No czad same niemce :)) http://moto.onet.pl/348012,13200308,...e.html?node=27
Printable View
No czad same niemce :)) http://moto.onet.pl/348012,13200308,...e.html?node=27
Tez to czytałem :-)
Ranking trochę bez sensu, bo powinni odnosić koszty napraw do ceny auta. Jak ktoś kupuje furę za 300 tys. zł, to pewnie woli zapłacić 10 tys. za naprawę raz na rok np., niż żeby mu się auto psuło za 200 zł raz w miesiącu...
Bardzo ciekawy artkuł. Dzieki za link
Bliźniaczy artykuł na wp, w którym dopisali krótkie uzasadnienia, oczywiście z babolami. Na przykładzie Cytryny XM: TAK, auto było bardzo awaryjne. Tyle tylko, że ta awaryjność nie miała nic wspólnego z zawieszeniem hydropneumatycznym które jest proste jak budowa cepa i podobnie wytrzymałe, a serwis to banał. Prawdziwą plagą tych samochodów była kapryśna elektryka (produkcji Boscha :D ), która wielu doprowadziła na skraj załamania nerwowego.
Kto robił ten ranking. Gdzie Alfa Romeo? :cool:
Przesadzacie... Ale prawda jest taka, że mój francuz z 2003 roku ma automatyczną klimę, elektrochromatyczne lusterko, czujniki światła i deszczu, czujniki cofania, ABS + ESP, klimatyzowany schowek... W Golfach takie cuda pojawiły się pewnie ładnych kilka lat później. No to nic dziwnego, że się nie psuły, bo nie miało co ;). Chociaż mi padła z elektryki jedna żarówka w podświetleniu klimatyzacji na razie :). Oprócz tego klęknęła pompa ABS, ale w wyniku uszkodzenia mechanicznego, więc się nie liczy.
Nie ma przesady :) Wiesz jakie cuda teraz w najnowszych "cytrynach" są... to przypomina statek kosmiczny ;)
A co się miało popsuć w Ałdi czy Wieśku?... pokrętło nawiewu? :D Porównaj wyposażenie jakiegoś VAGowskiego auta z początku lat '80 bądź końcówki lat '70 do Citroena lub Renault z tego samego okresu :)
Napisałem "przesadzacie" w konteście tej "plagi". Z elektryką jest tak, że jak się do niej zabierze jakiś kowal (jak poprzedni właściciel mojej 75), to może tylko popsuć... A te "awaryjne" auta są najczęściej naprawiane przez pana Rycha, który na żywym organizmie testuje, co by tu wykombinować, żeby działało...
Do takiego mechoniora zaprowadzisz Alfę Romeo czy inne cudeńko to chłop po twoim wyjściu z warsztatu cały dzień chodzi w pełnej erekcji, ale duma nie pozwala mu przyznac, że to piękne i dobre auta, tylko szwaba chwali.
Dzisiaj,z nowymi autkami,to jak z ruskim telewizorem.Albo,będzie,chodził 20 lat,albo,co miesiąc w serwisie.Kolega,kupił w salonie VW ,bodajże Tourega za 170tys.zł.Załamka,jeżdził starą 156 i nie miał,tylu problemów z elektroniką i zawieszeniem.Mechanicy,to inna bajka,szczególnie w serwisach,Po,prostu żenada.
A to w 156 jest tyle elektroniki? Co takiego ma? Termometr?
Moim zdaniem też trochę dziwny ten ranking. Bo gdzie tu porównywać Porshe 911 ze starym citroenem. Poza tym są, różnej klasy- terenowe, osobowe, sportowe, nawet jeden dostawczak. Dla mnie artykuł na minus, ale temat na plus :)
Czyli w porównaniu do tuarega to raczej prymitywne auto :)
A ja mam 307 i polecam :).
Ale nie masz 307CC :P A może cały szkopuł tkwi w składanym dachu... ;)
Hemmm... Niech zgadnę 307 CC było używane i być może po lekkim dzwonku... I robione przez pana Zdzicha. Takie ma prawo się psuć.
Albo Bolka z poczty co w PKSie robi ;)
Się pana znacie na samochodach. Stare to było dobre, nowe fury prosto z salonu można prowadzic na auto szrot.
Ile miałeś w ostatnich latach nowych aut? Czytać się tego nie da...
Podobnie jak jeżdzic nowymi grabarami, co się sypią przy odbiorze.
ojciec miał cytrynę Xm'a Break, 2.1 TurboD12, kupił, kiedy auto miało 190 tyś km, a kiedy sprzedawał ( ponad 3 lata temu) przekroczyło 320 tyś km, do dzisiaj ten egzemplarz jeździ u znajomych i chwalą go sobie
żebym miał gdzie, to bym zatrzymał to auto i doprowadził je do stanu idealnego, bo wygodniejszym nie jeździłem
XM jest fajny! Tylko szkoda, że to auto dla dziewczyn :/
Kierownica jest tak nisko, że przy skręcaniu siusiak wkręca mi się między nogę a kierownicę.
Pozdrawiam!
W SC van też nie jest najlepiej. Pamiętam jak kiedyś zmiażdżyłem sobie kolano między kierownicą a drzwiami...
Poprzeklinałem trochę, popłakałem i przeszło samo :)
Ale takie rzeczy to tylko w autach inne niż niemieckie czy szwedzkie :P
omron8 to stary cwany podpuszczacz na tym forum, więc nie łapcie się na jego zaczepki.
Oj tam, oj tam!
Przejedź się XM-em to Ci zrobi z ptaka rulon ;)
szkoda słów
To tak, że serio mówię z tym XM-em (żeby nie było że tylko podpuszczam), a nie ze złośliwości...
No ale masz rację, że słabo to zabrzmiało :/
Przepraszam Wujku za moją nieprzemyślaną wypowiedź!