Printable View
Witam od jakiegos czasu mam problem z moja AR a chodzi o delikatne przyspieszanie np na 2 do 3500obr na zimnym silniku, zaczyna autem szarpac jakbym puszczal noge z gazu i dodawal, myslaem ze to wina wtrysku lecz wymienilem i kapa :/ moze filtr paliwa ??? a jak to bylo z przeplywka ??? trzeba ja wypiac i pojezdzic zeby zobacztc czy jest sprawna ???
Wykrec swiece i sprawdz czy wszedzie sa rowne przerwy
Ale to tylko na drugim biegu i przy tych obrotach?
W moim TS zawsze szarpie na zimnym podczas mocniejszego dodania gazu, nie wiem czy to norma ale uznałem to za zwyczajne zachowanie zimnego silnika i zawse staram sie rozgrzać go stosunkowo powoli, kręcąc max do 2500 obr/min.
na 2 biegu najbardziej jest to odczuwalne ale szarpie na karzdym wogole teraz to czuje za auto zachowuje sie dziwacznie na benzynie, ale dlaczego na gazie jezdzi dobrze ?? a mozliwe to ze lapie lewe powietrze ???
Lewe powietrze raczej nie, bo wtedy gorzej byłoby z jazdą na LPG - Twoje objawy wskazywałyby na brak paliwa - albo coś jest przytkane na drodze od zb. paliwa do silnika, albo pada pompa paliwa - bo wtrysk trzeba wykluczyć, bo go wymieniłeś.
Zauwazylem ze mam to samo. Wczesniej nie zwrocilem na to uwagi bo jezdze na gazie a z benzny tylko odpalam. mialem tak ze skonczyl sie gaz i musialem pojezdzic na benzynie. Na zimno ok ale jak temp zlapie to tragedia i wogole jak go zgasze gdy jeszcze nie jest rozgrzany to musze pokrecic zeby zalapal. jak wlaczam zaplon i jak pompa rysza to słysze jakby babelkowy dzwiek mimo ze paliwa jest 0,25 baku czy to pompa konczy swoj zywot?
a u mnie popmpe tez moge rac zej wyeliminowac :/ bo juz 2 mam jedna sie spalila :/ a jakim cudem mogla by siasc??? jak nie dopuszczam do tego zeby jedzic na rezerwie a no i tak pozatym to na zimnym tak bardzo szarpie jak sie rozgrzeje to juz nie
Miałem kiedyś podobny problem.
Sprawdź rozdzielacz(rozdzielacze) i czy świece dostają dopowiednie napięcie w odpowiednim momencie
Na Twoim miejscu nie byłbym taki pewny - to, że masz drugą pompę i sporo paliwa w baku, jeszcze nie świadczy o tm, że pompa nie pada. Jak jedziesz na LPG to pompa cały czas pracuje i dlatego może się zepsuć. Ja u siebie zrobiłem osobny wyłącznik do pompy i jak jadę na LPG to pompa nie pracuje.
Mimo wszystko spróbuj zmierzyć ciśnienie paliwa, bo to jednak wygląda na jakąś awarię w układzie paliwowym.
Jak zrobiles taki wylacznik???Cytat:
Napisał SG0240
No właśnie -sam jestem ciekaw jak zrobiłeś ten wyłącznik? Mógłbyś zamieścić jakieś fotki?
ja ostatnio naprawialem gruntownie swoja belle bo poprzedni wlasciciel ja skatowal, i u mnie byly bardzo podobne obiawy. zajazlalem do rozdzielacza i okazalosie se styki sa zabrudzone, po wyczysczeniu chodzi jak rakieta :mrgreen: :twisted:Cytat:
Napisał Karol88
dziwne rzeczy uznajesz za normalne.TO NIE JEST NORMALNE!Cytat:
Napisał adk
Aha no nic dzis sie wezme za to tylko kto mi powie jak wyglada rozdzielacz, gdzie jest i jak te prawidlowe przerwy powinny wygladac ???Cytat:
Napisał Nielot
(sorry za niewiedze ale w mechanice jestem troche zielony dopiero poznaje wszystko)
Fotek nie mogę zamieścić bo musiałbym robierać listwy maskujące- generalnie wyłącznik jest z przekaźnikiem. Akurat w 156 wiązka z przewodami od pompy paliwa przechodzi pod listwą maskującą lewego progu i potem idzie dalej pod listwą maskującą przy drzwiach - tam jest wpięty do wiązki przekaźnik, a sam wyłącznik to już można dać, gdzie się komu podoba. Ja akurat wykorzystałem go jako dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe i ukryłem go w tylko sobie znanym miejscu.Cytat:
Napisał velpol
Oczywiście można również zrobić wyłącznik bez przekaźnika, ale wtedy trzeba by go dać na trochę mocniejszy prąd. Przypuszczam, że jakieś 10-12 A powinno wystarczyć bo pompa paliwa nie powinna mieć większego poboru niż 100-120 W. Jak ktoś nie zna się na instalacjach elektrycznych to zawsze może podjechać z tym tematem do elektryka - przypuszczam, że koszt takiej usługi to ok. 50-70 zł, a korzyści duże - ochrona pompy i dodatkowe zabezpieczenie przed złodziejami.
ja tez tak mialem wiecznie na zimnym szarpala az w koncu calkiem padla.......i to byla pompa paliwa... a tez miala tylko rok a padla a nigdy nie mam mniej niz 1/4 baku
Gdzie jest ten rozdzielacz i jak i czym go czyścić? Bo u mnie też szarpie jak cholera.Cytat:
Napisał Karol88
U mnie również szarpie na zimnym, ale byłem pewny, że to wina z czymś a'la sprzęgło, gdyż podczas wysprzęglania też czuje lekkie zarzucenie samochodem.
a ja mam szarpanie na rozgrzanym silniku i tez nie wiem co to jest do konca wymienilem cewke ktora mogla robic zware bo byla nadtopiona i to konkretnie i nic swiece wymienilem filtry sonde przeplywomierz czyszczenie przepustnicy silniczka krokowego troche pomoglo ale nie zabardzo ciagle nie wiem co to jest i wsyztsko mozliwe ze to pompa sida samochod byl uzytkowany na wiosce gdzie byl stary cepen wiec jakosc paliwa raczej daje duzo do zyczenia wiec mozliwe ze to ona padla i bede musial ja wymienic.jeszcze jedno moje podejrzenia to wariator pada bo czytalem ze zmienia on faze powyzej 1900 obrotow i jezeli dostaje za duze obciazenie to moze swirowac.zapytacie czy klekocze silnik jak disel klekocze ale tylko przy odpalaniu i to tez nie zawsze i bardzo krotko doslownie z 2 sec maks ale mozliwe to jest u mnie przyczyna tego ze szarpie.ale to wsumie sie dowiem jak bede caly rozrzad wymienial.Ale powracajac do pompy paliwa wymienie na czasie teraz wiec napisze czy cos to dalo czy nie.
pozdrawiam
Ja bym sprawdził wtryskiwacze
odgrzewam temat bo nie ma odpowiedzi na pytanie kolegi. Mi Alfina też szarpie ale tylko przy rozgrzewającym się silniku. Do tego kopci i śmierdzi paliwem. Jak już złapie temp. jest ok.
Ja bym sprawdził dolot powietrza albo krokowy. Nie czejusz benzyny jak na zimnym dodajesz gazu albo jak pracuje na wolnych obrotach?
wygląda to tak: zimny silnik, odpalam wszystko jest o.k. Złapie temperaturę troszkę ponad 40 stopni na wolnych obrotach zaczynają falować obroty a kiedy próbuję ruszyć dławi się, nie pali na jeden gar. dopiero jak wejdzie powyżej 2000 obrotów jakoś tam się jedzie. Kopci- jasny dymek i śmierdzi paliwem. Co jakiś czas mrygnie marchewka. Jak już złapie temp. powyżej 70 stopni wszystko wraca do normy. Nie ma utraty mocy, nie kopci i nic nie śmierdzi. Ostatnio wymieniłem mapsensor, wtryskiwacze (używane), termostat, świece, kable, katalizator zamieniłem na strumienice. Krokowiec wyczyszczony. :P
a czujnik polozenia przepustnicy sprawdzony? i czujnik od temp kompa:)
czujnik położenia przepustnicy tak. Gdzie się znajduję ten czujnik temp?
prawa podstawka kolektora ssacego blizej grodzi:)
Alfina działa!! nowy czujnik temp. płynu pomógł. Dziękuję za pomoc!
Witam,proponuję sprawdzić sondę Lambda miałem podobnie i okazało się że sonda nie pracuje po wymianie 300zł wszystko śmiga aż milo.Pozdrawiam
Czytacie wogole te tematy? 1 post do gory kolega pisze ze rozwiazal problem....
no to ja chyba tez będę musiał spróbować w mojej 155 8v podobny problem szarpie jak głupia od 1500 do 2500 nawet.... na zimnym przewaznie - i mozliwe że coś z czujnikiem temp bo mam termostat otwarty cały czas :/ wymianione było wszystko - świece, lambda, filtry pow. i benzyny i wyczyszczone i podmienione wtryski - zastanawiałem sie teraz nad przepływką i pompą paliwa....
Amigas - jak zaczniesz działać podrzuć mi cene tego czujnika temp do mojej 155, to pewnie wezme razem z trmostatem. ;)
Maciek w pon dzwonie czujnik to kolo 50 zl niecale za org:) termostat czeka dorzuce do paczki czujnik i posle ale w wt