WYCIEK !! Co to może być ? czyżby wspomaganie?

Witam, odpaliłem dziś alfe żeby podjechać do sklepu, zajeżdżam na parking a tu kropelki jak by oleju, zaglądam pod spód i jest zalana podstawka pod chłodnicami na której są umieszczone trzy rurki widoczne jest to na zdjęciu, nie wygląda mi to na płyn chłodniczy bo jest on olejowaty i lekko czarno brązowyZałącznik 81153
a i coś zaczeła się odzywać pompa wspomagania przy skręcaniu, nie widze gdzie dokładnie jest wyciek, ale chyba będzie to z którejś rurki, prawda? Czy się mylę
Dzięki wszystkim za pomoc, pozdrawiam serdecznie

Obejrzyj miejsca łączenia przewodów gumowych z chłodnicą płynu wspomagania, są łączone za pomocą opasek jednorazowych i lubią puszczać. Wystarczy wymienić na opaski skręcane i po sprawie. Nie jeździj autem bo zamęczysz pompę wspomagania.

jutro obejrzę łączenia, i od razu kupię opaski, mam nadzieję, że to będzie to.
Dwie z tych rurek są od wspomagania, tak? te bliżej chłodnicy?
najlepiej na kanał wiechać bo raczej będzie mi ciężko z obejrzeniem, a i ewentualnie gdzie można dolać płyt i sprawdzić ile ubyło no i jeszcze czy można robić dolewki i jaki dokłądnie zakupić?
dzięki wszystkim pozdrawiam

U mnie wylatywało stad: Załącznik 81155
poprostu aluminiowa rurka sie przetarła.

Usuń szybko wyciek bo zatrzesz pompę wspomagania.

Tak wiem, ale już dzisiaj nic nie dam rady zrobić dopiero jutro gdzieś w południe podjadę do mechanika jak nie będzie to opaska zaciskowa na łączeniu, przy okazju uzupełni układ płynem

Cytat:

---

Napisał marcinq24

olejowaty i lekko czarno brązowy

---

No to widać że płyn prawie świeży.

Cytat:

---

Napisał marcinq24

przy okazju uzupełni układ płynem

---

Skoro stracił czerwoną barwę na rzecz czarno brązowej to już tylko wymiana kolego.

niestety w sobotę w pracy więc nie zaglądałem do alfy, ale bez kanału nie da się wymienić rurki bo na pewno któraś z tych dwóch bo na łączeniach obu stron z wężykami gumowymi nie widać wycieku.
Wyciek gdzieś w okolicach na długości chłodnicy wody.
Jutro chcę dolać płynu by dojechać 2 km do mechanika, a w zbiorniczku jest poziom ok 0,5cm pod minimum, a jest jeszcze poziom max oraz 20 i 90, pod który poziom zalać, żeby w miarę dojechać. Nie ma ciśnienia dużego przy wycieku z racji tego jak wracałem to przejechałem również ok 2km na kapaniu a i tak plama się zebrała na parkingu ok 200ml płynu.

Wczoraj alfa była u mechanika
Przewód w zdłuż chłodnicy wody się przetarł od wspomagania i był oczywiście wyciek, ale te rurki są w takim stanie, że szkoda gadać.
Wyciej jak narazie uszczelnili zbrojonym wężem gumowym, bo nie stety żeby coś kupić wczoraj nie było okazji
Jutro zakupię 2m rurki miedzianej i wymienię na nią, zapewne będzie to lepszy pomysł od pomysłu aluminiowego "inżynierów alfistów z włoch"
Zobaczymy po wymianie
pozdrawiam i wszystkim życzę Buon anno !!!

To tak jak u mnie aluminium sie przetarło. Tylko ze ja jak wyżej pokazałem dalem do spawania.

Myślałem również, żeby oddać do spawania, ale wydaje mi się, że te rurki nie nadają się na dłużej. Lepiej wymienić na nowe, a jeśli miedziane nie robią różnicy to zapewnę będą wytrzymalsze.

Cytat:

---

Napisał marcinq24

Przewód w zdłuż chłodnicy wody się przetarł od wspomagania i był oczywiście wyciek, ale te rurki są w takim stanie, że szkoda gadać.

---

Przetarcie przewodu nie jest winą "inżynierów alfistów z włoch", tylko tzw "druciarstwo" mechanika. Przewody bowiem poprowadzone są w specjalnie skonstruowanych do tego plastykowych zaczepach i jak nikt tego nie sp.... to służą całe lata

przewody cały czas były w uchwytach na swoim miejscu, ale gdyby miały otulinę gumową choć by na tej właśnie długości to pewnie nic by się nie działo, nie życzę Ci kolego ale to chyba się będzie powtarzać w naszych samochodach jednak już kilka lat mają do tego wszystko to co jest na naszych drogach przez cały rok (kamienie, sól...)

Jeżeli tak, to zwracam honor:). Moja Alfa jest z 1999 roku i oprócz rozszczelnienia połączeń na opaskach, rurki są w doskonałym stanie. Faktem jest, że do lipca 2011 roku eksploatowana była na Sycylii więc to chyba wyjaśnia brak korozji.