Gumy stabilizatora i dolny wahacz.

Jako ze do wymiany mam dolny wahacz z prawej strony. (słuchać stuk przy ruszaniu i hamowaniu oraz zauwazyłem luz) chciałbym zmienić gumy na stabilizatorze. Poniewaz widać te gumy po zdjeciu koła na stabilizatorze. To planuje zrobić to tak 1 odkrecić łącznik stabilizatora od stabilizatora 2 odkrecić obejmy z gumami zsunąć je np po wysmarowanym drązku ludwikiem i rozebrac złożyć w odwrotnej kolejności. Da rade coś takiego zrobic ? I czy przy wymianie dolnego wahacza moge natrafić na inne trudności?

Cytat:

---

Napisał kamil8746

Jako ze do wymiany mam dolny wahacz z prawej strony. (słuchać stuk przy ruszaniu i hamowaniu oraz zauwazyłem luz) chciałbym zmienić gumy na stabilizatorze. Poniewaz widać te gumy po zdjeciu koła na stabilizatorze. To planuje zrobić to tak 1 odkrecić łącznik stabilizatora od stabilizatora 2 odkrecić obejmy z gumami zsunąć je np po wysmarowanym drązku ludwikiem i rozebrac złożyć w odwrotnej kolejności. Da rade coś takiego zrobic ? I czy przy wymianie dolnego wahacza moge natrafić na inne trudności?

---

Kolega ma ambitny plan ale :) :

1. W pierwszej kolejności musisz owe metalowe osłony gum rozewrzeć (da się to zrobić solidnym długim śrubokrętem , przymocujesz je razem skręcając), jeśli to pierwsza wymiana po fabryce będą one z sobą względnie trwale zespolone , co skutecznie utrudnia przesuwanie gumy stabilizatora wzdłuż drążka.

2. Zmierz drążek ponieważ występuje średnica : 21 i 23 mm (a to zdeterminuje fakt jakie gumy masz kupić)

3. Poruszaj uwolnionym z łączników drążkiem , bo może się okazać, ze luz masz tylko na łącznikach (u mnie tak było np)

4. Łatwiej zdemontujesz gumy stabilizatora popuszczając mocowanie "sanek" ale...to operacja z podpieraniem silnika etc..więc kombinuj jak w punktach 1-3 .

Powodzenia :)

Cytat:

---

Napisał kamil8746

To planuje zrobić to tak 1 odkrecić łącznik stabilizatora od stabilizatora 2 odkrecić obejmy z gumami zsunąć je np po wysmarowanym drązku ludwikiem i rozebrac złożyć w odwrotnej kolejności. Da rade coś takiego zrobic ? I czy przy wymianie dolnego wahacza moge natrafić na inne trudności?

---

częściowo dobrze myślisz , po wyjęciu dolnego wahacza będziesz miał dobry dostęp do gum stabilizatora , ale gum z obejmami nie zsuniesz ''do siebie'' bo na drążku masz ograniczniki , ale bez problemu rozdzielisz (rozbijesz np śrubokrętem ) obejmy i wyciągniesz gumy , włożysz nowe i poskładasz i później wahacz założysz


ja gumy wymieniam bez dotykania sanek i zdejmowania wahaczy (kto nie wierzy to jego problem ) , więc Twój plan bez problemu wypali ,
aha dla wygody możesz odkręcić końcówkę drążka kierowniczego od zwrotnicy

- - - Updated - - -

rozmiary drążków to : 21 lub 22mm

23 to miała gta

w mojej padace mam drążek 22mm , ale założyłem gumy 21mm bo mam już trochę wyślizgany drążek

zmieniacie gumy żeby mieć na rok spokój ? I po roku znów je wymieniać ?
Polecam zmienić cały drążek na nowy i spokój na kilka-kilkanaście lat.
Nie jest tanio, ale licząc wymiany co roku dochodzi siędo wniosku, że wymiana gum to bezsens.
Pozdrawiam

Nie wiem od czego to zależy ale kolega omen może mieć rację. Ja robiłem w zeszłym roku same gumy i coś zaczyna mi się odzywać. Mam jeszcze cichą nadzieję, że to nie stabilizator (choć plusem byłyby niskie koszty). Ewentualnie zastanów się nad poliuretanem zamiast gumy.

Cytat:

---

Napisał sedici

- - - Updated - - -
23 to miała gta

---

W mojej kolego mam drążek 23mm fabrycznie.... więc nie tylko GTA go miała :)
Co do gum - jest sens wymieniać jedynie na markowe a nie chińskie "kapcie z pianki" http://www.forum.alfaholicy.org/imag...lies/smile.png Mam spokój 3 lata już z nimi.

Jakbyście mogli koledzy pokazać co trzeba rozbić w tej obejmie trzymajacej tą gume byłbym bardzo wdzieczny w tygoniu zmieze srednice drązka i chciałbym zabrać sie za wymiane. A co z dolnym wahaczem jak bedzie z jego wymianą jakieś niespodzianki mnie czekają ?

Cytat:

---

Napisał kamil8746

Jakbyście mogli koledzy pokazać co trzeba rozbić w tej obejmie trzymajacej tą gume byłbym bardzo wdzieczny w tygoniu zmieze srednice drązka i chciałbym zabrać sie za wymiane. A co z dolnym wahaczem jak bedzie z jego wymianą jakieś niespodzianki mnie czekają ?

---

Tu masz foto obejmy gumy jest ona złączona z 2ch płaskowników - jeden widzisz , drugi jest od spodu (tworzy podstawę pod gumą)
http://img851.imageshack.us/img851/9194/mamyci2.jpg

Wymiana dolnego nie jest drastyczna :

1. Podnosisz auto
2. Odkręcasz łącznik stabilizatora (można i bez odkręcania ale jest dość ginekologiczny dostęp)
3. Za pomocą ściągacza wypychasz sworzeń kulisty wahacza dolnego z zwrotnicy
4. Odkręcasz wahacz od sanek (uwaga przykręcaj silnie, ale nie zerwij sobie gwintów)
5. Wyjmujesz wahacz - podnosisz lekko drążek stabilizatora - masz wtedy więcej miejsca.

Tez mnie czeka taka operacja poniewaz taki mam straszny luz na tym drazku i sie zastanawiam jak sie za to zabrac moze jest ktos z wroclawia i mi pomoze klucze wszystkie mam

Cytat:

---

Napisał omen

zmieniacie gumy żeby mieć na rok spokój ? I po roku znów je wymieniać ?
Polecam zmienić cały drążek na nowy i spokój na kilka-kilkanaście lat.

---

nie co rok , tylko prawie 3 lata mi wytrzymały gumy dobrej jakości (ponad 50tys km) na polskich drogach ,
nowy drążek wytrzymuje ok 60-80 tysi w PL ( w ks. serwisowej mam wpis wymiany drążka po 60tys km ) , czyli w naszych warunkach nie opłaca się kupować nowego ;


kilkanaście lat to może w Holandii polatać

A powie mi ktoś jakiej średnicy tuleje kupić do stabilizatora jeżeli przedni ma 23mm a tylny 17mm? Zamawiałem ze Srtongflexa te tuleje i zamówiłem o minimetr węższe bo tak mi zalecono ale tuleja nie obejmuje całkiem stabilizatora i jest mała szpara.

Jak kupowałem 23mm do siebie to miała fizycznie 22mm, by ten 1mm mógł się "poddać" wiadomą rzeczą jest fakt, że z 23mm średnicą była by zbyt słabo spasowana.

A jeżeli zamówiłem do przodu 22mm i do tyłu 16mm to oni przysłali mi jeszcze o minimetr węższe?

Cytat:

---

Napisał AdiUssj

A jeżeli zamówiłem do przodu 22mm i do tyłu 16mm to oni przysłali mi jeszcze o minimetr węższe?

---

Zdroworozsądkowo myśląc tak powinni zrobić.

Witam :),
odkopię temat. Jakiś czas temu usłyszałem takie jakby skrzypienia w przednim lewym kole. Będąc u mechanika stanąłem na progu i "bujałem" autem i od razu powiedział, że to przez gumy stabilizatora te stuki... Generalnie słyszałem je na nierównościach lub przejeżdżając przez próg. Dwa dni temu je wymieniłem...i niestety ciągle to samo :( Możliwe, że kupiłem za małe gumy i dlatego tak jest? Powinny być 23mm, ja kupiłem 21mm i widziałem, że jest niewielka szparka ~2mm właśnie (gumy oryginalne, nie jakieś podróbki).
W poniedziałek jadę do mechaniora, powiedzcie na co może spojrzeć, żeby wyeliminować te trzeszczenia...Czytałem sporo o tym i prawie zawsze to właśnie wina gum stabilizatora była, może gumy na górnym wahaczu??:rolleyes:

Przy wymianie smarowałeś je dołączonym smarem?

Żadnego smaru do tego nie dostałem, ale posmarowali je swoim. Jakby było źle, to i powinno chyba z prawej strony trzeszczeć, a to ciągle lewa strona się odzywa...:(

A więc raz jeszcze mechanik sprawdził skąd te trzeszczenia mogą dochodzić. Tym razem wyszło, że to może być maglownica, no i trzeba ją na regenerację dać choć pewności nie ma. Przy krótkich ruchach kierownicą słychać stuki stamtąd właśnie (z drugiej strony podobno zawsze tu jakieś luzy są). Stuki też występują gdy stoję na progu i bujam autem...gdy najadę np. na próg, to słychać trzeszczenie. Przy zwykłej jeździe nie zaobserwowałem żadnych nieprawidłowości, przy niewielkich nierównościach też trzeszczenia nie ma, musi być po prostu większa przeszkoda. Gumy na górnym wahaczu też popsikali i efektu nie dało (pasują w ogóle tulejki z prawego wahacza do lewego?:o)
Nie wiem co mam z tym zrobić, dodam, że na stacji kontroli nic oprócz minimalnego luzu na drążku kierowniczym nie wyszło... Wszystko cacy, a trzeszczy z lewej strony :)
Co o tym myślicie Koledzy... ?:rolleyes:

...mrozy ustały, a wraz z nimi trzeszczenie przy przejeżdżaniu przez progi :) Ciekawe, choć jesienią też było trzeszczenie przy plusowych temp., więc to jednak były gumy staba, ale mróz swoje robił.
Ciągle jednak słychać stukanie w lewym przednim kole przy naciskaniu na próg, a podczas jazdy cisza... Może teraz ktoś coś zasugeruje? :rolleyes: Może to być ten minimalny luz na drążku co diagnosta wykrył?

Sprawdź górny wahacz. Może mieć wywalone tuleje.