Wskazania lambdy boxer 1,6

Jest ktoś kto mi powiedzieć co ma wpływ na wskazania lambdy w boxerze?
Awaria jakiego elementu może powodować złe wskazania sondy lambda?
Sondę mam pomierzoną miernikiem na rozgrzanym silniku na postoju oraz w czasie jazdy. Wyniki te są bardzo dziwne bo na biegu jałowym przy 2500 obrotów sonda wskazywała 1,1~1,3V w momencie puszczenia pedału gazu sonda spada na 0V a jak silnik osiąga obroty biegu jałowego to znów ponad 1V. Wartości sondy się zmieniają co najwyżej na 2 miejscu po przecinku. Dodam jeszcze że gdy utrzymuję stałą wartość obrotów to po chwili świeci marchewka a gdy się bawię obrotami marchewka się nie zapala.

Podczas jazy wartości są podobne z tym że gdy bawię się gazem nie ma marchewki, dłuższa jazda ze stałymi obrotami powoduje marchewkę która znika gdy zacznę oscylować obrotami. Dziwne jest natomiast hamowanie silnikiem gdyż to powoduje trwały błąd i marchewka świeci do ponownego uruchomienia silnika.

Wiem podpięcie pod komputer by dużo powiedziało lecz nie znalazłem w okolicy miejsca gdzie podłączą mi boxera. Aktualnie organizuje sobie sprzęt do diagnostyki ale może wcześniej uda mi się rozwiązać problem.

Pozwolę podłączyć się do tematu, sam chciałem założyć taki temat ale mnie uprzedziłeś. Z tego co wiem to czujnik temperatury, regulator ciśnienia paliwa, nieszczelny dolot, czujnik temperatury powietrza w dolocie, czujnik podciśnienia, dziurawy wydech przed sondą powodują "marchewę" . Jeśli się mylę to poprawcie mnie, zastanawiam się co jeszcze?

Cytat:

---

Napisał Kamilao

Awaria jakiego elementu może powodować złe wskazania sondy lambda?

---

Uszkodzona/zużyta sonda lambda.Prawidłowe napięcie oscylować powinno w przedziale 0,2....0,8 V

Cytat:

---

Napisał lesio146

Uszkodzona/zużyta sonda lambda.Prawidłowe napięcie oscylować powinno w przedziale 0,2....0,8 V

---

i cyfrowy miernik którego autor używa nie nadaję się do takich badań

ja też stawiam że lambda padła, tylko pytam czy awaria czegoś innego może powodować takie odczyty? Nie chcę wymienić pół auta jak się okaże że nowa lambda też nie będzie zmieniać wartości. Czemu miernik się nie nadaje?

nie będzie pokazywał prawidłowo oscylacji napięcia, tj. nie dość dokładnie

Cytat:

---

Napisał Kamilao

ja też stawiam że lambda padła, tylko pytam czy awaria czegoś innego może powodować takie odczyty? nowa lambda też nie będzie zmieniać wartości.

---

Nie nie może.Tu nie ma co stawiać,tu trzeba wymieniać ;)Unikaj "tanich"zamienników.Z mojego doświadczenia wnika że tylko Bosch załatwia sprawę raz i dobrze.

sonda to element ktoego powłoka platynowa tworzy dwie elektrody mierzące ilość tlenu, jedna po stronie spalin druga powietrza , wytwarzając napięcie 0-0,8v wyższa wartość gdy jest większa amplituda po dwóch stronach informując ecu , że trzeba podlać więcej paliwa- wzbogacić mieszankę dla prawidłowego działania katalizatora , wartości te nie są branę pod uwagę np. gdy ciśniesz gaz do dechy, więc jeśli masz problemy przy przyspieszniu itp to prędzej wina przepływomierza , czujnika temp powietrza , cieczy. Sonda powoduje raczej problemy z podwyższonym spalaniem

no niby spalanie jakieś wysokie nie jest, jeździć auto też jeździ normalnie. Poprawcie mnie jak się mylę ale przepływki w boxerze nie ma tak? jedyne co mnie denerwuje to ta marchewka bo jednak coś auto boli.

Cytat:

---

Napisał marktds

nie będzie pokazywał prawidłowo oscylacji napięcia, tj. nie dość dokładnie

---

no ja nie mówię że ma na tyle dokładnie pokazywać żeby auto według tego stroić ;) ale coś tam pokazuje.

Cytat:

---

Napisał Kamilao

no niby spalanie jakieś wysokie nie jest, jeździć auto też jeździ normalnie. Poprawcie mnie jak się mylę ale przepływki w boxerze nie ma tak? jedyne co mnie denerwuje to ta marchewka bo jednak coś auto boli.
no ja nie mówię że ma na tyle dokładnie pokazywać żeby auto według tego stroić ;) ale coś tam pokazuje.

---

jeżeli napięcie jest takie jak piszesz oznacza to, że sonda jest uszkodzona i podaje za bogatą mieszankę (o ile miernik nie kłamie) a czy w boxerze jest przepływka nie wiem, nie znam tych silników, być może jedynie czujnik temp. zasysanego powierza ma

Cytat:

---

Napisał Kamilao

mnie denerwuje to ta marchewka bo jednak coś auto boli.

---

Wymień sondę i po kłopocie.Tu nie ma co bić piany i szukać dowodów na to że woda jest mokra.

Cytat:

---

Napisał marktds

oprawcie mnie jak się mylę ale przepływki w boxerze nie ma tak? jedyne co mnie denerwuje to ta marchewka bo jednak coś auto boli.

---

Przepływka jest tylko w 1.7 16V, u Ciebie jej nie ma. A sondę wymień conajmniej na oryg. Bosch'a, odłącz aku na 20 min i przejedź się, jesli błąd powróci...no to dalej po nitce do kłębka ;) Jeśli ta obecna lambda ma już spory przebieg, to wymieniaj w ciemno, chyba większość alfaholików, przechodzi w swego rodzaju chrzest z lambdą i musi wymienić :)

Lambda raz już wymieniana była i ta ma +- 50 tysi. Jest to bosh z oryginalną wtyczką. Dobra to wymienię i zobaczymy. Może ma ktoś dojścia do źródełka gdzie by były atrakcyjne ceny?

czy ta sonda jest odpowiednia do mojego auta? http://www.iparts.pl/czesc/sonda-lam...258986506.html
niby w paru katalogach widzę że do boxera ale zastanawia mnie spora lista aut do których pasuje. Może ma ktoś numer sondy która na 100% będzie odpowiednia?

Panowie ratujcie!! Sonda wymieniona i zachowuje się identycznie jak poprzednia. Przy pracy odłączyłem aku i był pewnie z godzinę odłączony bo wymieniałem jeszcze filtr paliwa. Skończyły mi się pomysły bo sonda nowa a działa jak stara. W takim wypadku stara też mogła być dobra :(
Ktoś ma jakieś dalsze pomysły bo zaczyna to być droga zabawa :(

Cytat:

---

Napisał Kamilao

Panowie ratujcie!! Sonda wymieniona i zachowuje się identycznie jak poprzednia. Przy pracy odłączyłem aku i był pewnie z godzinę odłączony bo wymieniałem jeszcze filtr paliwa. Skończyły mi się pomysły bo sonda nowa a działa jak stara. W takim wypadku stara też mogła być dobra
Ktoś ma jakieś dalsze pomysły bo zaczyna to być droga zabawa

---

Koniecznie sprawdź wtryski, czy nie "leją", i zawór ciśnienia paliwa. W oleju nie czuć benzyny? Z wydechu czuć niedopalone paliwo? Jeśli sam nie ogarniasz wszystkiego to poszukaj fachowca, może ktoś z forum poleci Ci kogoś znającego się na boxer'ach. Zdarza Ci się po odpaleniu zimnego auta że obroty gwałtownie podskakują do prawie 2000 i opadają stopniowo? (niedopalone paliwo)

Zobaczę z tymi wtryskami, na tyle ile uda się w domowych warunkach sprawdzić. Coś trochę ogarniam tylko to już się robi dziwne. Tak się zastanawiam że to mogą być dwie usterki ale dopiero jak złożę kompa do diagnostyki to się okaże co mu tam dolega. Na razie walczę dalej.

Ja bym najpierw pod kompa podłączył a nie w ciemno szukał.Ja też bezsensownie sondę kiedyś wymieniłem.Nie pracowała a stała na jednej wartości.Mimo,że wybłyskane błędy (nie wiem czy u Ciebie tak można) pokazały mi uszkodzenie ECU,to ja nadal grzebałem.Wtryski sprawdzałem itd a i tak musiałem ECU wymienić bo padło.Rzadkie zjawisko,ale widać spotykane.

Cytat:

---

Napisał nec2nd

Zdarza Ci się po odpaleniu zimnego auta że obroty gwałtownie podskakują do prawie 2000 i opadają stopniowo?

---

mi sie tak zdarza na zimnym silniku- wstrzela sie i opada do 1000. jak cieply silnik to pracuje od razu,latem tak samo.

Mojej walki ciąg dalszy :/ Z tego wszystkiego złożyłem sobie komputer z visa i podłączyłem auto. Po sprawdzeniu były dwa błędy
O2 Sensor signal
Type Circuit open
Pin E9 F9

oraz

Vehicle Speed Signal.
Mało tego starą sondę sprawdziłem w innym aucie i jest ok więc to nie będzie jej wina. Może teraz ktoś ma jakieś pomysły?

A kiedy zaglądałeś do katalizatora?????
Kiedyś miałem podobny problem. W Gorzowie Wlkp. u mechanika głowili się i troili, czemu marchewa się pali. Miałem katalizator w rozsypce, czasami aż dzwonił. Po wymianie katalizatora (prawie 450 zł) marchewka się nie zapala. Dodam jeszcze że kłóciłem się ze sklepem który rzekomo sprzedał mi wadliwą sondę lambda marki Bosh. Teraz ich za każdym razem przepraszam i jest mi wstyd.
Także Bro, zajrzyj pod katalizator. Czy dziur nie ma na wydechu. Aha, nie jest ważne czy masz sondę za katalizatorem czy przed. Musisz mieć sprawny układ wydechowy i będzie git. Nawet spalin nie będziesz czuł w środku samochodu przy zamkniętych oknach.

- - - Updated - - -

Podłączenie do kompa prawdopodobnie pokaże mu błąd sondy lambda. Ale to nie znaczy że ona jest wadliwa. Katalizator lub nieszczelny układ wydechowy JEST przyczyną tego problemu

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

Ja bym najpierw pod kompa podłączył a nie w ciemno szukał.Ja też bezsensownie sondę kiedyś wymieniłem.Nie pracowała a stała na jednej wartości.Mimo,że wybłyskane błędy (nie wiem czy u Ciebie tak można) pokazały mi uszkodzenie ECU,to ja nadal grzebałem.Wtryski sprawdzałem itd a i tak musiałem ECU wymienić bo padło.Rzadkie zjawisko,ale widać spotykane.

---

Kamilao, przejrzałem z grubsza wątek - pomyślałem, że napiszę, bo zanim poczynisz jakiś grubszy wydatek, może warto by sprawdzić elektrykę, znaczy styki, masy, itp.? U mnie jest to właśnie tego kwestia - nie pamiętam dokładnie szczegółów pomiarów, ale miałem jakieś absurdalne wskazania sondy w okolicach 2-3V, ale jak dopinam dodatkowy kabelek z masą to wraca do normy, czyli 0,2-0,8V.

Właśnie myślałem żeby przejść całą wiązkę od sondy do ecu. Tylko na to trzeba wolnego czasu.
A masa do sondy skąd idzie? może bym tam sprawdził? Wiem że to szary przewód ale skąd on idzie? Z ECU czy gdzieś do blachy przykręcony?

Cytat:

---

Napisał Kamilao

Właśnie myślałem żeby przejść całą wiązkę od sondy do ecu. Tylko na to trzeba wolnego czasu.
A masa do sondy skąd idzie? może bym tam sprawdził? Wiem że to szary przewód ale skąd on idzie? Z ECU czy gdzieś do blachy przykręcony?

---

Nie powiem jak u Ciebie, bo nie widziałem. Znaczy jak już jest przewód masowy we wtyczce to imho nie ma innej opcji, jak wprost do kompa - tak też jest u mnie.

zmierzyłem napięcie pomiędzy sygnałem a masą no i jest 0,6 V więc chyba ok.

Tak jak pisałem napięcie jest ok. Masę dodatkową podpinałem i nie pomogło. W wydechu nie słychać przedmuchów więc ja już nie mam pojęcia.

Czyli co jest problemem? Napięcie na sondzie jest właściwe, a to niewłaściwe to gdzie odczytujesz?

ecu podaje właściwe napięcie na sondę, a sama sonda pokazuje głupoty. Sonda na 100% dobra bo stara w innym aucie pracuje prawidłowo a w moim pokazuje to samo co nowa czyli ponad 1V i nie oscyluje. Zmienia wartość jedynie przy naciskaniu i puszczaniu gazu.

Szczerze mówiąc to ja nic już z tego nie rozumiem. Zasadniczo to sonda ma podawać napięcie, a ECU ma je zmierzyć. Pisałeś właśnie, że na wtyczce sondy masz 0,6V(jak rozumiem, zarejestrowałes to w jakichś przypadkowych warunkach), czyli wynika z tego, że sonda nie pokazuje głupot, szczególnie, że jak piszesz, jest na 100% dobra. Chyba, że coś źle interpretuję Twoje pomiary? Teraz piszesz, że sonda pokazuje 1V - to w końcu 0,6, czy 1V?

JaxekK zobacz ten temat: http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...html#post51031
a tu cytat:
"Można również zmierzyć napięcie podawane z ECU na sondę
Wpinamy sie w przewód czarny i szary i przekręcamy zapłon Napięcie powinno być w granicach 0,5 V"

No i auto wylądowało u mechanika. Od wtorku z nim kombinuje i nie wie o co chodzi. Swoją drogą to dziwna sprawa bo auto pali 9,5 litra benzyny na 100 km a więc nie ma tragedii biorąc pod uwagę że jeżdżę na dystansie 7 km.