AR 1.6 TS 105KM mryga Check Engine i brak mocy do 2tys.

Witam
Ok tydzień temu zakupiłem Alfe Romeo 147 1.6 Twin Spark o mocy 105KM.Przez 3 dni nie było z nią problemu, jednak od kilku dni boryka się z pewnym problemem.
Otóż,gdy rano odpalę silnik (auto stoi na polu a mrozy u nas po ok -10), auto nie ma mocy wgl do 2tys,pod górkę muszę wjeżdżać na pierwszym biegu,problem ten maleje na lekko ciepłym silniku, ponieważ auto wtedy normalnie przyśpiesza, lecz co jakiś czas zaczyna mrugać kontrolka Check Engine, silnikiem szarpie i znowu nie ma mocy na kilka sekund,i potem wszystko wraca do normy. Jeżeli silnik złapie już temperaturę, nic się już nie dzieje.
Wszystko się dzieje na zimnym,lub chłodnym silniku. Podejrzewam, że podczas mrugania kontrolki i słabnięcia silnika, nie pracują wszystkie cylindry,ponieważ szarpie silnikiem i nie chce przyśpieszać.
Na innym forum alfy romeo, pewna pani miała dokładnie taki sam przypadek, obstawiali tam, że przepływomierz, jednak okazało się że miała wodę w gniazdach świec, i gdy zaświecał się jej check engine, wtedy było przebicie i silnik pracował na 3 cylindrach.
Jednak chciałbym się was zapytać, co o tym sądzicie, czy to mogą być świece, czy może przepływomierz lub cewka ?
Oraz czy jest jakiś sposób na sprawdzenie tego (nie uśmiecha mi się jechać jak na razie na diagnostykę na komputer, gdyż trochę mam do takiej stacji gdzie by mi mogli to zobaczyć).

Z góry dziękuję.

Do rozpatrzenia kable + świece. Jak check engine mruga to zazwyczaj świadczy o braku iskry.

Witam wszystkich! Mam duży problem i nie mogę go wyeliminować. Mianowicie gdy włączam zapłon miga mi licznik kilometrów, komputer świeci za jaskrawo, widać na nim tylko 12 AM komputer piszczy i wyświetla się napis NQS NOT PROGRAMMED i gdy odpalam alfę zegary gasną. Nie ma podświetlenia, choć w dzień widać jak pulsuje nadal licznik kilometrów i działa normalnie. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki wszystko ok, na kompie nie pokazuje błędów poza brakiem pozycyjnych i jakimś błędzie podgrzewania tylnej szyby ale to ponoć nie ma nic wspólnego Proszę o pomoc w tej kwestii.:) Nie wiem co teraz robić... Poradzono mi żeby spróbować podpiąć nowe zegary. Ale nie wiem czy to wina zegarów?? Przecież jak przekręcam zapłon to świeca!! Dopiero jak odpalę gasną.... PROSZĘ O POMOC W ROZWIĄZANIU ZAGADKI!!!:)

Witam.
Czy te świece będą dobre ? http://moto.allegro.pl/swiece-alfa-r...935866208.html

Dziś wykręciłem świece i się przestraszyłem. Były całe oblepione takim jakby kamieniem (taki biały jak w czajnikach się osadza) oraz w elektrodach dopalających praktycznie nie ma(wypalone są) elektrody środkowe (najgorzej w 2 pierwszych cylindrach od rozrządu, bo tam praktycznie wgl nie było). Wziąłem oczyściłem świece, poczyściłem elektrody i pojechałem na jazdę próbną. Niestety działo się to dalej, jednak silnik nie chodził cały czas na 2 cylindrach, tylko co chwile chodził na 4 i było ok. Raz na ok. 8sek zaświeciła mi się kontrolka check engine, po czym zgasła.
Czyli mówicie że to świece.

Mam nadzieję że to raczej to :)

Będą ok :) Wymień świece, a potem sprawdź jeszcze kable czy nie ma przebicia. A i naszykuj się, że katalizator masz już do dupy - jazda na 2,3 garnkach go szybko zabija.

Cytat:

---

Napisał oleksy00

Będą ok :) Wymień świece, a potem sprawdź jeszcze kable czy nie ma przebicia. A i naszykuj się, że katalizator masz już do dupy - jazda na 2,3 garnkach go szybko zabija.

---

Jeżdżony był max 3 razy na tym problemie, i starałem się go nie trzymać poniżej 3tys obrotów,bo wtedy chodził normalnie, więc myślę że nie będzie jeszcze tak źle.
Byłem dziś po świece w Krakowie, i koleś mi dał świece wszystkie jedno elektrodowe (niestety nie sprawdziłem), więc dopiero jutro po wymianie dam znać czy jest wszystko ok.

Jeszcze jedno. Jest jakaś procedura dokręcenia świeć ? Tzn. chodzi mi o to, że nie mam klucza dynamometrycznego,i nie wiem z jaką siłą je dokręcić. Tzn. w niektórych samochodach jest napisane, że należy je dokręcić ręką, a następnie dokręcić kluczem przekręcając o 3/4 obrotu.
Jak to wygląda w przypadku alfy ?
Pozdrawiam

kręć na czuja ale nie za mocno bo świeca lubi pęknąć po prostu dokręć ale nie na "chama"
świece z linku w miarę ale można taniej :D

- naturalnie że jest procedura dokręcania świec bez użycia skalibrowanego dynamometru.

- świece nowe dokrecamy lekko do oporu, potem dokręcamy o 1/8 kąta pełnego.
- świece ze zgnieciona podkładką dokrecamy lekko do oporu, a potem dokrecamy o 1/16 pełnego kąta.

- przeczytaj kilka razy ten samouczek i powodzenia.

No niestety, dziś wymieniłem świece+kable zapłonowe i problem nadal występuje, jednak w dużo mniejszym stopniu. Otóż, rzadziej przerywa i tylko jak się go porządnie zdławi pod górkę i (czyli 3 bieg i 1,5tys obrotów, wtedy daję gaz na full i właśnie się to dzieje przez jakąś 1-1,5 sek i dalej już normalnie)oraz przy wciśniętym pedale gazu na wysokim biegu(np. 5 bieg 50km/h gaz do dechy i znów to przez krótki okres) jednakże dalej występuje, i dlatego tu piszę.
Wspominając temat z innego forum, co już pisałem wcześniej, tamtej pani kazali opiąć przepływomierz i przy odpiętym przepływomierzu sprawdzić czy ustanie, czy będzie nadal, i jeżeli ustanie to niby przepływomierz uszkodzony(tak pisali tamtej pani), więc ja też odpiąłem przepływomierz, wyskoczył mi oczywiście błąd, ale problem nadal występował więc uznałem, że przepływomierz jest sprawny. Niestety kontrolka check engine, która zaświeciła się po odpięciu przepływomierza nie zgasła, i będę zmuszony do kupna kabla lub zajechania na komputer do jakiegoś serwisu i skasowania błędu.Tak więc przepływomierz działa normalnie.
Dodam tylko, że jak wcześniej mi się mrygała kontrolka check engine, podczas jazdy z tym problemem, tak dziś po wymianie świec i kabli i przejechaniu dokładnie takiego samego dystansu jak ostatni( wtedy mi się zapaliła na 8 sek i piszczało) tak dziś ani raz nie zaświeciła, dopiero pod odpięciu przepływomierza.

Co może być jeszcze złe że tak się dzieje ?


C

Odepnij klemę na parę minut to błąd zniknie jeśli nic nowego - co do błędu: może przepustnica brudna? Skoro nie mruga check to znaczy, że układ zapłonowy jest ok teoretycznie. A kable zapłonowe nowe czy używki?

No niestety używki(dostałem za darmo), ale coraz bardziej podejrzewam kable więc jutro albo po niedzieli kupię nowe. Bo właśnie teraz jest tak, jakby co jakiś czas było przebicie na jakimś kablu i nie było na tą 1sek iskry, a że iskra w tamtych świecach była już marna, to nowe świece pomogły, ale kable nadal szwankują.

Rozumię że odpiąć klemę minus tak ?>

I takie pytanko. To co opisałem z przepływomierzem, to prawda że jeżeli po odpięciu go problem nadal wyskakuje to jest on sprawny ?

Zapomniałem dodać że bardzo dużo teraz Bella pali,bo przy ekonomicznej jeździe ok 11 l.
Na połowie baku zrobiłem 300 Km :(

Jeżeli miasto to spalanie normalne :) Tak, minus. Przepływka uszkodzona = po odpięciu poprawa na lepsze, ale sądząc po objawach to kable. Patrzyłeś na przepustnice jak wygląda?'


"Ważna uwaga dla posiadaczy TSów to taka, że jeżeli wystąpi dławienie przy 2 tys orotów nie szukajcie przyczyny nigdzie indziej tylko w czujniku przepustnicy (zitegrowany z krokowym) bądź w kablach sondy a pierwszym krokiem powinna być ponowna adaptacja ustawień."

Na przepustnice nie patrzyłem,jutro popatrzę. Rozumie że mam przeczyścić tylko samą przepustnice i nic więcej ?
Z tego co piszesz,to prze pływkę mam dobrą, bo po odpięciu też się to działo.

Co do spalania. Do roboty dojeżdżałem nią kilka razy, w jedną stronę 30km, przy czym trasa wynosi ok 80% po drogach zwykłych, tylko 20% po mieście.
Dodam że zanim się ten problem zaczął, spalanie mi pokazywało 8l.

Głównie to podejrzewam kable zapłonowe, bądź sondę lambda.
Za tydzień mam wypłatę, auto na razie i tak stoi więc po wypłacie wymienie kable, i skoczę do serwisu sprawdzić kody błędów i je wykasować.

A o co chodzi z tą ponowną adaptacja ?

Moim zdaniem pada czujnik położenia wałka rozrządu.

Dziś w końcu wymieniłem kable zapłonowe.
Podczas wymiany zauważyłem, że 2 cewki są pęknięte (1 i 4 od strony rozrządu).
Pierwsza cewka miała lekkie pęknięcie, jednak 4 cewka miała potężne pęknięcie na pół cewki.
Samochód jak na razie chodzi, już nie przerywa więc kable zapłonowe rozwiązały sprawę (wcześniejsze były od nowości i nie były wymieniane).
Nowy komplet cewek zamawiam w poniedziałek, ale z ciekawości chciałem się was spytać, czy po odłączeniu kabla zapłonowego, wyjście na kabel z cewki macie zabrudzone takim zielonym pyłem ? Ja po odłączeniu kabli od cewek, zauważyłem że środek tych wejść jest cały w zielonym pyle, który przed założeniem nowych kabli wyczyściłem.

jak problem u kolegi bo borykam sie z podobnymi obiawami tylko ze ja mam ten problem ze na gazie jest ok a na benzynie na zimnym silniku nie da sie jechac

No u mnie problem już zniknął. Przyczyną były bardzo stare świece zapłonowe, oraz w głównej mierze pęknięte cewki na 1 i 4 cylindrze.
Myślę,u ciebie problem gdzie indziej, ponieważ gdyby to było coś z układem zapłonowym to działo by się to zarówno na benzynie, jak i na gazie.
Najlepiej to podłącz pod kompa i zobacz błędy, bo mi wychodziło wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze, oraz profilaktycznie sprawdź czy nie masz czasem
pękniętych cewek (jakiekolwiek pęknięcia na obudowie).

Spróbuj też zatankować na innej stacji, bo w tym roku jest spory wysyp złego paliwa.