Wahacz dolny, lewy przód

Sypie mi się jedna strona, lewa. Prawa póki co ok.
1. Pytanie, czy opłaca się robić same gumy w tym dolnym wahaczu? Czy raczej darować sobie i kupić tańszy Fasta. Bo Trw ma kosmiczną cenę jak na mój gust.
Fast ok 168 zł TRW 408 zł. Na allegro taniej ale nie wiadomo czy nie podróba. Więc wole mieć tańszy a pewny że ori.
2. Pytanie, jak z trwałośćią tych Fastów. Czytałem że wielu którzy je kupili je sobie chwali. Wiadomo że to nie TRW ale wydać ponad 4 stówki na wahacz od razu ...

Wyświechtała się ta guma, i coś trzepie jak jadę powyżej 50 km/h
Poradźcie mi, bawić się z wymianą gum, czy tańszy Fast i bez pierdzielenia się?

Załącznik 85525 Pozdrawiam Zbyszek/

ja kupilem veme za 190zl jezeli dobrze pamietam narazie przejechalem 3000km nic sie nie dzieje . fasta próbowałem gornego po 5000km pojawily sie luzy

Ja bym nie oszczędzał w końcu ty jeździsz tym samochodem i albo TRW lub tańsza opcja VEMA, co do Fastów, to nie miałem, ale widziałem ten wahacz na Alfie i jeden wytrzyma 30 tysięcy inny 3- taka sama loteria jak w Vemą, Vemę miałem na dole z obu stron, jedna się posypała po 5 tysiącach druga do dziś dnia siedzi i luz jest minimalny pomimo pękniętej osłony sworznia którą zauważyłem jakieś 20 tysięcy wstecz. Ja wsadzam wszędzie TRW, najstarszy ma 37 tysięcy i zerowe luzy, góra ma 30 tysięcy z obu stron i tak samo.

widziałem kiedyś taką vemę po wpakowaniu się auta w dziurę... cała końcówka ze sworzniem postanowiła się odseparować od reszty wahacza...

na tym się nie oszczędza, chyba że masz dużo kasy i cierpliwości do częstych wymian tanich zamienników...

Nie sądziłem że aż tak kiepskie są te Fasty .. czy vemy.... Czyli pozostaje mi odkaładać na TRW, powiadacie.
W zasadzie zawsze ori montuję wszystkie części tylko że ostatnio miałem kilka dużych wydatków a to mi wyskoczyło nagle...
Rozumiem że wciskanie tam gum też mija się z powołaniem.

Vema będzie loteria, Fasta można zobaczyć na forum Pabla z tego co pamiętam- podnieśli samochód i sworzeń odstał od wahacza, tak jak pisze mac!ek w przypadku Vemy
TRW jak będzie oryginalne na pewno bardziej się opłaci niż Fast wymieniany kilka razy częściej

Ja wrzuciłem Fast'a dolnego w ciągu 4 lat tylko raz i cały czas na tym Fascie lata,nie pamiętam już ile. Nie chce skłamać ale będzię kilkadziesiąt tyś. km. i wymieniałem ze trzy lata temu. Na razie nie ma żadnego luzu,gumy całe nawet nie sparciały. Może tylko ja mam takiego farta nie wiem. Jak wymieniasz sam (ja wymieniam sam) tym bardziej wrzuć Fast'a skoro ceny TRW Cie irytują, mnie też irytują a o TRW tez można poczytać ciekawe rzeczy, taki kraj.

Podnosiłem kilka razy auto i nic nie "odstało", należało by jeszcze szczerze dowiedzieć się jak ten wahacz był traktowany, jaki przebieg i w ile dziur wjechał. Mój brat ma na przykład taktykę NIEomijania dziur i nie zauważa studzienek :P

Mam fasta na dole od lekko ponad roku i praktycznie 20k km i żadnych luzow(nie zapeszajac):D

Wydaje mi się że można by tu było pewną rzecz wyjaśnić/sprecyzować.

Ostatnio faktycznie pojawia się sporo sygnałów o słabej jakości wahaczy Fasta
ale dotyczą one przede wszystkim wahaczy górnych do 147/156 , otrzymaliśmy też klika reklamacji (zresztą uznanych).

Natomiast wahacze dolne sądząc po ocenach Klientów (również po postach z tego forum)
wytrzymują dość duże przebiegi.

Fast miał ze dwa lata temu pechową serię gdzie tuleje obracały się w rękach i pewnie stąd też
sceptyczne nastawienie niektórych z nas ale biorąc pod uwagę po prostu statystykę
gdzie obecnie na około 100 wahaczy reklamowany jest jeden, to myślę że produkt ten jest godny uwagi.

Szkoda że qap nie uznał gwarancji,bo oddalem wam wahacze na reklamacje ale chyba nic nie dało sie wywalczyć,szkoda,no ale co można sie spodziewać za ta cenę

Coś z tymi oryginalnymi częściami jest. Jak kupiłem moją to z lewej strony zamontowałem górny przedni wahacz FAST, wytrzymał ok. 35 kkm i zaczęły trzeszczeć tuleje, zrobiłem jeszcze z dobre 10 kkm teraz zamontowałem DELPHI, po prawej stronie nadal jest TRW i poprzedni właściciel jak mówił, raz tylko wymienił lewą stronę :D Więc prawy TRW wytrzymał tyle co dwa lewe (wahacz wymieniony przez poprzedniego właściciela i mój FAST) :D

Co do dolnych wahaczy to wymieniaj cały wahacz, oryginał TRW. On przejmuje praktycznie całą siłę uderzenia w przypadku wpadnięcia koła w dziurę, albo inną poprzeczną nierówność, więc lepiej mieć porządnej jakości wahacz! Inna sprawa, wymiana tej gumowej tulei co wskazałeś, to mordęga, jeśli nie dysponuje się odpowiednią prasą.

Cytat:

---

Napisał Damian156JTD

Szkoda że qap nie uznał gwarancji,bo oddalem wam wahacze na reklamacje ale chyba nic nie dało sie wywalczyć,szkoda,no ale co można sie spodziewać za ta cenę

---

Skontaktuj się proszę w tej sprawie bezpośrednio na sklep@autosklep24.pl. Nie kojarzę żeby jakaś reklamacja z QAP-a była niezunana.

Dobra skontaktuje sie

góra ORGINAŁ !!!!!!!!!!!!! dół może być vemy

Oryginał:D

Na górze wymieniałem nie tak dawno ori TRW, czy rozwalony dolny może mi uszkodzić ten nowy górny???
Ewentualnie sam dam rade dolny wymienić ?
Czy zbieżność należy wykonac po wymianie dolnego? Czy nie koniecznie?

Najtaniej znalazłem ori TRW za 350 w sklepei bez kosztów przesyłek itp. Jak uskładam to kupuję.
Pytanie czy dużo jest problemu z założeniem takiego wahacza?? Zrobie to sam bez prbolemów w garażu??
Ztego co zauważyłem trzyma się na 4 śrubach plus ta pozioma i jedna w pionie..

A ja mam taki problem. Moje wahacze z przodu to była po prostu tragedia.. I jak dowiedziałem się że znaleźli mi w sklepie 1 wahacz dolny średniej firmy (nie wiem jakiej) za 400 zł to odechciało mi się wszystkiego, ponieważ to nie na mój portfel . I teraz zastanawiam się czy kupić jakąś używkę, czy coś z firmy FAST czy odkładać na coś drogiego jak TRW.. Jakieś porady? Do wymiany mam wszystkie cztery górne i dolne.

Ja wymieniałem dolne bez kanału, zrobiłem ale powiem szczerze że się urobiłem niesamowicie, nie wiem czy teraz bym nie odkręcał śruby od przegubu żeby to wymienić wtedy byłaby bajka ze złapaniem śrub na tulejach co moim zdaniem jest najgorsze.
Górne wahacze moim zdaniem tylko i wyłącznie oryginał TRW reszta się nie sprawdza, po zimie sprawdzę jak mój moog z lewej strony ale coś czuję, że nie ciekawie a zapłaciłem za niego więcej niż za TRW.

Też się dowiedziałem że są jeszcze droższe wahacze niż oferuje TRW i to mnie zdziwiło, bo jakiejś firmy nie znanej mi dotąd.:wacko: A jakiejś średniej jakości podróby kosztują tylko 20 zł taniej od TRW więc wole jednak poczekać i odłożyć na ten orginalny i mieć spokój, choć już sie po woli i prawa strona zaczyna odzywać. Zima zła zima zła, daje Alfie się we znaki. Boje się aby na wiosne nie zmieniać znowu całej prawej strony.:butcher:

Trochę to dziwne ale alfa jest moim pierwszym autem w którym trzeba co roku coś robić w zawiasie :)

jak się robi po jednym to tak jest :P

Oto chodzi, że nie po jednym :) Jedna większa dziura (ale nie taka żeby coś urwać czy wygiąć) = remont zawiasu dziwna sprawa, w mondeo mk3 które użytkuje również, zawieszenie jest też sztywne, auto prowadzi się bardzo fajnie, a zawias nie ruszany 4 lata i nie wykazuje oznak zużycia, oj coś ci inżynierowie z fiata naknocili równo przy 156 :)

U mnie historia podobna, tyle że moja lewa przednia strona zaliczyła kilka poważnych krytyków ze strony kochanych polskich dziur, studzienek, wyrw drogowych itd, trzy takie ŁUP,,sy i juz coś zaczeło skrzypieć, no i mam.
Tym bardziej gdy po przymrozkach i śniegu wyszło kilka oderwanych fragmentów jezdni, dostała Alfaka kilka razy.... ech .... nie prędko to się u nas zmieni żeby były drogi jak należy.

Cytat:

---

Napisał pawel2910

Oto chodzi, że nie po jednym :) Jedna większa dziura (ale nie taka żeby coś urwać czy wygiąć) = remont zawiasu dziwna sprawa, w mondeo mk3 które użytkuje również, zawieszenie jest też sztywne, auto prowadzi się bardzo fajnie, a zawias nie ruszany 4 lata i nie wykazuje oznak zużycia, oj coś ci inżynierowie z fiata naknocili równo przy 156 :)

---

Pytanie na jakich elementach bazowałeś?? Może mega zestawy za 500 z groszami z allegro to tak jest że co jedna większa dziura i zawias do roboty. Alfy to nie jedyne auta w których zawieszenie jest słabym punktem, Grupa VAG gdzie stosuje się wielo wachaczowe zawieszenie też nie popisuje się trwałością

Czy uważasz, że moog czy TRW to złe firmy ? Raczej nie, w innych autach montując części moog, delphi, sidem mamy świadomość, że zamontowaliśmy bardzo dobrej jakości zamiennik w alfie już tak różowo nie jest, w grupie VAG może zawias nie popisuje się trwałością, ale nie jest tak słabo jak w przypadku alfy, audi A4 w rodzinie 5 lat nie robione zawieszenie przez ten czas zrobione ponad 80 tys. słyszałem, że w alfie jest to również do zrobienia ale ja jakoś tego sobie nie mogę wyobrazić. Kupując alfę wiedziałem, że zawias jest delikatny, ale żeby aż tak.

Cytat:

---

Napisał pawel2910

słyszałem, że w alfie jest to również do zrobienia ale ja jakoś tego sobie nie mogę wyobrazić

---

Jest to do zrobienia,sposób jest bardzo "prosty" :) trzeba Alfe wymeldować z Polszy i wyprowadzić z powrotem do Italii albo do Hiszpanii, tam są normalne ulice a nie "poligon wojskowy" :P Na poligonie to i gąsienice z czołgów spadają a co dopiero taki zawias w osobówce ;)

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

Jest to do zrobienia,sposób jest bardzo "prosty" :) trzeba Alfe wymeldować z Polszy i wyprowadzić z powrotem do Italii albo do Hiszpanii, tam są normalne ulice a nie "poligon wojskowy" :P Na poligonie to i gąsienice z czołgów spadają a co dopiero taki zawias w osobówce ;)

---

Tu się zgodze z kolegą, na naszych dupnych drogach często się zdarzają niespodzianki, zwłaszcza ostatnio jak śnieg stopniał i wyrwy jak kaniony, ja mam jeszcze twarde zawieszenie sportowe, to dodatkowo czuję te atrakcje w postaci wstrząsów na każdej nierówności.

Nie wiem na czym jeździcie ale jeśli na tym co tutaj inni typu obniżone zawieszki na 17calach w zimie to nie ma się co dziwić.Wiadomo że drogi wołają o pomstę do nieba.Generalnie lekarstwo jest niejednoznaczne lecz jak masz 15tki stal + normalna zawiecha + "umiejętna" jazda po naszych drogach = długa żywotność zawiechy ;)Jednakże zgodzić się niestety trzeba ,iż konstruktorzy nie popisali się przy projektowaniu zawiasu w alfach.

Cytat:

---

Napisał NightDay

Jednakże zgodzić się niestety trzeba ,iż konstruktorzy nie popisali się przy projektowaniu zawiasu w alfach.

---

wolałbyś mcphersona z przodu i belkę z tyłu??

Oczywiście, że wolałbym mcphersona z przodu, a belka nie potrzebna bo akurat tylne zawieszenie w alfie jest ok i nie ma co narzekać na jego trwałość, tak jak mówiłem jeżdżąc na co dzień mondeo i alfą nie wiem czy czasami ten pierwszy nie prowadzi się lepiej lub podobnie pomimo mcphersona z przodu, tylko wiadomo alfa ma dawać radość z jazdy a nie być pancernym samochodem na Polskie drogi, ale patrząc na inną AR 159 jednak dało się to przyzwoicie pogodzić.

Pod waszym wpływem jednak, zdecydowałem się kupić TRW, cóż wydatek, ale oby służył dłuuuugi czas. Leży i czeka na montaż.

Załącznik 86009

Założony, rożnica w komforcie jazdy niesamowita. :)

witam,
odgrzeje temat, bo od jakiegoś czasu mam niepokojące stuki z przodu na nierównościach, już myślałem że to (z nowu) górne wahacze ale jak wjechałem na kanał i wziąłem breszkę to jednak tuleje w dolnych wahaczach, te od widełek amortyzatora. Teraz pytanie czy ktoś sam wymieniał te tuleje ? bez prasy da radę to uczynić ? no i czy trzeba wyciągać cały amortyzator czy można od doły wyciągnąć tylko sam wahacz ?
od razu mówię że wymiana wahaczy nie wchodzi w grę, bo uszkodzone są tylko tuleje, a ja stosuje zasadę że jak się coś uszkodzi i jest naprawiane to naprawiam a nie wymieniam od razu pół auta :)

Sprawdź jeszcze sworzeń wahacza dolnego ,stuki często są spowodowane luzem na nim.http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=126276&stc=1 oraz tuleję zaznaczoną na zdjęciu

sprawdziłem i tuleje oraz sworzeń są ok, tylko padły te tuleje od widełek amortyzatora

Może drążek kierowniczy od wewnętrznej strony

sprawdziłem i tylko tuleje na ktorych opiera się amortyzator, mam tylko pytanie czy komuś udało się je wymienić w warunkach garażowych. Nie widzi mi się kupować całego wahacza skoro uszkodzeniu uległy tylko te 2 tulejki. Wiem że trzeba zdemontować cały wahacz, resztę tulei sprawdziłem i są ok.

Ja mam prasę ,dlatego poszło lekko łatwo i przyjemnie .Radzę wymontuj wahacz i podjedź do jakiegoś warsztatu wyprasowanie starej i wprasowanie nowej tulei to 15 minut roboty.Koszt moim zdaniem max 20zł ,a bez prasy naprawdę będzie ciężko .