Dziwnie pracujące sprzęgło

Witam Wszystkich,
Mam problem ze sprzęgłem a w zasadzie z dziwnie pracującym pedałem sprzęgła.
Podczas pracy na luzie pedał sprzęgła chodzi bez zarzutów, delikatnie się wciska i odbija. Problem pojawia się podczas jazdy. Przy każdorazowej zmianie biegu na wyższy tzn. z 1 na 2, z 2 na 3, 3 na 4, 4 na 5, 5 na 6 jak wciskam pedał sprzęgła to na ostatnich 5 cm jego skoku czuć pod nogą takie dziwne skokowe działanie. Tak jakby był dywanik podwinięty pod pedałem i blokował, albo jakby nasypać piasku w mechanizm. Nie ma takiego gładkiego ruchu tylko jakby chrobotanie. Sprzęgło samo w sobie natomiast nie ślizga, nie ma żadnych stuków podczas pracy, budą nie telepie przy gaszeniu i odpalaniu silnika, nie ma żadnych "bum" itd. Ogólnie sprzęgło pracuje dobrze tylko problem się pojawia przy zmianie biegów dociskając sprzęgło do samego końca.

Macie pomysły co się mogło stać ?

Jestem pewny, że sprzęgło przed oddaniem do mechanika pracowało prawidłowo ponieważ auto dopiero co kupiłem a na sprzęgło i układ wtryskowy zwracałem szczególną uwagę.

Pozdrawiam,
Adam

witam

a na co stało u mechanika?? jaki jest przebieg??
łozysko oporowe w jtd jest zamontowane na docisku, jesli cos dziwnego dzieje sie z sprzegłem tylko podczas pracy silnika to stawiał bym na to połączenie, mozna posłuchac z kag wydobywaja sie te odgłosy
dla pewnosci mozna sprawdzić wysprzeglik, ilosc płynu w zbiorniku ukł. hamulcowego, dźwignie wysprzeglika...


pzd.

Auto odstawiłem na generalny przegląd po zakupie. Miałem wymieniane masę rzeczy: wahacze, EGR, tarcze z klockami, wszystkie filtry i płyny ( w tym m.in. hamulcowy ), rozrząd itd. Płynu hamulcowego w zbiorniczku jest pod maksimum.
Przebieg samochodu to 162 tys. km.
Dzisiaj jeszcze zauważyłem, że problem występuje tylko wtedy kiedy silnik jest nierozgrzany. Alfa jest garażowana więc przebywa w tych 10-15 stopniach na plusie cały czas. Przez pierwsze 5-7 kilometrów sprzęgło pracuje idealnie, żadnych nieprawidłowości w pracy pedału sprzęgła. Problem pojawia się gdy wskazówka od temp. silnika ruszy się cokolwiek od 50 stopni. Wtedy pojawia się to zjawisko, że pedał na ostatnich 5 cm pracy jego skoku działa jakby skokowo, chrobocze.
Zauważyłem jeszcze, że jak stoję w garażu gdzie jest cicho i zacznę pompować sprzęgłem na wyłączonym silniku to przy gwałtownym wciśnięciu do oporu pedału sprzęgła z pod maski słychać taki tępy stuk. Jakby uderzył gumowym młotkiem w coś metalowego.
Auto przed oddaniem w ręce mechanika chodziło idealnie. Piszę tutaj oczywiście o pracy sprzęgła.

musisz odpowietrzyc sprzegło i sprawdzic ponownie, w tym celu trzeba zdemontowac aku, podniesc podstawe i wtedy zobaczysz wysprzeglik na jego koncu jest odpowietrznik, druga osoba do kabiny i heja...nie zapomnij o dolewaniu nowego plynu.

dziękuję george11 za podjęcie tematu i odpowiedź. Jak będę u mechanika przy okazji wymiany czujników PDC to zwrócę mu uwagę na kwestię odpowietrzenia. O wynikach niezwłocznie poinformuję.

jak juz bedzie zdemontowane aku to przed odpowietrzeniem sprawdźcie ten dziwny odgłos z kad sie wydobywa


pzd.

sprzęgło niby odpowietrzone. Diagnoza serwisu to "nie wiemy co" bo trzeba by ściągać skrzynię żeby obadać sprzęgło i najprawdopodobniej skończy się na wymianie kompletnego sprzęgła z dwumasą. Koszt ok. 3 tys. zł. Szczerze mówiąc to się lekko wk...łem bo tak jak pisałem wcześniej, przed serwisem sprzęgło chodziło idealnie a teraz chodzi do dupy i jeszcze chcą wymieniać komplet bo tak najprościej.

sprzęgło + dwumas kosztuje ok 1900zł
skąd te 3 ?

Jest to serwis u którego serwisowałem swoje auto firmowe. Byłe ASO Fiata dlatego takie ceny. Nie ulega natomiast wątpliwości, że sprzęgła tam wymieniał nie będę.

Witka, u mnie bylo podobnie jak auto bylo zimne, sprzeglo pracowalo idealnie ale po paru km na miescie pod koniec pedal jakby przeskakiwal a z okolic skrzyni dziwny dzwiek( jak by sprezyna w starym materacu czy cholera wie co) . Jak tylko auto postalo i ostyglo problem znikal ale pojawial sie znowu bardzo szybko zwlaszcza przy jezdzie po miescie.
U mnie okazalo sie, ze docisk sprzegla jest przegrzany wymiana sprzegla zalatwila sprawe. Jak chcesz to na priv podam tobie numer i opowiem dokladnie jak to u mnie wygladalo.

Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał Iwan87

Jest to serwis u którego serwisowałem swoje auto firmowe. Byłe ASO Fiata dlatego takie ceny. Nie ulega natomiast wątpliwości, że sprzęgła tam wymieniał nie będę.

---

witam

imponującą listę części zamiesciłes w temacie warsztatu, myśle ze każdy szanujacy sie warsztat powinien Ci za taka ilosc pracy i kasy dac dobry upust, szkoda ze nie mieszkamy blizej siebie, u mnie dostał bys taki.

pzd.

Odebrałem dziś Alfa z serwisu. Diagnoza jest taka, że albo dwumasa albo właśnie docisk o którym wspomina także Kolega Mushroom. Objawy mojej usterki są identyczne jak u kolegi Muschroom`a więc to najprawdopodobniej będzie docisk. Według serwisu spokojnie na moim obecnym sprzęgle zrobię parę lub paredziesiąt tysięcy kilometrów wobec czego radzili mi abym na razie się na to nie zabierał. No chyba, że auto musi być igła to wymienią. Mimo, że chcę Alfa doprowadzić do igły to chyba wymienię je dopiero jak się zacznie ślizgać :)

George11 - ile kosztuje u Ciebie wymiana sprzęgła ? Póki co nie mam czasu na podróże ale w połowie marca powinienem mieć dużo wolnego wobec czego mogę wybrać się na śląsk na taką wymianę o ile będzie opłacalna :)