[156] Nie mogę otworzyć maski - pomożecie?

Zamknąłem a teraz zonk. Chciałem sprawdzić oliwkę przed trasą a tu kupa. Linka jest na swoim miejscu ale dźwignia nie pomaga. Zauważyłem też że wajcha pod maską którą się otwiera klapę jest w takim położeniu że nie ma szans jej podnieść wyżej jak to zwykle się robi by otworzyć maskę. Co mogło się zwalić? Błagam o pomoc !

Pytanie też z innej beczki. Pomykam Alfą 2 miesiąc ale niedawno zaczaiłem że nie mam pozycji. Właściwie to nie wiem jak je włączyć. Obciach ale fakt. Czy to jakaś kombinacja specjalna? Do tego dziwnie zachowują się światła awaryjne - na włączonym silniku migają normalnie. Po wyjęciu kluczyka migfa tylko prawa strona a by migały obie muszę przesunąć dźwignię kierunkowskazu w lewo... czy to normalne?

Pozycyjne to albo pokretelko na wajsze o migaczy o jedna pozycje, albo kluczyk w przeciwka strone co zwykle, wciskajac jednoczesnie tekue cus wystajace na stacyjce (ale wtedy tylko od strony drogi sie swieci. A jakbys zmienial zarowki, pamietaj, ze nie sa typowe. Watek o ich zamienniokach znajdziesz na forum.
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...bc01cb4#142807

Dzięki serdeczne - jedno z głowy ;)

Tylko jeszcze ta klapa mnie martwi - żaden fachman nie chce się bawić - tragedia...

Cytat:

---

Napisał cosby

Tylko jeszcze ta klapa mnie martwi -

---

Jeżeli linka nie jest zerwana to prawdopodobnie wystarczy jak zrobicie to w dwie osoby.
Jedna ciągnie maskę do góry a druga ciągnie za linkę.

Ale przecież maskę trzyma dodatkowo uchwyt z przodu który trzeba podnieść. Sęk w tym że tego zrobić się nie da bo już dostaje do maski. Nie wiem co się stało. Może za mocno została trzśnięta?

Maska po pociągnięciu linki odskakuje czy nie?

Cytat:

---

Napisał kmito

Maska po pociągnięciu linki odskakuje czy nie?

---

No właśnie ani drgnie. Może linka się rozciągnęła? Dziś tymbardziej mnie to pili. Testowałem naszą nową obwodnicę i po wyhamowaniiu z 200 poczułem olej w aucie. Dziura w kolektorze jest chyba ale i tak chciałbym pod maskę zerknąć jak najszybciej. Przy normalnej jeździe nic nie czuć ale jakoś mnie to niepokoi...

DWIE OSOBY JEDNA CIĄGNIE ZA DZWIGNIE OD OTWIERANIA MASKI A DROGA NACISKA MASKĘ (NIE CIĄGNIE!!!)

Cytat:

---

Napisał Leszek K

DROGA NACISKA MASKĘ (NIE CIĄGNIE!!!)

---

No dobra powiedział bym szarpie w jedną i drugą stronę.

Dzięki Panowie - rano przetestuję !

Witam odnawiam temat gdyż mam podobny problem u mnie jest taka sprawa ze po pociagnieciu wajchy w środku maska odskoczyla tak jak zwykle lecz nie moge jej otworzyc przy masce. Więc ani nie moge domknąc tego minimalnego otwarcia ani otworzyc, a płyn w spryskiwaczach brak i by się sprzydalo tą maske otworzyć. Probowalem metody z dwoma osbami ze jedna otwiera w środku auta maske a druga przy masce i nic. Ma ktoś jakiś pomysł? Pozdrawiam

też mam problematyczne otwieranie.

u mnie trzeba włożyć rękę i naciskajać na ten czerwony element. nie mogę sobie pomagać lewą ręką chytając za maskę, bo się coś blokuje, jedynie tak jakbym podnosił ją prawą ręką w miejscu gdzie ten czerwony element jest.

Cytat:

---

Napisał andri25

Witam odnawiam temat gdyż mam podobny problem u mnie jest taka sprawa ze po pociagnieciu wajchy w środku maska odskoczyla tak jak zwykle lecz nie moge jej otworzyc przy masce. Więc ani nie moge domknąc tego minimalnego otwarcia ani otworzyc, a płyn w spryskiwaczach brak i by się sprzydalo tą maske otworzyć. Probowalem metody z dwoma osbami ze jedna otwiera w środku auta maske a druga przy masce i nic. Ma ktoś jakiś pomysł? Pozdrawiam

---

Spróbuj kilka sposobów:
- weź 2 osobe niech ciągnie linkę do otwarcia maski a Ty w tym czasie przycisnij maske tak jak byśœ chiał ją domknąć (tak na œrodku mniej więcej)
- spryskaj zamek WD40
- z kanalu albo podnosnika podobno można kijem lub prętem podważyć zamek

mozna jeszcze zdjac natkole przednie lewe i ciagnac linke na sile , bo moze jak koledzy pisza sie wyciagnela w oplocie, a druga osoba probuje ja otworzyc

przez grill można wykręcić zamek od maski(3x nakrętki na klucz 10). Używałem do tego klucza nasadowego. Należy dłubać od dołu(kanał) lub wyjąć środkową zaślepkę zderzaka(plaster miodu). Trochę sobie ręce podrapałem ale zajmuje to kilka minut. Pozdrawiam