Napisał
szewi
Szymku dobrze prawi, polac mu ;) Dodatkowy cyliner jednak robi swoje, ok eksploatacja drozsza (czesci, spalanie bezpiecznie zalozyc 10 / 100 miasto trasa 7/100) ale zawsze R5 bedzie mialo przewage nad R4 (brzmienie, elastycznosc, kultura pracy)...
2.4 bodajrze w motorze niedawno zajal 4 miejsce w tescie najlepszych silnikow beznynowych i diesla. Na wyzszych obrotach w kabinie ciezko jest odroznic czy pod maska nie masz jakiejs fałki (tak ostatnio stwierdzil znajomy, ktory myslal ze pod macha jest wlasnie beznyna).
ok auto z tym silnikiem jest wymagajace, bo trzeba zadbac o kilka rzeczy po kupnie, ale potem mozna sie cieszyc z jazdy. 2.4 to nie jest kompromis, to swiadomy wybor najmocniejszej jednostki. Dodatkowo latwo sie ja tuninguje, a wtedy naprawde to juz swietnie sie nia jedzdzi.
Koledzy pisza ze jest ciezka, ok jest ciezsza niz 2.0 ale nie jest to jakos szczegolnie odczuwalne (ja np nie potwierdzam tego ze czuc to w zakretach, moze wersja TI i amortyzator FSD rozwiazuja sprawe, dla mnie auto prowadzi sie mega pewnie), jak sie rozbuja to plyniesz nia, wciskanie gazu do czysta przyjemnosc na kazdym biegu (na zadnym biegu nie masz czkawki nawet na czworce jak jestes ponizej tys obrotow, auto przyspiesza plynnie i rownomiernie bez efektu za zaraz zgasnie Ci silnik)...
jezdzilem jak narazie wszystkimi silnikami w budzie 159 (tak zeby zobaczyc czy np nie przesaisc sie na jakis inny z czasem) i 2.4 zawsze po takich jazdach wydawal mi sie optymalny (nawet w porownaniu do zachwalanego tak bardzo wszedzie 1,75 tbi czy 2.0), ale wiadomo ze kazdy moze miec rozne priorytety. Nie ma co porownywac 2.0 do 2.4; po przesiadce wydaje sie ze 2.0 nie jedzie, moze chip rozwiazuje sprawe, ale 2.4 tez mozesz przeciez zchipowac. Sa opinie ze 2.0 mozna podciagnac bez problemu na 235, ale jeszcze nie spotkalem kogos na forum, kto by chwalil sie takim wynikiem i opisem jakie sa wrazenia z jazdy. Moze to wynika z tego ze 2.4 jest powszechniejsza i w zasadzie prawie kazdy posiadacz ma ja zchipowana, wiec moze tez opowiedziec o wrazeniach.
Jesli liczy sie oszczednosc eksploatacji to na pewno 2.4 to taka sobie opcja (wymiana np sprzegla i dwumasy jest tu prawie dwa razy drozsza niz w mlodszych / starszych siostrach, gorszy jest tez dostep przy wymianach bo jest mniej miejsca pod maska ze wzgledu na dodatkowy cylinder.
Wiec tak jak pisalem jak chcesz 2.4 to musisz byc tego swiadomy i musisz sobie policzyc czy stac Ciebie na eksploatacje tego auta potem, bo ceny na wejsciu sa mylaco niskie.
Wazne jest tez dobre sprawdzenie przed kupnem takiego auta i nie kupowanie "okazji"
Ostatnia uwaga w 2.4 masz dwie wersje 200 i 210 konna, lepiej szukac tej drugiej (roznia sie turbina, wtryskiwaczami i inna pompa wys cisnienia), ale 200setka oczywiscie jak najbardziej daje rade.