Stuka,szarpie,śmierdzi i wiele innych

Witam
Od niedawna jestem właścicielem AR 156 1,8 TS.napoczątku wszystko było cacy.Jak tylko w pełni stałem się jej właścicielem...zaczęło się:(Podejrzewałem że z moim pechem do aut(a zwłaszcza ich nadmiernego psucia się) i tym razem nie obejdzie się bez niespodzianek.Słuchajcie auto mam od 2 mies a zdążyłem już wiele wymienic w tym:
-sonde lambda
-świece
-kable zapłonowe+WN
-przepływomierz
Po około tygodniu, zaraz po zakupie alfa zaczęła śmierdziec gazem(zwłaszcza po dłuższym postoju np po nocy)wsiadając do niej nie dało się nie poczuc smrodu gazu.Byłem na sprawdzeniu okazało się ze jest bardzo maleńka nieszczelnośc.Druga jej dolegliwośc ktora nie daje mi spac to szarpanie i dławienie się podczas jazdy na rozgrzanym nawet silniku na benzynie-Nie daje rady-jakby chciała stanąc na środku drogi nagle!!!Jak jadę na gazie to raczej nie dławi się jedzie raczej rownomiernie ale przerzucając na benzyne auto jakby staje...zero mocy...szok.Natomiast słuchajcie auto podczas odpalania z samego rana na zimnym silniku na jałowym biegu gaśnie ok 2 razy conajmniej po czym w koncu łapie ale nie gra na wszystkie gary, czekam po kilka minut aż załapie a w miedzy czasie nasłuchuję jak strzela mi pod maską...są to takie odgłosy jakby ktoś mi ją kopał pod maską...w tym czasie silnik sie nagrzewa i dopiero po kilku minutach mogę ruszyc autem...Co może jej dolegac?????Jestem juz totalnie załamany...co bym nie wymienił jest jeszcze gorzej...zadnej poprawy nie widzę z wymiany na wymianę częsci....

Zaznaczę że alfa ma gaz V generacji-Vialle.

Czekam na info i z góry dzięki za pomoc

Moim zdaniem koniecznie filtr paliwa, pozniej sprawdzic wtryski paliwa oraz pompę. Gaz nie smierdzi w aucie jak zakladaja go profesjonalisci... teraz jak tak smierdzi to masz na bank nieszczelny układ od gazu... Jak Ci silnik stuka to już nie raz widziałem silnik po zagazowaniu zwlaszcza jak ktos go mulił za duzo to niestety zawory...
A te objawy z opisu ''wiele innych'' to jakie np?? :mrgreen: :mrgreen:

żle wyregulowane lpg.lub nawet coś jest w niej uszkodzone

Zacznij od sprawdzenia ciśnienia paliwa, pompy paliwa i całego układu zasilania paliwem, bo to tak wygląda jakby było go zbyt mało - może po prostu pada pompa i stąd te problemy - to częsty objaw samochodów zasilanych LPG, szczególnie gdy właściciel jeździł z niewielką ilością benzyny. Filtra paliwa nie szukaj bo go w TS nie znajdziesz - jest tylko siatka na ssaku pompy.

Dziękuję za pomoc.Mam zamiar posprawdzac wszystko po kolei...jest tragedia dzisiaj caly dzien nawet na nagrzanym silniku pyrkala w czasie jazdy i nie chciala wskoczyc na pelne obroty...przez co totalnie muliła.Szarpała, pyrkała i nawet juz na jałowym biegu wydaje dziwny odgłos bardzo nierownomierny.Martwię się ze nie starczy mi funduszy na to wszystko co przede mna:(

Dacie rade, Alfy to wspaniale auteczka i odwdzieczaja sie za te stresy swoim wlascicielom :twisted: :twisted:

Cytat:

---

Napisał SG0240

szczególnie gdy właściciel jeździł z niewielką ilością benzyny

---

chodzi Ci o sytuację gdy pompka nie zasysałaby paliwa? to wtedy by przecież nie palił..

Najprawdopodobnie ECU benzyny sie rozjechalo od zlej(wadliwej)pracy lpg. Potrzebna jest nowa adaptacja sterownika benzyny. Zrobisz to w ASO w 15 min. Pozniej trzeba rozwiazac problem z lpg.

Cytat:

---

Napisał provokator

chodzi Ci o sytuację gdy pompka nie zasysałaby paliwa? to wtedy by przecież nie palił..

---

Nie o to mi chodziło - często właściciele zagazowanych samochodów mają resztki benzyny - pompa, jak wiadomo, nagrzewa się podczas pracy, a benzyna ją chłodzi - przy długim okresie takiego użytkowania pompy padają z przegrzania.
Ja (już gdzieś o tym pisałem) zrobiłem sobie osobny wyłacznik pompy i jak jadę na LPG to popmpa nie pracuje - i mam święty spokój.

Cytat:

---

Napisał SG0240

Ja (już gdzieś o tym pisałem) zrobiłem sobie osobny wyłacznik pompy i jak jadę na LPG to popmpa nie pracuje - i mam święty spokój.

---

Leczenie syfa pudrem ... ma być Pb w zbiorniku ile należy i pompa ma pracować, to co zrobiłeś nie zdziw się jak spowoduje zapieczenie się wtryskiwaczy PB.


pzdr. Grzesiek

Widzę, że jesteś mocny w instalkach LPG, ale tu czegoś nie rozumiem.
Przecież jak jadę na gazie to wtryskiwacze benzynowe nie pracują - to po co pompa ma wtedy pracować. Zresztą widziałem kiedyś ofertę jednej z firm montujących gaz, gdzie po przejściu na LPG następuje automatyczne wyłączenie pompy - właśnie po to żeby się pompa nie spaliła.

SG0240, wiesz dla nie których osób może wydawać się śmieszne ale benzyna w układzie wtryskowym pełni także w jakims tam stopniu rolę "chłodzenia wtrysków" zresztą w niejednym aucie z turbo mozna spotkac uklad wymuszonego obiegu powietrza w okolicy wtryskiwaczy PB w celu ich chłodzenia wiec mozna wysnuc szybko wnioski jak ma sie temp. otoczenia do zywotnosci wtryskiwaczy PB, od zawsze od kiedy mam gaz moja pompa paliwa pracuje mimo jazdy na LPG, stan paliwa utrzymuję przeważnie koło 10-15litrów w zbiorniku i nigdy nie miałem problemu z paląca sie pompa paliwa czy zapiekajacymi wtryskami, ale znam wiele przypadków gdzie po wylaczeniu pompy w szybkim czasie zapiekaly sie wtryskiwacze PB, zalezy to glownie od miejsca gdzie wtryskiwacz PB jest umieszczony w kolektorze ssacym, przykladowo w Fiatach Tipo/coupe 2.0 16V wtryski sa odsuniete dosyc od linii glowicy i nie ma problemu z zapiekaniem nawet nie zasilanych PB wtryskiwaczy, ale np. oplowskie 2.0 16V C20xe ma wtryski niemal wetkniete w kanał ssacy glowicy co wiaze sie z wyzsza tempereatura w ktorej pracuja i bez przeplywajacego przez listwe wtryskowa PB wystarczy niecale 20tys km na LPG i się zapiekaja.

Wiec to ze sa problemy z zapiekajacymi sie wtryskami PB chcialem tylko zakomunikowac, nie znaczy wcale ze musi ten problem wystapic u Ciebie, ale warto wiedziec ze moze cos takiego miec miejsce.

Co do odcinania pompy paliwa przy pracy na LPG, zaden szanujacy sie zaklad montujacy instalacje lpg tego Ci nie zrobi, zwlaszcza przy instalacjach wtrysku gazu. Każda instalacja wedlug wymogów odpowiednich przepisow aby mogla dostac homologacje i byc montowana w autach musi posiadac automatyczna funkcje powrotu na zasilnie PB w przypadku nie utrzymania parametorw zasilania silnika LPG przez instalacje [zbyt niskie cisnienie gazu, za niskie obroty silnika itp] i jesli odetna ci pompe paliwa, zaczynasz wyprzedzac, zaczyna konczyc sie gaz w butli, spada cisnienie gazu sterownik wtrysku LPG zrzuca zasilanie paliwowe silnika spowrotem na PB a tu kicha, nie ma PB i auto niemal staje w miejscu bo pompa nie napompowala paliwka w uklad wtryskowy, Ty sie nie miescisz idziesz na czołówke - przy sprzyjajacych wiatrach przezyjesz a wlascieiel zakladu ktory Ci zalozyl tak instalacje idzie do pierdla za wiadomo co ;]

Uwazam ze wlasne bezpieczenstwo jest wazniejsze od tych 50zl dolanych co miesiac do zbiornika PB zeby pompa sie nie spalila .... jak kogos nawet na to nei stac niech sie na rower przesiadzie z pozytkiem dla siebei i innych uzytkownikow dróg.....

pzdr. Grzesiek

Ja wożę zawsze ok. 1/2 baku paliwa i stać mnie nawet na więcej niż 50 zł więc tu akurat nie chodzi o oszczędności, tym bardziej, że i tak każde odpalenie, a nawet zgaszenie silnika realizuję na benzynie.
To wszystko, co napisałeś ma pewnie jakiś sens w nowoczesnych instalacjach z wtryskiem gazu. Ja posiadam jednak jeszcze II generację więc w tym przypadku nie ma mowy o automatycznym przejściu z powrotem na benzynę w przypadku spadku cisnienia LPG.
Natomiast trudno jest mi się zgodzić z teorią chłodzenia wtryskiwaczy benzynowych podczas jazdy na LPG przez benzynę, która według Ciebie przepływa przez listwę wtryskową. Zauważ, że akurat w TS nie ma układu powrotu benzyny, więc w tym przypadku nie może być mowy o przepływie paliwa w listwie.

Mam alfe 166 też z gazem Vialle i miałem ten sam problem, smierdziało gazem, chodził czasem na 3 gary. Okazało się,że wypinał mi się jeden z wtrysków gazu. W Vialle mocowane są one na wcisk i trzymane zabezpieczeniami, jedno z tych zabezpieczeń się wysunęło. Zeby to zrobić musiałem niestety ściągać kolektor ssący, bo wtryski są mocowane pod spodem. Po tej operacji wszystko było ok.