1.9jtd koniec alternatora czy rozrząd??? dziwne obiawy
Panowie mam pytanko, godzinę temu jechałem od dziewczyny a że po padało to jeździłem po kałużach:). Dojechałem do skrzyżowania i zapaliła mi się kontrolka ładowania, chciałem otworzyć maskę w samochodzie sprawdzić co się dzieje. Zdążyłem otworzyć drzwi i zaczęło coś strzelać a kontrolka zgasła, szybko go zgasiłem, pod maską trochę dymu czy też pary bez dziwnego zapachu. Poczekałem około 10 minut zapaliłem go a tu ładowanie jest i wszystko ok dodałem gazu, jest ok. No to jeszcze więcej no i zaczęło coś strzelać, zgrzytać. Szwagier mówił że pokrywa od rozrządu się ruszała. Co to by mogło być??? alternator? mogłem go zalać?
rozrząd wymieniałem 60 tys temu z tym że prawdopodobnie bez pompy wody:mad:
pasek alternatora około40 tys temu
podpowiedzcie chociaż co to mogło być, bo do poniedziałku ja nie zasnę:) Pozdrawiam