Stuki po Odpuszczeniu gazu w trakcie jazdy 166 FL 2.4 20v??

Witam!! Mam taki problem ktory mi sie niedawno pojawił... a mianowicie występują u mnie stuki podczas jazdy po odpuszeczniu gazu przy gwaltownym doadaniu gazu cisza. Stuki są słyszalne przy otwartej szybie i wystepują w oklicach tak jakby od strony kierowcy albo srodka komory silnika napewno gdzies w oklolicach skrzyni... I teraz tak nie wiem ale chyba mam wywaloną poduszkę srodkową gdyż mam tez takie objawy jak przy ruszaniu puszcze głałtownie sprzęgło to słychac takie walnięcie jakby sie wydobywało właśnie spod poduszki. Byłem u mechanika i mówił ze tak ma byc heh no cóż taki to urok mechaników zresztą sami wiecie. Cięzko mi to zlokalizowac co to moze byc;/ miał ktoś z czymś takim do czynienia. Słyszalny stukot wystepuje raczej na 2,3,4 biegu. Miałem wibracje przy przyspieszaniu wymienilem przegub wewnętrzny wraz z kielichem na półosi krótkiej no i wibracje całkowicie ustapiły. Różnicówke raczej wykluczam gdyz nie ma ona znacznego luzu na kielichu gora-dół i po obracaniu kolem na podniesionym aucie, ale gdy złapię jedną reką za kielich a druga ręką kręce półosią czy kołem to jest luz wewnątrz kielicha ok 1,2cm w lewo i w prawo, krzyzak Vemy kielich org nowy no nie wiem juz sam;/ Czy takie luzy wewnatrz kielicha kazdy uzytkownic z forum ma w alfie 166 FL moze tak ma byc? chyba ze kupilem wadliwy krzyzak sam nie wiem;/ Dźwiek tego stukania przypomina jakby kamienie krzyzaka wewnętrznego uderzaly w kielich po odpuszczeniu gazu, tak mi to przypomina a, moze winna jest temu poduszka ciezko to okreslic;/ Proszę o jakieś sugestie podrawiam!

Piszesz,że wymieniłeś przegub z kielichem więc nie mogłeś włożyć złego kryżaka. Tak duży luz w nowym przgubie wydaje się niemozliwy, nie powinien być wyczuwalny. Jedyne wytłumaczenie to wyjechany wieloklin na półosi, ale to mechanik widzi przy składaniu! W takim stanie półośka długo nie pochodzi, radzę sprawdź wieloklin i wymień to. Pozdrawiam

Chodzi Ci kolego o te zęby na półosi co sie krzyzak montuje na to?? Mogą być scięte zęby? jest to wymienialne wogole?? Może to byc to? no coż sam musze sobie to rozebrac i dopatrzyc bo mechanicy tylko wiedzą jak kasę wziąsć a juz zdiagnozowac cos konkretnie albo wyminic to juz nie ma komu;/ Tak jak wcześniej wspomnialem krzyzak wyminiłem wraz z kielichem kompletnie bo miałem mocne wibracje budy przy przyspieszaniu zwłaszcza na 3 biegu no ale to całkowicie ustapilo tylko te stukanie mnie dręczy;/ Gdzies czytalem na forum Fordowskim i ktos mial tez cos takiego ze mu stukalo po odpuszczeniu gazu no i to byla poduszka srodkowa tylko ze owszem wymienic ja mozna ale czy pomoze tego nie wiadomo srednio poduszka kosztuje 350zl jak nie pomoze to kasa w błoto więc to pewnie bedzie diagnoza pób i błędów heh

Jeśli masz wywaloną poduszkę to i tak musisz ja wymienić, kwestia tylko budżetu prawda. Zrób jak pisze przedmówca, sprawdź luz tego wieloklina a powiedz czy przy dojeżdżaniu do świateł lub skrzyżowania nie masz takiego kołysania auta?

No poduszke tez prawdopodobnie bedzie trzeba wyminic no ale nic to normlane ze podzespoly jak poduszki sie wyeaksploatują tylko z tym nie wiem co;/ Muszę to rozebrac i na spokojnie posprawdzac wszystko jesli sie okaze ze jest juz zuzyty wielopust to da sie go wyminic albo nie wiem zregenerowac jakos? Przy dojeżdzaniu do swiatel nie mam takich objawów jak kołysanie auta czy czos podobnego. Słychac rowniez pukanie gdy jade np 100KM/h i zrzuce na luz ale to czasami. Juz myslalem nad zamontowaniem jakiegos dyktafonu albo kamerki zeby zdiagnozowac gdzie i co sie dzieje ale to chyba głupi pomysl bo pewnie szum zagluszy wszystko;/

To jest przedni wahacz. prawdopodobnie górny bo wyrobil sie i o spręzyne amortyzatora stuka . Jeszcze moze stukac przez dolny bo mozliwe ze jest w zlym stanie ;/ sam tak mialem . Sprawdź ;]

hmm gorny wachacz? on ma cos wspolnego z tym stukaniem? Tez tak miałeś? Oba gorne wachacze byly zmienione w Lipcu tego roku dorej jakosci nie byle co wiec nie wiem co o tym myslec, Dolne wachacze byly jeszcze dobre a teraz to nie wiem

- - - Updated - - -

Pojadę w Poniedziałek do jakiegos dobrego znachora i mi moze przetelepie całą zawieche i poduszki najlepiej to by bylo wsiasc do auta na podniesionym aucie wlaczyc bieg i odpuszczac gaz a na dole zeby ktos lukał czy gdzies cos slychac moze tak sie uda coś namierzyc

Górny będzie pukać przy skręcie i prostowaniu kierownicy np. przy parkowaniu, przy jeździe na wprost nie ma jak prócz naturalnego bicia jakie słychać poprzez zmęczenie tulei lub sworznia. Dolny jak najbardziej może pukać. Wnioskuję że prócz wymiany półosi nie przyglądałeś się bliżej co może być przyczyną.

ps. wystarczy podjechać do diagnosty na szarpaki.

Cytat:

---

Napisał Pawlus873

hmm gorny wachacz? on ma cos wspolnego z tym stukaniem? Tez tak miałeś? Oba gorne wachacze byly zmienione w Lipcu tego roku dorej jakosci nie byle co wiec nie wiem co o tym myslec, Dolne wachacze byly jeszcze dobre a teraz to nie wiem

- - - Updated - - -

Pojadę w Poniedziałek do jakiegos dobrego znachora i mi moze przetelepie całą zawieche i poduszki najlepiej to by bylo wsiasc do auta na podniesionym aucie wlaczyc bieg i odpuszczac gaz a na dole zeby ktos lukał czy gdzies cos slychac moze tak sie uda coś namierzyc

---

Jezeli wymieniales na FAST ,to teraz wymienisz na oryginał ;P W swojej 166 wymienilem gorny wahacz na Fast i po 10tys i to moze nie zaczal wylatywac z tulei i obcierac o mocowanie ;]

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał jacek83

Górny będzie pukać przy skręcie i prostowaniu kierownicy np. przy parkowaniu, przy jeździe na wprost nie ma jak prócz naturalnego bicia jakie słychać poprzez zmęczenie tulei lub sworznia. Dolny jak najbardziej może pukać. Wnioskuję że prócz wymiany półosi nie przyglądałeś się bliżej co może być przyczyną.

ps. wystarczy podjechać do diagnosty na szarpaki.

---

Gorny tez moze jak sie obsunie do takiego momentu ze dotyka sprezyny . Zawieszenie ciagle pracuje , wiec jak kolega puszcza gaz - wachacz sie obsuwa i stuka o sprezyne , jak przyspiesza wachacz wraca spowrotem na tuleje. Wiem , bo mialem ;]

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał Pawlus873

Pojadę w Poniedziałek do jakiegos dobrego znachora i mi moze przetelepie całą zawieche i poduszki najlepiej to by bylo wsiasc do auta na podniesionym aucie wlaczyc bieg i odpuszczac gaz a na dole zeby ktos lukał czy gdzies cos slychac moze tak sie uda coś namierzyc

---

Gorny wachacz mozna sprawdzic bez fachowca. Spojrz nad koło i zobacz czy gorny wachacz jest odrazu przy tulei, jezeli nie - wymiana ;]

Wachacze byly wymienione na orginalne za jeden placilem 280zł take powinny byc na jakis czas, no nie wiem spojrze na to moze akutar to to jesli tak sugerujesz ze miales tak samo to moze byc to warto sprawdzić. Dodam równiez ze na skręconych kolach podczas jazdy cisza tylko na jeździe na wprost to sie dzieje...

Nie mówię o jeździe po łuku tylko przy parkowaniu, szybkie energiczne ruchy kierownice, jeśli jest cisza to górny jest o.k. Kolego 123ravo123 nie potrafię sobie wyobrazić luzu wahacza górnego który uderzałby o sprężynę, chyba że jest w stanie agonalnym i lata jak chce. Ale takie zużycie materiału odzywałoby się przy każdej nawet najmniejszej nierówności.

Proponuję szukać używanej półośki i ją wymienić.... Jeśli poduszki silnika są miękkie to może jeszcze stukać osprzęt silnika o blachy! P.s. chętnie odkupię ten wymieniony kielich. Wiadomość na Priv.

- - - Updated - - -

Proponuję szukać używanej półośki i ją wymienić.... Jeśli poduszki silnika są miękkie to może jeszcze stukać osprzęt silnika o blachy! P.s. chętnie odkupię ten wymieniony kielich. Wiadomość na Priv.

Witam Was a wieć bylem dzis u dobrego i zyczliwego mechanika i wyniuchał mi luz na krzyzaku na dugiej półosi zrobilismy tak jak myslalem podnieslismy auto do gory ja siadelem do srodka odpuszczalem gaz a on nasluchaiwal a później wymacał spory luz na krzyzaku wewnętrznym na długiej półosi a wiec to to jest tą przyczyna. Musze zamówic krzyzak i zabrac sie do roboty o rezultatach poinformuje pozdrawiam!

Cytat:

---

Napisał jacek83

Kolego 123ravo123 nie potrafię sobie wyobrazić luzu wahacza górnego który uderzałby o sprężynę, chyba że jest w stanie agonalnym i lata jak chce.

---

Tez sie zdziwilem ;] Szkoda ze zdjec nie mam ... Teraz moge tylko powiedziec ze odradzam firmę FAST ;]

Miałem podobny problem. Tylko, że w moim przypadku skończyło się na holowaniu alfinki. Stukało, stukało, aż się frez zciął. Ale tak kijowo że z frezu na krzyżaku zostało z trzy milimetry dobrego frezu, reszta była łysa jak kolano, a na półosi był tak zmęczony, że nie opłacało się próbować zakładać nowego przegubu. Jak zobaczyłem ceny nowych półosi to zaniemówiłem trochę. Więc postanowiłem obrócić krzyżak(założyć go odwrotnie) tak aby użyć pozostałych przy życiu trzech milimetrów frezu. Dzięki temu krzyżak był ładnie wycentrowany na półosi. A potem najzwyczajniej w świecie ładnie i starannie go obspawałem. Spawałem na raty, aby nie przegrzać zbyt dużej części półosi. Dlatego też spawałem migomatem, a nie elektroda. Zrobiłem już na tym ponad 20 tys i jest spoko. A półoś pracuje tylko na frezie przegubu zewnętrznego. W tym, że prawdę mówiąc na przegubie wewnętrznym nie wiele mimo wszystko ta półos pracuje. No może 1cm możliwości przesuwu. Tylko, że niestety druga półoś też już się odzywa...

Kurde słabe to troche w tych alfach te przeguby po prsotu duza moc a jakos wykonania materiałów slaba troche no i tu sie zaczynaja schody;/ Może zaspawaj i tą drugą półoś. U Ciebie jest fajnie bo jest normlany przegub wewnetrzny a nie taki jak ja mam pływajacy krzyzak troche głupie rozwiazanie no ale cóz...

- - - Updated - - -

http://allegro.pl/my_page.php?uid=19971023 tu jest gosc co regeneruje wielokliny nie wiem jak on to robi ale moze akurat dobrze robi??