Printable View
Witam,
dziś przeciągnąłem obroty do zamknięcia zapłonu na dwójce i zmieniając bieg na 3 coś "pykło" i silnik zaczął klekotać :( Myślałem ,że doscisk albo sprzęgło się rozsypało by jest już chyba przy końcówce ale klekotanie dochodzi raczej z silnika... Na szybko odpiełem przepływke (rada z innego wątku) ale nic nie wskórałem po za palącym się teraz "Check Engine".
Pomóżcie chłopaki w diagnozie.
Alfa 147 1.6 TS 105KM LPG , przejechane 120 tyś
olej w silniku jest :D ?
Spróbuj zrobić nagranie. Będzie nam łatwiej coś radzić.
Były już przypadki, że prz takim kręceniu starsze TS-y nie wytrzymywały i obracało panewkę - mam nadzieję, że tym razem to nie jest panewka.
minimum oleju na szabelce, kontrolka ciśnienia oleju nie świeciła, myślisz ,że efekt był by tak nagły z powodu oleju ?
Niestety też nie pocieszę, gdyż stawiam na panewki. Jak masz na bagnecie min., to na pewno nie jest to sprawa oleju.
Pojadę rano do mechanika. Przy uszkodzeniu panewki silnik nie powinien osłabnąć albo coś ?
Spróbuj zdjąć pasek osprzętu i odpal na chwilę samochód - może to tylko jakieś łożysko.
- - - Updated - - -
Jeśli to panewka to lepiej nie jeździć tym samochodem, bo potem możesz nie uratować wału - lepiej go zaholuj do warsztatu.
Auto wylądowało u mechanika, dziś będe wiedział co jej doskwiera. "Na odsłuch" mechanik raczej stawia na popychacze albo przestawiony rozrząd. Mam nadzieję ,że nie będzie to panewka.
Jak by kogoś interesowało, diagnoza:
-zużyte 4 popychacze
Zalecana naprawa:
-komplet 16 popychaczy
-pasek rozrządu
-nowy olej do silnika
koszt z naprawą około 900 PLN
Mam nadzieję ,że mechanik wie co mówi.
Pozdrawiam !
No to nie jest źle - jeśli to właściwa diagnoza.
Mam nadzieję, że ten mechanik zna się na TS-ach i wie co mówi.
Zobaczymy pojutrze. Diagnoza na "słuch" pokrywała się z tymi z forum łącznie z panewką. Mam nadzieję ,że diagnoza uszkodzonej panewki po rozkręceniu silnika jest prosta i nie zawalił sprawy. jak stwierdził 4 popychacze chodzą bardzo leko - wydaje się ,że wie co mówi.
wystarczy zdjąć miskę olejową.Cytat:
Napisał phantom pierwsz
Zgadza się, ale w naszych Alfach jest z tym CIUT roboty :)
nie przesadzaj. bywa dużo gorzej
Ale też bywa dużo lepiej, bo wystarczy odkręcić 12 śrubek i miska schodzi. Nie trzeba demontować koła jezdnego, kolektor, pasowego, itd. Roboty jest. Kto nie robił, niech sobie rzuci okiem w opis procesu w eLearn. Przerabiałem to osobiście, jak zahaczyłem miską o wystającą dużo za dużo, studzienkę :mad: Powyższe jest prawdziwe, jak się ma taką miskę jak na zdjęciu.
Panowie , kupa :( Po założeniu nowych popychaczy zaczeło znów klekotać, mechanik twierdzi ,że coś jest nie tak z ciśnieniem oleju i popychacze nie napełniają się olejem... sam nie wiem co o tym sądzić :(
Tak jak koledzy z wyżej, obejrzyj panewki.
PS: Skąd jesteś?
Kolego phantom pierwsz, obyś nie skończył z tym mechanikiem, jak swego czasu skończył jeden z forumowiczów naprawiając AR 147 w ASO w Opolu. Po dwa razy wymieniał popychacze, wałki rozrządu i nie wiadomo co jeszcze. Jak mechanik twierdzi, że słabe ciśnienie oleju, to niech najpierw je sprawdzi zanim zacznie grzebać dalej w klawiaturze.
kolego u mnie tez klekotal w okolicach korka wlewu oleju, i co sie okazało...Wariator:)
Przemyśl- PodkarpacieCytat:
PS: Skąd jesteś?
Cytat:
Kolego phantom pierwsz, obyś nie skończył z tym mechanikiem, jak swego czasu skończył jeden z forumowiczów naprawiając AR 147 w ASO w Opolu. Po dwa razy wymieniał popychacze, wałki rozrządu i nie wiadomo co jeszcze. Jak mechanik twierdzi, że słabe ciśnienie oleju, to niech najpierw je sprawdzi zanim zacznie grzebać dalej w klawiaturze.
Nawet mnie nie strasz bo obecnie nie posiadam kilku tysięcy na zbyciu, gość ma pomierzyć jeszcze ciśnienie i zaglądnąć pod miskę olejową. Dam mu szanse chociaż na 2gą diagnozę.
Moja jednostka nie posiada wariatora.Cytat:
kolego u mnie tez klekotal w okolicach korka wlewu oleju, i co sie okazało...Wariator:)
Krwa, jak mnie strzela jak mechanicy ludzi naciągają na robotę.
Pewnie wystarczyło wypłukać układ olejowy + nowy olej. jak popychacze się odzywają to jest pierwszy krok, bo po co je wymieniać, jak mogą normalnie nie dostawać oleju. Z tym, że ja bym zaczął od dolania oleju na max (zrobiliście to, bo z wątku nie wynika?) i zmierzył ciśnienie. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie wałków rozrządu, bo mogły się przytrzeć i to może być przyczyna. Panewka w TSie jest tak głośna, że trzeba być laikiem a nie mechanikiem żeby ją z popychaczami pomylić.
Właśnie powiedział ,że teraz sprawdzi wszystkie kanaliki itp. oraz sprawdzi czy olej "wędruje po silniku" i dokona pomiaru ciśnienia.Cytat:
Pewnie wystarczyło wypłukać układ olejowy + nowy olej
Olej nowy został wlany... ale co potem zostało zrobione to nie wiem.Cytat:
zrobiliście to, bo z wątku nie wynika?
Nie tylko Ciebie szczególnie jak patrzysz jak mechanik ci drenuje portfel - niczym zagraniczne firmy w Polsce wyprowadzające zyski.Cytat:
Krwa, jak mnie strzela jak mechanicy ludzi naciągają na robotę.
Nie wiecie czy gdzieś w mojej okolicy jest jakiś porządny warszatat gdzie wiedzą co nieco o Alfie?
Pewnie ktoś wie i powie o ile napiszesz skąd jesteś.Cytat:
Napisał phantom pierwsz
Przemyśl- Podkarpacie
- - - Updated - - -
Sprawdził ciśnienie na cylindrach, na jednym cylindrze 8 atmosfer na reszcie po 12, stuki w głowicy dużo mniejsze jednak teraz dochodzą z "dołu" silnika (przynajmniej tak mówi), jutro ściąga miskę olejową.
Jeśli to jednak panewka to mogą być problemy z ciśnieniem oleju.
Niepokojące jest to małe sprężanie na jednym cylindrze - może tam coś z zaworami się dzieje lub z wałkami rozrządu.
Czekamy na info po zdjęciu miski, ale za dobrze to nie wygląda.
Jak mam remontować silnik za kupę kasy to wole chyba jakiegoś anglika kupić i może nawet niewiele zapłacę za naprawę po sprzedaniu kilku części. Tylko jest problem , że na rynku jest bardzo mało z silnikiem 105KM, czy jest jakiś problem ze wsadzeniem 120 konnej jednostki ?
Ja też tak miałem podciągnąłem do czerwonej kreski i trach panewka zaczęła pykać, po zdięciu miski i wymianie samych panewk (podszlifowaniu ledwo wyczuwalnych rysek na wale) auto jeździ dalej już z 8tyś i nic nie stuka.
zobaczymy jutro co się tam narobiło
moga być zapieczone pierścienie - norma przy przebiegu 150-200 tys. kmCytat:
Napisał SG0240
Panowie, od momentu odebrania auta 24 lutego i zrobieniu około 900km silnik postukuje przez jakieś 5 minut po odpaleniu (temperatury otoczenia około 2C') dość cicho , na rozgrzanym delikatnie coś stuka podczas spuszczenia z obrotów w okolicach 2 tyś , auto na zimnym silniku również w okolicach 2 tyś jest leko zamulone, bardzo delikatnie go przydusza przy 2-2,5 tyś obrotów dopóki się nie nagrzeje. Niestety ale chyba ubywa również oleju , ze stanu po full kreske dziś jest troche ponad minimu (zrobie dolewke, może gościowi nie rozszedł się cały olej po silniku i filtrze po wymianie). W poniedziałek wymienie równiż świece ale zapewne to nic nie da. Panowie co proponujecie, jakie tetsty na silniku przeprowadzić aby zidentyfikować problem ?
No jak mi panewka poszła to było ją słychać właśnie przy 2-3 tyś. obrotów :(
Szymon ... może to TS był ... tylko pokrywy z V'ki ktoś zaadaptował :DCytat:
Napisał Morbob
Poprawka - mi nie poszła panewka tylko od czegoś zarysował się wał pod jedną panewką :)
PS. Do sprzedania głowice z V'ki :DCytat:
Napisał Morbob
Tylko mechanik nie stwierdził uszkodzenia panewki tylko coś ewentualnie w głowicy, niestety nie rozbierałem głowicy bo po wymianie popychaczy klekotanie praktycznie ustąpiło do zera po za tym delikatnym klekotaniem na zimnym silniku 2-3 przy schodzeniu z obrotów który jest słyszalny po otwrciu klapy dopiero. Listwe LPG spawdzałem (pełna diagnostyka instalacji LPG) i niby sprawna (potrafią głośno pracować). Mam jeszcze raz komuś dawać auto do sprawdzenia panewki ? Bo już sam nie wiem. Wymienie jeszcze świece i dziś zauważyłem wyciek z miski olejowej ,a dokładnie śruby, po 2h pod autem nazbierało sie troszke oleju - poprawie szczelność miski we wtorek bo przez ten okres na moje oko mogło się z 0,5L nazbierać. Tylko co z klekotem ? Niedopalanie mieszanki paliwowej też chyba może wywoływać jakieś dzwiękowe efekty w głowicy? Często czuć paliwo w spalinach jak silnik jest zimny.Cytat:
Napisał Morbob
Może pojedź do innego mechanika jeśli ten nie może nic znaleźć.
Rozne widzialem przypadki(ten z opola od proxima miedzy innymi) ale potrafi no kawalek tloka sobie zwiedzac misję olejowa lub tez przytkac przy okazuj smoka.super sprawa wylicznka czy popychacze czy panewka.ostatnio przekonuje sie ze nie ma na co czekac tylko miska w dol i oglądajmy,panewki profilaktik na korbach i mozna spac spokojnie.
Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk
Słuchaj... a może łożysko sprzęgła ?
U mnie też jest dziwny dźwięk przy schodzeniu z obrotów... i po wyciśnięciu sprzęgła tego dźwięku nie ma. Mechanik stwierdził, że to łożysko.
Ciezko zeby centralny wysprzeglik takie odglosy wydawal,moze cos w skrzyni ale bez osluchania nie bede strzelal
Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk
I co, wiadomo czemu klekocze?
Wałki rozrządu nie są przytarte? Ten tłok co ma 8 atmosfer jest do sprawdzenia, czasem lekkie przytarcie na jednym tłoku powoduje takie lekkie grzechotanie/klekotanie przy schodzeniu z obrotów.