra żeby dorobić się swojej maszyny, a tu w jeden wieczór wszystko w pizdu... Niestety bocian ma prawdopodobnie rację. Ta Audica więcej na polskich drogach prawdopodobnie się nie pojawi. Złodzieje też swój rozum mają i tak charakterystycznego auta u nas nie próbowaliby sprzedać. Przynajmniej nie w całości.

Znajomemu zawinęli ostatnio BMW 520 z 2009 roku. Po miesiącu auto się znalazło. I uwaga- brało udział w napadzie na bank. Skurwiele podwędzili brykę tylko po to, żeby jej użyć. Później porzucili auto całe zdewastowane.. I taka w PL robota.

Bladzior widac wielu ludzi z branży tutaj na forum( czyt. złodziei) bo każdy taki obeznany i wie gdzie juz to Audi stoi w jakim kraju itp. Od siebie napisze, że mojemu szefowi ukradli A8 i jakis czas pozniej auto sie odnalazlo w szczecinie. Wiec te pierd..enie co poniektorych olej. Koledz którzy piszą o znanych im przypadkach sa OK tylko ci znawcy tematu mnie wqrw. Auto naprawde charakterystyczne i polecam abys napisal do moda z prosba o przeniesienie tematu do dzialu HYDE PARK , ktory jest czesto odwiedzany przez forumowiczów, i im wiecej par oczu sie rozglada tym lepiej. bo czy to Audi czy vw to jednak dorobek życia czesto