Witam. Czy ktoś założył do swojego pojazdu regenerowane koło dwumasowe?? i jak z jego wytrzymałością??
Nowa część około 1200zł a regenerowana 600 zł zatem widać różnicę.
Printable View
Witam. Czy ktoś założył do swojego pojazdu regenerowane koło dwumasowe?? i jak z jego wytrzymałością??
Nowa część około 1200zł a regenerowana 600 zł zatem widać różnicę.
Nowe zapewne wytrzyma dłużej, jeśli robisz auto na dłuższy czas dla siebie to lepiej zainwestować.
Uciekaj z tym tematem zanim Ci coś urwą...:)
Jak dają gwarancję jak na nowe to montuj co tam!
Ale ja tak napisałam z przekory przecież wiesz o co chodzi,jak sprzedajesz części,nowe to jest zawsze nowe póżniej możesz domagać się zwrotu kosztów robocizny na pewnych zasadach.
- - - Updated - - -
Nigdy nie polecam regenerowanych,słyszałam o nich tylko negatywne opinie,mam nawet jednego takiego gościa co regeneruje takie dwumasy przez zaspawanie.
No, straszną. 600 PLN, które przestaną być istotne, jak Ci to regenerowane nie będzie pracowało tak, jak powinno. Wtedy ponowny demontaż i montaż i dalej będziesz miał regenerowane (po raz drugi) i zero różnic. Akurat co jak co - ale regeneracja kół dwumasowych jest bardzo dyskusyjnym tematem i mało która firma potrafi to naprawdę dobrze zrobić.
Taka mała ciekawostka.
http://kolo-dwumasowe.pl/ a ta firma ?
Tutaj zodze sie z Tomkiem,600pln to naprawde nie jest duzy koszt przy tego typu inwestycji
Zastanawiam się nad jednym skąd biorą części do regeneracji tych kół na pewno nie od Luk-a ani Sachs-a,dwumas jest dość skomplikowaną i precyzyjną cześcią.
- - - Updated - - -
Ja wiem że każdy w tych czasach szuka oszczędności,ale gdy masz zamiar użytkować bellę to zainwesuj w nowe a na pewno nie będziesz żałował.
Jony nie bądź taki kozak, bo jak ktoś wymienia dwumasę to zazwyczaj wymienia się też sprzęgło z łożyskiem oporowym, żeby potem po chwili nie rozbierać wszystkiego jeszcze raz z powodu sprzęgła. Wtedy z 1200zł robi się 2400zł, a jak dodasz do tego robociznę to masz okrągłe 3000zł. Masz tyle żeby wywalić na auto w jeden dzień?
Wszyscy odradzają zakładanie regenerowanej dwumasy, ale jakoś nikt nie nie ma doświadczenia w tej sprawie.
PS. AR159 można teraz kupić za śmieszne pieniądze więc nie trzeba mieć kupy kasy żeby nią jeździć.
Bez przesady z tym kupieniem sobie golfa. Olej wymieniasz w ASO? Czy oszczędzasz? Jak rozrusznik się się zepsuje to kupujesz nowy? Czy regenerujesz? A gdy będziesz miał problem z klapami wirowymi w kolektorze to co zrobisz? Kupisz nowy, oddasz do regeneracji czy wyrzucisz klapy?
Granica między oszczędzaniem sensowym a przesadnym są zwykle trudne do wyznaczenia, każdy sam sobie tą granicę wyznacza. W tym wypadku wszystko wskazuje na to, że regeneracja dwumasowego koła to jest przesadne oszczędzanie. Ale warto taki wątek założyć, żeby się tego dowiedzieć. Inna sprawa – ktoś tu kiedyś podawał link do części, którą można było kupić w ASO jako regenerowaną – i tam w praktyce oznaczało to chyba część jak nową.
Inna sprawa, że wymiana koła dwumasowego powinna za sobą pociągnąć wymianę tarczy sprzęgła, docisku i wysprzęglika oraz oleju w skrzyni. Niestety robi się z tego 3 tys. zł i taka kwota boli nawet ludzi dobrze zarabiających – stąd naturalna próba szukania oszczędności. W tym wypadku praktyka pokazuje, że takie oszczędności przynoszą dodatkowe wydatki.
Co do praktyki regenerowanego koła dwumasowego – widziałem parę lat temu kilka takich regenerowanych kół z BMW wyciąganych z auta kilka miesięcy po założeniu – właśnie dlatego, że kompletnie nie zdały egzaminu. To był czas, gdy koła dwumasowe kosztowały krocie. Nie znam szczegółów – czy koła się rozsypały, czy był inny problem. To był jeden z tych warsztatów, które nie lubi oszczędności, tylko każdy uszkodzony drobiazg najchętniej wymieniłby na nową część. Dla mnie sprawa jest dość jasna – w AR 159 1.9 koła dmumasowe nie są już tak drogie jak kiedyś, więc nie warto wchodzić w regeneracje.
Ja was rozumiem ja nie ma na myśli oleju itp. tylko chodzi dokładnie o dwumas założe zregenerowany mechanior i co będzie jak po 50tyś szlag go trafi i od nowa ściągaj skrzynie wtedy zakupi już nowy bo dłużej wytrzyma. I w takich akurat przypadkach ja uważam,że nie powinno sie przepłacać. A jeśli chodzi o cene 159 można wyrwac za śmieszne pieniądze oczywiście najczęściej skarbonke za auto zadbane i dobrze utrzymane swoje trzeba zapłacić. Moja jak zostanie u mnie to na wiosne sprzęgło też pójdzie do wymiany i pójdzie razem z dwumasem jeśli będzie w kiepskim stanie.
Jeśli to zrobisz na regenerowanej dwumasie, wydasz 2400 zamiast 3000. Nadal masz różnicę 600 PLN. Jedynym sensownym rozwiązaniem na oszczędność przy tej wymianie jest zakup używanego kompletu sprzęgło/dwumasa od kogoś, kto ma np. rozbitą 159 z małym przebiegiem po takiej wymianie. Osobiście nie znam nikogo, komu regenerowana dwumasa wytrzymałaby dłużej niż 40 tysięcy kilometrów. Oryginał wytrzymuje bez problemu 100.
Nowy dwumas według danych producenta powinien wytrzymać co najmniej w normalnej eksploatacji 150000 tys.km.,wiem wiem jest to bardzo duży wydatek,ale z doświadczeń z klijentami wiem że co tanie to drogie.
- - - Updated - - -
Nieraz słyszałam i widziałam jak narzekali kupując sobie używane lub w jakiś tam sposób regenerowane koła i w niedługim czasie jeszcze raz rozbiórka i wymiana,płacąc dwa razy za to samo.
- - - Updated - - -
Ale jeszcze raz napiszę ostateczną decyzję i tak podejmuje właściciel pojazdu.
Parę lat temu założyłem regenerowane koło dwumasowe do Golfa IV na PD. Wytrzymało 15 000km więc wnioski sam wyciągnij....
Niezła porażka tylko 15tyś km :O
No i doczekaliśmy się odpowiedzi na nurtujące nas pytanie,teraz decyzja tylko i wyłącznie,wiem powtarzam się ale napiszę należy do właściciela.
Znalazłem cały zestaw za 1650 valeo ale skąd mogę wiedzieć czy to jest oryginał i jak długo wytrzyma, bo wszyscy sprzedają tylko oryginały ale są z różnych firm. Mam przejechane 126tyś niby nie dużo ale ale jest po chipie.jak zimny silnik to stuka dwumas i sprzęgło się ślizga.oferta nr 2730059916 na all...
Jak ci dwumas stuka?
1865 dokładnie. Czy to jest oryginał - tego to chyba nawet sprzedawca nie wie :) Ale te sprzęgła i dwumasy jeżdżą długo i nie ma w ogóle porównania do produktów regenerowanych. Chyba, że dla Ciebie te 600 PLN to jest to gigantyczna oszczędność w tej sytuacji - to wkładaj co chcesz. Potem będziesz pisał post pt. "stuka mi coś z lewej strony - czy to może dwumasówka po regeneracji się skończyła?".
Ten zestaw chyba nie zawiera wysprzęglika, a to kolejna oszczędność, która może się zemścić zapowietrzającym się układem. Niestety wysprzęgliki nie są wieczne i padają w naszych autach. I kosztują kolejne parę stów, których nie opłaca się oszczędzać.
http://www.crocko.com/7C9E659A05F546...D/stukanie.mp4
Wydaje mi się że to stukanie koła dwumasowego. Jak wcisnę sprzęgło to stukanie ustaje. Przy niższej temperaturze dżwięk jest bardziej słyszalny.
Jeśli chodzi o regenerowany dwumasy to sam o tym myślałem, ale niestety większość to szroty po regeneracji... sam osobiście nie jeździłem z regenerowanym, ale kilku znajomych zakładało takie (na priv mogę podać z jakich firm bo nie chcę robić nikomu anty reklamy) i jeden po dniu w VW passacie był u mechanika inni tak jak koledzy wcześniej pisali po 20-40tys km zakładali nowe... znam tylko jedną osobę, która jest zadowolona ale płacił 750zł za regeneracje co było bezsensem... chyba nie ma co na tym oszczędzać bo tylko straci się pieniądze u mechanika lub jeśli robisz sam to naprawdę sporo czasu się na to traci w ptrzpadku reklamacji, a i z tą różnie bywa. możesz spróbować jechać do firmy co to robi i zostawić im auto wtedy chociaż co do rekalmacji nie będą mówili, że koło zostało uszkodzone podczas montażu i nie będziesz drugi raz płacił za robotę, ale jeśli szukać oszczędności to kiedyś gdzieś się spotkałem ze skupem dwumasów płacili nawet po 300 zł więc może warto poszukać zawsze to coś się odłoży... mnie teraz też czeka sprzęgło i mam nadzieje, że dwumas będzie w dobrym stanie. narazie się nie odzywa:P pozdrawiam:)
Też mi się tak wydaje. Tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=spHu6_TS5vs linia melodyczna ta sama ;)
Panowie i Panie (jezeli są), pytanie za 1000pkt. czy czasem niektóre nowe czesci nie są to nowe, ale regenerowane przez producenta np. koła dwumasowe - kiedyś coś takiego mi sie obiło o uszy, bo nawet tanifiat mi o tym pisał przy ustalaniu ceny, ale nie wiem jakiej dokładnie tyczyło się to częsci.
Odpowiedź w każdym razie brzmiała tak: chcę nowe, jako fabrycznie nowe, czy nowe jako odnowione? Oczywiscie w przypadku tego drugiego cena niższa.
Żaden dwumas Luk-a czy Sachs-a nie jest regenerowany,dotyczy to wyłącznie tylko sprzęgieł.
Chciałem się podpiąć pod temat.
Założyliśmy u kolegi regenerowane koło i sprzęgło.
Dostał gwarancję na 1 rok.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu :)
http://www.sprzeglo.com.pl/artykuly-...a-dwumasowego/
Panowie. Regeneracja koła dwumasowego to lipa straszna. Przerabiałem temat dwukrotnie. Co prawda nie w Alfie ale wymieniałem raz w Bmw i raz w Passacie (o ironio). W obu autach szarpanie ustało, ale stuki na wolnych obrotach pozostały (i to wcale nie drobne w bmw były nie do wytrzymania). Dochodziłem się o zwrot pieniędzy w obu zakładach i mi je zwrócono ale dwa razy musiałem płacić mechanikowi za pracę która do tanich nie należała. Ale jak to się mówi do trzech razy sztuka. Zakłady reklamują się że posiadają najlepsze maszyny do naprawy wyżej wymienionych kół a jak przychodzi co to czego to można zapomnieć o właściwej naprawie. Turbinę można dać do regeneracji ale dwumasu absolutnie. Ps.Za pierwszym razem myślałem że to wypadek przy pracy i poszukałem następnego zakładu. Koszt regenerowanego 600 zł a koszt nowego do Bmw e90 1600 zł - tym się kierowałem i to był błąd - stracony czas- nerwy. Podczas zakupu mojej obecnej Alfy (po nieprzyjemnych doświadczeniach) kierowałem się cenami części zamiennych miedzy innymi właśnie kołem dwumasowym , turbiną, sprzęgłem, brałem pod uwagę 2,4 jtdm ale jak zobaczyłem cenę dwumasu (nowego) to mnie skutecznie zniechęciło (w porównaniu do 2,0 jtdm).