Błędu ECU - marchewa i ABS

Alo

Ostatnio skasowałem wszystkie błedy i jeździłem w oczekiwaniu co sie bedzie dziać http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/08/28.jpg Kilka dni bezstresowej i aż dziwnej tablicy przyrządów z kontrolkami tylko od świateł http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/02/54.jpg

No i dzisiaj zirytowany zachowaniem pewnego pana w kapeluszu w dostojnym passacie B5 FL pociągnąłem na czwartym biegu do 6000obr, na piątce go jeszcze pogoniłem i tyle. Potem jednostajna jazda. Za kilka km światła i skrzyżowanie. Zauważyłem marchewe. Podpiąłem pod EFS i wyszło tak:
P0130 lambda sensor / brak sygnalu / zapisane
P0236 turbo pressure difference / wysoki poziom/ krytyczne

Dodam że lambda była zmieniana niedawno (BOSCH).

Do tego powraca temat maty zajęcia fotela pasażera:
12 - passenger detection sensor
Jaki rezystor dać i w ktore złącze aby na stałe aktywować poduszke pasażera?
Tutaj już znam odpowiedź - działa opornik 200ohm i poduszka jest cały czas aktywna.

Przy kontroli ABS zauważyłem taki błąd:
2A - failure lamp.
Zauważyłem też że na zapłonie nie ma kontrolki ABSu. Te kontrolki to są w ogole żarówki czy diody? Kasując błąd pojawia sie od razu na nowo, nawet przy zgaszonym i zatrzymanym aucie. Wnioskuje że jest spalona żarówka/dioda.

Cytat:

---

Napisał maestro

P0130 lambda sensor / brak sygnalu / zapisane

---

Pewnie padła sonda. Upewnij się a nie myśl że niedawno wymieniałeś.

Cytat:

---

Napisał maestro

P0236 turbo pressure difference / wysoki poziom/ krytyczne

---

Bo padła sonda lub zaczynają się "klasyczne fochy TB" :) najpierw wyeliminuj problem z sondą.

Cytat:

---

Napisał maestro

Zauważyłem też że na zapłonie nie ma kontrolki ABSu. Te kontrolki to są w ogole żarówki czy diody? Kasując błąd pojawia sie od razu na nowo, nawet przy zgaszonym i zatrzymanym aucie. Wnioskuje że jest spalona żarówka/dioda.

---

Pewnie poprzednik nie ogarną tego wcześniej i wyciął kontrolkę. Chyba dioda.

Cytat:

---

Napisał marek230482

Pewnie padła sonda. Upewnij się a nie myśl że niedawno wymieniałeś.

---

Wtyczka od sondy nie zdążyła sie nawet ubrudzić czy zakurzyć.

Ale wiesz że to żaden argument. Z błędu jak byk wynika że sonda nie żyje. Może przez kabel a może szlag ją trafił. Masz TB. Może turbina puszcza Ci ciut oleju i już sondę szlag trafi po paru tygodniach a nawet dniach (z autopsji).
Musisz sprawdzić połączenia, sodę. Wykręć, obejrzyj.

Problem nastepuje tylko gdy dociągne silnik w okolice 6000obr, nie zdarzyło mi sie go dociągnąć jeszcze do odcięcia, mam wrażenie że zmieniając bieg na wyższy robie lepszy ruch niż dokrecając go do końca. Przy normalnej jeździe (powiedzmy do 4000-4500obr) żadnego błędu nie ma a spalanie na kompie jest w miare - jeśli w ogóle można sie sugerować.

Ale spoko, spróbuje ją sprawdzić jak pozwoli aura, bo przy 0stopniach nie bede śleczał przy aucie :)

Nigdy najlepszych parametrów nie ma się przy odcięciu. Dlatego też nigdy nie ma sensu do odcięcia ciągnąć. To raczej zabawa dla młodzików z pod disco :) i to dla takich to zabezpieczenie jest dedykowane żeby silnik młodemu nie wyskoczył spod maski :)

Z sondą to myślałem że ciągle nie trybi. Jak tylko na wysokich obrotach to bardziej złożona sprawa. Tak czy siak to podstawa do wszystkiego. To musi być w 100% sprawne.

Są auta i silniki które są tak zestopniowane ze sobą (skrzynia+silnik) że gdy nie dokrecisz biegu do końca to po zmianie biegu tracisz cenne ułamki sekund bo niestety obroty spadają zbyt nisko ;) Ale to tak apropo mojego dawnego auta ;)

Biegi się przekłada zawsze w optimum mocy i momentu. W przeciwnym wypadku zawsze będą straty. A odcięcie zawsze jest sporo wyżej. Nie mówię tu o silnikach specjalnie przygotowanych. Ale mniejsza o to :offtopic:
Z tą sondą to może przejdź się z kompem i może coś wyśledzisz "na żywo".

Cytat:

---

Napisał maestro

P0130 lambda sensor / brak sygnalu / zapisane

---

szukaj przerwy.

Cytat:

---

Napisał maestro

P0236 turbo pressure difference / wysoki poziom/ krytyczne

---

Ten błąd może wynikać z pierwszego.
Ale pierwszy błąd może wynikać z uszkodzonej przepływki ./ale nie musi/
Tak czy siak aby Ci pomóc musisz dać logi z fesa.
A co ciagnięcia do 6000 ,bez jaj ma jeżdzić i tyle to nie cukier ,że ma sie rozpuścić./ oczywiście tylko na rozgrznym silniku/

O przewrażliwieniu na temat pałowania auta póki wskazówka nie stoi w poziomie nie musze wspominac. Jestem raczej świadomym użytkownikiem auta które nie jest dla każdego ;)

Cóż. Błedy wywaliło w sobotę, do dzisiaj przy normalnej jeździe nie ma żadnych, ani kontrolki sie nie zapalają :)

Wziąłem sie za kontrolke ABS. Pełen nadziei że są to żarówki rozczarowałem sie gdy zobaczyłem diody. Ważne ze nie smd :)
Dioda spalona, wylutowałem wiec tą od grzania świec i wlutowałem w miejsce absu. Po podpięciu na krótko - działa ;) W aucie ni hu ya :|

Nie wiem już gdzie szukać, a FES pokazuje błąd kontrolki czy coś takiego. ABS działa oczywiscie.

Nie obraź się, ale spytam - w dobrą stronę ją wlutowałeś? :)

Cytat:

---

Napisał yoozef

Nie obraź się, ale spytam - w dobrą stronę ją wlutowałeś? :)

---

Nie obrażam - w dobrą ;) jestem technikiem mechatronikiem, aż tak lewych rąk nie mam :)
Kontrolka działa gdy odpowiednio 'dopchne' zegary w desce, tak więc chyba jakiś pin luźny w kostce zostaje.

A no to ewidentnie coś na wtyczce albo w samych zegarach nie styka. Pewnie do ogarnięcia tylko trochę zimno :).