Printable View
Witam,
Czy ktoś z forumowiczów zetknął się z tym autem?
http://moto.allegro.pl/alfa-156-pavo...902148973.html
Szukałem coś na jego temat na forum, ale nie znalazłem (może przeoczyłem).
Aukcja co prawda zakończona, ale ponoć auto nadal dostępne.
Pozdrawiam
P.S. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całego Forum, każdego użytkownika i miłośnika AR.
Podany vin nie wchodzi do eperu , a koleś chyba pojechał ze swoją fantazją podając pierwszego właściciela "Pavoni" , tania sztuczka
Auto na sprzedaż chyba od zeszłorocznego lata, gdyby było takie super, dawno zmieniłoby właściciela.
SINCOM: 116.829.0.0 VIN:
ZAR93200001178250 Nr
Ricambi: 00299933 Silnik:
0020601 15/5/2000 Col. n.:
185 LV0
M4
V3
Jak nie wchodzi w eperze - wszystko widać.
Co do auta to nie znam.
Wcześniej nie zaskoczyło , spróbowałem teraz i wszystko weszłoCytat:
Napisał Niski
dwa lata w salonie stała ? dobrze widzę że prod 15.05.2000 ?
a w aukcji że wyjechała 07.2002
Tak, dwa lata stała w salonie, dopóki nie wziął jej z łaski sam Pavoni...Cytat:
Napisał bocian
Tutaj ogłoszenie z forum poprzedniego właściciela Alfy: http://www.forum.alfaholicy.org/sprz..._v6_sedan.html
Wtedy była bez gazu, jak widać po wpisie poprzedniego właściciela sprzedana 14,09,2012. Teraz ma gaz przebiegu troszkę przybyło, ciekawe czemu juz ktoś ją sprzedaje..
ja sprzedaje troche starsza,moze w troche gorszym stanie, ale ladniejsza i sporo tansza
Tą rozbieżność pomiędzy eperem i danymi w aukcji też zauważyłem po sprawdzeniu VIN i dało mi to do myślenia, ale nic ponadto o aucie nie wiem.
Czy uzyskam pełną informację o historii serwisowania jeśli zadzwonię do ASO czy mnie spalantują?
Pamiętam, że ta Alfa była tu na forum w dziale ogłoszenia
http://www.forum.alfaholicy.org/sprz..._v6_sedan.html
3 posty wcześniej to dodałem:)
Czy ktoś to auto w ogóle oglądał, że wydaje takie opinie? Trafiłem tutaj bo kolega Em_zet postanowił dowiedzieć się nieco więcej o historii auta ode mnie. Jeśli chodzi o właściciela to w książce wbita jest Anna Pavoni - żona Pavoniego i nie jest to żadna bujda na resorach. Zalecam dokładne sprawdzenie auta zanim wydacie miażdżące osądy - tak bardzo krzywdzące dla tego świetnego auta. Aktualnym właścicielem samochodu jest mechanik u którego serwisuje samochody. Zostało doprowadzone do stanu perfekcyjnego. Widziałem je przedwczoraj. Wszelkie ryski pozaprawkowane oryginalnym lakierem, instalacja założona bajkowo - chodzi równo i do cholery w ogóle nie widać, że jest zamontowana ! Nie chcecie kupować, to nie kupujcie ale nie wydawajcie tak krzywdzących osądów o tym samochodzie, bo na to nie zasługuje.
Witaj Bear.pawV6.
Rozumiem Twoje wzburzenie jako byłego właściciela, ale wiesz jak to jest - oprócz Ciebie nikt tutaj nie miał z autem do czynienia, a na podstawie doświadczeń własnych i cudzych z kupowaniem aut w naszym kraju każdy robi się podejrzliwy i łatwo wydać niechcący krzywdzącą opinię. Niestety handlarzyny nauczyły nas, że okazje się prawie nie zdarzają, chociaż na portalach aukcyjnych rzekomo roi się wręcz od nich i potem te prawdziwe giną w tłumie.
Wygląda na to, że nienajlepsza atmosfera tutaj nie przeszkodziła autku zmienić właściciela, bo z rozczarowaniem zauważyłem, że znikło z portalu więc chyba ktoś mi je sprzątnął sprzed nosa. Tak to jest jak się za długo zwleka z decyzją. Szkoda. Moje poszukiwania trwają nadal.
P.S. A jednak nie :) Nadal jest. No to mnie zmylił wystawiający zmieniając zdjęcia. W takim razie przystąpmy do kolejnego etapu... :)
Jak widzę opisy tego typu nie widząc samochodu to mnie normalnie czyści... Kur... niech ktoś w końcu pojedzie zobaczy, a potem opowiada , a nie głupie domysły czemu stało tyle czasu, a może za tanio, albo za drogo. Nie raz jechałem pół Polski i samochód zachwalany okazywał się złomem. Ale cóż nie ma ryzyka nie ma zabawy. Z resztą facet pisze kto był właścicielem i zaraz, że to zwykły chwyt. Dajcie sobie spokój co niektórzy... Wiadomo najlepiej jakby tak każdy trafił swoją wymarzoną igiełkę dwie ulice dalej od sąsiadki , która tylko do kościoła jeździła i do tego tylko w słoneczne dni i za pół ceny oddała. Czasami jak czytam to forum to tracę wiarę w sens takiego czegoś. Ja sam nie raz doświadczyłem podobnych sytuacji , a potem pierwszy zainteresowany przyjechał i kupił samochód z przysłowiowym pocałowaniem w rękę.
Właścicielu tej pięknej belli życzę Ci "normalnego" klienta i szybkiej sprzedaży :)
Jeśli wierzyc temu co napisano w aukcji to samochód wydaje sie być ciekawą propozycją.
Jak dla mnie tym bardziej, że ma założoną inst. gazową dokładnie taką jaką bym chciał widzieć w V6 :D
Już sprzedana,o aucie wypowie się nowy klubowicz.
Kij Wam w ..... za wspaniałe wypowiedzi.
Pozdrawiam
Odpowiedź godna kowala-filantropa, reanimującego "forumowe igiełki"...Cytat:
Napisał Albert
Absolutnie nie dziwi mnie ta wypowiedz po kilogramach szlamu wylanych przez innych wszechwiedzacych forumowiczow na to auto arturze525996998484.
Witam wszystkich. Pora na moje zdanie w tym temacie.
Przykro mi, że wątek założony przeze mnie w dobrej wierze trochę "popłynął" w nieprzyjemne rejony, ale chciałbym tym wpisem zakończyć całą sprawę.
A teraz podsumowanie:
Zdecydowałem się skonfrontować obiecujący opis samochodu z rzeczywistością i jestem chyba jedyną osobą z forum, która widziała auto na żywo.
Pojechałem, obejrzałem, zapoznałem się z bogatą dokumentacją prowadzoną przez kolejnych właścicieli od początku do chwili obecnej, a następnie prześwietliłem je w serwisie.
Co można powiedzieć? Wszystko się potwierdziło. Tylko tyle i aż tyle. To auto jest dokładnie takie jak opisał je Sprzedawca. Byłem mile zaskoczony. Jak na ten wiek auto ma rzadko spotykany przebieg i stan. Nie jest prosto z salonu bo w końcu leci mu 13 rok, więc do ideału mu nieco brakuje, ale życzyłbym każdemu takiego stanu auta w tym wieku. Bez względu na markę.
Biorąc pod uwagę, że na poważnie szukałem takiego auta to nie było odwrotu i stałem się jego właścicielem :):):)
Pozostaje mi utrzymać auto w tym dobrym stanie i cieszyć się z jego eksploatacji. Mam nadzieję, że tak będzie, a czas i moje kolejne wpisy na forum skonfrontują to z rzeczywistością. Pierwsze kilkaset km za mną.
Dziękuję Panie Albercie za cierpliwość (serwisy najwyraźniej mają dużo czasu i tego samego wymagają od klientów..).
Ze swojej strony polecam innym tego Sprzedawcę. Warto zwrócić uwagę jeśli będzie coś oferował w przyszłości. Nie jest to handlarz więc pewnie nie zdarzy się to szybko.
Uważam temat za wyczerpany. Kilka słów zostało powiedzianych trochę pochopnie (chyba większość z nas jest mocno podejrzliwa jeśli chodzi o zakup auta, więc to tłumaczy sprawę), ktoś się wkurzył (w sumie nic dziwnego jak się dostaje bezinteresowną antyreklamę), ale zostawmy już to w spokoju.
Z mojej strony wątek do zamknięcia, chyba, że ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia, np. Albertowi.
Pozdrawiam