Po wymianie paska, sprzegiełka, napinacza i rolki dalej piszczy - co jeszcze?

Witam,

Bellka dostawała nie jednostajnych piskòw z okolic paska wieloklinowego. Raz piszczał, raz nie bez względu na obroty silnika. Diagnoza zatarte sprzęgielko alternatora (wymiana była 35tys km) i skaczący z tego powodu napinacz.

Wymieniłem wszystko tj. pasek, rolka prowadząca, sprzęgiełko i napinacz.

Efekt piski nieco innej tonacji, ciągłe i zmieniające sie z obrotami.

Panowie pierwsza wizyta w warsztacie i już niezły drenaż kieszeni.
Macie pomysły co to może być?

Domysły alternator po napięciu paska idzie krzywo i ciągle piszczy. Wcześniej jak napinacz zluzowal pasek była cisza. Teraz napięcie ciagle i ciągle piski.

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam
Marcin

Skoro rolka idzie krzywo to może mechanik przy złożeniu coś spartolił?
A sprawdzane małe koło dwumasowe? Jeśli ono jest uszkodzone też może piszczeć.

Złożone moze być ok ale wcześniej pasek mial luz i alternator nie był tak obciążony. Teraz przy prawidłowym naciagu os alternatora idzie krzywo pod naciskom i piszczy.

Małej "dwumasy" jeszcze chyba nie patrzyli ale czekam na telefon. Generalnie piski z rejonu sprezarka klimy i alternator.

Skoro oś altka idzie krzywo to pewnie ma on luzy na łożyskach.

Fascynuje mnie poziom wiedzy i umiejętności niektórych mechaników... Człowiek oddaje auto do warsztatu a potem sam musi dociekać co źle zrobili albo przeoczyli! Też bym tutaj stawał na łożyska.

Os latka to tylko jeden z domysłów.
Co jeszcze moze tam tak jednostajnie piszczek?

Skoro dla Twojego mechanika problemem jest zidentyfikowanie przyczyny piszczenia paska od urządzeń pomocniczych to mam jedną radę dla Ciebie - zmień mechanika bo wypłucze Ci konto.
Już wymienił u Ciebie 4 elementy, które nie były przyczyną piszczenia paska. Jak tak dalej będzie strzelał to zrobi Ci dziurę w portfelu. Jeśli oś ma luz to są dwa wyjścia, ułożyskowanie osi bądź sama oś. Innej opcji nie ma.
Nikt z Nas nie ma magicznej kuli i Ci nie wywróży co może piszczeć.
A może to mechanik piszczy z radości że znalazł kolejnego "klienta".

Pierwsze to ze napinacz i sprzeglo bylo do wymiany nie podlega dyskusji.
Natomiast dignoze postawiłem przed ponownym podejściem mechanika do auta.

Panowie bez napinki i obrazania mechaników ale zapytałem "co moze być", a nie "co jest"?
A mechanik kilka lat robił w aso fiata wiec materiał na którym robi zna dosc dobrze.

u kolegi w 156 padło łożysko sprężarki klimy. może to jest przyczyną..

Moja też piszczała i też myślałem, że to rolka napinacza. Do robienia była sprężarka klimy - zapieczony elektromagnes i rolka sprężarki stawiała opór.

Po czasie ale nagrode otrzymuje Pre2es sa sugestie z mala dwumasą.
Kolo sprezarki na szczescie odpadlo bo jest dostepne jedynie w aso na zamowienie.

Od czasu wymiany cichutko i milutko :).